piterazim 22.01.2010 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 no cóż - będę musiał gościa ścignąć do poprawki :/ Nie przejmuj się. U mnie tak samo jest przy wyłazie dachowym i nie jest to wina uszczelnienia wyłazu tylko zawiewania śniegu pod dachówkę ponieważ są tam wieksze szpary niz zwykle, dlatego ,że jest zamontowany stopien kominiarski. Na wiosnę bede to wszystko uszczelniał tymi uszczelkami do koszy. Dobrze ,że teraz ci to wyszło a nie jak wykończysz. Przynajmniej wiesz, gdzie masz poprawić. Pozdr, heh, ogólnie doopa - już mieszkam rok temu nie było takich wiatrów i śniegu więc nic nie było widać - dopiero w tym roku to wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 22.01.2010 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 no cóż - będę musiał gościa ścignąć do poprawki :/ Nie przejmuj się. U mnie tak samo jest przy wyłazie dachowym i nie jest to wina uszczelnienia wyłazu tylko zawiewania śniegu pod dachówkę ponieważ są tam wieksze szpary niz zwykle, dlatego ,że jest zamontowany stopien kominiarski. Na wiosnę bede to wszystko uszczelniał tymi uszczelkami do koszy. Dobrze ,że teraz ci to wyszło a nie jak wykończysz. Przynajmniej wiesz, gdzie masz poprawić. Pozdr, heh, ogólnie doopa - już mieszkam rok temu nie było takich wiatrów i śniegu więc nic nie było widać - dopiero w tym roku to wyszło Aha....ale juz masz to zabudowane i namokło czy co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 22.01.2010 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Aha....ale juz masz to zabudowane i namokło czy co ? dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 22.01.2010 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 pod dachówką mam pełne deskowanie + papa, więc mi to nie przeszkadza problematycznym elementem jest okno dachowe. Jak śnieg zaczął topnieć pociekło do środka A to jest rzeczywiscie blad osadzenia okna! Zle zalozony kolnierz. Sam kolnierz powinien byc tak osadzony ze lanie wody nad okno (na folie czy pape) nie powinno powodowac zadnych przeciekow! A dodatkowo powinna byc nad tym oknem wstawiona blacha uformowana w rynienke ze spadem w ktoryms kierunku - woda splywajaca z gory wpada w ta rynienke, a ta odprowadza ja na bok okna. To dodatkowo zabezpiecza okno przed przeciekami. Tak czy siak zawalil dekarz, chyba ze ktos inny Ci okna wstawial, wiec go musisz pognebic zeby to poprawil pozdr. Zdecydowanie ta rynienka powinna być umieszczona nad oknem, ze skosem w jedną stronę - do veluxsów są w komplecie, tylko chyba do kołnierza a nie do okna... I na pewno śnieg ma prawo znaleźć się pod dachówką, kwestia dobrego odprowadzenia wody po jego rozpuszczeniu i szczelności poszycia wstępnego, bez względu czy to dechy i papa, dechy i folia, folia, czy co tam jeszcze... Moim zdaniem należy obserwować poszycie i wnętrza podczas roztopów śniegu...wtedy można osądzić czy wszystko jest ok... A śnieg wdmuchiwany pod oknem to już przesada i coś nie tak z obsadzeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 22.01.2010 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Aha....ale juz masz to zabudowane i namokło czy co ? dokładnie tak Proponuję posprawdzać wokół okna całe to opierzenie oraz czy nie ma wiekszych szczelin przy dachówce, tamtedy własnie może wwiewać śnieg. Powodzenia, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tqlis 22.01.2010 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Mk widzę że specjalista od dachów się robisz , to że nawiało pod dachówkę możesz olać, ale oknem ciec nie powinno Jak zobaczylem jak moi fachowcy zabieraja sie do osadzania koien polaciowych, to ich pogonilem i postanowilem sam to zrobic. Film instruktarzowy wystarcza w zupelnosci (youtube.com). Dodatkowo troche smykalki mile widziane. Nie mozna zapomniec o tej rynience przekierowujacej wode na bok. Fachowcy tego nie stosuja. To jest wlasnie powodem, ze po roztopach woda zamiast ominac opierzenie, wlasnie wleci do srodka. Z ostatnich miesiecy mam dwoch znajomych ktorzy mieli te problemy. Po wstawieniu rynienki problemy sie skonczyly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sandacz 24.01.2010 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Mk widzę że specjalista od dachów się robisz , to że nawiało pod dachówkę możesz olać, ale oknem ciec nie powinno Jak zobaczylem jak moi fachowcy zabieraja sie do osadzania koien polaciowych, to ich pogonilem i postanowilem sam to zrobic. Film instruktarzowy wystarcza w zupelnosci (youtube.com). Dodatkowo troche smykalki mile widziane. Nie mozna zapomniec o tej rynience przekierowujacej wode na bok. Fachowcy tego nie stosuja. To jest wlasnie powodem, ze po roztopach woda zamiast ominac opierzenie, wlasnie wleci do srodka. Z ostatnich