Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tania ekipa=fuszerka?


Recommended Posts

Czytając pewne teksty to zastanawiam się kto pisze te odpowiedzi ?

Ludzie tak jak byście życia nie znali,

tak jak ze wszystkim tak też jest w budownictwie, nikt nam za darmo nie wybuduje ale też nie wolno się dać stukać na kasę, a pisanie tekstów w stylu

że cena jest miernikiem jakości

z całym szacunkiem ale w/g mnie to mało poważne,

jak nie przypilnujesz fachowca to zawsze coś zawali,

Powiedzcie kto kupuje używany samochód za cenę którą chce sprzedawca na dodatek bez sprawdzenia stanu technicznego ? myślę że nikt tak nie robi, a budowanie domu to też zakup tylko usługi, jak nie przypilnujesz nie sprawdzisz to nie ma takiej siły aby wszystko zrobiono dobrze,

majster chce zawsze dobrze ale dla siebie

takie życie, najważniejsze aby ekipa byłą sprawdzona, jeśli kilku inwestorów było zadowolonych z ich pracy to zapewne my też, dlatego najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku, oczywiście wyjątki się trafiają, w LOTTO też ktoś wygrywa ale nie wszyscy.

 

Dlatego my sami musimy zabiegać o dobrą, fachową robotę, my sami musimy kontrolować, kontrolować i jeszcze raz kontrolować FACHOWCÓW, tych biorących 10 zł za dniówkę oraz tych co chcą 1000 zł jeżeli nie mamy na to czasu to koniecznie potrzebny inspektor nadzorujący te prace.

Powodzonka zyczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charlie napisał

Nawet sobie nie wyobrażacie ile śmondaków, partaczy, gamoni plącze się po tym rynku.

W mojej ocenie jest ich więcej niż fachowców.

Wtopić kasę przez takich bardzo łatwo.

Masz rację,

"masa jest śmondaków, partaczy, gamoni, jest ich więcej niż fachowców," OCZYWIŚCIE tylko że oni wszyscy uważają się za wielkich fachowców i wielokrotnie ich stawki przekraczają wymagania prawdziwych MAJSTRÓW :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby zweryfikować wykonawcę to trzeba sie poprostu znać na materii. Dla mnie jest to chora sytuacja kiedy Inwestor czy Klient nie ma zaufania. Idę wydać kupę forsy i co - cały czas mam mysleć czy postawiłem na dobrego konia ? Na cholerę mi taki stres co przyspiesza mi andropauzę po 5 lat - za fundamenty, za ściany, za dach, za ogród itd. ?

 

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:

- odbiór jakosciowy w.g norm

- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

 

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.

Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majster chce zawsze dobrze ale dla siebie

 

Bzdura, kazdy, kto chce miec prace w budownictwie i brac za nia uczciwe pieniadze, nigdy nie bedzie w ten sposob podchodzil do tematu.

 

Jasne, ze chce dobrze dla siebie, ale to klient jest wazniejszy. Kazda fuszerka kiedys wyjdzie, wtedy to zawsze sie odbija czkawka.

 

Kazdy tez moze sie pomylic, cos zepsuc. Najwazniejsze umiec sie do tego przyznac i poprawic :)

 

Ja wyznaje zasade: jeden zadowolony klient = 3 pozyskanych, jeden niezadowolony = 30 straconych.

 

A co do sprawdzania i pilnowania - oczywiscie, trzeba, ja sam mowie klientom, zeby chodzic i mnie sprawdzac, nie raz cos z rozpedu zrobie zle i nie zauwaze :) Swego czasu pol salonu gresu zdejmowalem bo mialo byc caro, a ja na prosto polecialem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:

- odbiór jakosciowy w.g norm

- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

 

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.

Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

 

 

Tak jak piszesz kary za brak terminu wykonania ale również terminu płatności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W umowie na wykonanie usługi powinien byc zawarte punkty:

- odbiór jakosciowy w.g norm

- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

 

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.

Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

 

 

Tak jak piszesz kary za brak terminu wykonania ale również terminu płatności

o tym nie potrzeba pisać bowiem w prawie są tzw ustawowe odsetki od niezapłaconych w terminie faktur - zakłada się, że każdy powinien o tym wiedzieć w myśl zasady: ignorantia juris nocet (nieznajomość prawa szkodzi).

Czyli masz prawo je narzucić usługobiorcy za okres przeterminowania płatności do 2 lat od daty wystawienia faktury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat wiem, sam teraz mam sprawę z inwestorem o 40000 zł. Praca wykonana, odbiory i cała dokumentacjia jest ok. Pieniędzy dalej nie ma.

 

Wiem że na rynku są nieuczciwe firmy wykonawcze ale również inwestorzy nie są uczciwi. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją kiedy inwestor do końca pracy był zadowolony, wszystko było ok , a przy rozliczeniu problemy z płatnością, bo kolor nie taki( sam go wybrał)i wiele innych bzdur.

