Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kati-kati - problemy z załatwieniem reklamacji


sssmakija

Recommended Posts

Rzecz zasadnicza, która wychodzi z perypetii ludzi - kupując przez internet ZAWSZE trzeba wybrać płatność przy odbiorze.

 

Ale czy to uchroniłoby zlewozmywak przed zniszczeniem i prawie dwumiesięcznym oczekiwaniem na jakiś ruch w tej sprawie?

 

Zamówiłam wcześniej milion rzeczy przez internet i jak do tej pory nie miałam z tym problemów. I teraz się po prostu boję. I nie był to zakup w pierwszym lepszym sklepie, bo jakiś czas szukałam zlewozmywaka, czytałam opinie, min tu na muratorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przed zniszczeniem raczej nie uchroni, ale tak jak pisze Łukasz_K płatność przy odbiorze można powiedzieć że gwarantuje iż paczka trafi do Ciebie, a nie do sąsiada (no chyba że ten zgodzi się zapłacić :lol:) A jak trafi do Ciebie to masz możliwość jej sprawdzenia przy odbiorze i sporządzenia natychmiast protokołu szkody co przełoży się zapewne na szybsze załatwienie sprawy.

 

Naprawdę nie masz się co zniechęcać do zakupów internetowych z powodu tej jednej wpadki. Ja dostałam uszkodzoną wannę i meble do salonu. Nie były to tanie rzeczy i bez nerwów się nie obyło, a mimo to obie sprawy zakończyły się dla mnie pomyślnie (z wanną praktycznie wszystko załatwione od ręki, a z meblami trwało to niestety kilka miesięcy - może dlatego że sama prowadziłam reklamację) Rozumiem rozgoryczenie i trudności wynikające z braku zlewozmywaka w kuchni ale zakupy internetowe mają ten plus że dają spore oszczędności. W dodatku sama piszesz że "wcześniej zamówiłaś milion rzeczy przez internet" i to zdaje się jest pierwszy taki przypadek u Ciebie, więc odsetek w ogóle niewielki ;) Będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, to jest silniejsze ode mnie. Ostatnio chciałam zamówić zastawę,ale miałam koszmary i zrezygnowałam :)

A ze zlewem, mam nadzieję, wyjaśni się wszystko najpóźniej za 3 tygodnie.

I jeszcze jedna rzecz-napisałam do Federacji Konsumentów i odpisali mi takie zdanie:

Za dostarczenie towaru bez wad i ubytków tak naprawdę odpowiada sprzedawca - nie może on zobowiązywać konsumenta do rozpakowywania towaru przy odbiorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, to jest silniejsze ode mnie. Ostatnio chciałam zamówić zastawę,ale miałam koszmary i zrezygnowałam :)

A ze zlewem, mam nadzieję, wyjaśni się wszystko najpóźniej za 3 tygodnie.

I jeszcze jedna rzecz-napisałam do Federacji Konsumentów i odpisali mi takie zdanie:

Za dostarczenie towaru bez wad i ubytków tak naprawdę odpowiada sprzedawca - nie może on zobowiązywać konsumenta do rozpakowywania towaru przy odbiorze.

 

Powinnismy sobie to zapamietac. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kati-kati

 

4. Odnośnie braku odpowiedzi na maile, to przyznaje że pierwszy raz spotykam się z takim zarzutem. Oczywiście zajmę się tą sprawą.

 

wiesz co robia uzytkownicy ze sklepem internetowym który (jakby nie patrzec) olewa klientów.. albo przysyła suche informacje... wpisują go na czarną listę i przy okazji informują innych użytkowników żeby omijali ww. sklep w moim przypadku przeszło wam 8 koła koło nosa( nie wiem jaką macie prowizje-policzyć możesz sam) a wszytko przez niefachowosc i lenistwo pracowników....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz zasadnicza, która wychodzi z perypetii ludzi - kupując przez internet ZAWSZE trzeba wybrać płatność przy odbiorze.

 

Ale czy to uchroniłoby zlewozmywak przed zniszczeniem i prawie dwumiesięcznym oczekiwaniem na jakiś ruch w tej sprawie?

 

Zamówiłam wcześniej milion rzeczy przez internet i jak do tej pory nie miałam z tym problemów. I teraz się po prostu boję. I nie był to zakup w pierwszym lepszym sklepie, bo jakiś czas szukałam zlewozmywaka, czytałam opinie, min tu na muratorze.

