Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

[b]A My planujem domek za 130 ty? co Wy na to?[/b]


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Część wszystkim

Ja jestem laikiem co do budowania domów. Dopiero zamierzam zacząć. Chciałam się jednak wypowiedzieć. Wiele firm stawia 6-piętrowe bloki w kilka miesięcy a lokatorzy wprowadzają się na prawie świeże wylewki. Nie słyszałam aby komuś pękały płytki najwyżej ściany na łączeniach mogą pękać. :cry: Mi zaczeły po roku od zamieszkania. Pękały by czy mieszkam czy nie. W takich małych domkach jeżeli chce się szybko wybudować trzeba dobrać odpowiednią technologię, dobrze wszystko rozplanować i jeśli chodzi o poszczególne prace, materiały i o pore roku w której się zaczyna. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic nie czuć, ani nic zlego nie widac, nic nie peka.

 

Przerwy technologiczne były zachowane, ale to jest tydzien lub dwa, a nie pol roku.

 

Wylewki zostaly zakonczone w polowie grudnia. Budynek jest caly czas wentylowany i nie ma zadnej widocznej (nawet na oknach) wilgoci mimo upływu tylko 1 miesiąca od zakonczenia prac mokrych. Ulozono 220 mkw wylewek i 800 m2 tynkow cementowo wapiennych.

 

Trzeba tylko dbac o prawidlową wentylacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzsystko się może zdażyć............

Myślę że jest to realne przy domku do 100m2.

Jesli "budowaliscie" na papierze i robiliście kosztorys to do tej kwoty,którą macie na wstępie doliczcie 20%. W trakcie budowy wychodzą różne rzeczy o których nie pomyśleliście

My też budowaliśmy z ołówkiem w ręku, dużo prac robiliśmy sami ,ale niestety te 20% musielisieliśmy dołożyć.

Ważne jest jak drogie będzie wykończenie tego domu czy będą to materiały popularne , standardowe okna ,drzwi itp.(chodzi mi o wymiary) każda zmiana jest za dopłatą.

Czy będą np.kompakty z geberitem ,czy zwykłe kibelki, czy krany z Kfa czy Groe.

Wprowadzenie się w jeden sezon też jest możliwe Znam taką rodzinę, ale oni żeby się w prowadzić robili tynki gipsowe krócej schną od tradycyjnych ale to niestety dużo kosztują.

Wszystko też jest zależne od pogody

Myślę, że jeżeli czegoś się bardzo chcę ,ma się dużo samozaparcia i można liczyć na pomoc rodziny to powinno się udać.

Szukajcie promocji. Dużo można zaoszczędzić.

Życzę wam powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA z moim malitkim Orzeszkim również planuję zamknąć sięw kwocie 120 - 130 kzł. Zrobiłem dość szczegółowy kosztorys łącznie z wykończeniem i białym montażem i w najgorszej sytuacji (wszystkie ceny liczyłem z 17 % podwyższką do cen dzisiejszych) wyjdzie mi 140k ale to już naprawdę czrna strona naszego projektu.

Jak się rozejżysz po moich wątkach to fachowców mam zamiar wezwać tylko do murowania ścian a pozostał roboty wykonam w miarę możliwości sam albo z pomocą najbliższych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie ganię możliwości postawienia na gotowo chałupy w jeden sezon. To jest wykonalne. Ale w tym miejscu dzielę się własnymi doświadczeniami. O tempie budowy mozna znaleźć sporo wypowiedzi na naszym forum. Jako, że sam się przeliczyłem i w kosztach i w terminach to odczuwam pewną pokorę. Sporo ( wg. mnie wykonałem sam) a mimo to. Diabeł tkwi w szczegółach :evil: a na budowie szczegółów jest milion. . Prosty przykład na poddaszu podłoga z desek na legarach zaczynam 37zł za m2 w dechach, a dalej: legary, kotwy, styropian, folia, ułożenie, cylkinowanie, malowanie, wykończenia i finał to ok 90zł za m2 :cry:

Strop kalkukacja w belkach i pustakach winerbergera 11000, po ułożeniu doszły stęple, stal, beton + akcja, styropiań, obmurowanie wieńców finał 22000zł :cry:

Co czuć i co widać: wilgoć, panele na posadzkach z odległości kilku metrów można przeliczyć. Sąsiad asem budownictwa nie jest, to fakt, bardzo mu się spieszyło. No i ma problem.

