JAK MĄDRZE I TANIO OGRZAĆ MAŁY DOM ???

[Sylwia_LBN]

Bo tak wydaje się najprościej i najtaniej (bufor z grzałkami). Mamy przy okazji cwu.Poza tym nie we wszystkich przypadkach podłogówka wystarczy (ZAPEWNIAJĄC STABILNĄ TEMP. BEZ NADMIERNYCH SKOKÓW ) do 100% zbuforowania energii 2 taryfy.

Nie rozumiem dlaczego prościej i taniej jest ładować W II taryfie bufor a nie bezpośrednio podłogę. Co do CWU - zgadzam się. Napisz proszę - w jakich przypadkach podłogówka nie wystarczy do zbuforowania energii z II taryfy.

Arturo72 - mnie nadmuch też nie przekonuje - zwłaszcza kiedy widzę te okopcenia przy anemostatach - dlatego, tak jak u Ciebie kominek z DGP - awaryjnie.

[Piczman]

W moim domu te 12 godzin po odcięciu zasilania jest ok, 24 godziny to już wahania temperatur.

Ogrzewanie w II taryfie samej podłogi na moje oko coś pośrodku tego i nie jest do końca optymalne.

Chyba że będzie to wylewka grubsza niż te standardowe 6-7 cm ale wtedy trzeba to dobrze przemyśleć.

Sprawdzi się to tylko w naprawdę ciepłym domku dobierając odpowiednio moc urządzenia grzewczego!

Henok może coś więcej o tym napisać .

 

Podsumowując wolałbym bufor za 2 tyś dzięki czemu problem cwu rozwiązany ( i to dobrze), sprawa II taryfy również z gwarancją pełnego komfortu i możemy nim jeszcze dogrzewać nawiewane powietrze przy wentylacji mechanicznej poprzez dodatkową nagrzewnicę !

 

Jeśli bierzemy pod uwagę choćby samą akumulację to bufor bije na głowę podłogówkę która IMHO nie powinna być traktowana jak sposób magazynowania energii na potem ,,,

[7tonik]

Z tej prostej przyczyny, że pojemność zależy od różnicy temperatur. W podłogówce załóżmy "ładowanej do temp 26 st. " można sobie pozwolić na utrate tem. do powiedzmy 22 st (zależy jaką temp. otoczenia utrzymujemy). Po czym należy ją dogrzać. Pytanie, czy to wystarczy na cały cykl między taryfowy (u mnie wystarcza).

Ważne jest też źródło. W przypadku PC raczej nie ma sensu wspominać o buforze. W pozostałych przypadkach albo grzałki (wtedy bufor koniecznie-wiadomo), albo piec elektryczny przepływowy. W ostatnim przypadku jeśli jest pewność, że podłogówka jako bufor wystarczy, to ok.

 

A od czego zależy czy wystarczy:

 

grubość wylewki

rodzaj posadzki

gestość rurek

zapotrzebowanie na ciepło

i pewnie kilka innych warunków, które nie przyszły mi do głowy

[Sylwia_LBN]

Dzieki Piczman!

A teraz się odniosę po kolei:

W moim domu te 12 godzin po odcięciu zasilania jest ok, 24 godziny to już wahania temperatur.

Toz ja tak właśnie myślałam, że w nocy grzeję, w dzień wyłączam. W razie czego dogrzewam przez te dwie godziny II taryfy w ciągu dnia, ale Ty dalej napisałeś:

Ogrzewanie w II taryfie samej podłogi na moje oko coś pośrodku tego i nie jest do końca optymalne. Jeśli bierzemy pod uwagę choćby samą akumulację to bufor bije na głowę podłogówkę która IMHO nie powinna być traktowana jak sposób magazynowania energii na potem ,,,

wiec ja się pytam: dlaczego nie powinna byc tak traktowana?

Chyba że będzie to wylewka grubsza niż te standardowe 6-7 cm ale wtedy trzeba to dobrze przemyśleć.

Sprawdzi się to tylko w naprawdę ciepłym domku dobierając odpowiednio moc urządzenia grzewczego!

Wylewka na pewno będzie grubsza, ale to dopiero do obliczenia i to przede wszystkim na Waszych radach będę bazować. Domek będzie bardzo ciepły. Adam_mk polecił o trumnie w sensie szczelności myśleć to i myślę - garnek odwrócony do góry dnem

Podsumowując wolałbym bufor za 2 tyś dzięki czemu problem cwu rozwiązany ( i to dobrze), sprawa II taryfy również z gwarancją pełnego komfortu i możemy nim jeszcze dogrzewać nawiewane powietrze przy wentylacji mechanicznej poprzez dodatkową nagrzewnicę !