 

Tak jak napisała zetka - nie uchroniłoby zlewozmywaka przed zniszczeniem, ale:

Przy płatności za za pobraniem, masz pewność że będziesz przy odbiorze i w razie podejrzeń że towar jest uszkodzony (np. mocno pogięta paczka) możesz odmówić jej przyjęcia. Jeżeli przyjmiesz, to masz prawo ją rozpakować (o czym szczególnie przed świętami kurierzy zdają sie nie pamiętać) i spisujesz w razie potrzeby protokół od razu przy odbiorze i to sprzedawca ciągnie procedurę reklamacji w firmie przewozowej, a nie Ty. Unikniesz też przypadku bodaj opisanego na tym forum, że kurier przywiózł dwumetrową lodówkę sam, i mimo że opłacona była przesyłka z wniesie, wyładował towar na środku ulicy i powiedział że sam to on tego nie wniesie i już.

Czy uchroni Cię to przed dwumiesięcznym oczekiwaniem - tak. Reklamację sklep musi uznać lub nie w ciągu 2 tygodni. w przypadku sprzętu nie nadającego się do użytku, wymienić go na nowy (ciężko jest naprawić połamany zlewozmywak). Pobranie ułatwia tez reakcję w przypadku przedłużającej się dostawy towaru. Jeżeli sklep twierdzi ze ma towar na stanie i wysyłkę realizuje w tydzień kurierem, to już po dwóch tygodniach rezygnujesz z zakupu z powodu niewywiązania się sprzedającego z umowy kupna-sprzedaży (brak dostarczonego towaru) i próbujesz w innym sklepie. A jak wpłacisz na konto, to będą Cię zwodzić, kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2. (...) natomiast zawsze proponujemy Klientom pomoc w reklamowaniu przesyłki u Przewoźnika.

 

Ja pozwolę sobie odnieść się do powyższego stwierdzenia-niezwłocznie po otrzymaniu paczki i stwierdzeniu uszkodzenia próbowałam telefonicznie skontaktować się ze sklepem. Była to godzina wieczorna więc nikt nie odbierał. Na stronie internetowej podany jest numer komórkowy pod który również próbowałam się dodzwonić. Nie udało się.

Napisałam więc maila, a nastepnego dnia z samego rana próbowałam skontaktować się ze sklepem ( nie skłamę jak napiszę, że zajęło mi to około godziny).

Telefon odebrała pani, która powiedziała mi, że jesli protokół został nie został spisany to nic z tego. Nie wzieła pod uwagę faktu, że paczka została dostarczona nie do odbiorcy. Dopiero po moich naciskach obiecała odpisać na maila i skontaktować się z przwoźnikiem. I na tym skończyła się owa pomoc.

 

Dodam jeszcze, że podajecie Państwo na swojej stronie numer gg, pod którym można uzyskać informację. Napisałam kilkakrotnie wiadomość widząc, że jesteście Państwo dostępni. Nie doczekałam się odpowiedzi.

Jeśli więc chodzi o kontakt ze sklepem to sam Pan widzi ( po wypowiedziach także innych osób tu na forum), że pozostawia on wiele do życzenia.

Jak wspomniałem we wcześniejszym poście, do Pani sytuacji będę mógł się odnieść najwcześniej w poniedziałek, ponieważ dopiero wtedy będzie dostępna osoba, która zajmowała się Pani sprawą. Proszę również o podanie na PW numeru zamówienia.

 

Natomiast jeśli chodzi o kontakt w godzinach wieczornych, to podany numer komórkowy służy do kontaktu ze sklepem w godzinach pracy. Oczywiście nikt nie zabiera jej ze sobą, gdyż zapewniam, że niektórzy klienci potrafią dzwonić po 23 (co widzę przeglądając rejestr nieodebranych połączeń)

 

Inną sprawą, o której pisze zarówno Pani, jak i kilka innych osób są problemy z kontaktem ze sklepem w godzinach pracy. Jak wcześniej napisałem, pierwszy raz spotykam się z takimi zarzutami, ale z całą pewnością wnikiliwie przeanalizuję ten temat i zajmę się usprawnieniem kontaktu ze sklepem.

 

Ostatnią kwestią jest wybór formy płatności. Zapewniam Panią że wysyłka za pobraniem jest aktywna od początku istnienia sklepu, czyli od niemal 6 lat. Szczegóły jak można wybrać formę płatności dostępne są na stronie Jak kupować, do której link podałem w poprzednim poście.

 

Tak czy inaczej, jeśli ze strony naszego sklepu wystąpiły jakieś problemy w komunikacji, bądź brak chęci pomocy, to pozostaje mi Panią przeprosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Niestety, nadal czekam.

Wysłali papiery 30 grudnia do ubezpieczyciela i on ma maks 3 tygodnie, więc myślę, że za tydzień będzie już coś wiadomo.

Teść remontuje łazienkę i chciał kupić kabinę przez internet,ale woli dopłacić i kupić ją w sklepie, bo nasza historia go wystraszyła.

