tygrys2000.79 15.02.2010 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Tu prawdopodobnie nie ma szczeliny wentylacyjnej w kalenicy, powstaje efekt torebki foliowej. Trzeba przeciąć folię przepuszczalną na całej długości kalenicy. Pozdrawiam Jan. Mistrzu folia powinna byc wysoko-paroprzepuszczalna i nie wolno jej w tym miejscu przecinac!!!!!-instrukcje montażu poważnych producrntów zobacz co jest na wełnie jak masz przeciętą folię a dach np pokryty dachówką, pod gąsiorami szczotka --śnieg śnieg śnieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 15.02.2010 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Nie masz racji. Ja wiem to z długoletniej praktyki : TRZEBA ciąć. A jak dobrze się zrobi pod gąsiorem to nie nawieje. Pozdrawiam Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 15.02.2010 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Wielka dyskusja nad normalnym zjawiskiem. Wilgotność powietrza bliska 100% żadnego przepływu pary wodnej przez membranę nie będzie! Grzać i cierpliwie czekać wszystko wróci do normy! Takie zjawisko pokazuje tylko, że folia wysoko paroprzepuszczlna sama z siebie nie przepuszcza! Muszą być odpowiednie warunki aby para wodna przez nią przeszła. Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie czym jest kryty dach? Potwierdzam słuszność wypowiedzi "MistrzJan". Żaden z producentów nie zabrania przecinania folii w kalenicy, stwierdzają tylko, że jest to zbyteczne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 15.02.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 a czy nie tym samym (jak cięcie membrany w kalenicy) jest zapewnienie wentylacji tego stryszku (kratki, wywiewniki-nawiewniki)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 15.02.2010 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Dzięki Andrzeju za poparcie. Widać , że jesteś w temacie. Pozdrawiam Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 15.02.2010 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Wentylacja strychu to jedno choć akurat na strychu pary wodnej się nie produkuje (może się ona jedynie tam dostawać). Wentylacja izolacji cieplnej to drugie a wentylacja połaci dachowej to trzecie. Wszystkie niezmiernie istotne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tygrys2000.79 16.02.2010 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 wentylacja ma tu ogromne znaczenie, ale jak zalega śnieg na dachu to mamy poważne jej zakłócenia.lekiem na tą rosę powinna byc wentylacja między membraną a wełną.a w tym przypadku tak nie jest.gdzie tak naprawdę jest ten punkt rosy?dla mnie-jeśli tyle ciepła przechodzi przez 20cm wełny że powstaje rosa pod membraną to żle jest docieplone ,albo nie wiem co.panowie folia ma za zadanie odprowadzic ewentualną wodę do okapu, ale jeśli jest słabej jakości to mamy takie efekty.przy pokryciach dachówką, zjawiskiem normalnym jest to że dostanie się pod nią trochę śniegu.przy blachach jest też to możliwe przy oknach połaciowych kominach gąsiorachjak to bywa znowu coś jest nie tak wykonane.wątpliwości rowiązują fachowe oględziny.bądźcie zdrowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 16.02.2010 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Wilgotność powietrza bliska 100% żadnego przepływu pary wodnej przez membranę nie będzie! Nieładnie takie bajki opowiadać. Powietrze zimą jest baardzo suche! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 16.02.2010 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 ...... Nieładnie takie bajki opowiadać. Powietrze zimą jest baardzo suche! tak, na zewnątrz i przy niemałym mrozie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 16.02.2010 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Wilgotność powietrza bliska 100% żadnego przepływu pary wodnej przez membranę nie będzie! Nieładnie takie bajki opowiadać. Powietrze zimą jest baardzo suche! I kto tu opowiada bajki? Może warto abyś napisał co znaczy "bardzo suche"! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 17.02.2010 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Jest taka praca odnosząca się do pomiarów wilgotności w lubelskiem:http://www.acta-agrophysica.org/artykuly/acta_agrophysica/ActaAgr_126_2005_6_2_549.pdf w latach 1951-2000 i we wnioskach autor pisze, iż dane nie odbiegają od innych rejonów Polski a wynoszą: średnia wilgotność zimą - 86%;średnia wilgotność latem - 75%; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 17.02.2010 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Może warto abyś napisał co znaczy "bardzo suche"! Założenia: na zewnątrz 0oC i 100% wilgotności względnej wewnątrz 20oC i 40% wilgotności względnej. Wówczas na zewnątrz jest tylko 5g/m^3 pary wodnej. Natomiast w środku 7 g/m^3. W tej sytuacji przepływ pary przez membranę będzie w kierunku z wewnątrz na zewnątrz. Warto czasem coś policzyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
phans 17.02.2010 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 ... Wtedy wilgotne powietrze wciska się w tę watę i pcha się w niej do góry. A na zewnątrz tej waty jest temperatura zewnętrzna (ostatnio -25st i więcej). CUDÓW NIE MA!!! Po drodze, w tej wacie, MUSI być miejsce, gdzie przekroczony jest punkt rosy. TAM para zamienia się na ciecz. Nad stropem, w wacie, robi się bagno. O termoizolacji robionej takim bagnem można ZAPOMNIEĆ!!! DLATEGO daje się tam folie paroizolacyjne, żeby tej pary wodnej do warty nie wpuścić. Ale... NIE SĄ IDEALNE!!! Opóźniają tylko dostawanie się pary w tę watę. KAŻDA FOLIA PAROIZOLACYJNA DLA POWIETRZA JEST DZIURAWA!!! Ciepłe powietrze przez nią przepływa. ZAWSZE! (przy okazji zabiera ze sobą ciepło, za które zapłaciliśmy). Co się stało? Po jednej stronie folii zgromadziło się sporo pary (ciepłej). Po drugiej stronie folii było zimno (ta opisana szczelina). Folia zadziałała jak zimna blacha i na niej wykropliła się woda zawarta w powietrzu. To, że wszyscy tak budują wcale nie znaczy, że budują DOBRZE! Wszyscy tak mają! Więcej lub mniej - ale mają - jak strop nakrywają watą. Pozdrawiam Adam M. Wg mnie oprócz tego, że jak ktoś daje blachę na dach to powinien dać pod nią pełne deskowanie z papą to problem opisany w tym wątku oraz pewnie większości, którzy ocieplili watą poddasze użytkowe można opisać w sposób w jaki zrobił to adam_mk. Smutna rzeczywistość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 21.02.2010 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Jak Adam słusznie zauważył folia paroizolacyjna opóźnia dostawanie się pary do wełny i w gruncie rzeczy o to opóźnienie chodzi. Para z wełny musi odparować zanim nowa porcja wilgoci dostanie się do niej. Więc specjalnie smutnej rzeczywistości w tym nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.02.2010 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Jak Adam słusznie zauważył folia paroizolacyjna opóźnia dostawanie się pary do wełny i w gruncie rzeczy o to opóźnienie chodzi. Para z wełny musi odparować zanim nowa porcja wilgoci dostanie się do niej. Więc specjalnie smutnej rzeczywistości w tym nie widzę. Gorzej, jak woda z wełny nie chce odparowywać, tylko gromadzi się w coraz większych ilościach, co ostatnio ktoś tu na forum sygnalizował. W skrajnym przypadku kończy się to zrywaniem całej ociekającej wodą warstwy izolacyjnej i robotą z ocieplaniem od początku. Czy z gwarancją poprawy ? Oto jest pytanie. To "opóźnianie" to tylko w teorii wygląda ładnie. Podejrzewam, że przy dużym naporze pary wodnej dochodzi do zaklejania się wodą tych słynnych otworków w membranie. A wtedy powódź mniej lub bardziej intensywna prawie pewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 21.02.