Bufor w przypadku mojej podłogówki to jakiś 1000l - zastanawia mnie tylko, że w lecie kiedy CO nie będzie potrzebne to ja nadal te 1000l muszę grzać żeby mieć CWU. No i nie ukrywam, że wielkośc tego bufora mnie przeraża - w sensie gabarytów, a przecież jeszcze docieplić go trzeba. Pół PG mi zajmie

 

P.S. Sorry, że tak Twoją wypowiedź poszatkowałam, ale chciałam żeby czytelniej było.

[Sylwia_LBN]

Z tej prostej przyczyny, że pojemność zależy od różnicy temperatur. W podłogówce załóżmy "ładowanej do temp 26 st. " można sobie pozwolić na utrate tem. do powiedzmy 22 st (zależy jaką temp. otoczenia utrzymujemy). Po czym należy ją dogrzać. Pytanie, czy to wystarczy na cały cykl między taryfowy (u mnie wystarcza).

Ważne jest też źródło. W przypadku PC raczej nie ma sensu wspominać o buforze. W pozostałych przypadkach albo grzałki (wtedy bufor koniecznie-wiadomo), albo piec elektryczny przepływowy. W ostatnim przypadku jeśli jest pewność, że podłogówka jako bufor wystarczy, to ok.

 

A od czego zależy czy wystarczy:

 

grubość wylewki

rodzaj posadzki

gestość rurek

zapotrzebowanie na ciepło

i pewnie kilka innych warunków, które nie przyszły mi do głowy

U mnie PC nie będzie - ja jestem - jak to Piczman nazwał - z tych energooszczędnych biedaków" Dofinansowania żadnego u mnie w gminie nie ma, WFOŚiGW tylko: "osoby fizyczne w formie dopłat do oprocentowania kredytów w ramach linii kredytowych w Banku Ochrony Środowiska" (świństwo swoją drogą!). Poza tym wyczytałam tu na FM, że w przypadku małych domów PC nie jest opłacalne. Po tym co napisaliście rozumiem, że rozsądniej jest ten bufor, bo ja mi podłoga "wyzimnieje" to sobie tę gorącą wodę puszczę w podłogówkę kiedy zechcę?

[7tonik]

Piczman ma inną sytuację. On "szufluje" węglem, więc zależy mu na jak najdłuższych cyklach. Przy prądzie ma to mniejsze znaczenie. Jak będzie awaria prądu, to i z bufora nie pociągniemy ciepła .

[Piczman]

Jak nie mam prądu to też nie "naszufluję" za dużo

 

Grawitacja mi działa ale do pewnego momentu i potem d....

[Sylwia_LBN]

Piczman ma inną sytuację. On "szufluje" węglem, więc zależy mu na jak najdłuższych cyklach. Przy prądzie ma to mniejsze znaczenie. Jak będzie awaria prądu, to i z bufora nie pociągniemy ciepła .

Zgadzam się i dlatego u mnie awaryjnie właśnie ten kominek z DGP. A mógłbys jeszcze rozwinąć swój poprzedni post?

[7tonik]

Piczman właściwie można sobie zafindować dużego UPS lub mały agregat. I pompka cyrkulacyjna pochodzi

 

Co do DGP, to bez pradu grawitacyjnie tylko w szczególnych przypadkach zadziała. Tak więc przy awarii d...

 

W jakim kierunku mam rozwinąc moją wypowiedź?

[Piczman]

Utwierdzić w przekonaniu

[Sylwia_LBN]

Piczman - Ty mądralo! utwierdzić w przekonaniu w która stronę? Że bufor tak czy bufor nie? Ja osobiście to bym tego bufora nie chciała, bo za duże to ustrojstwo jest dla mnie. Rozumiem, że jego jedyną niezaprzeczalna zaletą jest fakt, że można sobie z tej gorącej wody korzystać kiedy się zechce (cały czas mam na myśli tylko podłogówkę)? Dlaczego grzanie bezpośrednio podłogówki może nie zdać egzaminu?