Mimo,że w całej tej sprawie nie ma mojej winy to odczuwam taki wewnętrzny lęk, że ubezpieczyciel nie wypłaci kasy i zostaniemy na lodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Niestety, nadal czekam.

Wysłali papiery 30 grudnia do ubezpieczyciela i on ma maks 3 tygodnie, więc myślę, że za tydzień będzie już coś wiadomo.

Teść remontuje łazienkę i chciał kupić kabinę przez internet,ale woli dopłacić i kupić ją w sklepie, bo nasza historia go wystraszyła.

Mimo,że w całej tej sprawie nie ma mojej winy to odczuwam taki wewnętrzny lęk, że ubezpieczyciel nie wypłaci kasy i zostaniemy na lodzie.

 

OKazało się, że poczekam kolejne 3 tygodnie( żeby tylko ).

W tym tygodniu napisałam do firmy kurierskiej z zapytaniem o reklamację, bo minęły już 3 tygodnie od rzekomego wysłania papierów do ubezpieczyciela. OKazało się, że wcale nie poszły 30 grudnia jak mnie poinformowano tylko w tym tygodniu.

I najlepsze, że oni tak sobie mogą, bo prawo nie precyzuje w ciągu ilu dni oni muszą sprawę rozwiązać tylko mówi 'bez zbędnej zwłoki', a to pojęcie względne.

Napisałam też do użytkownika kati-kati, który przedstawił się jako pracownik sklepu, ale nic niestety nie odpisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że firma kati-kati ma płynność finansową = płynności portfela właściciela i zwrot zlewozmywaka doprowadzi ją na skraj bankructwa.

 

Sssmakija - dlaczego jeszcze nie zwróciłaś się do sklepu z żądaniem zwrotu pieniędzy lub wymiany wadliwego towaru?

Dlaczego dajesz się wrobić w jakieś procedury z firmą kurierską albo jeszcze gorzej - z ubezpieczycielem, które trwają tygodniami i będą Cię jeszcze kosztować masę nerwów? Przecież nie wiąże Cię z nimi żadna umowa ani nic im nie płaciłaś. Pomyśl przez chwilę - nie ma między wami żadnej zależności prawnej. To są sprawy w relacji sprzedawca - kurier i niech oni się bawią między sobą.

 

upieram się że po przekazaniu paczki przewoźnikowi (o ile ten do opakowania nie miał zastrzeżeń) on już nie ponosi za nią odpowiedzialności. Winą za uszkodzenie przesyłki przewoźnik może obarczyć sprzedawcę, o ile udowodni że szkoda powstała właśnie z jego winy. Podobnie w przypadku nie doręczenia/zagubienia - odpowiedzialność ponosi przewoźnik. Nie znam przepisu który nakazuje w takich przypadkach sprzedawcy interweniować.

 

A ja nie znam przepisu, który nakładałby na klienta obowiązek rozwiązywania sporów między sklepem, a jego kontrahentem czyli kurierem.

Jedna rzecz KTO odpowiada, druga - WOBEC KOGO. Odpowiada firma kurierska wobec sklepu. Nie widzę tu miejsca dla kupującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coż, Misiu Uszatku, szybkie spojrzenie na nazwę firmy powinno rozwiać Twoje wątpliwości odnośnie płynności finansowej. Sklep kati-kati (firma Ka-Mi Sp. z o.o.) jest spółką kapitałową w myśl Prawa Handlowego i zapewniam, że nie o płynność finansową tu chodzi.

 

Nie masz również racji odnośnie odpowiedzialności sklepu za uszkodzenia mechaniczne stwierdzone po odbiorze przesyłki. Zresztą ktoś w tym wątku już dokładnie to wytłumaczył.

 

Jedynym punktem zaczepienia, jest pozostawienie przesyłki przez kuriera w innym miejscu niż powinien. I na podstawie tego, spróbuję zmienić decyzję działu reklamacji.

 

Napisałam też do użytkownika kati-kati, który przedstawił się jako pracownik sklepu, ale nic niestety nie odpisał.

No tak rzeczywiście nie odpisałem od ostatniego czwartku (bo dopiero wtedy sssmakija wysłała mi wiadomość) ponieważ byłem chory. Szkoda że kontakt był tak późno, bo może do tej pory sprawa byłaby już załatwiona.

