Ogrzewanie nadmuchowe

[rafek11]

Witam Wszystkich "nadmuchanych",

Mam zamiar zainstalować podobny system jak Falcon. Jedyna różnica to źródło ciepła. U mnie to będzie grzałka elektryczna wkręcona w duży bufor ciepła (ok.1m3), grzejąca tylko w 2-giej taryfie. Jeszcze muszę policzyć jaką moc grzałki muszę zastosować i jakie prawdopodobne zużycie energii mi wyjdzie (na razie nie wiem jak się za to zabrać, ale poszukam na forum).

Dom piętrowy 137m2, 25cm styro 0,033 w ścianie i podłodze, 40 cm w stropodachu z dużymi przeszkleniami na pd i bez okien na pn. Maty grzejne tylko w łazienkach.

Jeżeli Ktoś ma jakieś sugestie dotyczące bufora to proszę o podpowiedzi, bo jeszcze się nie orientowałem w cenach i rodzajach.

Pozdrawiam.

[Piczman]

Ogrzewanie nadmuchowe pędzone buforem ?

 

Dobre jak już bufor stoi, na tym etapie rezygnować z rurek w podłodze to grzech

Przy takim ociepleniu pójdzie Ci max 600 mb a to koszt niewielki, rozłożysz sobie sam .

Wtedy możesz decydować, albo jedno albo drugie.

 

Czyli to co u mnie + nagrzewnica za reku !

1 m3 wystarczy na II taryfę !

[rafek11]

Aha, dołączam się do pytania Perma zadanego Falconowi o odczucie komfortu i nagrzewanie pomieszczeń w zależności od nawiewu z dołu czy z góry. Łatwiej jest podwiesić kanały pod stropem,bo z serwisem łatwiej, podłogi nie trzeba pruć w razie awarii (np.dzieciak wepchnie w kanał świnkę morską, albo chichułałę i ta bidulka sie zaklinuje i zdechnie ). Chyba, że ułoży się podłogę na legarach a kanały między nimi.

Falcon, podaj proszę z jakich kanałów robiłeś wentylację (tzn. średnica, przekrój i producent) i jak masz je rozmieszczone. Chodzi mi oto czy w każdym pomieszczeniu masz po jednym kanale, ale o róznych średnicach, czy np. w salonie 2 w jadalni 1 o tej samej średnicy (zależnie od powierzchni) i czy masz je w okolicach okien. To chyba na razie wszystko.

Z góry dzięki i pozdrawiam.

[rafek11]

Piczman po co mi jedna akumulacja w buforze a druga w wylewce? Z czegoś trzeba zrezygnować. Każdy zaoszczędzony pieniądz można zainwestować w innym miejscu, a mówię Ci, że mam w co inwestować. Poza tym nie chcę rezygnować z desek na podłodze. Juz i tak dużo poświęciłem, żeby zachować standard superenergooszcz. Ten dom musi też jakoś wyglądać, ale dzięki za wszystkie rady i sugestie.

Narka

[Gość]

....podaj proszę z jakich kanałów robiłeś wentylację (tzn. średnica, przekrój i producent) i jak masz je rozmieszczone. Chodzi mi oto czy w każdym pomieszczeniu masz po jednym kanale, ale o róznych średnicach, czy np. w salonie 2 w jadalni 1 o tej samej średnicy (zależnie od powierzchni) i czy masz je w okolicach okien. To chyba na razie wszystko.

Z góry dzięki i pozdrawiam.

 

Wentylację robiłem z kanałów okrągłych: sztywnych (w posadzkach i niektóre przewody główne) oraz elastycznych (poddasze, niektóre przewody główne).

 

Kratki nawiewne (ze skrzynakmi rozprężnymi) starałem się lokalizować w tych miejscach, w których stndardowo byłyby grzejniki. Prędkość wypływu powietrza z kratek również miała być taka jakby to grzejnik w tym miejscu stał - przyjmowałem, że predkość ruchu powietrza opływajacego grzejnik to 0,10-0,20 m/s i taka prędkość miała być wypływajacego powietrza w standardowych warunkach. Kratki w posadzkach to nawiewniki szczelinowe typ NSZ firmy CWK, dostarczane razem ze skrzynkami rozprężnymi typu SR izolowanymi. 4 komplety kosztowały łącznie ok. 1200 zł, malowane na dowolny kolor.