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 No jeśli napór byłby taki jak piszesz to przy ujemnej temperaturze może dojść do całkowitego zatkania membrany przez zwykły lód a wtedy to i powodzi można się spodziewać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 21.02.2010 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 ...na zewnątrz 0oC i 100% wilgotności względnej wewnątrz 20oC i 40% wilgotności względnej. Wówczas na zewnątrz jest tylko 5g/m^3 pary wodnej. Natomiast w środku 7 g/m^3. W tej sytuacji przepływ pary przez membranę będzie w kierunku z wewnątrz na zewnątrz. Warto czasem coś policzyć! Miło, że podałeś te dane bo potwierdzają tylko to co napisałem. Ilość pary wodnej zawartej w powietrzu nie ma żadnego znaczenia! Znaczenie ma stan nasycenia powietrza parą wodną! Przy wilgotności 100% żadnego przepływu pary wodnej przez membranę nie będzie! Ta para wykrapla się w wełnie i na membranie. Ani kondensat, ani szron na membranie nie blokują przepływu pary wodnej (gazu). Ten przepływ blokuje stan nasycenia powietrza parą wodną! Podniesienie temperatury spowoduje uruchomienie przepływu gdyż zmaleje wilgotność względna. Warto czasem coś mądrego poczytać zanim się pochopnie wyciągnie wnioski! Izolację cieplną chronimy przed dostępem pary wodnej folią paroizolacyjną o współczynniku Sd=100~150 a nie Sd=10~30 czyli żadnym "spowalniaczem"! Para wodna dostaje się do izolacji cieplnej z różnych strom od strony dachu również gdyż folia wysoko paroprzepuszczalna nie jest dla niej żadną barierą Sd=0,02. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 22.02.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Prawie się zgadza, z tym, że "zapomniałeś" o kilku drobiazgach.1)Jeśli na zewnątrz jest 0oC, to membrana ma temperaturę wyższą od zera więc i zdolność do pochłonięcia pary przez powietrze w pobliżu membrany będzie wyższa. 2)Jeśli powietrze w pobliżu membrany ma wilgotność 100% to dochodzi do wykroplenia pary wodnej, co obniża wilgotność a więc i umożliwia przyjęcie kolejnej porcji pary. Dane, które podałem wyznaczają kierunek przepływu pary. Przepływ będzie stały choć oczywiście niewielki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 22.02.2010 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Kolejny raz powtórzę temperatura nie ma żadnego znaczenia! W przypadku gdy za membraną będzie stan nasycenia żaden przepływ pary wodnej nie nastąpi! Dochodząca do membrany para wodna powoduje wówczas stan nasycenia przed membraną co skutkuje jej wykraplaniem na spodniej stronie membrany. Dlatego tak istotną sprawą jest skuteczna wentylacja połaci dachowej (przepływu pod pokryciem). Pełna zgoda co do kierunku przepływu zawsze od temperatury wyższej do niższej. Zachodzi więc czasem wiosną takie zjawisko, że na południowej ekspozycji w słoneczny dzień relatywnie wysoka temperatura powoduje przepływ pary wodnej w kierunku budynku i jej wykroplenia na folii paroizolacyjnej. Zjawisko to jest mylnie odbierane jako przeciek z dachu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal2280 24.11.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 (edytowane) Odświeżę wątek, bo po jego lekturze zaczynam mieć wątpliwości czy mój plan jest dobry :/ 3 tygodnie temu skończono mi wylewki na poddaszu - parter był z poślizgiem tygodniowym. Tynki robione we wrześniu. Póki co nie grzeje - temperatura w ostatnim czasie gdzieś około 10stopni.Za 2 tygodnie mają montować i uruchamiać piec - do tego czasu planowałem ułożyć pierwszą warstwę ocieplenia na poddaszu (18cm Toprock), by nie zbankrutować w pierwszym tygodniu grzania.W kolejnym etapie, na spokojnie ułożyć stelaż, drugą warstwę wełny i folie... może to trwać nawet gdzieś do końca roku. Po lekturze wątku widzie, że to nie do końca dobry pomysł czekać tyle z tą folią... raz wilgoć z wylewek, a dwa jedną warstwą nie zniweluje wszystkich mostków cieplnych.Dach bez deskowania (teraz już mogę dodać niestety) z membraną "Eurovent Clasic" i dachówką cementową. Jak uważacie.... z góry dzięki. Edytowane 24 Listopada 2010 przez michal2280 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.