daggulka 28.01.2010 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 No i chwała .... że już ok .... powiem Ci , że kotłownię tez mam nieogrzewaną - ani jednego grzejnika .... ale z trzech stron mam ogrzewane pomieszczenia - więc jest w miare ok ... natomiast ciesze się , ze dałam się namówic na mały grzejniczek w sąsiadującym z kotłownią przylepienym do bryły garażu z przejściem do domu obok kraniku ronboczego .... niby nie nagrzeje pomieszczenia , ale temperatury nie są minusowe - a to wystarcza żeby nic tam nie zamarzło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 28.01.2010 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Kran na zew. powinien być odkręcony a zawór w środku zakręcony , robię tak od wielu lat w firmie i nic mi nie zamarzło a budynek jest nie ogrzewany (+5 stopni) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 28.01.2010 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Kran na zew. powinien być odkręcony a zawór w środku zakręcony AMEN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 28.01.2010 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 piczman to napisz jescze raz jak to zrobiłaeś..my też już wiemy gdzie jest problem...na wysokości cokołu-kt. jescze nie zrobilśmy ...rurka idzie do góry i wychodzi na wys. wlotu do pralki.....musiało nam zamarznąć nie wysoko, tylko na dole koło tego cokołu...chcemy olejaka podłączyć i zagrzać scianę..boższeeeeeeeeeeeeeeeee... a właśnie przed chwilą przeżyliśmy masakrę wyjeżdzając...20min ubieraliśmy łańcuchy bo z pól nasypało i właściwie jesteśmy odcięci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.01.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 No dobra - to był prosty przypadek: woda nie leci, nie leci w jednym miejscu i w takim, gdzie może być przyczyną zamarźnięcie. To pomyslcie teraz nad tym. Wczoraj przestała mi lecieć CIEPŁA woda (tylko ciepła - zimna OK!) i to WSZĘDZIE (we wszystkich punktach w domu). Oto schemat (uproszczony instalacji): http://i145.photobucket.com/albums/r232/depilator/instalcja_CWU.jpg Powtarzam - ZIMNA LECI, czyli nic tam, gdzie instalacja przebiega pod ścianami albo wychodzi na zewnątrz nie może być przyczyną. A - ogrzewanie także działa. W domu (+/-) 20 stopni, w kotłowni 13,6. Pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 28.01.2010 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 nie masz jakiejś czerpni zasilającej w powietrze kotłownię puszczonej pod podłoga i krzyżującej się z rurką ciepłej wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 28.01.2010 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Zamroź pod podłogą w kotłowni ? Znaczy nie masz tam podłogówki tak jak Ja i wilgoć podeszła ? Ale wtedy to chyba niemożliwe żeby był mróz od gruntu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Czerpnie mam, ale nie leci nią jeszcze powietrze. Mróz od spodu raczej chyba wątpliwe - szczególnie że, jak widzicie, prędzej by zamarzła woda w ogóle, niż ciepła, która jest schowana w domu, gdzie wszędzie jest podłogówka.... No i najdziwniejsze by było, żeby zamarzła tylko ciepła, a zimna nie... Dziwne... Może wstawię jednak farelkę do kotłowni i zobaczymy, co to da... Dziś u mnie pokazuje pogodówka 0 stopni - to dobry dzień na rozmrażanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 28.01.2010 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Zrób jak Ja,na ostro ! Palnik i butla z gazem Punktowo ale za to wysokotemperaturowo ,,, Tylko uważaj żeby za bardzo nie rozgrzał ceramiki bo pęka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.01.2010 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Dobra, ale powiedz mi w którym punkcie mam grzać??? Rurka wychodzi z zasobnika, jest gorąca i niknie od razu w podłodze. I to za zasobnikiem przy ścianie! Naprawde nie mam pojęcia gdzie i czemu miałoby coś zamarznąć... Już prędzej coś się by zapchało od syfu w instalacji, ale to by nie było chyba takie nagłe, tylko powoli by spadało ciśnienie.. Nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 28.01.2010 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To, że zamarzła ciepła o niczym nie świadczy. Jak nie ma obiegu to w czasie braku poboru będzie miała taką samą temp. jak ta w rurze z zimną.Cudów nie ma. Albo się zapchała (np. w zasobniku coś było co w końcu wleciało do rury i ją zapchało) albo przebieg rury był przez miejsca z temp. poniżej 0. Zdalnie nie da się tego wykryć. Jeśli w pobliżu rury rzeczywiście jest czerpnia to czy jest w niej przepływ powietrza, czy nie ędzie tam bardzo niska temp. w czasie mrozów. Sprawdź najpierw tą możliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 28.01.2010 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 