Sam nie wiem czym się zakończą moje doświadczenia wielosezonowe. Ale przy budowie krótszej chyba nie dłabym rady wszystkiego skoordynować i upilnować.

Do dzieła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, zrobiły nam się dwa wątki. Mnie się wydaje, że jednak jeden sezon to za mało na budowę. Co prawda rozumiem że jak na kredyt to się chce jak najszybciej zbudować, ale przy szybkiej budowie nie ma czasu na planowanie( myślę o najlepszych rozwiązaniach). NIe ma czasu na skonfrontowanie pomysłów wykonawcy, a także mniej możliwości zdobycia materiałów w atrakcyjnych cenach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem budowanie tanio (1200 / m2) stoi w sprzeczności z budowaniem szybko ( 1 sezon). To na czym można zaoszczędzić, czyli wykonanie prac własnymi rękami lub z pomocą rodziny niestety trwa dłużej niż w przypadku zatrudnienia ekipy. Pozostaje jeszcze zaopatrzenie, co też wymaga czasu jeżeli chcemy porównać oferty, negocjować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem budowanie tanio (1200 / m2) stoi w sprzeczności z budowaniem szybko ( 1 sezon). To na czym można zaoszczędzić, czyli wykonanie prac własnymi rękami lub z pomocą rodziny niestety trwa dłużej niż w przypadku zatrudnienia ekipy. Pozostaje jeszcze zaopatrzenie, co też wymaga czasu jeżeli chcemy porównać oferty, negocjować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan surowy otwarty kosztował grosze, ale nieudało nam się doszacować kosztów na etapie dalszych prac (instalacje - ocieplenie). Dom około 200m(z garażem) pochłonął pieniądze ze sprzedaży mieszkania 100kzł na: podłogówkę (styropian rurki wylewka), rozprowadzenie wody c/z, tynki wewn., sztablatura, ocieplenie styropian, zbiornik/podgrzewacz wody, drzwi zewn, terakota (100m), podłączenie do prądu i 70m ogrodzenia. Miałam nadzieję, że na więcej starczy :( Zabrakło na biały montaż i wykończenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych którzy dzisiaj deklarują wybudowanie domu (domku) do zamieszkania za 120-140kpln gorąco zachęcam by podzielili się swoimi sukcesami za rok tj 21.01.2005. Termin niezbyt odległy więc poczekam. Mimo że mam już stan surowy otwarty to na pewno do tej pory jeszcze nie wykończę domu i będę wciąż częstym gościem na tym forum. Jeżeli ktoś deklaruje że będzie budował tanio i szybko to znaczy będzie wszystko robił sam i jeszcze poszukiwał promocji, upustów, obniżek itp. to kiedy będzie pracował? Bo tak mi się wydaje że niewielu bezrobotnych się buduje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ppp.j też tak uważam, pewnie bardzo to zależy od rozmiaru ale wiele jest kosztów niezależnych. Przyłącze elektryczne, piec, kominek, brama, drzwi zewn. itp są raczej niezależne od powierzchni domu. Bardzo się starałam budować tanio, miałam tanich robotników i całkiem niezłych, brałam cegły w promocji, towar kupowałam w jednej hurtowni (upusty darmowy transport) sami robiliśmy elektrykę, sami rąbaliśmy drewno, sama układałam 20mp drewna do kominka. Mimo to pieniądze wręcz wysysało z kieszeni a buduję już 3 rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kwota 130tyś mało realna, mam stan surowy więc nie pełne doświadczenie. Przy średnim standarcie 1500 zł za m domu (czym mniejszy dom to średnia wartośc większa) daje powierzchnię ok 90 m i to bez ogrodzenia i przy założeniu, że działka jest uzbrojona. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za nasz domek 85 m2 +garaż z kotłownią planuję przeznaczyć nie więcej jak 120 tys. z urządzeniem kuchni i łazienki. Oczywiście bez szaleństw.