miesiecy mam dwoch znajomych ktorzy mieli te problemy. Po wstawieniu rynienki problemy sie skonczyly Fachowcy nie stosują rynienki nie żartuj sobie, kto nie stosuje rynienki i nie obrabia okna dodatkowo membraną , jest paprakiem nie fachowcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sandacz 24.01.2010 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 no cóż - będę musiał gościa ścignąć do poprawki :/ Nie przejmuj się. U mnie tak samo jest przy wyłazie dachowym i nie jest to wina uszczelnienia wyłazu tylko zawiewania śniegu pod dachówkę ponieważ są tam wieksze szpary niz zwykle, dlatego ,że jest zamontowany stopien kominiarski. Na wiosnę bede to wszystko uszczelniał tymi uszczelkami do koszy. Dobrze ,że teraz ci to wyszło a nie jak wykończysz. Przynajmniej wiesz, gdzie masz poprawić. Pozdr, wyłaz też obrabiamy membraną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sandacz 24.01.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Wazne, jak masz wykonczony ten element - folia powinna byc zalozona na blache, a blacha wywinieta do rynny. pozdr. Niekoniecznie. Jest to wg. mnie i nie tylko mnie gorsze rozwiązanie ponieważ ogranicza wentylacje dachu , a folia zniszczy się pod wpływem światła. Poczytaj na http://www.e-dachy.pl tam jest to opisane, a oto przykład http://www.e-izolacje.pl/dachy,5260.htm. Najlepiej jak folia jest do okapu, wtedy woda odparuje lub delikatnie ścieknie po folii między okapem a blachą. Oczywiście jeśli folia nie będzie wystawiona na działanie promieni przy okapie i zamocowana na blasze to też będzie dobrze, ja jednak mam to drugie rozwiązanie. Ponadto wentyluje dach od spodu. I jeszcze jedna kwestia : Co jeśli będzie odwilż, rynny będą przepełnione śniegiem , śnieg nie zdąży stopnieć a woda pocieknie do rynny i znowu przyjdzie mróz ? Będziesz miał lód w rynnie i sople. Przy drugim rozwiązaniu szanse na to są małe A tu jeszcze link ,że nie wyssałem sobie tego z palca : http://www.folnet.pl/docs/poradnik_folnet.pdf Pozdrawiam, Dobrze gada , flaszka się należy , byleby tylko nie zabudować tej folii przy rynnie podbitką, bo powstanie wątek pt. "co to cud ,fizyka , zrypany dach czy coś tam " (który gdzieś już zresztą był) chodziło o sople wystające z podbitki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 24.01.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 no cóż - będę musiał gościa ścignąć do poprawki :/ Nie przejmuj się. U mnie tak samo jest przy wyłazie dachowym i nie jest to wina uszczelnienia wyłazu tylko zawiewania śniegu pod dachówkę ponieważ są tam wieksze szpary niz zwykle, dlatego ,że jest zamontowany stopien kominiarski. Na wiosnę bede to wszystko uszczelniał tymi uszczelkami do koszy. Dobrze ,że teraz ci to wyszło a nie jak wykończysz. Przynajmniej wiesz, gdzie masz poprawić. Pozdr, wyłaz też obrabiamy membraną Oczywiście ,że tak. Chyba tą flaszke wypijemy razem.... jak poprawię to co papraki spieprzyły. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sandacz 24.01.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 ale czekaj, papraki nie dały uszczelek one z reguły są przyklejone fabrycznie w wyłazach chyba że masz na myśli brak uszczelek przy obróbce komina ( z blachy) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 24.01.2010 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 ale czekaj, papraki nie dały uszczelek one z reguły są przyklejone fabrycznie w wyłazach chyba że masz na myśli brak uszczelek przy obróbce komina ( z blachy) ? Nie nie, wyłaz mam pod kalenicą ,a że troszkę śniegu nawiało pod kalenicę i folia nie jest obrobiona przy wyłazie to teraz jak mi się roztopi śnieg to poleci do środka. Generalnie sprawdzę cały wyłaz dookoła łącznie z dolną taśmą fabryczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sandacz 24.01.2010 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 czyli nie było miejsca na rynienkę ? bo jak by co to też powinna być, lub przynajmniej wywinięcie z membrany nad tym wyłazem, a obrobione dodatkowo membraną jak pisałem wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 24.01.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 czyli nie było miejsca na rynienkę ? bo jak by co to też powinna być, lub przynajmniej wywinięcie z membrany nad tym wyłazem, a obrobione dodatkowo membraną jak pisałem wcześniej Miejsce było bo wyłaz się kończy 3 rzędy dachówek od kalenicy ale folia została po prostu ucięta, a nie wywinięta. Partactwo na maxa. Mówisz dobrze i tak będę musiał to obrobić jak przyjdzie wiosna. Poinformowałem wykonawcę ,że spartaczył to i obiecał ,że poprawi ale jakoś w to nie wierze. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 24.01.2010 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Część wypowiedzi świadczy o ewidentnym nierozumieniu funkcji dachu a dokładniej jego warstw. Śnieg pod dachówką to normalna sprawa a po to jest krycie wstępne aby zapewnić 100% szczelności. Co do okna połaciowego to wszystko jest źle! Źle wykonany wymian uniemożliwi poprawne obrobienie okna od środka. Folia wstępnego krycia zwisa do środka a powinna być wywinięta na ramę okna dając dodatkowe zabezpieczenie. Brak dodatkowego kołnierza z folii uszczelniającego ramę okna. Brak ocieplenia ramy okna. Najprawdopodobniej brak rynienki odprowadzającej nad oknem. Velux (bo z pewnością takie okno jest zamontowane) ma dolny pas kołnierza z dość grubą falistą taśmą aluminiową i w tym przypadku została ona niewłaściwie uformowana (nie dolega do dachówek) powodując przedmuchy śniegu. W związku z tyloma błędami można przypuszczać, że są i inne. Krótko mówiąc okno do ponownego montażu. Folia od wewnątrz nie zakryta, okapy też nieosłonięte podbitką! Przypomnę tylko, że najlepsze folie mają w/g producentów 4 miesiące odporności na UV od każdej strony!!! Ta folia prawdopodobnie ulegnie degradacji a już na 100% straciła gwarancję. I to by było na tyle. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 25.01.2010 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Snieg pod dachówką przy zawiewaniu to normalna rzecz i wcale nie prawda ,że nie powinno go być. Nie ma tak szczelnej dachówki , która zagwarantuje ,że pył śnieżny nie wleci przy duzym wierze , który wieje pod dachówkę. Nawet sam A. Wilhelmi o tym pisze. Faktycznie zapędziłem się twierdząc, że pod pokryciem dachowym nie może być wcale śniegu "mea culpa" Ale również twierdzenie "śnieg po dachówką to normalna rzecz" jest nieścisłe i wprowadzające w błąd, bo powinno brzmieć: "śnieg pod dachówką, może występować ale w niewielkich ilościach". Dodajmy w takich ilościach, które nie spowodują przecieku wokół okna lub na suficie poddasza. Nieścisłe twierdzenie, że śnieg pod dachówką to normalna rzecz, rodzi niebezpieczeństwo bo tłumaczy wykonawcę partacza. Który z pospiechu zapomniał założyć uszczelki tam gdzie trzeba. Bo przecież terminy gonią i następny klient ponagla. A potem do środka domu sypie się śnieg lub leje woda. Inną sprawą są oszczędności poczynione przez inwestora, który z własnej woli zastępuje solidne uszczelki, zamiennikami marnej jakości lub zgadza się żeby wcale nie zakładać uszczelek. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DagaAdam 26.01.2010 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 A potem do środka domu sypie się śnieg lub leje woda. Inną sprawą są oszczędności poczynione przez inwestora, który z własnej woli zastępuje solidne uszczelki, zamiennikami marnej jakości lub zgadza się żeby wcale nie zakładać uszczelek. Pozdrawiam O jakich Ty uszczelkach piszesz? Ja rozumiem - gabka do blachy przy koszach, tasma kalenicowa pod gasiory i na kalenicy. Ale pod dachowki nie ma zadnych uszczelek, a piszemy o wwiewaniu sniegu pod dachowki !!!! pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 26.01.2010 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Snieg pod dachówką przy zawiewaniu to normalna rzecz i wcale nie prawda ,że nie powinno go być. Nie ma tak szczelnej dachówki , która zagwarantuje ,że pył śnieżny nie wleci przy duzym wierze , który wieje pod dachówkę. Nawet sam A. Wilhelmi o tym pisze. [Ale również twierdzenie "śnieg po dachówką to normalna rzecz" jest nieścisłe i wprowadzające w błąd, bo powinno brzmieć: "śnieg pod dachówką, może występować ale w niewielkich ilościach". Dodajmy w takich ilościach, które nie spowodują przecieku wokół okna lub na suficie poddasza. To też napisałeś nieścisło ponieważ każda ilość nawianego śniegu nie powinna powodować zaciekania. Od tego jest wstępne krycie aby zabezpieczyc to.Jeżeli nawiewało by Ci w małych ilościach i nie miałbyś przecieku wokół okna to nie znaczy ,że na wełnie śniegu nie ma. A właśnie chodzi o to by nie było. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 26.01.2010 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Ale również twierdzenie "śnieg po dachówką to normalna rzecz" jest nieścisłe i wprowadzające w błąd, bo powinno brzmieć: "śnieg pod dachówką, może występować ale w niewielkich ilościach" A określenie "w niewielkich ilościach" jest ścisłe? To ile to jest?Ale i tak szanuję ludzi, którzy potrafią przyznać się do błędu, czego na tym forum nagminnie brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 26.01.2010 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 A określenie "w niewielkich ilościach" jest ścisłe? To ile to jest? Zgadzam się, też jest nieścisłe. Ale jak ten nawiany śnieg zmierzyć lub zważyć? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.