Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woda mi zamarzła, dom ogrzewany i zamieszkały !!!


Piczman

Recommended Posts

No i chwała .... że już ok .... :D

powiem Ci , że kotłownię tez mam nieogrzewaną - ani jednego grzejnika .... ale z trzech stron mam ogrzewane pomieszczenia - więc jest w miare ok ...

natomiast ciesze się , ze dałam się namówic na mały grzejniczek w sąsiadującym z kotłownią przylepienym do bryły garażu z przejściem do domu obok kraniku ronboczego .... niby nie nagrzeje pomieszczenia , ale temperatury nie są minusowe - a to wystarcza żeby nic tam nie zamarzło :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

piczman to napisz jescze raz jak to zrobiłaeś..my też już wiemy gdzie jest problem...na wysokości cokołu-kt. jescze nie zrobilśmy :evil: :evil: ...rurka idzie do góry i wychodzi na wys. wlotu do pralki.....musiało nam zamarznąć nie wysoko, tylko na dole koło tego cokołu...chcemy olejaka podłączyć i zagrzać scianę..boższeeeeeeeeeeeeeeeee...

a właśnie przed chwilą przeżyliśmy masakrę wyjeżdzając...20min ubieraliśmy łańcuchy bo z pól nasypało i właściwie jesteśmy odcięci.... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra - to był prosty przypadek: woda nie leci, nie leci w jednym miejscu i w takim, gdzie może być przyczyną zamarźnięcie.

 

To pomyslcie teraz nad tym.

 

Wczoraj przestała mi lecieć CIEPŁA woda (tylko ciepła - zimna OK!) i to WSZĘDZIE (we wszystkich punktach w domu).

 

Oto schemat (uproszczony instalacji):

 

http://i145.photobucket.com/albums/r232/depilator/instalcja_CWU.jpg

 

Powtarzam - ZIMNA LECI, czyli nic tam, gdzie instalacja przebiega pod ścianami albo wychodzi na zewnątrz nie może być przyczyną.

 

A - ogrzewanie także działa. W domu (+/-) 20 stopni, w kotłowni 13,6.

 

Pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerpnie mam, ale nie leci nią jeszcze powietrze.

 

Mróz od spodu raczej chyba wątpliwe - szczególnie że, jak widzicie, prędzej by zamarzła woda w ogóle, niż ciepła, która jest schowana w domu, gdzie wszędzie jest podłogówka....

 

No i najdziwniejsze by było, żeby zamarzła tylko ciepła, a zimna nie...

 

Dziwne...

 

Może wstawię jednak farelkę do kotłowni i zobaczymy, co to da... Dziś u mnie pokazuje pogodówka 0 stopni - to dobry dzień na rozmrażanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ale powiedz mi w którym punkcie mam grzać??? Rurka wychodzi z zasobnika, jest gorąca i niknie od razu w podłodze. I to za zasobnikiem przy ścianie! Naprawde nie mam pojęcia gdzie i czemu miałoby coś zamarznąć...

 

Już prędzej coś się by zapchało od syfu w instalacji, ale to by nie było chyba takie nagłe, tylko powoli by spadało ciśnienie..

 

Nie? :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że zamarzła ciepła o niczym nie świadczy. Jak nie ma obiegu to w czasie braku poboru będzie miała taką samą temp. jak ta w rurze z zimną.

Cudów nie ma. Albo się zapchała (np. w zasobniku coś było co w końcu wleciało do rury i ją zapchało) albo przebieg rury był przez miejsca z temp. poniżej 0. Zdalnie nie da się tego wykryć. Jeśli w pobliżu rury rzeczywiście jest czerpnia to czy jest w niej przepływ powietrza, czy nie ędzie tam bardzo niska temp. w czasie mrozów. Sprawdź najpierw tą możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 % zamarzło, Ja do dzisiaj miałem nadzieję że zapchało :roll:

Nie wiem czy odmarzło dlatego że podgrzałem kotłownie i jeszcze tym palnikiem ścianę i podłogę w miejscu gdzie jest ten punkt czy dlatego że wzrosła temp. zewnętrzna o 10 C.