100 % zamarzło, Ja do dzisiaj miałem nadzieję że zapchało Nie wiem czy odmarzło dlatego że podgrzałem kotłownie i jeszcze tym palnikiem ścianę i podłogę w miejscu gdzie jest ten punkt czy dlatego że wzrosła temp. zewnętrzna o 10 C. Tego sie nie dowiem. Ale będe odmrażał kran zewnętrzny bo jeśli on był przyczyną to może się sytaucja powtórzyć jak złapią znowu mrozy. Zapowiadają na ten weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.01.2010 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja to mam nadziej, ze wlasnie zamarzlo. Bo jak nie, to trzeba rozbierac instalacje. A jak jakis syfek pod podloga zapchal rure? To co - skuwanie podlog? Nic - czekam. Puscilem w kotlowni nagrzewnice i zobaczymy. Czerpnia do GWC jak pisalem jest, ale akurat nie obok rury zasilajacej dom w ciepla wode, tylko obok wlotu wody do domu ze studni. Czyli powinna zamrozic cala wode wedle logiki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
revalidon 28.01.2010 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Rurka PP jest w ścianie zewnętrznej o grubości 24 cm z betonu komórkowego obłożonej styropianem 20 cm 100% zamarzło Czyli te wszystkie domy energooszczędne to o kant tyłka potłuc, jak tak przemraża ściany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 28.01.2010 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Czyli te wszystkie domy energooszczędne to o kant tyłka potłuc, jak tak przemraża ściany... Chyba że to wina niezakręconego kranu zewnętrznego to wtedy co innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
revalidon 28.01.2010 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Jak to nie zakręconego..? To od jesieni lała sie wodą i dopiero -20 st. C ją zablokowało..?Robiłes lodowisko dzieciom..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.01.2010 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Kran na zew. powinien być odkręcony a zawór w środku zakręcony AMEN. mam własnie tak. A zawór zakręciłem w listopadzie i odkreciłem kran. Pewnie odparowała woda, bo jak w poniedziałek pojechałem, to bylo jeszcze +0,9 C (tydzień nie palone ), ale zdażyłem. Nie zamarzło. PS. Rurki Cu raczej nie pekają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 28.01.2010 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Chyba że to wina niezakręconego kranu zewnętrznego to wtedy co innego Chyba nie. Kran na zewnątrz powinien być na zimę odkręcony! Prawidłowo wykonana instalacja powinna wyglądać tak: 1. rura z wodą w budynku, 2. trójnik z wyjściem na zewnątrz, 3. zawór kulowy (odcinający), 4. za zaworem zaworek spustowy, 5. dalej rurka na zewnątrz budynku, 6. kran (zawór) zewnętrzny. Na jesieni: - zamykamy zamykamy zawór (3), - odkręcamy zawór zewnętrzny (6), - odkręcamy zawór spustowy (4), Zamknięcie zaworu na zewnątrz może spowodować (podczas mrozów) pęknięcie kranu zewnętrznego lub (co gorsze) pęknięcie rur. Reasumując: w rurach, które są narażone na zamarzanie nie należy pozostawiać wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 28.01.2010 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Chyba że to wina niezakręconego kranu zewnętrznego to wtedy co innego Chyba nie. Kran na zewnątrz powinien być na zimę odkręcony! Prawidłowo wykonana instalacja powinna wyglądać tak: 1. rura z wodą w budynku, 2. trójnik z wyjściem na zewnątrz, 3. zawór kulowy (odcinający), 4. za zaworem zaworek spustowy, 5. dalej rurka na zewnątrz budynku, 6. kran (zawór) zewnętrzny. Na jesieni: - zamykamy zamykamy zawór (3), - odkręcamy zawór zewnętrzny (6), - odkręcamy zawór spustowy (4), Zamknięcie zaworu na zewnątrz może spowodować (podczas mrozów) pęknięcie kranu zewnętrznego lub (co gorsze) pęknięcie rur. Reasumując: w rurach, które są narażone na zamarzanie nie należy pozostawiać wody. Mam instalację wykonaną w bardzo podobny sposób, sprawdza się znakomicie od kilku lat. A ściany u mnie jednowarstwowe Zakręcenie zaworu wewnątrz budynku i otwarcie zaworu na zewnątrz nie gwarantuje całkowitego usunięcia wody z rury przechodzącej przez ścianę zewnętrzną budynku. Konieczny jest dodatkowy, wspomniany jako spustowy, zaworek zapowietrzający rurę. Wtedy woda znajdująca się w rurze swobodnie spłynie na zewnątrz przez otwarty zawór zewnętrzny. Oczywiście rura przechodząca przez ścianę zewnętrzna musi mieć w tym przypadku niewielki spadek na zewnątrz budynku. Zawór zewnętrzny pozostaje otwarty aż do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.01.2010 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 ... Czyli te wszystkie domy energooszczędne to o kant tyłka potłuc, jak tak przemraża ściany... no cóz ... nie wszystko złoto, co sie swieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.