 

Ja mam problem z głowy, spisuje umowę, na każde zmiany, piszę aneks,i na koniec faktura.Po drodze biorę zaliczki za każdy zakończony(zapisane w umowie) etap,aby na koniec nie stracić za wiele. Więc tak na koniec, i w mojej branży jak i w przypadku inwestorów, zawsze trafi się jakaś menda.

 

Grunt to mieć wszystko na papierze i po temacie, nie ma miejsca na domysły i gdybanie.W razie W jest od tego sąd.

Pozdrawiam

Pablo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat wiem, sam teraz mam sprawę z inwestorem o 40000 zł. Praca wykonana, odbiory i cała dokumentacjia jest ok. Pieniędzy dalej nie ma.

 

Wiem że na rynku są nieuczciwe firmy wykonawcze ale również inwestorzy nie są uczciwi. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją kiedy inwestor do końca pracy był zadowolony, wszystko było ok , a przy rozliczeniu problemy z płatnością, bo kolor nie taki( sam go wybrał)i wiele innych bzdur.

 

Ja mam problem z głowy, spisuje umowę, na każde zmiany, piszę aneks,i na koniec faktura.Po drodze biorę zaliczki za każdy zakończony(zapisane w umowie) etap,aby na koniec nie stracić za wiele. Więc tak na koniec, i w mojej branży jak i w przypadku inwestorów, zawsze trafi się jakaś menda.

 

Grunt to mieć wszystko na papierze i po temacie, nie ma miejsca na domysły i gdybanie.W razie W jest od tego sąd.

Pozdrawiam

Pablo

 

Prawde rzeczesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z ekipami było różnie.

Aby zorientować się w cenach daję ogłoszenie do gazety. W treści wpisuję np.: Zlecę budowę domu z Porothermu tel. xxxxxxx Płace za nie około 8-10 zł (1,22 zł za słowo). Dzięki temu w ciągu 2 dni od ukazania się ogłoszenia mam kilkadziesiąt telefonicznych odpowiedzi. Przez telefon pytam gdzie co robili abym mógł obejrzeć i porozmawiać. Jak klient ściemnia i mówi ze ma budowy na zachodzi i na drugim końcu Polski to mu dziękuję. Jedna z ekip pokazała mi swoje prace jak się okazało były to ich własne domy, nie wiadomo przez kogo robione.

Najdroższa miałem Ekipę od murów a najtańsza od dachu.

Efekt był natomiast zupełnie odwrotny od oczekiwanego.

Ci od murów szkoda gadać nie skończyli roboty, a ci od dachu przyjechali z Polecenia ponad 200km i zrobili robotę za 50% lokalnych cen.

ZROBILI ROBOTĘ w dosłownym tego słowa znaczeniu.

- Oderwali wszystkie łaty bo poprzednicy z.j.e.b.a.l.i robotę po całości

- Poprawili międzyczasie krokwie,

- wyprostowali kalenicę,

- nabili łaty ponownie.

- zamontowali deski czołowe,

- przykręcili blachodachówkę,

- zamontowali opierzenia szczytowe

- zamontowali gąsior

- wykonali opierzenia 2 kominów

- zamontowali okno dachowe

- naprawili podziurawioną folię

- powierzchnia dachu to 230m2

Przez cały okres pracy nie chcieli zaliczki- całość rozliczyli na końcu. Razem 6 tysięcy złotych + vat. (Tak jak uzgodniliśmy na początku)

 

Mogę ich polecić z ręką na sercu- obsługują teren północno-zachodniej Polski, a pochodzą z Karlina.

 

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach.JPG

 

Życze sobie jak i wszystkim takich Ekip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.

Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.

Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić?

 

Tak jak piszesz macie już fundamenty...

A co znaczy prosty w budowie????

- Podaj jakie i z czego ściany

- Jaki strop

- jaka więźba

- jaka ściana kolankowa

- skąd beton na strop i wieńce

- jakie nadproża itd.

 

Robocizna za taki dom jak poniżej to ok 32 tys zł netto.

 

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach1.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy budować dom, ok.120 m2, prosty w budowie , dach dwuspadowy kryty blachodachówką.Mamy wylany fundament.

Różne firmy robiły nam kosztorysy.Ceny są zróżnicowane od 24 000 do 60 000 tys.,za stan surowy z dachem .Najchętniej byśmy wybrali te najtańsze.

Jakie macie doświadczenia, czy tania ekipa oznacza zaraz fuszerkę czy warto się skusić?

 

Tak jak piszesz macie już fundamenty...

A co znaczy prosty w budowie????