Tego sie nie dowiem.

Ale będe odmrażał kran zewnętrzny bo jeśli on był przyczyną to może się sytaucja powtórzyć jak złapią znowu mrozy.

Zapowiadają na ten weekend :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam nadziej, ze wlasnie zamarzlo. Bo jak nie, to trzeba rozbierac instalacje. A jak jakis syfek pod podloga zapchal rure? To co - skuwanie podlog? :o

 

Nic - czekam. Puscilem w kotlowni nagrzewnice i zobaczymy.

 

Czerpnia do GWC jak pisalem jest, ale akurat nie obok rury zasilajacej dom w ciepla wode, tylko obok wlotu wody do domu ze studni. Czyli powinna zamrozic cala wode wedle logiki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kran na zew. powinien być odkręcony a zawór w środku zakręcony

 

AMEN.

 

mam własnie tak. A zawór zakręciłem w listopadzie i odkreciłem kran. Pewnie odparowała woda, bo jak w poniedziałek pojechałem, to bylo jeszcze +0,9 C (tydzień nie palone :D ), ale zdażyłem. Nie zamarzło.

 

PS. Rurki Cu raczej nie pekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że to wina niezakręconego kranu zewnętrznego to wtedy co innego :wink:

Chyba nie. Kran na zewnątrz powinien być na zimę odkręcony!

Prawidłowo wykonana instalacja powinna wyglądać tak:

1. rura z wodą w budynku,

2. trójnik z wyjściem na zewnątrz,

3. zawór kulowy (odcinający),

4. za zaworem zaworek spustowy,

5. dalej rurka na zewnątrz budynku,

6. kran (zawór) zewnętrzny.

Na jesieni:

- zamykamy zamykamy zawór (3),

- odkręcamy zawór zewnętrzny (6),

- odkręcamy zawór spustowy (4),

Zamknięcie zaworu na zewnątrz może spowodować (podczas mrozów) pęknięcie kranu zewnętrznego lub (co gorsze) pęknięcie rur.

Reasumując: w rurach, które są narażone na zamarzanie nie należy pozostawiać wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że to wina niezakręconego kranu zewnętrznego to wtedy co innego :wink:

Chyba nie. Kran na zewnątrz powinien być na zimę odkręcony!

Prawidłowo wykonana instalacja powinna wyglądać tak:

1. rura z wodą w budynku,

2. trójnik z wyjściem na zewnątrz,

3. zawór kulowy (odcinający),

4. za zaworem zaworek spustowy,

5. dalej rurka na zewnątrz budynku,

6. kran (zawór) zewnętrzny.

Na jesieni:

- zamykamy zamykamy zawór (3),

- odkręcamy zawór zewnętrzny (6),

- odkręcamy zawór spustowy (4),

Zamknięcie zaworu na zewnątrz może spowodować (podczas mrozów) pęknięcie kranu zewnętrznego lub (co gorsze) pęknięcie rur.

Reasumując: w rurach, które są narażone na zamarzanie nie należy pozostawiać wody.

Mam instalację wykonaną w bardzo podobny sposób, sprawdza się znakomicie od kilku lat. A ściany u mnie jednowarstwowe :wink:

Zakręcenie zaworu wewnątrz budynku i otwarcie zaworu na zewnątrz nie gwarantuje całkowitego usunięcia wody z rury przechodzącej przez ścianę zewnętrzną budynku. Konieczny jest dodatkowy, wspomniany jako spustowy, zaworek zapowietrzający rurę. Wtedy woda znajdująca się w rurze swobodnie spłynie na zewnątrz przez otwarty zawór zewnętrzny. Oczywiście rura przechodząca przez ścianę zewnętrzna musi mieć w tym przypadku niewielki spadek na zewnątrz budynku. Zawór zewnętrzny pozostaje otwarty aż do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...