Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

~RUMIANKOWA CHATA Marty i Konrada KOMENTARZE :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 352
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No bez przesady, że przez budowę!!!! Prędzej przez ślubnego :lol2:

Ja wybudowałam jeden dom (kilka epik to partacze, po których trzeba było poprawiać) i nie nabawiłam się siwych (choć farbuje więc trudno ocenić) :lol2:

 

24 to bym ci w życiu nie dała. Ja podobno też wyglądam młodziutko i nie na swoje prawie 27, ale w porównaniu do ciebie, to i tak staro :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas w jednym miejscu też olej kapnął ale nasz kierbud zapytany o to powiedział żeby się nie martwić bo to się zdarza i nic się nie stanie, koleżanka mówiła że u nich sporo dachu potłuściło a robił jej brat który jest dekarzem i kazał się niczym nie przejmować bo przy skomplikowanym dachu to norma, jak szukałam w necie to jedni pisali że olej powoduje wypalanie membrany ale np tu na forum pisali, że nic się nie stanie; pewnie czas pokaże, jak ze wszystkim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumpaluna dzięki za informacje, właśnie u nas nic nie poprzepalało, jest tłuste i tyle, a plam jest kilka. Dach nie należy do skomplikowanych :p ale widać - zdarza się... dekarze mówili żeby zakleić taśmą do reperowania membrany, ja myslę, że zrobimy łatki z membrany bo kawałek został i to naklei się tą taśmą.

Ale faktycznie, w internecie żadnych straszliwych informacji na temat drastycznego oddziaływania oleju na membranę nie znalazłam, a pewnie gdyby tak się działo to by cos na ten temat było... dużo gorzej można ja uszkodzić np. paląc papierosy na dachu, czego u nas nikt nie robi, a nieraz widziałam dekarzy z petami w ustach... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Princesa :)

Domek zapowiada sie świetnie!!!

Z tą drogą troche zonk, trzymam kciuki za bardzo sprawne załatwienie sprawy!

Kochana Ty się pogoda nie przejmuj, żadnej szybkiej zimy nie będzie, my nawt parteru nie mamy skończonego do stropu jeszcze chwila a w tym roku stan surowy zamknięty musi być i instalacje wiec ZIMIE MÓWIMY STANOWCZE NIE!!! ;) :)

Schody tymczasowe pierwsza klasa!!!!

Pozdrawiam i będę często się meldować!!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumpaluna kredyt będzie jak to wyjaśnimy, w banku wyszukali tę kwestię do rozwiązania i musimy to załatwić.

 

Karolina i Artur :p witam i dziękuję za kciuki :) mam nadzieję, że żadna zima się szybko nie przywlecze... chciałabym w tym roku jeszcze przyłącz wody zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że jak chcieliśmy brać kredyt na pierwszy dom, to bank robił sporo problemów, a do tego małżeństwem jeszcze nie byliśmy, a ja kończyłam studia dzienne i jednocześnie pracowałam. Ciągle im jakiegoś papierka brakowało. W końcu kiedy dali nam odpowiedź pozytywną, to nasza sytuacja sie zmieniła :lol2:

Byliśmy małżeństwem, mieliśmy już prawie dach, zmieniłam pracę i papirologia zaczęła się na nowo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka była jeszcze po dziadkach, mama w końcu podjęła decyzję i przepisała to na mnie i stąd też zrodził się pomysł budowy. Ceny w mieście są od 150 w takich mniej ciekawych miejscach do 300zł na tym osiedlu gdzie my się budujemy. W sumie nasza została wyceniona po 250zł/m2 bo malutka a na dodatek długa i wąska (niespełna 12,8 x 36m).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mogę myśleć o wszystkim, nawet dokładnie planować ułożenia kostki czy kamienia (czy czegoś innego) na podjeździe, na tarasie, itd., ale o ogrodzie nawet nie myślę :( Nie znoszę prac w ogrodzie! Uważam, że największym minusem posiadania własnego domu jest ogród (w sensie, że trzeba o niego dbać), bo sam w sobie ogród jest dobrodziejstwem

Nie wiem czy mnie zrozumieliście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola ja Cię zrozumiałam:)

Ja ogród traktuję z dystansem. Tzn bardzo się cieszę że będzie możliwość korzystania z ogrodu, że dzieciaki będą miały raj itd. Ale na sprawę zajmowania się ogrodem spuszczam kotarę;)

W związku z tym, że po pierwsze nigdy nie miałam możliwości sprawdzić się jako ogrodniczka i nie wiem czy to przyjemnośc czy nie, a po drugie obawiam się o brak czasu - korzystam z usług projektantki:)

To jedyna moja "ekstrawagancja" na jaką sobie pozwalam przy budowie domu:)

Rozmawiałam już z nią, odbyło sie pierwsze spotkanie i wstępne pomysły ale teraz czekamy aż wyrównają mi w końcu działkę żeby było widać jak docelowo bedzie wyglądać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...