Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 465
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zima, zima - wiosny ani widu ani słychu. Tylko śnieg i mróz, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

 

Sprawy papierkowe z budową stoją w miejscu. Nie wiem kiedy coś ruszy. :x

 

Ale ja jestem obecna na forum codziennie. :D Podglądam, czytam i czytam.

Szukam pomysłów i domków podobnych do mojego..

 

 

Pozdrawiam wszystkich zmarźluchów (takich jak ja :oops: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dopiero początek, a ja już wiem, że to czekanie mnie wykończy. Taka jestem niecierpliwa..... Nie mogę czytać FM, bo tak bardzo zazdroszczę tym co już wykańczają i tym co za miesiąc lub dwa ruszają z fundamentami.

 

i czym tu zająć głowę, jak od rana do wieczora TYLKO nasz domek mam przed oczami, hmmmmm :roll:

 

Chyba za wcześnie zaczęłam z tym dziennikiem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na przydomową oczyszczalnię ścieków

 

1. świadoma decyzja o POŚ

2. opinia fachowca wodociągów o możliwości instalacji na działce w naszym rejonie. Warunek konieczny musi być pozytywna. Koszt 0pln

3. opinia hydrogeologa ( w naszym mieście niezbędna) Koszt 280 pln

4. decyzja: robimy sami czy zlecamy firmie.

firma :

- zestaw przydomowej oczyszczalni ścieków - 3000 l - 3200,00 pln

- żwir filtracyjny - 900,00 pln

- robocizna oczyszczalnia - 1200,00 pln

- wykop - 900,00 pln

- dodatkowe moduły rozsączające - 800,00 pln

5. projekt instalacji

6. montaż

7. zgłoszenie przed użytkowaniem do wydziału środowiska

 

http://forum.muratordom.pl/oczyszczalnia-przydomowa-tymi-recami-zrobiona,t90822.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przyszedł pierwszy z "papierków", tj. decyzja w sprawie wszczęcia postępowania administracyjnego o ustalenie warunków zabudowy :D

 

Tak źle brzmi ten tytuł "wszczęcie postępowania" i ten papierek jeszcze nic znaczy - ale dla mnie to bardzo dużo. Nasze sprawy są we właściwym miejscu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie tu tydzień. Wpadam na chwilkę "odśnieżyć mój dziennik" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale dziś sypie :evil: :evil: :evil: :evil: Kiedy to się skończy??? Za oknem świata nie widać :( Jak ja z pracy do domu dotrę (25km??????) Muszę chyba płozy od sanek na opony założyć :lol:

 

A co poza tym?

Dziś tłusty czwartek więc wklejam dla wszystkich pączka - na szczęście - aby ten rok był tłusty jak ten pączuś :p

http://zlotelinki.pl/img/p%C4%85czek_full.jpg

 

A co nowego na budowe??? NIC!!!! Nadal czekamy na WZ. Kredyt wstępnie omówiony. 2-3 banki będą brane pod uwagę. Projekt prawie uzgodniony. Pozostała do omówienia kwestia komina. Chcielibyśmy przenieść go wyżej kalenicy (czy tak się to pisze???), ale też zanim nie będzie WZ nic nie kupujemy i nie uzgadniamy.

 

W co w domu?? Jutro kończą się ferie i moje utrapienie z bliźniakami typu: "mamo nudzę się", "mamo co mam robić?" itp. I w końcu odzyskam komputer :D , bo gdy zacznie się szkoła, znów nie będą miały czasu na buszowanie po necie i gry.

 

Nasze szczeniaki wychodzą już z kojca. Są słodkie!!!!!!!!!!!!!!! Zaczęły się bawić. Próbują szczekać - tak zabawnie im to wychodzi. A tak właściwie to zapomniałam przedstawić do końca naszej rodzinki. Już uzupełniam opowiadanie o mmms-ach :lol: . Od 2 lat mieszka z nami yoreczka Mikunia (oczywiście na "M"), a od 15 stycznia b.r. jej dwóch synków. Jutro wkleję zdjęcia (albo dziś wieczorem, jeśli bliźniaki dopuszczą mnie do kompa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oczywiście nie dopuszczono mnie do komputera. Bliźniaki budowały "u Simsów" swój domek marzeń. Ciekawe, jak to nasze ciągłe "gadanie" o domu przerzuca się na dzieci. Dla nich była to wczoraj wspaniała zabawa, gdy planowały, co i jak ustawią w swoich pokojach, gdzie będą okna, balkony (bo w naszym nowym domku będą miały swój balkon) i jakie kolory będą miały ściany.:D

 

A tu nasze maleństwa. Na pierwszej fotce u Marty na rękach, na drugiej w kojcu podczas snu. Maluchy są tak ruchliwe, gdy nie śpią, że trudno im zrobić jakieś fajne zdjęcie.

http://lh4.ggpht.com/_G7RqI030Jo8/S3UhONGKzWI/AAAAAAAADUA/27hdadDDKzM/s288/S5004955.JPG http://lh5.ggpht.com/_G7RqI030Jo8/S3UhDScmxDI/AAAAAAAADT8/7EFMa5QiKlQ/s288/S5004936.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o

 

No i doczekaliśmy się :evil:

 

Zaczynają się schody :evil: :evil:

 

