Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

hej:)

 

i jak u WAS sprawy się mają?

 

muszę się pochwalić w końcu zaczynamy ;] dziś geodeta wytyczył nam budynek :) po świętach wykop..

jeżli śniegu więcej nie spadnie - bo u nas wczoraj napadało i na Wielkanoc mamy śnieg...w końcu święta muszą być białe:P tylko nie te, co powinny :p

 

pozdrawiam i cudownych świąt Wielkanocnych życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 714
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

hej:)

 

i jak u WAS sprawy się mają?

 

muszę się pochwalić w końcu zaczynamy ;] dziś geodeta wytyczył nam budynek :) po świętach wykop..

jeżli śniegu więcej nie spadnie - bo u nas wczoraj napadało i na Wielkanoc mamy śnieg...w końcu święta muszą być białe:P tylko nie te, co powinny :p

 

pozdrawiam i cudownych świąt Wielkanocnych życzę :)

 

Witam,

materiały czekają już w domku, a my czekamy ....na wenę!!! :p

No jakoś ciężko nam się zabrać do pracy, nie wiem, przesilenie wiosenne :rolleyes:

Ale po świętach to już na pewno ruszymy :) W domku cały czas zimno więc czekamy na lepszą pogodę, wyższe temperatury.

Teściu obiecał pomóc w kafelkowaniu więc my z mężem pewnie weźmiemy się za wełnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po świętach! ;]

 

u nas dziś na działce wielkie zmiany bo oficjalnie rozpoczęto budowę - dziś wjechała koparka i właśnie robią wykop pod dom :) cieszymy się ;]pozdrawiamy

 

 

SUPER :wave:

a dziennik będziesz zakładać, jakaś fotorelacja będzie?

 

U nas w końcu rozdzielnia na parterze połączona i poskładana - nareszcie nie widać tych wstrętnych kabli. Aż wstyd że tyle czasu nam to zajęło, ale niestety LEŃ nas opętał :rotfl:

Ale powolutku z nim wygrywamy :D no i cieplej się robi więc i chęci do pracy większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaangażowałam się w Twój dziennik;) więc starczy :p

niestety nie mam tyle czasu, na dwa dzienniki :p ale jeśli pozwolisz...jak juz coś konkretnego powstanie to jakieś zdjęcie zamieszczę... ale na osobny wątek nie mam na razie głowy...

 

prowadzimy dziennik -zeszyt- kosztorys budowy i muszę dbać, aby wszystkie wydatki zapisywać:)

 

ale jak już będzie stan surowy z. i będę chciała robić wnętrza..wtedy na bank wstawię fotki, bo to lubię oglądać:) i na pewno będziemy mieli inaczej wnętrza..a mury mamy te same,co wy... więc nie ma się czym chwalić wam :p

 

a kasa leci..jak woda... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaangażowałam się w Twój dziennik;) więc starczy :p

niestety nie mam tyle czasu, na dwa dzienniki :p ale jeśli pozwolisz...jak juz coś konkretnego powstanie to jakieś zdjęcie zamieszczę... ale na osobny wątek nie mam na razie głowy...

 

prowadzimy dziennik -zeszyt- kosztorys budowy i muszę dbać, aby wszystkie wydatki zapisywać:)

 

ale jak już będzie stan surowy z. i będę chciała robić wnętrza..wtedy na bank wstawię fotki, bo to lubię oglądać:) i na pewno będziemy mieli inaczej wnętrza..a mury mamy te same,co wy... więc nie ma się czym chwalić wam :p

 

a kasa leci..jak woda... :(

 

Korzystaj, korzystaj ile chcesz :) Zauważyłam, że ostatnio tylko my tutaj dyskutujemy, więc nie krępuj się, może ściągniesz innych do oglądania Naszych Adel :D

Bardzo się cieszę że budujecie ten sam domek, bo jestem bardzo ciekawa jak go wykończyczycie, jak będzie wyglądał u "innych".

 

Co do pieniążków to rzeczywiście - lecą jak woda :jawdrop: niestety ja już pozbyłam się złudzeń że coś z kredytu uda nam się przeznaczyć np na wakacje, no trudno, domek ważniejszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello :) Pozwoliłam sobie dołączyć :) Etap podobny, może razem będzie nam łatwiej znosić te trudy i znoje :D

 

Ostatnie paski wg mnie najlepsze :)

 

Oooo jak miło, witam cię Aniu :)

Muszę przyznać że podglądam Twój dziennik - ale ja z tych "czytających"...czasem tylko się odezwę :) No to lecę się przywitać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Ufff, nareszcie koniec tego długiego weekendu :p

Niby fajnie, dni wolnego, człowiek głupi i naiwny myśli sobie że odpocznie, a tu d..a :bash:

Robota, robota i jeszcze raz robota przeplata wizytami rodzinki, u rodzinki, znajomych i u znajomych. A wiadomo że po takich wizytach ciężko człowiekowi na drugi dzień zabrać się do pracy :p

Ale żeby nie było - coś tam zrobiliśmy :)

Mąż zabrał się za "biały montaż" pstryczków, kontaktów i innych takich....wiem, wiem, pewnie wielu powie że to za wcześnie, że nie pomalowane nie wykafelkowane, że podwójna robota...ale on tak woli, więc niech tak będzie. Przynajmniej teściu nie będzie marudził przy kafelkowaniu że mu ciemno :p

A ja obsadziłam parapety - jeszcze nie wszystkie bo zabrakło mi pianki montażowej :p Ale poradziłam sobie z połową więc teraz już będzie lżej :)

I wiecie co - piękne są te białe parapety, naprawdę cieszę się że na takie się zdecydowałam. Niestety zdjęć na dziś nie ma bo zapomnieliśmy aparatu ze sobą zabrać.