Na poddaszu nawiew jest realizowany przez zwykłe anemostaty ze skrzynkami rozprężnymi. O ile dobrze pamiętam to anemostaty wziąłem lekko wieksze niż średnica przewodu wentylacyjnego (125 lub 160mm), redukcja oczywiscie była realizowana na skrzyce rozpręznej.

 

Wszystkie kratki nawiewne mają doprowadzone powietrze odrębnymi przewodami wentylacyjnymi (zazwyczaj fi 100) , za wyjątkiem salonu do którego wwspólny przewód (fi 125) zasila dwie kratki nawiewne.

Wychodzą one ze wspólnego rozdzielacza umieszczonego w pomieszczeniu węzła cieplnego: 4 szt. na dół domu i 4 szt. na górę domu

 

Kratki wywiewne to są zwykłe pastikowe lub mosiężne kratki (w zależnosci od pomieszczenia) montowane na kanał lub na ścianę. Kanał wywiewny jest wspólny (tutaj już nie robiłem rozdzielacza), który zbiera wywiewy z korytarzy (góra i dół), kuchni i pomieszczeń brudnych (łazienki, WC, węzeł cieplny).

 

Jeśli chodzi o odczucie komfortu w zalezności od montażu kratki - trudno mi cokowliek powiedzieć, bo ruchów powietrza absolutnie nie czuć. Prędkość wypływu z kratek nawiewnych mam bardzo niską.

Na parterze mam przestrzeń otwartą, więc uznałem, że nawiew będę wykonywał dołem, ciepłe powietrze kierując się do wywiewu (kierownice na kratkach również ustawione są lekko w bok) będzie unosiło się góry, po to aby na koniec zebrać je właśnie na dole (główna kratka wywiewna jest przy posadzce) lub poprzez szczeliny w drzwiach pomieszczeń brudnych.

Na poddaszu nawiewy są z góry, trochę mniejsze są powierzchnie kratek więc tutaj prędkość wypływu jest rzędu 0,5 m/s i kierowane jest w dół, przez szczeliny w drzwiach, do kratek wywewnych: w korytarzu i w łazienkach.

[kerado28]

Czyli to co u mnie + nagrzewnica za reku !

1 m3 wystarczy na II taryfę !

A jaką masz temp.. która wychodzi Ci za nagrzewnicą?

[Piczman]

Nie używam nagrzewnicy za rekuperatorem .

Mam takową w centrali i dlatego uczestniczę w dyskusji, źle mnie zrozumiałeś

[rafek11]

Ja znowu do Piczmana odnośnie tego bufora. Jak chciałbym mieć podłogówkę, to w całym domu położyłbym maty grzejne jak JJ u siebie i o buforze nawet bym nie pomyślał. Bufor jest tez zabezpieczeniem na przyszłość. Jak ENERGA zwariuje i ceny będą kosmicznie wysokie, wstawiam do kotłowni jakikolwiek kocioł i grzeję tanio.

pozdr.

[7tonik]

Czy widziałeś już u kogoś grzanie powietrza przez bufor, czy to twój pomysł? Jestem ciekawy jak to technicznie rozwiążesz i w zakresie jakich temperatur bufora bedzie efektywne takie rozwiązanie. Masz jakies wyliczenia?

[krzyk123]

 

Kratki w posadzkach to nawiewniki szczelinowe typ NSZ firmy CWK, dostarczane razem ze skrzynkami rozprężnymi typu SR izolowanymi. 4 komplety kosztowały łącznie ok. 1200 zł, malowane na dowolny kolor.

Na poddaszu nawiew jest realizowany przez zwykłe anemostaty ze skrzynkami rozprężnymi. O ile dobrze pamiętam to anemostaty wziąłem lekko wieksze niż średnica przewodu wentylacyjnego (125 lub 160mm), redukcja oczywiscie była realizowana na skrzyce rozpręznej.

 

 

Napisz coś więcej o tych puszkach rozprężnych: cena, może jakiś link, no i jakie maja ocieplenie?.

Czy nie było problemów z ich montażem przed anemostatami? Chciałbym wstawić takie puszki żeby wytłumić anemostaty, ale podejścia na parter będę miał poprzez punktowe przebicia stropu żelbetowego i zastanawiam sie czy da się to zrobić bezproblemowo?

[Gość]

....Napisz coś więcej o tych puszkach rozprężnych: cena, może jakiś link, no i jakie maja ocieplenie?....