Dziś przyszło pismo odmowne odnośnie WZ. Dlaczego ?????? Tego dokładnie nie wiem, bo moje Kochanie nie chce mnie chyba denerwować i nic mi nie powiedział. Gdyby nie Agnieszka, to też bym nie wiedziała o tym piśmie. Siedzię dziś sobie spokojnie w pracy. Cieszę się pięknym słoneczkiem, topniejącym śniegiem i rozpoczynającym się już za 6 godzin weekendem, a tu dzwoni Agnieszka (zdziwiłam się, że tak wcześnie, bo ona pracuje w domu i lubi sobie pospać) i pyta się mnie jak się czuję? O co chodzi? Chyba dobrze się czuję, wiosna blisko i coraz "bliżej do naszego domu" :D

 

Gdy powiedziała, że przyszła dziś odmowa wydania decyzji o WZ, to aż mnie zamurowało. Ja już tam jedną nogą mieszkałam, a oni tu piszą, że im tam czegoś brakuje!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co to znaczy???? Dzwonię do Sławka, a on mi mówi, że mam się nie denerwować, że to się wyjaśni, że będziemy się odwoływać. Cholerka, co się wyjaśni? Czy są jeszcze jakieś szanse??? No cóż, muszę poczekać do powrót do domu, bo przez telefon, to nic się nie dowiem :evil: :evil: od mojego mężusia.

 

Wieczorem napiszę, co nam w tym piśmie zarzucili, chyba, że Sławek wcześniej się nad mną zlituje. Ja na pewno będę go gnębić telefonami w ciągu dnia. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już coś wiem :)

Dowiedziałam się - oczywiście od Agnieszki i Jacka. Mój Sławuś śpi sobie smacznie (ma nocną zmianę i na noc znów idzie do pracki) i nie przejął się tak jak ja. A więc sprawa WZ nie jest jeszcze zamknięta. Jestem dobrej myśli. Nieco więcej napiszę wieczorem, gdy najpierw sama przeczytam to pismo.

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapałam małe "zleconko po godzinach" (taka mała grafika). Dopiero skończyłam. :o PADAM :o, ale muszę uzupełnić dziennik.

 

A więc pismo jest od firmy sporządzajacej projekty decyzji o warunakch zabudowy. Jest ono bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuugie i nie jasne - chyba specjalnie, aby nie można go było zrozumieć. W każdym bądź razie chodzi o to, że:

1. mapki, które załączyliśmy do wniosku są złe. Nie ma na nich zaznaczonej drogi publicznej, z ktorej będzie/jest dojazd do naszej działki.

2. na mapkach nie ma żadnej zabudowy, od której można się odnieść, aby określić wymagania dotyczące nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania i zagospodarowania terenu, ... itd (dalej nie będę cytować) :x

 

Łooo matko!!!!!!!!!!!!!!!!, to już prościej nie można było tego napisać. Oni sami chyba nie wiedzą co napisali.

 

W poniedziałek ma przyjechać architekt i naocznie sprawdzić, czy droga jest czy nie ma, zobaczyć te zabudowania, których to niby nie ma i zobaczyć nowe mapki. Jeśli to będzie mu pasowało - to będzie ok. Jak nie - ..................... Nie, no musi być OK. Innej opcji nie przewiduję.

 

Dość wrażeń na dziś. Idę spać. Dobranoc

 

Ps. Ciesze się, że jest jeszcze ktoś, kto zmartwił się moim problemem. Pozdrawiam Cię yuka. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :D

No to będzie OK :lol:

Wiem co przeżywasz, cała papierologia to KOSZMAR :evil: :evil: :evil:

My przez cały ubiegły rok załatwialiśmy dokumenty (a ja naiwna zapisałam się nawet do grupy startującej wiosną 2009 :lol: :lol: :lol:, a PNB dostaliśmy w listopadzie). Na WZ czekaliśmy 5 m-cy, na podpisanie aktu notarialnego 5 m-cy, przez panią architekt :evil: , która miała nam adaptować projekt kolejne pół roku w plecy, no a PNB dostaliśmy 66 dni po złożeniu wniosku... Doskonale więc Cię rozumiem, że jeżeli głupie pisemko, bez którego ruszyć dalej nie można przychodzi nie w takiej formie jak być powinno, to :evil: :evil: :evil: po prostu ręce opadają :roll:

Trzymam kciuki, żeby wszystko szybciutko się wyjaśniło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie się zapowiada. A ja chciałam pod koniec roku mieć :oops: SSZ :oops:, a wprowadzić się planuję w przyszłe wakacje.

No cóż. Może, hm....... może ja będę wyjąąąąąąąąąąątkiemmmmmmmmmmmm (i to pewnie przez duże W - pomarzyć zawsze można :p )

 

A wracając do spraw bieżących, to w poniedziałek Pan wydający decyzje o WZ oglądał naszą działkę. Zażyczył sobie nowe mapki (dokładniejsze, z naniesionymi zabudowaniami i drogą, których nie wiem dlaczego nie było na pierwszych mapach). Mapki odbieramy jutro i od razu składamy nowy wniosek o WZ :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marzenko :D

 

Papierki, ach te papierki. No cóż w naszych "urzędach" tak jakoś bywa bardzo różnie. Poczytując "dzienniki" stwierdzam, że my w zasadzie do tej pory to nie mieliśmy schodów (no może zamieszanie ze zmianą projektanta i poprawianie tego ostatecznego). Miejmy nadzieję, że to wasze jedyne "kłody pod nogi" na drodze do uzyskania PnB.

 

Pozdrawiam - Jola - życzę wielu ciepłych promieni wiosennego słoneczka (chociaż zapowiadają inaczej) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...