Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zatkana rura pe zimnej wody w domu - jak udrożnić?


cekja

Recommended Posts

Witam.

Nie mam w całym domu zimnej wody. Cała instalacja zrobiona w rurkach

z tworzywa. Awaria nastąpiła z niedzieli na poniedziałek więc podejrzewałem.

że może zamarzła. Ale na pewno nie jest zamarznięta. Próbowałem udrożnić

ją sprężonym powietrzem wpuszczając powietrze przez wężyk od spłuczki, czyli

w odwrotnym kierunku niż płynie woda. Napuściłem sprężarką 5 bar i nic.

Wyższego ciśnienia nie stosowałem, aby nie uszkodzić rur.

Co mogło tak skutecznie zatkać rurę?

Może miał ktoś podobny przypadek. Pytam i mam cichą nadzieję na pomoc.

Ale pewnie bez kucia się nie obejdzie.

Instalacja nie jest stara, bo dom ma dopiero trzy lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz korek lodowy,

szukaj miejsca gdzie mogło zamarznąć,

później suszarka i porządnie zaizolować

 

Grzałem ścianę w "podejrzanych" miejscach trzema farelkami. Temperatura w garażu podniosła się do 15 st.C. Włączyłem też na stałe cyrkulację cwu.

Nie dało to nic.

Rurka biegnie pod posadzką w garażu, następnie wychodzi w górę, przez ścianę

do pierwszej łazienki na parterze. I tu już wody nie ma.

Ale w garażu, około 1,5m za odgałęzieniem do domu, jest punkt czerpalny

i tam jest woda.

Niedrożność występuje na odcinku od posadzki do pierwszej łazienki.

W budynku też wszystko drożne, bo kiedy wtłaczam powietrze w instalację przez wężyk od spłuczki wc. słychać przedmuchy w każdej otwartej baterii.

Czy mogła zamarznąć rurka pod tynkiem gdy w garażu było w nocy -2 st.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez zamarza kurka pomimo tego że mam w kotłowni 10st. ale jedna z rurek ma taka drogę że od mrozu dzieli ją 10cm wełny i płyta OSB15mm W tamtym miejscu nie ma cyrkulacji powietrza i ostatnio jak duże mrozy to potrafi przymarznąc.

 

Musisz grzać te miejsca w okolicach rozgałęzienia. Z rurkami nic sie nie powinno stać u mnie jak miałem nieogrzewaną kotłownię woda zamarzła (było i -9) i nic sie nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak był to korek lodowy.

Już po wszystkim. Puściło. Wymagało to jednak grzania krytycznego miejsca, dwoma farelkami, niemal dwie doby.

A już brałem się do kucia ścian. Ufff.

 

No ale dlaczego zamarzła masz jakieś przemyślenia przecież nie jest to normalne.

 

Jest to już kolejny post na forum o zamarzniętej instalacji wodnej co się dzieje oprócz tego że mamy solidną zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to tak:

http://wuwu.internetdsl.pl/korek1.jpg

Przejście nad rurką nie jest zaizolowane i jest pokryte bardzo cienką warstwą posadzki i płytkami.

Gdyby rurka ciepłej wody biegnąca prosto dalej była "używana" może by nie zamarzło. Jest to jednak ujęcie, którego nie używam.

Ot i przyczyna.

Też się dziwię i cieszę jednocześnie, że nie złapało rurek przy zakręconym grzejniku. Zwłaszcza, że grzejnik jest na szczytowej ścianie garażu, a rurka pod posadzką (ta zamarznięta) po stronie wewnętrznej.

Edytowane przez cekja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...