prawa do strony www

[Kasiorek]

Kochani mam problem, kilka lat temu zamówiłam zrobienie strony www , firma wywiazała sie ok i przez kilka lat było ok. Serwisowali mi stronę dokonywali zmian na stronie. Rok tem sprzedałam strone razem ze sklepem i teraz okazuje się że nowy wlaściciel nie może sam dokonywać zmian na stronie, ponieważ nie mamy kodów żródłowych do strony. Kody są w posiadaniu firmy, która ja stworzyła a za udostępnienie ich chcę sporą sumkę. I teraz mam zagwozdkę. W umowie którą otrzymałam jest niestety napisane że oddają mi stone ale bez kodów.( nie bardzo wiedziałam o co chodzi przy podpisywaniu ) Czy firma ma prawo nie wydac mi kodów. W końcu zapłaciłam za strone www a nie za wieczyste jej uzytkowanie

Bardzo prosze o pomoc, może ktoś sie na tym zna

[Trociu]

A ta strona to na jakimś serwerze jest. A gdzie ten serwer?

 

Spójrz na to z innej strony. Jak kupujesz dajmy na to MSOffice, to też dostajesz gotowy produkt. I jak chcesz jakieś zmiany, to musiałabyś za nie zapłacić (zakładając że MS robi zmiany na życzenie).

-> Zapłaciłaś za program ale w rozumieniu możliwości jego wykorzystywania.

[Kasiorek]

No tak, ale... ja nie chcę zmieniać jakić bazowych elementów, ja chcę mieć swobodny dostęp do np zmiany nr telefony na stronie lub innej informacji która wymieniana jest cyklicznie, aktualności itd i nie chcę za każdym razem za to płcic

[JANINKI-AMORKI82]

A co masz dokładnie w umowie z tą firmą?

 

Co otrzymałaś po "zakupie strony" poza umową i tym, że strona pojawiła się w necie, czy otrzymałaś jakieś pliki?

 

na jakim serwerze jest postawiona ta strona - czy też na serwerze tej firmy? Czy umowa też dotyczy serwera?

 

ja zaraz podpytam połówka bo on w tym temacie się lepiej rozeznaje i postaram się jeszcze dziś dać znać na priv.

[szeszol]

Czy firma ma prawo nie wydac mi kodów.

 

Moim zdaniem zależy jak była ta umowa skonstruowana.

 

Patrząc na to od strony tej firmy:

- firma robi stronę, utrzymuje, aktualizuje i teraz, ktoś chce dokonywać zmian samodzielnie (nie ma znaczenia jakich) a jednocześnie pewnie chce, żeby to nadal działało.

 

No i wyobraźmy sobie sytuację, że palec się komuś omsknął na klawiaturze i coś zaczyna działać źle - pół biedy jak dotyczy to tylko tej konkretnej strony, ale co jak powoduje niestabilność całego serwera, albo obciąża bazę danych uniemożliwiając dostęp innym ?

 

Ja bym nie ryzykował, chyba że całość jest uruchomiona na serwerach zupełnie innej firmy niż tej co stronkę tworzyła, to wtedy wracamy do początku czyli zależy jak umowa jest skonstruowana. Generalnie powinno tam być określone do kogo należy kod źródłowy.