 

Jeśli chodzi o skrzynki rozprężne w posadzkach, to były one zamawiane razem z nawiewnikami - tuaj przykład takiego nawiewnika i skrzynki. W środku są wyklejone izolacją kauczukową.

A jeśli chodzi o skrzynki przy anemostatach, to były robione na zamówienie, w pierwszym lepszym zakładzie zajmującym się tworzeniem elementów z blachy. Są to zwykłe sześciany z blachy stalowej ocynkowanej, w których z boku wystaje jeden sztucer fi 100mm (podłączenie kanału wentylacyjnego), a z dołu (do anemostatu) drugi sztucer fi 125 (lub 160mm).

[krzyk123]

A jeśli chodzi o skrzynki przy anemostatach, to były robione na zamówienie, w pierwszym lepszym zakładzie zajmującym się tworzeniem elementów z blachy. Są to zwykłe sześciany z blachy stalowej ocynkowanej, w których z boku wystaje jeden sztucer fi 100mm (podłączenie kanału wentylacyjnego), a z dołu (do anemostatu) drugi sztucer fi 125 (lub 160mm).

 

A jaki zrobiłeś wymiar tej skrzynki?

I czy sprawdzałeś jaki jest efekt wytłumienia takiej puszki? (np. poprzez "osłuchanie" pracy anemostatu z podłączoną skrzynką i bez).

 

Czy dawałeś skrzynki również na anemostatach wywiewnych?

[rafek11]

Czy widziałeś już u kogoś grzanie powietrza przez bufor, czy to twój pomysł? Jestem ciekawy jak to technicznie rozwiążesz i w zakresie jakich temperatur bufora bedzie efektywne takie rozwiązanie. Masz jakies wyliczenia?

 

Pomysł jest mój oczywiście i jest w fazie koncepcji. Temperatura w buforze musiałaby mieć ok 70 st.C (falcon ma zasilanie z sieci miejskiej, a w grzejnikach wyższej tremp. chyba nie ma). Wtedy można zastosować zasobnik (legionella się nie rozwija) zamiast bufora (tańszy, bo jedna wężownica odpada). Oczywiście wszystko muszę przeliczyć i sprawdzić jakie straty energii wystąpią przy podgrzaniu wody do tak wysokiej temp. i jakie są ceny nagrzewnic wodnych. Jak wyjdzie kiepsko, trzeba będzie pomyśleć o el. nagrzewnicy powietrznej i przepływowcu do CWU.

[Gość]

A jaki zrobiłeś wymiar tej skrzynki?

I czy sprawdzałeś jaki jest efekt wytłumienia takiej puszki? (np. poprzez "osłuchanie" pracy anemostatu z podłączoną skrzynką i bez).

Czy dawałeś skrzynki również na anemostatach wywiewnych?

 

Nie pamietam wymiaru, ale to było robione "na oko", myślę że ok. 20-30cm boki sześcianu.

 

Nie badałem wytłumienia, zresztą przy standardowym użytkowaniu mam prędkość w kanałach nawiewnych przed anemostatami 0,6 m/s, wiec trudno tu jakikolwiek hałas, a tym samym i porównania . Traktowałem je jako sposób na redukcję, a ponadto jako element etapowania robót, a przy okazji jako wytłumienie instalacji gdyby miała pracować z wyższymi wydajnościami.

 

Nie mam anemostatów wywiewnych - jak już wczesniej pisałem na wywiewach mam zwykłe kratki plastikowe lub mosiężne (w zależności od "reprezentacyjności" pomieszczenia), montowane na kanał lub w scianę.

[krzyk123]

Nie mam anemostatów wywiewnych - jak już wczesniej pisałem na wywiewach mam zwykłe kratki plastikowe lub mosiężne (w zależności od "reprezentacyjności" pomieszczenia), montowane na kanał lub w scianę.

 

Chodziło mi o to czy przy wywiewach też zastosowałeś skrzynki rozprężne? (czy tylko przy nawiewach)

[Gość]

Są nasadzane bezpośrednio na kanał lub na ścianę - wiec oczywiscie skrzynek rozprężnych tam nie ma.

[marcin.nowacki]

czytałem cały wątek i taka konkluzja:

 

Różnica pomiędzy ogrzewaniem nadmuchowym a wentylacją z dogrzewaniem w wykonaniu falkona jest bardzo duża.

 

Warto poczytać strony firm, które to robią aby poznać pełną funkcjonalość takiego systemu.

