Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z ciepłem w pomieszczeniach


MatMic

Recommended Posts

Witam!

W pażdzierniku 2009 roku wprowadzilem sie do domu ktory nie byl ogrzewany około 7 lat. Zaraz po przeprowadce wymienilem grzejniki na nowe aluminiowe oraz okna z drewnianych na PCV. Ogólnie temperatura w domu nie przekracza 15 stopni pomimo że pale weglem praktycznie cały czas mając na piecu około 60 stopni. Czym to może byc spowodowane?

Dodam jeszcze ze dom 240m kw mur podwojny z pustakow "hasiowych" ocieplony styropianem bodajże 5 cm.

Czekam na odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplenia mało, ale nie to musi być przyczyną problemów z dogrzaniem. Wymieniłeś grzejniki, ale czy ich moc nie jest mniejsza niż wcześniej? Kocioł też jest nopwy, czy ten, który był poprzednio? Jaką temp. osiągasz na kotle?

Jeśli nie masz problemów z osiągnięciem wysokich temp. na kotle to problemem mogą być grzejniki. Jeśli masz problem to powodem może być zbyt niska moc kotła. 60 stopni przy tych mrozach może być za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no grzejniki były wymieniane zgodnie ze wszystkimi zasadami a i byly dobierane tak do danego pomieszczenia zeby ich moc była wyższa niż przewidziano gdyz lubie miec w domu cieplo. Kocioł niestety został stary ale jakos nie mam problemow z osiagieciem na nim wysokich temperatur chociaz gorzej z ich utrzymaniem. Mieszkam w domu bliżniaczym i sąsiad mam tak samo ocieplony dom, grzejniki sare pamietajce jeszcze komune tzw. fawiry i u niego jakos ciepło sie utrzymuje. Wydaje sie mi ze moze to byc zwiazane z przemrozeniem murow i teraz musi troche potrwac zanim sie nagrzeja w koncu dom nie był ogrzewany prawie 7 lat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MatMic jakbym słyszal o swoim poddaszu (choć cały dom zachowuje sie podobnie). Grzane jest z roku na rok, cały czas ale.... No właśnie owe ale polega na wspomnianym wychładzaniu kotła.

Grzejniki nowe nie działają tak jak stare ale nie maja prawie w ogóle pojemności cieplnej (mała masa własna + mała pojemność wodna). Co za tym idzie oddają ciepło pobierane z płynącej przezeń wody (niby nie nowośc ale chodzi o to, że ciepła same nie magazynują). Problem można prosto rozwiązać:

odpowiedni przepływ wody czyli dobrana pompka (prędkość jej pracy tez się zmienia w zależności ile jest na dworze a co za tym idzie ile na kotle. Dla przykładu: na dworze 0, na kotle 55, pompka na drugim biegu; na dworze -22, na kotle 85, pompka na 3 biegu czyli max) oraz stała !!! temperatura na kotle. Z kotłem to wystarczy miarkownik dokręcić i wyregulować. Trzyma zadaną temperaturę +- 5 stopni dopóty, dopóki ma paliwo (podkładania nie obejdziesz).

 

Niestety zagrzanie domu to nie godziny ale dni. To inna bajka.

 

Życzę powodzenia w walce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To to ja też mogę potwierdzić bo sam strop na części poddasza dorabiałem i ocieplałem. Ale nie zmienia to faktu, że dopóki temperatura kotła nie jest stabilna to grzanie nawet na 90 stopni nic nie da bo będzie tylko kompensować ciepło utracone gdy temperatura spadła do 40. Żeby grzać pomieszczenie to trzeba grzać cały czas aby zachować bilans termiczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom nie był grzany , zgadza się ale przecież jeżeli nabrał wilgoci w miesiącach chłodnych i zimnych to oddawał to wszystko w lecie i tak co roku.

 

Najprościej to kupić termometr z hygrometrem i obserwować co sie dzieje.

Jeżeli rzeczywiście jest dużo wilgoci to wietrzyć cyklicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom nie był grzany , zgadza się ale przecież jeżeli nabrał wilgoci w miesiącach chłodnych i zimnych to oddawał to wszystko w lecie i tak co roku.

 

Najprościej to kupić termometr z hygrometrem i obserwować co sie dzieje.

Jeżeli rzeczywiście jest dużo wilgoci to wietrzyć cyklicznie.

 

 

Ale ren średni poziom roczny wilgotności wcale nie musiał być niski.

Poza tym zimą to raczej oddawał wilgoć, a nie nabrał (chyba, że okien i drzwi nie było).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...