Za stan surowy otwarty z robocizną zapłacę 28 - 30 tys.

 

Z dachem?????????????????? :o

z wylewką????????????????? :o

z jakimś stropem?????????? :o

 

Na ile ten stan jest jest stanem otwartym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość IKasiaA

Jeżeli faktycznie powierzchnia nie przekroczy 100 m 2 to jest jakas szansa. !200 za metr 2 to jest napraqwdę minimum /w rejonie Tarnowa, przy naszych cenach usług dobrych ekip, w systemie gospodarczym/.Faktycznie w czasie budowy zawsze coś wychodzi. A to fundamenty muszą być wyższe, a to nie policzyliśmy jakiś kosztów pobocznych /choc pamiętaliśmy o tym i owym/, a to nieoczekiwanie wzrosły ceny materialu /tak było ze styropianem, który w sierpniu kosztował u nas 100 a w pażdzierniku płaciłam za niego 135 zl i jeszcze miałam problemy z kupnem/. !200 za m2 dotyczy oczywiście domu bez kompletnego wykończenia, takiego jak to się oddaje większość bloków /bez podłog, bez armatury łazienkowej, gołe tynki /. W perspektywie vatu wygląda to jeszcze mniej ciewkawie. Ale może po prostu rozłożyć tą budowę na dwa lata/.

A teraz ten czas. Nie wyobrażam sobie jak w systemie gospodarczym /a i nie gospodarczym chyba też/ można dom skończyć w sezonie! Wiem, że tak ludzie robią, ale dalek to do mnie nie przemawia. Jeden sezon do dom do dachu. Ja chcialam to skończyc w dwa sezony /dom 170 m2 z garażem/ a widzę, że trzeba zwolnmić tempo i przeciągnąć to na trzy sezony. Nie ma szans. żeby uwzględniając różene poślizgi i nie wiadomo jak długo trwającą zimę się z tym wyrobić. Zwłaszcza, że teraz bedzie się tym zajmować ileś tam ludzi, a nien jak do tej pory dwie współpracujące ze sobą ekipy. Zresztą, kilka lat temu wykańczałam mieszkaie, prosto, bez żadnych ekstawagancji /zwłaszcza. że preferuję prostotę, a nawet pewną ascettyczność/ i zajęło mi to 2 miesiące!. A mieszkanie miło tylko 55 metrów 2. Chyba, żr ktoś nie pracuje albo ma generalnego wykonawcę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłaczę się do Szadama,

 

rogi, na początku też wydawało się nam, że stan surowy to ok. 50 tys. Jednak wielu rzeczy nie wzięliśmy pod uwagę, np. że sam fundament (przy własnej robociźnie przy pomocy rodziny) to ok. 8 tys. Wprawdzie materiał na ściany (bloczki Solbet 36cm) kosztował "tylko" 10 tys., ale klej, nadproża, strop, beton na wieńce, zbrojenia itp. i robocizna (przy dużym udziale własnym) oraz więźba + folia + dachówka cementowa (a dach dwuspadowy, więc podobno tańszy) + robocizna (niestety musieliśmy zatrudnić "fachowców") + komin + wkład ceramiczny dały razem ponad 75 tys. Dodam, że poszczególne ceny na materiał i robociznę dokładnie sprawdzane i specjalnie negocjowane. I tak nikt nie wierzy, że przy powierzchni podłóg ok. 200 m2 (z garażem) wyszło tak tanio.

Niestety to dopiero początek. Samo ogrzewanie to ok. 25 tys. A gdzie tynki, okna, drzwi, brama garażowa, instalacje? Nie mówiąc o łazienkach czy kuchni. Sądzimy spokojnie licząc, że trzeba jeszcze 100 tys. Nie liczymy przyłączy, bramy wjazdowej, oświetlenia itp. Więc te 130 tys. wydają się mało realne.

Jak zaczniecie budować, to zrozumiecie, o co mi chodzi.

 

Pozdrawiam

 

B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...