7tonik - napisałeś, że to czy podłogówka wystarczy jako bufor zależy od kilku warunków. Czy jeśli spełnię te warunki to mogę zrezygnować z bufora? Nie chodzi mi o koszt - tak jak napisał Piczman koszt nie jest wielki, tylko to miejsce które będzie zajmował Jeśli jednak mam go nie kupić a potem byc niezadowolona to jasne, że lepiej kupić. Szzczerze mówiąc nie wiem co robić, dlatego utwierdzenie w przekonaniu w którakolwiek stronę jak najbardziej mile widziane

[7tonik]

Ja się nie bawiłem w wyliczenia dla podłogówki. Robiłem ją sam, więc wolałem przewymiarować. Pokryłem całość podłogi (nawet pod meblami, brodzikem itp) rurkami co 10 cm (slikak) oraz niektóre ściany (meander). Wylewka wraz z płytkami ponad 10cm (100% płytki na podłogach).Dom ocieplony ponadwymiarowo, zwarta budowa z poddaszem użytkowym, okna południe i zachód. To wystarcza, że obywam się bez bufora przy stabilnej temp. wewnątrz (ok. 23 st.). Ja grzeję PC powietrze/woda

 

Przy grzaniu prądem przychodzą mi 2 warianty (zakładając, że podłogówka wodna)

1. grzałki elektryczne (najtaniej)-nie ogrzeją bezpośrednio podłogówki, musza grzac wodę w jakimś naczyniu -czyli bufor konieczny.

2. grzanie przepływowe. Nie wiem, czy jest płynna regulacja mocy w zależności od potrzeb. Jeśli nie, to dla zapewnienia odpowiedniej żywotności tez bufor wymagany (funkcja tzw. sprzęgła hydraulicznego- zabezpieczenie przed częstymi wyłączeniami)

[HenoK]

W moim domu te 12 godzin po odcięciu zasilania jest ok, 24 godziny to już wahania temperatur.

Ogrzewanie w II taryfie samej podłogi na moje oko coś pośrodku tego i nie jest do końca optymalne.

Chyba że będzie to wylewka grubsza niż te standardowe 6-7 cm ale wtedy trzeba to dobrze przemyśleć.

Sprawdzi się to tylko w naprawdę ciepłym domku dobierając odpowiednio moc urządzenia grzewczego!

Henok może coś więcej o tym napisać .

 

Podsumowując wolałbym bufor za 2 tyś dzięki czemu problem cwu rozwiązany ( i to dobrze), sprawa II taryfy również z gwarancją pełnego komfortu i możemy nim jeszcze dogrzewać nawiewane powietrze przy wentylacji mechanicznej poprzez dodatkową nagrzewnicę !

 

Jeśli bierzemy pod uwagę choćby samą akumulację to bufor bije na głowę podłogówkę która IMHO nie powinna być traktowana jak sposób magazynowania energii na potem ,,,

Są to rzeczywiście dwie alternatywne podejścia do tematu akumulacji ciepła.

Mogę powiedzieć, że akumulacyjna posadzka dobrze się sprawdza. W moim domu popełniłem jeden błąd - mam za słaba izolacje płyty akumulacyjnej od gruntu - 10cm. Niestety 3 lata temu, jak planowałem cała budowę nie miałem tej wiedzy, którą mam teraz, a czasu na szczegółowe rozpatrywanie wszystkich szczegółów budynku także brakowało.

W tej chwili uważam, że najlepszym sposobem na energooszczędny dom jest dom z płytą fundamentową odizolowana od podłoża. Właściwości tej izolacji nie powinny być gorsze niż izolacji w ścianach, zwłaszcza jeżeli w domu ma być ogrzewanie podłogowe. Taka płyta, to przy okazji bardzo dobry akumulator ciepła praktycznie za darmo.

Akumulacyjność płyty fundamentowej połączona z pojemnością cieplną ścian zapewnia w dobrze ocieplonym domu stabilną temperaturę nawet przy kilkunastogodzinnych przerwach w ogrzewaniu. Takie sposób ogrzewania umożliwia wykorzystanie niskotemperaturowego ogrzewania. Może to być pompa ciepła lub bufor - kwestia kalkulacji, która inwestycja bardziej się opłaci.

Zamiast bufora można także zastosować kocioł elektryczny, np.

http://www.allegro.pl/item934991280_kociol_elektryczny_kospel_ekco_lz_12kw_400v_3n.html

Można w ten sposób całkowicie pozbyć się kotłowni. Do tego dodatkowo bojler elektryczny np. http://www.allegro.pl/item934073125_bojler_elektryczny_siemens_100_l_faktura_vat.html

[NOTO]

JAk będzie bardzo źle to można dokupić grzejnik akumulacyjny lub ZIBRO na olej lub BIOKOMINEK ....