 

W swojej dzisiejszej wiadomości do sssmakija napisałem, że postaram się do jutra coś załatwić. Jak tylko będę coś wiedział, napewno poinformuje wszystkich zainteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest KPINA, ten sklep sam sobie szkodzi, takie forum czytają setki tysięcy osób potencjalnych klientów. Obecnie mieszkam w UK, tutaj taka sprawa jest dla sprzedawcy priorytetem i sprzedawca stara się ze wszystkich sił aby niezadowolony klient siedział cicho. Co więcej jeśli taka sytuacja ma miejsce sprzedawcy oferują rabat bądź innego rodzaju chwyty marketingowe. W POLSCE JEST KAPITALIZM DROGA FIRMO, A KLIENCI GŁUPI NIE SĄ, ZWŁASZCZA POLACY!. Firma zapomniała że stara zasada marketingu mówi iż ludzie częściej powiedzą o złej obsłudze niż o dobrej. RADA DLA SKLEPU TRZEBA POCZYTAĆ MARKETING KOTLER-A TAK NA POCZĄTEK!

Druga sprawa co to za 'uzgadnianie sprawy na forum' Firmie od zlewozmywaka trzeba pogratulować, bo kolejne 10 000 zł przeszło im koło nosa. A strat będzie więcej, bo ja z przyjemnością powiadomie moich przyjaciół.

 

P.S. trzeba otworzyć czarną listę sklepów internetowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz również racji odnośnie odpowiedzialności sklepu za uszkodzenia mechaniczne stwierdzone po odbiorze przesyłki.

 

Twierdzisz, że istnieją dwa rodzaje uszkodzeń: stwierdzone po odbiorze i stwierdzone przed odbiorem? Czy mógłbym prosić o przykład tych drugich, bo jakoś mi się nie mieszczą w głowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest KPINA, ten sklep sam sobie szkodzi, takie forum czytają setki tysięcy osób potencjalnych klientów. Obecnie mieszkam w UK, tutaj taka sprawa jest dla sprzedawcy priorytetem i sprzedawca stara się ze wszystkich sił aby niezadowolony klient siedział cicho. Co więcej jeśli taka sytuacja ma miejsce sprzedawcy oferują rabat bądź innego rodzaju chwyty marketingowe. W POLSCE JEST KAPITALIZM DROGA FIRMO, A KLIENCI GŁUPI NIE SĄ, ZWŁASZCZA POLACY!. Firma zapomniała że stara zasada marketingu mówi iż ludzie częściej powiedzą o złej obsłudze niż o dobrej. RADA DLA SKLEPU TRZEBA POCZYTAĆ MARKETING KOTLER-A TAK NA POCZĄTEK!

Druga sprawa co to za 'uzgadnianie sprawy na forum' Firmie od zlewozmywaka trzeba pogratulować, bo kolejne 10 000 zł przeszło im koło nosa. A strat będzie więcej, bo ja z przyjemnością powiadomie moich przyjaciół.

 

P.S. trzeba otworzyć czarną listę sklepów internetowych

 

Niom... Zamawialam w Stanach kosmetyki ze sklepu Nordstorm i paczka zaginela... Miala byc dostarczona przez UPS, duzy budynek - widocznie ktos sie pomylil i w statusie przesylki bylo, ze dostarczone, ale ja jej nie dostalam. Jeden kontakt przez czat z pracownikiem sklepu, zadnych zaswiadczen z policji :lol: , zadnych zbednych pytan - po prostu nie doszlo i juz. Oczywiscie za 2 dni dostalam nowa paczke. Podobnie robi sie zakupy w Amazonie. Klientowi wierzy sie z zasady, bo wiekszosc ludzi jest uczciwa. :)

 

Forum ma ponad 100 000 uzytkownikow o ile sie nie myle i jeszcze wiecej gosci. Wszyscy sa potencjalnymi klientami sklepu kati-kati. A moze byli? :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no.... ja tam też u nich nic nie kupię... nawet szczotczki do zębów :D jakby sprzedawali...nie lubie jak zapytania zostają bez odpowiedzi , bo to się wiąze z lekcewazenim klienta.... a kupuje duzo rzeczy w necie, cała armature (za ok 7 koła) i kafle 75m2 po 92zł....a to dopiero poczatek zakupów... jeszcze zostało mi kupic całe agd....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal w punkcie wyjścia stoję :/

 

Kilka postów wyżej pisałam o informacji, jaką w mailu dostałam od Federacji Ochrony Konkurencji i Konsumentów:

 

 

Szanowna Pani,

 

Za dostarczenie towaru bez wad i ubytków tak naprawdę odpowiada sprzedawca - nie może on zobowiązywać konsumenta do rozpakowywania towaru przy odbiorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal w punkcie wyjścia stoję :/

 

Kilka postów wyżej pisałam o informacji, jaką w mailu dostałam od Federacji Ochrony Konkurencji i Konsumentów:

 

 

Szanowna Pani,

 

Za dostarczenie towaru bez wad i ubytków tak naprawdę odpowiada sprzedawca - nie może on zobowiązywać konsumenta do rozpakowywania towaru przy odbiorze.

 

niezła jazda :x :( :o ciekawe jak długo jeszcze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...