anSi 02.02.2010 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 myszo - i co tam na dachu? Czytam z przerazeniem o Twoich przygodach, ale...i podziwiam. Sama w taka pogode na dach wdraplas sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 wdrapałas sie i zlazłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 02.02.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 ufff! ulżyło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2010 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Na sam dach wyłaziłaś, czy z jakiejś wysunietej placówki walczyłaś z lodem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszeq 02.02.2010 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 jestem jestem. Nie spadłam, ale ne mam sily na ten lodowiec co zalega na dachu. Cos obskubałam, ale poczekam na męża niech on gospodarzy. Dach jest pokryty dachówką cementową, pod spodem membrana. Leszeq, a to jest istotne?[/u] Brass? Niech zgadnę; niski kąt opadania dachu? Parterówka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 jestem jestem. Nie spadłam, ale ne mam sily na ten lodowiec co zalega na dachu. Cos obskubałam, ale poczekam na męża niech on gospodarzy. Dach jest pokryty dachówką cementową, pod spodem membrana. Leszeq, a to jest istotne?[/u] Brass? Niech zgadnę; niski kąt opadania dachu? Parterówka? dach 30 stopni, paterówka, braas tegalit.Co Ty jasnowidz jestes? Na dachu rynny pozapychane, kosze obmarznięte, dach wygląda jak lodowiec, a śniegu miejscami i na Kasprowym tyle nie bywa.Własnie koleżanka oświeciła mnie że są kable grzejne do dachu. Dlaczego ja tego nie zamontowałam?Da się to zrobić teraz, bo juz chciałam wypożyczac miotacz plomieni?A to tylko na braasie się robi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Na sam dach wyłaziłaś, czy z jakiejś wysunietej placówki walczyłaś z lodem? Wlazłam po drabinie na dach, ale, ze się wybrałam z motyką to zaraz mało nie spadłam więc pokornie zlazłam z powrotem i zrobiłam odkrywkę z drabiny. Jest tyle śniegu, ze można liczyc ile było slońca ostatnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 02.02.2010 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 z motyką to raczej na słońce, a nie na dach... nie miałaś obaw, że rozwalisz dachówkę takim narzędziem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.02.2010 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 To zdesperowana Mysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 z motyką to raczej na słońce, a nie na dach... nie miałaś obaw, że rozwalisz dachówkę takim narzędziem? nieeee, robiłam to z uczuciem , zreszta tyle sniegu i lodu było, ze trudno sie było odrazu przebic do samej dachówki.Mysz w akcie desperacji bywa śmieszna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.02.2010 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Raczej straszna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 16:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Raczej straszna Mysza? straszna? eee, no chyba ze się wszsytkie do koopy chłopaki nie bedą mogli dogadać co i jak i kto stawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszeq 02.02.2010 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 jestem jestem. Nie spadłam, ale ne mam sily na ten lodowiec co zalega na dachu. Cos obskubałam, ale poczekam na męża niech on gospodarzy. Dach jest pokryty dachówką cementową, pod spodem membrana. Leszeq, a to jest istotne?[/u] Brass? Niech zgadnę; niski kąt opadania dachu? Parterówka? dach 30 stopni, paterówka, braas tegalit.Co Ty jasnowidz jestes? Nie jasnowidz tylko praktyk Jesteś pewna, że twój dekarz dobrze wykonał swoją pracę? Nie bez powodu zgadywałem co masz na dachu... Jako wykonawca termoizolacji, widywałem już takie błedy przy wykonywaniu pokrycia dachowego, gdzie dekarze zamiast dołożyć dodatkowy rząd dachówki, "rozciągali" zamówiony materiał dla potrzeb dachu. Efektem tego było podwiewanie przez wiatr wilgoci, między zbyt mało zachodzące na siebie dachówki (śniegu, woda deszczowa). Masz dostęp do stryszku? Sprawdź jak wygląda membrana paroprzepuszczalna! To może być przyczyna twoich problemów z wilgocią w budynku i elewacją! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 02.02.2010 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Leszqu, aleś mnie teraz nastraszył mocno. U mnie w zasadzie stryszku nie maz tej strony. Jest stryszek nad garażem, ale tam na kalenicy leży snieg, więc pewnie wszystko w porządku. Jutro przychodzi moja ekipa od k-g i bedą ściągać płytę z sufitu w sypialni to się okaze, co siedzi pod spodem. Oglądałam membrane dokładnie jak została położona. Kierownik też mówił,z e dobrze, choc mi się wydawało, ze większe zakładki by nie zaszkodziły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 03.02.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 78mysz, czy Twój Mąż przeżył w zdrowiu nocną eskapadę na dach? czy może nie uwierzył, że trzeba i czeka na fachowców i zrywanie sufitu w sypialni? Daj znać, jak rozwinęła się sytuacja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.02.2010 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Niom - daj znać co tam znaleźli pod spodem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 03.02.2010 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 78mysz, ty nie łaź po innych wątkach (przed chwilą wypatrzyłam Cię wśród okien tarasowych!), tylko wyspowiadaj się z działalności przeciwwilgociowej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dyz 03.02.2010 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 78mysz, co do przecieku w sypialni to tak opis warstw podałaś dość pobieżnie. Zrozumiałem, że kolejno masz: płyty GK, wełna, folia (?), następnie pustka i membrana. Nie bardzo rozumiem po co ta folia przed membraną ale może poprostu źle odczytałem. W każdym razie niedawno - w czasie tych największych mrozów - u znajomych wystąpiło coś podobnego jeżeli chodzi o zjawisko. Izolacja nie była wykonana dokładnie, ciepłe powietrze przedostawało się do memrany i tam niestety w zetknięciu z zimną membraną wykraplała się para wodna. Zjawisko było na tyle intensywne, że zaczęli podejrzewać złośliwego hydraulika o przeprowadzenie tamtędy jakiejś rury. Jeżeli u siebie nie masz folii na płytami GK a dopiero nad wełną to w tym upatrywałbym problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 03.02.2010 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 dobra wracam i opowiadam. Był kierbud i byli Misiaczki. Zdjeli karton na stryszku i wleźliśmy wszyscy w pokorze na czworaka pod koszową. Teraz opis jeszcze raz, bo chyba coś skróciłam myslowo. Budowa dachu:dachówka, obróbka kosza, membrana, wełna folia.Potem jest kawałek nory w której siedzą w konspirze rury rekuperatora na plycie osb. pod płytą jest sufit sypialni, na który składa się wełna juz bez folii i od spodu standardowo płyta k-g.Otóz tam wszędzie jest sucho, ale woda skąds podcieka. Poszliśmy na stryszek w garazu, gdzie nie ma ocieplanego sufitu i wsadziliśmy ręce pod membrane. No i to chyba stamtąd podcieka ta woda.Czyli prawdopodobnie obróbka jest za mała. Ale czy są na to jakies przepisy? Cze dekarze widząć niski kąt dachu, jego rozłożystość itd powinni sami z własnej nieprzymuszonej woli uważać położenie szerszego pasa obróbki kosza niż zwykle? Teraz sprawa elewacji. Kierownik uważa ze cała jest skopana, bo nie ma dylatacji na styropianie, nie ma listwy startowej, zastrzałów z siatki na oknach, dylatacji na podbitce, tynk jest miejscami odparzony-głównie na południowej stronie-nie dziwota, oraz niedotarty. i wszystko jest do poprawy.No i co? Mam teraz wołać swojego fachowca do elewacji niech wyciąga kase i poprawia? Przeciez trzeba zedrzec cały tynk, pozbroic dodatkowo wszystko, zaciągnąć gruntami, klejami i jeszcze tynkiem. No i co teraz robic?; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 03.02.2010 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 To ten twój kierbud nie widział, co odbierał? Wspominasz o defektach, które powinien był wyhaczyć od razu przy robocie, nawet nie po. czy odpowiedzialnośc takiego gościa jest zero? Bo rozumiem, że jest duża szansa, że tych speców od elewacji już w życiu nie ujrzysz, choćbyś miała 5 umów z nimi na piśmie... Napisz koniecznie, jak sie sprawy potoczą, będziemy tu kciuki trzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.