- Podaj jakie i z czego ściany

- Jaki strop

- jaka więźba

- jaka ściana kolankowa

- skąd beton na strop i wieńce

- jakie nadproża itd.

 

Robocizna za taki dom jak poniżej to ok 32 tys zł netto.

 

http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/dach/dach1.JPG

 

JAK MOJ POPRZEDNIK WSPOMNIAŁ TO CHYBA NIE MASZ POJECIA CO PISZESZ, ZDJECIA PIEKNIE ODWZOROWUJA TEMAT WĄTKU , ZA 32 TYS MASZ CO MASZ , A Z DOBRZE WYKONANA ROBOTĄ TO MA TYLE WSPOŁNEGO CO NIC. TAK JAK POPRZEDNIK WSPOMNIAL PRZY -10 STOPNI TO RACZEJ FOLII NIE DA RADY ZREPEROWAC , BRAK STYRO NA SCIANACH SZCZYTOWYCH , JAK SIE ROBI DACH TO ZAZWYCZAJ SIE MONTUJE DESKI,RYNNY , OKAPY A POTEM BLACHA , JA BYM JESZCZE DODAŁ ZE KOMIN JEST ZDECYDOWANIE ZA NISKI , I TE PIEKNIE POUSZKADZANE POROTERMY , POPROSTU PORAŻKA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

- kara w wysokości 2% za kazdy dzień opóźnienia oddania każdego odcinka robót.

To jest najlepszy sposób na segregację - oddzielenie plew od ziaren.

Próbowaliście ? Jestem pewien, że nie i dziwię się, ze tak szacowne czasopismo jak MURATOR nie propaguje sprawdzonych metod zarządzania podwykonawcami.

 

Jesli tak to proponuję jeszcze karę dla inwestora za opóźnienie wejścia na robotę... też tak ze 2% za każdy dzień! Zaraz podpisuję umowy na wykonanie za pól roku (bo teraz u mnie taki termin) A co! też chcę zarobić!!!! :lol: :lol: :lol: największa obsuwa inwestora to około 2 miesiące bo mu się nie wyrobiło :lol: Czysty pieniądz dla mnie!!! ...największa moja obsuwa to też cuś kolo tego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAK MOJ POPRZEDNIK WSPOMNIAŁ TO CHYBA NIE MASZ POJECIA CO PISZESZ, ZDJECIA PIEKNIE ODWZOROWUJA TEMAT WĄTKU , ZA 32 TYS MASZ CO MASZ , A Z DOBRZE WYKONANA ROBOTĄ TO MA TYLE WSPOŁNEGO CO NIC. TAK JAK POPRZEDNIK WSPOMNIAL PRZY -10 STOPNI TO RACZEJ FOLII NIE DA RADY ZREPEROWAC , BRAK STYRO NA SCIANACH SZCZYTOWYCH , JAK SIE ROBI DACH TO ZAZWYCZAJ SIE MONTUJE DESKI,RYNNY , OKAPY A POTEM BLACHA , JA BYM JESZCZE DODAŁ ZE KOMIN JEST ZDECYDOWANIE ZA NISKI , I TE PIEKNIE POUSZKADZANE POROTERMY , POPROSTU PORAŻKA.

 

Jak przekładali łaty to na 100% masz podziurawioną folię .Pokleili przy tej temperaturze?. Ciekawe jak zrobili okap? :roll: Szczyty muru pod blachą powinny być ocieplone .Masz mostek , raczej MOST termiczny. Gratuluję ekipy. Pozdrawiam Jan

 

 

Jedyne dziurki na foli - to po gwoździach pod kontrałatą. Kontrałata ma 8 cm szerokości tak więc te okaleczenia i tak będą bardzo mało istotne. Folia w tym miejscu jest doskonale dociśnięta i ściśle przylega do krokwi.

Czy rynny są obowiązkiem na każdej budowie?? - Raczej nie !!!... a zresztą blachodachówka nie jest przykręcona do pierwszej łaty, a to tylko dlatego aby w przyszłości można było wsunąć tam pod folię pas nadrynnowy i później do deski czołowej przykręcić rynnę.

Pomiędzy dachem, a ścianą szczytową jest około 7-10 cm przerwy, a to tylko po to żeby przy wykańczaniu wsadzić tam watę, następnie elewacja i podbitka. Tak więc mostka to ja tam raczej nie widzę.

Komin jak na moje to chyba jest jeszcze za wysoki, a nie za niski.

Są tam kanały wentylacyjne od gazowego ogrzewacza wody- czyt. Junkers

kanał wentylacyjny od kuchni dolnej oraz kuchni górnej.

Co do po uszkadzanych porothermów to się zgodzę- Jednak będzie to uzupełnione keramzytem lub nawet pianką- zresztą ściana i tak ma 44 cm.

Zaprawa ciepłochronna powinna załatwić te ubytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...