 

Ktoś pisał o kosztach, że za tą cenę można zrobić ogrzewanie pompą ciepła z wymmienikiem w gruncie. Nie bardzo rozumiem, to porównanie, ogrzewanie nadmuchowe, to zupełnie inna filozofia komfortu, system który wentyluje, nawilża i oczyszcza powietrz, klimatyzuje itp ... A pompa ciepła to tylko źródło energii ....

[perm]

czytałem cały wątek i taka konkluzja:

 

Różnica pomiędzy ogrzewaniem nadmuchowym a wentylacją z dogrzewaniem w wykonaniu falkona jest bardzo duża.

 

Warto poczytać strony firm, które to robią aby poznać pełną funkcjonalość takiego systemu.

 

Ktoś pisał o kosztach, że za tą cenę można zrobić ogrzewanie pompą ciepła z wymmienikiem w gruncie. Nie bardzo rozumiem, to porównanie, ogrzewanie nadmuchowe, to zupełnie inna filozofia komfortu, system który wentyluje, nawilża i oczyszcza powietrz, klimatyzuje itp ... A pompa ciepła to tylko źródło energii ....

Za moduł rekuperatora i klimatyzator trzeba dopłacić dodatkowo. Dla domu ok 150 m2 dostałem 2 podobne oferty. trochę ponad 30 tyś za samo ogrzewanie z piecem gazowym. Reku i klima do tego to jeszcze jakieś 15 tyś. Pompę ciepła za 40 tyś można już sobie chyba zainstalować, dokładamy z 10 tyś za WM z reku i GWC na lato. Wyjdzie prawie na jedno. Nie napisałem że PC lepsza ale można już przy takiej cenie rozważać ją jako alternatywę.

 

Rozwiązanie falkona ma 2 cechy które czynią je bardzo atrakcyjnym; Jeżeli ktoś i tak planuje mieć WM z reku to dodatkowy koszt to od 1 tyś za nagrzewnicę elektryczną małej mocy do 10 tyś za piec gazowy. To mniej więcej dwa do trzech razy taniej. Drugim plusem jest to że to działa . Oczywiście dom musi być dobrze ocieplony ale innych już się praktycznie nie buduje.

 

Problemem przy ogrzewaniu nadmuchowym oprócz ilości powietrza są kanały o dużym przekroju. Gdzieś to trzeba zmieścić. Przy płycie fundamentowej to już problem. Falkon ma zwykłe kanały do WM.

 

Chętnie zafundowałbym sobie ogrzewanie nadmuchowe i kto wie czy tego nie zrobię . Uważam je za bardzo dobre rozwiązanie WM i ogrzewania dla domu. Nie wiem co z tym "wiatrem" w pokojach przy takiej wydajności centrali i co za tym idzie wydatkach na prąd ale w końcu na 100 % to cały czas nie goni?

 

Jak już zabrałeś głos to może napisz jak to działa w praktyce, ile czasu zabiera nagrzanie pomieszczeń, czy chodzi to cały czas pomału czy też od czasu do czasu intensywnie dociepla.

 

No i jeszcze jedno. Nigdy w domu w którym jest ogrzewanie nadmuchowe nie byłem. Nie wiem czy to np nie dmucha w sposób wkurzający podnosząc niepozamiatane koty i zakłucając spokój pająków .

[rafał ...]

Nie ma co się bać, już 7 lat żyję z tym ogrzewaniem i jestem przekonany, że innego bym nie chciał.

 

Dlaczego ?

 

- niskie koszty eksploatacji

- wysoka czystość powietrza

- nawilżanie powietrza

- komfort latem i zimą ( mam system z klimą )

- zero awarii

- doskonała wentylacja

 

Gdybym miał coś zmienić, to założył bym system 2 strefowy, dla części dziennej i nocnej domu, taki bajer ale fajny.

[perm]

Nie ma co się bać, już 7 lat żyję z tym ogrzewaniem i jestem przekonany, że innego bym nie chciał.

 

Dlaczego ?

 

- niskie koszty eksploatacji

- wysoka czystość powietrza

- nawilżanie powietrza

- komfort latem i zimą ( mam system z klimą )

- zero awarii

- doskonała wentylacja

 

Gdybym miał coś zmienić, to założył bym system 2 strefowy, dla części dziennej i nocnej domu, taki bajer ale fajny.

Możesz coś bliżej? Czym to powietrze grzejesz no i jak z tym nadmuchem, działa cały czas czy dogrzewa w miarę potrzeby? Firanki latają ?