No i pomyłam okna, ufff, nie było łatwo. To pierwsze mycie okien, po tynkowaniu i wylewkach, pełno kurzu jakieś resztki tynków na ramach, ale dałam radę. I od razu jakoś ładniej się zrobiło :)

Teraz chcemy w końcu ruszyć z kafelkami, na początek chyba piwnica, mąż chce też poćwiczyć :p może i będzie potem układał na parterze? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jak miło:)

cieszę się, że podobają Ci si białe parapety (bo to też za moją namową :p ),

niecierpliwie czekam na zdjęcia ;]

 

ps. ja tez cieszę się,że koniec weekendu majowego bo w końcu ekipa ruszyła z budową..dziś szalowali ławy!

hehe..śmiać mi sięchce...bo każda nowość a my pstryk i zdjęcie robimy...wytyczenie budynku -pstryk, kopara wjechała-pstryk, dziś szalunki i pstryk :) tak, jak po narodzinach córeczki..każda nowość, kolejny dzień i kolejne fotki:) :) :)

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pamiętam...mówiłaś kiedyś, że chyba w maju będziecie zamawiać kuchnię. Zamówiona? :)

 

:no::no::no:

No niestety, na razie nic nie zamówiliśmy ani nawet na nic się nie zdecydowaliśmy :(

No jakoś tak nam się to ciągnie jak krew z nosa. Jak już wielokrotnie mówiłam nie lubię zamawiać rzeczy z wielkim wyprzedzeniem więc pewnie dopiero jak już będą kafelki w kuchni to będziemy ją zamawiać. Wiem już na pewno że nie będzie robiona na wymiar, bo po pierwsze szkoda mi kasy (której i tak pewnie zabraknie :p) a po drugie mogę dopasować standardową kuchnię np. z Ikei...więc nie powinno być problemów z brakiem...

 

A obsadzanie parapetów - żadna filozofia. Oczywiście otwory przygotował mi mąż, ja tylko musiałam je dobrze obsadzić (wypoziomować) i dobrze zapiankować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postępy u nas..powolne jak żółw...

prąd miał być 27 kwietnia a nadal czekamy i czekam...

wiec ekipa tez czeka.. na razie zrobili "szalunki" pod ławy

no a ja już nie mogę się doczekać, jak będzie coś widać..jakieś bloczki w górę..itp...;]

 

ps. a liczyłaś może ile wyjdzie Cię tak kuchnia z Ikei? u nas jeden pan "zaprzyjazniony" robi kuchnie na wymiar..i taką, jak ja bym chciała to ok 7-8 tyś (s.meble) i mi i tak wydawało sięto nie dużo..bo jak oglądam w tych różnych salonach meblowych to tam poniżej 10 tyś nie znajdziesz :/

 

he..ciekawa jestem czy, mój mężuś też tak będzie przydzielał mi prace?!: P czy w ogóle pozwoli mi się za coś zabrać?? w sumie..raczej z dzieckiem będę a mąż a budowie i tyle z mojej pracy będzie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postępy u nas..powolne jak żółw...

prąd miał być 27 kwietnia a nadal czekamy i czekam...

wiec ekipa tez czeka.. na razie zrobili "szalunki" pod ławy

no a ja już nie mogę się doczekać, jak będzie coś widać..jakieś bloczki w górę..itp...;]

 

ps. a liczyłaś może ile wyjdzie Cię tak kuchnia z Ikei? u nas jeden pan "zaprzyjazniony" robi kuchnie na wymiar..i taką, jak ja bym chciała to ok 7-8 tyś (s.meble) i mi i tak wydawało sięto nie dużo..bo jak oglądam w tych różnych salonach meblowych to tam poniżej 10 tyś nie znajdziesz :/

 

he..ciekawa jestem czy, mój mężuś też tak będzie przydzielał mi prace?!: P czy w ogóle pozwoli mi się za coś zabrać?? w sumie..raczej z dzieckiem będę a mąż a budowie i tyle z mojej pracy będzie ;]

 

Jak planowałam sobie kuchnię w Ikeowskim planerze to wyszło mi ok 5-6 tys za same meble. Więc to co ci zaproponował zaprzyjaźniony pan nie jest wygórowaną ceną.

Ale ja jeszcze zastanawiam się nad kuchnią z BRW lub Bodzio :) Wiem, wiem, za chwilę mnie tu zlinczują za to. Ale cóż - realnie patrzę na portfel i czekające nas jeszcze wydatki. I naprawdę szkoda mi wydawać na samą kuchnię 10 tys lub więcej kiedy można ją zrobić taniej. Oglądałam mebelki i w BRW i w Bodzio i naprawdę niektóre z nich mi się podobają. Ale zobaczymy jak to wyjdzie w "praniu" :)

 

Co do prac na budowie - wiesz ja czasem po takim pilnowaniu dziecka naprawdę mam ochotę wziąć się do pracy :lol2:

Jak mam cały czas siedzieć na ogrodzie,bawić się z małym w piaskownicy i patrzeć jak mąż pracuje to wolę czasem wziąć młotek, szpachelkę lub inne narzędzie i coś zrobić :) Dlatego bardzo często zabieramy ze sobą dziadka jako opiekunkę :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...