Wszytko o zachowku

[Łukasz789]

Witam przeczytałem wszystko na ten temat i razem z tatą mamy jeszcze kilka pytań a mianowicie:

1.Czy to prawda ,że o zachowek można się starać tylko do 3 lat po śmierci??

2.Czy można się starać o coś takiego gdy jeden z małżonków jeszcze żyje?? chodzi tutaj ,że jeszcze za życia dziadka razem z babcia przepisał dom na brata ojca. Czy w takiej sytuacji gdy dziadek zmarł a babcia zyje mozna już sie starac sie o zachowek?

[LukaEgon]

1. Tak. Roszczenie o zachowek przedawnia się po trzech latach licząc od dnia otwarcia spadku.

 

2. To zależy kiedy dziadkowie przepisali na brata ojca ten dom. Bo nie można dochodzić praw do zachowku z darowizn dokonanych do dziesięciu lat licząc wstecz od dnia otwarcia spadku. Czyli jeśli dziadkowie dokonali darowizny domu na rzecz brata Twojego ojca np. 12 lat przed otwarciem spadku o zachowku nie ma mowy.

[Łukasz789]

Dziękuje za pomoc w tej sprawie. Według mojego ojca nie upłynęło 10 lat od przepisania tego domu na jego brata.

[LukaEgon]

Więc wg mnie Twój ojciec może dochodzić praw do zachowku, ale tylko po Twoim dziadku, czyli de facto z połowy domu. Ale nie jestem tego pewny, bo nie spotkałem się (o dziwo) z taką sytuacją wcześniej

[Łukasz789]

http://forumprawne.org/prawo-spadkowe/101965-problem-z-zachowkiem.html

tutaj jest cala sprawa rozpisana bardziej....

[LukaEgon]

Dlaczego piszesz, że z pozostałych 12a należy się babci 1/2 a dzieciom po 1/4? Jeśli do dnia śmierci dalej była to współwłasność babci i dziadka ma ona 6a + 1/3 z 6a dziadka czyli 8a. Dzieciom również należy się 1/3 z 6a dziadka czyli po 2a.

 

No ale mniejsza z tym. Jeśli z tych 12a twój tata i jego brat dostaną po równej części możemy to pominąć.

 

Teraz kwestia zachowku. Czy to co zostało przepisane bratu taty było początkowo współwłasnością dziadka i babci? Jeśli tak to sytuacja będzie przedstawiała się prawdopodobnie następująco:

Ojciec Twój będzie mógł ubiegać się o zachowek po dziadku. Czyli de facto zachowek z połowy tego co dostał brat ojca, bo druga połowa należała do babci, która ciągle żyje. Połowa tego co dostał brat ojca, gdyby było dziedziczenie wg ustawy przeszła by w 1/3 dla babci i po 1/3 dla Twojego ojca i jego brata. Czyli babcia miałaby w sumie 4/6 całości, a ojciec i jego brat po 1/6 całości.

Teraz tak: zachowek, jaki należy się osobie uprawnionej wynosi połowę tego, co dostałaby, gdyby dziedziczyła wg ustawy. Czyli jeśli wg ustawy ojciec Twój dostałby 1/6 to zachowek będzie wynosił 1/12 całości tego, co otrzymał brat ojca w tamtej darowiźnie. Zachowek jest to z reguły świadczenie majątkowe, więc brat ojca musiałby wypłacić Twojemu ojcu równowartość 1/12 wartości tego co dostał, lub jeśli Twój ojciec zgodziłby się na to mógłby przepisać 1/12 tego co dostał. Ale jeśli takiej zgody ze strony Twojego ojca nie będzie, brat jego będzie zobowiązany wypłacić mu ten zachowek.

Tak sytuacja przedstawia się wg mnie. Prościej tego wytłumaczyć nie można jeśli będziesz miał jakieś pytania to pisz..pomyślimy i może coś wymyślimy nawiasem mówiąc to strasznie zamotali na tamtym forum..

Pozdrawiam

[ellma]

Czy temat zostanie odświeżony? Jest bardzo ciekawy? Co się zmieniło przez te 3 lata? Czy dzisiaj jest łatwiej? Niebawem "wezmę udział" w rozprawie...