magos1719503354 29.01.2010 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 29.01.2010 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Tania ekipa nie oznacza od razu fuszerki, ale trzeba dobrze prześwietlić, każdego budowlańca. Wybierając tańszego koniecznie należy wziąć od niego namiary do osób którym np. w zeszłym roku stawiał domy. Pojeździć i popytać o współprace z tym budowlańcem, jaka ekipa, terminowość, rzetelność itd. Jeśli nie budował lub budował jeden niewielki domek to tu powinna zapalić się czerwona lampka. Jak ma sporo wolnych terminów wiosna, lato, jesień powinna zapalić się czerwona lampka itd.Ekipa na której szef firmy jest murarzem i z całą ekipą pracuje na budowie na pewno będzie tańsza, anieżeli gdy szef firmy ma kilka ekip i tylko nadzoruje kilka budów. Taka firma wymaga większych nakładów i zarazem koszty jej prac są wyższe.Należy nie zapominać „chytry dwa razy traci” i ekonomi się nie oszuka, o czym wiele osób na tym forum się przekonało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.01.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Dobrze zapytać o ubezpieczenie - mając z tyłu głowy, że za wypadek to my, inwestorzy będziemy odpowiadać.A jak tanio - to bez ZUSu i bez badań i bez ...wielu rzeczy.A kilka osób już wie, że to jest problem gdy dojdzie do wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magos1719503354 29.01.2010 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Dobrze przypominasz, mogę to w umowie zawrzeć, ze ubezpieczenie jest po ich stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 29.01.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 z tego co wiem to inwestor odpowiada za zatrudnienie brygady - jesli będzie wypadek to on odpowiada prawnie. Z drugiej strony to 4/5 Polski tak się buduje, na czarno zatrudniając. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.01.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 z tego co wiem to inwestor odpowiada za zatrudnienie brygady - jesli będzie wypadek to on odpowiada prawnie. Z drugiej strony to 4/5 Polski tak się buduje, na czarno zatrudniając. To ciekawa teoria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 30.01.2010 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 ale moja - tak jest w nowej ustawie prawa budowlanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.01.2010 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 A ciekawe jak długo trwają ustalenia policji i prokuratury jeśli ktoś zginie na budowie. Bo można mieć wstrzymanie prac i na kilka lat - ale o tym nie piszą w prawie budowlanym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 31.01.2010 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 to ciekawe,dlaczego inwestor ma odpowiadac za wypadki na budowie przy zleconej pracy?czy inwestor ma obowiazek sprawdzac,czy firma dziala legalnie,odprowadza skladki itd,czy to jest w ogole wykonalne?czy inwestor ma obowiazek znac przepisy bhp i sprawdzac codziennie czy sa przestrzegane? ide w takim razie pogooglowac cos w temacie,bo jestem zaskoczona logika takiego przerzucania odpowiedzialnosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtas122 31.01.2010 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Ja ostatnio miałem przyjemność korzystać z usług taniego wykonawcy (remont mieszkania ceny od 3000 - 10000) wybrałem tego ....wiadomo i powiem szczerze, że gdybym miał tam mieszkać to bym jego tam ,,wmurował" za WC . Dobrze,że to jest tylko ,,baza noclegowa" to obleci.Wybierając najtańszego liczyłem się z tym,że to będzie tak wyglądać tak jak będzie to kosztować. Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magos1719503354 02.02.2010 12:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Firmy obniżają ceny, nawet te które chciały za 40 000 wybudować schodzą poniżej 25 000.Chyba po prostu tak jest w tym roku....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 02.02.2010 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 ...normalne cuda na kiju Wszystko wokół sukcesywnie drożeje, a biedni budowlańcy schodzą z ceną w dół...To może niebawem za free będą robić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magos1719503354 03.02.2010 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Piszę jak jest.Może wszystko drożeje, a może pracy mniej dla budowlańców.Nie wiem,ale tak to praktycznie wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luboniak 03.02.2010 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 ...normalne cuda na kiju Wszystko wokół sukcesywnie drożeje, a biedni budowlańcy schodzą z ceną w dół...To może niebawem za free będą robić??? Dwa lata temu ceny budowlańców szły w górę z dnia na dzień bo mieli dużo pracy i nie ukrywajmy ceny były trochę chore (tynkarz zarabiał ok. 500 zł na dzień pielęgniarka 900 na miesiąc) teraz znacznie tanieją bo wolą zarobić mniej niż nic - normalna sprawa (popyt - podaż) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 03.02.2010 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 500 dziennie zarabiam pracując jako "biały murzyn" dla dużej, szwedzko-fińskiej firmy, plus ciuchy, auto, narzędzia, hotel, diety i co tam jeszcze...Rodowity Szwed ma samej diety więcej niż moja dniówka... Chore to są właśnie zarobki pielęgniarek, ot co! Panie Luboniak, czy będąc tynkarzem opuściłbyś pan cenę z metra np. o 50% ? Przypuszczam, że wątpię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dj80 03.02.2010 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje. Bardzo się kolega myli. U mnie przez budowę przewinęło się trochę ludków. Średnia dniówka: od 150 do 1000 zł. Zero korelacji pomiędzy ceną a jakością. Choć muszę przyznać, że rzeczywiście ci najdroźsi byli ok. Pozdr DJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
L.E.FemFem 03.02.2010 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Generalnie tanio=fuszerka. Ale do tego pamiętaj, że nie tanio wcale nie jest gwarancją, że fuszerki nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtas122 04.02.2010 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Uważam,że cena jest miernikiem jakości i nie ma co się oszukiwać...wszystko zależy czego się oczekuje. Bardzo się kolega myli. U mnie przez budowę przewinęło się trochę ludków. Średnia dniówka: od 150 do 1000 zł. Zero korelacji pomiędzy ceną a jakością. Choć muszę przyznać, że rzeczywiście ci najdroźsi byli ok. Pozdr DJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 06.02.2010 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 Witam. Cena w 90% przypadkow jest miernikiem jakosci. Jesli ktos bierze np. 20 zl/m2 za ocieplenie budynku to nie wierze, ze ma czas zrobic to porzadnie, jesli chce zarobic to jedzie metry i nie patrzy na jakosc:) Co nie znaczy, ze jak ktos bierze 50 zl/m2 to jest super wykonawca - sa wykonawcy i WYKONAWCY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 06.02.2010 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 ja od 12 lat tkwię w budowlance mając ogląd dosyć szeroki. Nawet sobie nie wyobrażacie ile śmondaków, partaczy, gamoni plącze się po tym rynku. W mojej ocenie jest ich więcej niż fachowców. Wtopić kasę przez takich bardzo łatwo. Sporo jest też młodzieży ambitnej, która daje mocno niskie ceny po to aby nauczyć sie roboty i zdobyć legendę Tych to moge zrozumieć - bez praktyki się nie odbiją a na kimś ją muszą zdobyć. Często im się udaje jak który tam szerzej ogarnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.