NOTO - jak bedzie bardzo źle to w odwodzie mam kominek z DGP, ale wolałabym uzywać go dla przyjemności siedzenia przy takim kominku, a nie po to żeby kotłował cały czas w salonie. DGP jakby prąd np. wyłączyli przy -20 Grzejnik akumulacyjny - nie wiem co to - doczytam - obiecuję!

 

Nie musisz grzać non stop kominkiem.

Każde rozpalenie spowoduje zmniejszenie kosztów - przy okazji. Nawet sporadyczne dogrzewanie wystarczy aby zrównoważyć cenę. Po prostu elektryka dostosuje grzanie do wymagań.

[HenoK]

doszedłem do wniosku że mam jeszcze sporo do poprawienia jeśli chodzi o termoizolację swojego domu i pozbycie się mostków cieplnych.

To jest następstwo szybkiego budowania własnymi rękoma przy masakrycznym braku czasu.

 

Budować trzeba bardzo dokładnie, tu czasami jakość jest ważniejsza od ilości co może być zaskakujące dla niektórych.

Tym bardziej w domu Energooszczędnym !

Skąd ja to znam ?

Pod tym względem podziwiam j-j, najpierw w szczegółach planował każdy detal, a potem przyłożył się do jego perfekcyjnego wykonania .

[HenoK]

Zamierzam zrobić wodną podłogówkę - wodną w razie "W" - gdyby się okazało, że grzanie prądem mnie wykańcza. Wierzę w ten prąd, ale lepiej sie zabezpieczyć mogąc później "podpiąć" do tej podłogówki jakikolwiek piec. Dom oczywiście wg wszelkich "standardów energooszczędności" Zamierzam grzać w drugiej taryfie, ale czytam tu wciąż o buforze ciepła. Wytłumaczcie mi proszę jaki jest sens kupowania go skoro i tak ładować będę tę podłogówkę w II taryfie. Może ja czegoś nie rozumiem?

Rozwiązaniem jest kocioł elektryczny - pisałem o tym kilka postów wyżej.

Nadal pozostaje uniwersalność rozwiązania - możliwość podpięcia pod podłogówkę dowolnego źródła ciepła.

[HenoK]

Bufor z tego co wyczytałem będzie głównie do cwu,nie musi być od razu 1000l ale z 500l powinien być ok.

Jeżeli podłogówka ma wystarczającą pojemność cieplną, to zamiast bufora lepiej zainstalować nieduży podgrzewacz ciepłej wody z grzałką elektryczną. Bufor ma sens wtedy, gdy mozna do niego "podpiąć" inne źródła ciepła - kolektory słoneczne, kocioł na paliwo stałe, kominek z płaszczem wodnym.

[HenoK]

Bo tak wydaje się najprościej i najtaniej (bufor z grzałkami). Mamy przy okazji cwu.Poza tym nie we wszystkich przypadkach podłogówka wystarczy (ZAPEWNIAJĄC STABILNĄ TEMP. BEZ NADMIERNYCH SKOKÓW ) do 100% zbuforowania energii 2 taryfy.

Bufor w układzie otwartym nie musi być drogi, ale ma wszystkie wady układu otwartego, m.in. dostęp tlenu i tym samym podatność na korozję. Jeżeli do bufora doliczymy pompy, zawory, manometry, grzałki, sterowanie, to okazuje się, że rozwiązanie z kotłem elektrycznym (kilka postów wyżej ) wcale nie jest złym pomysłem. Można wybrać wersję ze sterownikiem pogodowym, która oprócz komfortu zapewni także oszczędności. No i kotłownia ogranicza się do 0,5m2 zajętej ściany .

Można sobie także zafundować "wieczny" "moderator zimnoplazmowy" - pomijając bzdury wypisane na stronie producenta jest to całkiem dobre urządzenie.

[7tonik]

To rozwiązanie wydaje sie najbardziej optymalne.

[Tomi78__]

A co z PCI powietrze/woda z grzalkami?

20tys zl i mamy taka z zamontowaniem i z CWU, jak PCI nie daje rady to sa grzalki i grzejemy na czystym pradzie jedynie kilka badz kliklanascie dni w roku, a nie caly rok.....

 

A dla ludzi z pod znaku "na wszelki wypadek" zawsze pozostaje jeszcze podpiac kociol na paliwo stale z jakims tanim buforem.