Zależności pomiędzy 1 2 3 biegiem pompki CO a ustawieniami..

[age1]

Jak w temacie.

 

1 bieg (35W) pompki CO piec osiąga szybko zadaną temperaturę, szybko przechodzi w stan podtrzymania - mniejsza temp w domu.

 

2 bieg (60W) pompki CO piec wolniej osiąga zadaną temp. wolniej przechodzi w stan podtrzymania trochę wyższa temp w domu

 

3 bieg (75W) pompki CO piec wcale nie osiąga zadanej temp. wcale nie przechodzi w stan podtrzymania temp w domu trochę niższa jak w pkt 1

 

Ustawienia n65 c 55 d25 U 18 przesłona 2-3 cm uchylona

 

Zużycie ok. 40kg (6 wiaderek) / doba

 

Do czego zdążam?

 

Ile potrzeba węgla?

Aby temp była 24 st C w domu (na zewnątrz -15 st C/dzień -25 st C/noc)

 

PIEC 15KW Elektromet 220m kw do ogrzania

 

Wg moich wyliczeń ok 50kg/doba - niemożliwe?!? A jednak....

[Trociu]

ja przy obecnych temperaturach mogę marzyć jedynie o 24 stopniach w domu. Ledwo mi dobija do 21. ale nie o tym wątek.

 

Co do działania pompki to sam się zastanawiam co daje zmiana.

Na pierwszym biegu woda krązy powoli. Powoli wypływa z pieca więc ta sama ilość ciepła ogrzewa w jednostce czasu więcej wody. Przez to szybciej dochodzi do temperatury zadanej.

 

Im wyższy bieg pompki, tym szybciej woda krązy w obiegu i więcej czasu jest potrzebne do jej nagrzania i dojścia do temp. zadanej. Jak za szybko będzie krążyć, to nigdy jej nie osiągnie - u ciebie to się zdarza.

 

To z punktu widzenia pieca.

A teraz z punktu widzenia mieszkania.

 

Woda wolno krąży, więc więcej czasu potrzeba aby obeszła cały obieg. W związku z tym pierwsze odbiorniki pewnie biorą na siebie całość ciepłej wody a do tych dalszych dociera już chłodniejsza.

 

Jak pompka na II biegu, to dość ciepła woda krązy dość żwawo i całość ma mniej więcej dobrą temperaturę.

 

Jak pomkpa na III biegu, to wszystko szybko się kręci, ale ta woda już nie taka ciepła płynie.

 

To tak z mojej strony.

Dlatego u siebie mam pompkę od CO na II biegu a od CWU na pierwszym - bo zasobnik blisko i tylko jeden odbiornik.

[zbigmor]

Na pierwszym biegu woda krązy powoli. Powoli wypływa z pieca więc ta sama ilość ciepła ogrzewa w jednostce czasu więcej wody. Przez to szybciej dochodzi do temperatury zadanej.

 

Nie do końca. Należy pamiętać, że kocioł-pompka to nie tylko wypływ wody o określonej temp. ale również napływ.

 

Im wyższy bieg pompki, tym szybciej woda krązy w obiegu i więcej czasu jest potrzebne do jej nagrzania i dojścia do temp. zadanej. Jak za szybko będzie krążyć, to nigdy jej nie osiągnie - u ciebie to się zdarza.

 

Jak poprzednio - im woda szybciej krąży tym nie zdąży się wychłodzić w grzejnikach i wraca cieplejsza, czyli potrzebuje mniej ciepła do ponownego podgrzania

 

To z punktu widzenia pieca.

A teraz z punktu widzenia mieszkania.

 

Woda wolno krąży, więc więcej czasu potrzeba aby obeszła cały obieg. W związku z tym pierwsze odbiorniki pewnie biorą na siebie całość ciepłej wody a do tych dalszych dociera już chłodniejsza.

 

Jak pompka na II biegu, to dość ciepła woda krązy dość żwawo i całość ma mniej więcej dobrą temperaturę.

 

Jak pomkpa na III biegu, to wszystko szybko się kręci, ale ta woda już nie taka ciepła płynie.

 

To tak z mojej strony.

Dlatego u siebie mam pompkę od CO na II biegu a od CWU na pierwszym - bo zasobnik blisko i tylko jeden odbiornik.

 

 

 

Generalnie to jest tak, że stopień (wydajność) pompki nie ma większego znaczenia przy właściwie wykonanej instalacji. Warunek jest jeden - parametry pompki są wyższe niż opory układu.

Problemy zaczynają się w momencie, gdy układ jest wadliwie zbilansowany. Wtedy może nastąpić opisywany problem z podbieraniem ciepła z grzejników najbliższych pompce. Ale i to nie jest dużym zagrożeniem jeśli na grzejnikach są termostaty.

Inna sprawa jest wtedy, gdy dopiero rozgrzewamy dom. Wtedy pobór ciepła jest inny i może to prowadzić do różnych sytuacji.