Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wczoraj zapomniałam napisać, że mam już wymurowany taras. Wyszedł bardzo ładnie. Nie mam zdjęć, bo się zakręciłam i nie zrobiłam.

 

Dziś zaczęliśmy akcję "ocieplanie poddasza". Poza tym również od dziś mamy prąd - na razie roboczy, wspólnie z sąsiadem, ale cieszy nas to ogromnie. MK kazał mi zapisać gdzieś stan naszego podlicznika w chwili podłączenia, a więc zapiszę w dzienniku - 155,3 kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 465
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziś mieli zacząć wylewać podłogi i .................... jak to często bywa w bajkach i na mojej budowie;) nie przyjechali.

Domek wysprzątany i przygotowany do zalewania, styropian ułożony... czekamy. Może się jeszcze dziś pojawią...

Edytowane przez mmms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam. Pomarudzić nie zaszkodzi, a u mnie nawet pomaga:p Najważniesze, że robota ruszyła.

 

Może już jutro Majster wprowadzi się do domku, a my będziemy mogli pozbyć się tego straszydła na dwóch kółkach (czyt. przyczepy kempingowej). Moja siostra cioteczna zaczyna budowę i ma zabrać kemping do siebie:p:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, Kasiu. Ja też tak myślałam i długo nie mogłam się doczekać wyboru płytek. Jednak jak przyszło co do czego, to po pierwsze nie mogłam się na nic zdecydować, a po drugie było już mało kasy i trzeba było wybierać między tym, co mi się podoba, a tym na co mnie stać. Życzę Ci abyś nie miała takich problemów i aby wykończeniówka była dla Ciebie przyjemnością. Zresztą ja ostatnio jestem "cała w skowronkach". Jeden dzień układania i mam już płytki prawie w całej dolnej łazience i z tego powodu serce mi szybciej bije.

 

IMGP2189.JPG

 

IMGP2191.JPG

Edytowane przez mmms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba za słabo się modliłam:sick: U nas dziś pada:sick::sick:, a mało być tak ładnie:sick::sick::sick:.

Wszystko zaczęło się jakoś układać i znów "lipa". Dach nadal nie skończony - mieli przyjść 2.11, ale pewnie nie przyjdą, bo pada i nie mogą skończyć aktualnej roboty. Samo życie....

 

Na budowę dziś nie jadę, bo ciemno i mokro, a w dodatku do domku wejść nie można - majster poprawiał dziś schody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po łazience przyszła kolej na kuchnię. Podłoga już ułożona. Nie mam zdjęcia gotowej podłogi, ale mam jedno z początku układania.

 

IMGP2195.JPG

 

Dziś rozplanowałam dekory w górnej łazience. Spędzały mi one sen z powiek, ale w końcu jakoś je "poukładałam w swojej głowie". Wydrukowałam projekty ścian i jutro MK zawiezie je majstrowi.

Edytowane przez mmms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale miła wizyta.:p Jesteś nareszcie Niwcia. Bardzo się cieszę i proszę nie znikaj już.

 

Nooooooooo......... jakoś idzie, ale i tak nie jest tak, jakbyśmy tego chcieli. Tobie też już niedługo wszystko się ułoży, zobaczysz. Znasz moją sytuację, bo czytałaś dziennik od początku i wiesz, że nie zawsze było kolorowo - ale nie poddaliśmy się! Lecę zobaczyć, czy jest coś nowego u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie!!!!!!!Cieszę oczy i już marzę o tym jak w przyszłym roku ruszamy z kopyta (zdecydowaliśmy się dokredycić)-więc może wtedy też będzie co pokazywać i założę dziennik:-)

Co do wykańczania mmms-ku myślę, że faktycznie ograniczenia finansowe są niefajne-ale bardziej martwiłabym się tym niezdecydowaniem-więc już teraz szukam inspiracji:-)Uważam, że całkiem fajnie można się urządzić za rozsądne pieniądze-można mieć umywalkę za 1.500 zł, a można za 300 zł. Tutaj widzę też pole do różnego rodzaju rozsądnych oszczędności:-)A ja jak twierdzi mój mąż-jestem szurnięta pod względem przeglądu rynku-zanim kupiłam lodówkę przeszłam 6 sklepów agd, spędziłam godziny na forach internetowych czytając opinie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, masz całkowitą rację. Poza tym dom buduje się przede wszystkim dla siebie i na miarę swoich możliwości, a nie na pokaz. My planujemy przeprowadzkę na Boże Narodzenie i na pewno wszystkiego nie damy rady wykończyć - nie będzie schodów, nowych mebli w kuchni, itp. Będziemy jednak mieli satysfakcję, że jesteśmy u siebie, w domku, który sami zbudowaliśmy.

 

A na budowie... od dziś "płytkuje" się kotłownia. Jutro natomiast będą nowe fotki, bo w końcu pojadę na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekam zatem na nowe fotki:-)

mmmsku mam nadzieję, że jak wybudujesz już chatkę to nie znikniesz z forum, bo jesteś dla mnie skarbnicą wiedzy!!A teraz nawet nie wiem jakie pytania wpadną mi do głowy, bo to pewnie wyjdzie w praniu!

tak a propo-czym ocieplałaś domek???jaki gruby styro?Ile m2 wyszło tego ocieplenia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...