wymiana pionów przez spółdzielnię

[malagorzala]

Witam forumowiczów,

napisałam takiego posta już w dziale wymiana doświadczeń, mam nadzieję, ze nie spowoduje to zamiesznania.

 

Mam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Dzisiaj dowiedziałam się, że w ciągu tygodnia pojawią sie u mnie fachowcy, którzy wymieniają w bloku pion. Mam wykafelkowaną łazienkę, na co spółdzielnia wyraziła zgodę 6 lat temu. Pytanie - czy zwrócą mi koszty za zniszczenia spowodowane wymianą pionów?

pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

Gosia

[czmirek]

zgodnie z przepisami nie mozna zabudowywac pionow na stale,

czyli powinna byc wykonana zabudowa z mozliwosci demontazu na wypadek awarii pionow lub wymiany.

jednoczesnie nie mozesz zabronic spoldzielni wymiany pionow a co za tym idzie zniszczenia kafli poniewaz piony sa wlasnoscia spoldzielni

[andrzej_ar]

Dokładnie tak jak post wyżej.

Dodatkowo skoro to spółdzielnia to obowiązuje w niej stosowny regulamin używania lokali.

Spółdzielni zwykle dopuszczają zabudowę pionów pod warunkiem wykonania jej w taki sposób aby można ją było łatwo zdemontować. Do tego oczywiście demontaż we własnym zakresie mieszkańca lub na jego koszt.

Jeśli idzie o zwykłą posadzkę jest podobnie.

Zresztą zwykle w zgodzie na wykonanie określonych prac zostały też podane odpowiednie warunki.

[AgaBonk]

U mojej Mamy w zeszłym roku modernizowano piony wentylacyjne.Ekipa "fachowców" wpadła,rozwaliła pół ściany i zniknęła na dwa tygodnie..Przygotuj się na koszmar,lepiej się miło rozczarować niż mieć złudzenia że wymiana będzie bezbolesna dla nerwów i stanu łazienki..

[morfeusz1]

W naszym poprzednim mieszkaniu tez mieliśmy zabudowane piony i gdy spółdzielnia je wymieniała, po prostu rozwalili zabudowę, a naprawą musieliśmy zając się my - bo jest tak, jak piszą wyżej: piony są własnością spółdzielni i ewentualna ich zabudowa musi byc wykonana w sposób, który umożliwia dostanie się do nich w razie potrzeby (awaria, wymiana itp.)

[Łukasz_K]

Witam, skorzystam z okazji i podpytam się nieco dokładniej co do praw i obowiązków osób mieszkających w blokach spółdzielczych.

Czy wyżej wymienione obostrzenia dotyczą również mieszkań spółdzielczych wykupionych na własność?? Czy robiąc remont we własnym mieszkaniu muszę uzyskiwać zgodę spółdzielni na zakres remontu (np. wykafelkowanie łazienki).

Czy prawo dostępu spółdzielni do pionów nie ma żadnych ograniczeń??

Mieszkam na drugim piętrze. W moim pionie mieszkanie na parterze jest zalewane, ale ponieważ na pierwszym pietrze nie ma oznak na ścianach pęknięcia rur, to stwierdzono ze to musi być "coś" w pionie. Traf chciał ze 3 miesiące temu skończyłem remont więc ... stwierdzono że to pewnie coś u mnie musi być źle. Czy rzeczywiście pracownicy spółdzielni mają bez wyraźnych dowodów wejść, rozwalić mi pół łazienki bo są jasnowidzami i myślą ze to może u mnie??

Jeżeli ktoś może, niech poda konkretne artykuły z ustawy/ustaw.

[lasagna]

mielismy taką samą sytuację. Łazienka po remoncie a tu nagle piony chcą wymieniać, zdawaliśmy sobie sprawę, że taka sytuacja może mieć miejsce. Szef ekipy okazał się wyrozumiałym facetem, kazał swoim pracownikom odkleić (?) 3 kafle a potem je położyć na nowo. Udało się to , tylko fugę musieliśmy zakupić.

[Laschlo]

Witam, skorzystam z okazji i podpytam się nieco dokładniej co do praw i obowiązków osób mieszkających w blokach spółdzielczych.

Czy wyżej wymienione obostrzenia dotyczą również mieszkań spółdzielczych wykupionych na własność?? Czy robiąc remont we własnym mieszkaniu muszę uzyskiwać zgodę spółdzielni na zakres remontu (np. wykafelkowanie łazienki).

.

Tak dotyczy torówniez mieszkań spółdzielczych wykupionych na własność.Co do remontu to bez przesady.Wiadomo,że nie ze wszystkim trzeba biegać do spółdzielni.Natomiast w przypadku szerszego remontu,wiażacego się np. z demontowaniem ścianek działowych,trzeba uzyskać zgodę spóldzielni.Co do zabudowy pionów,to nawet w przypadku zabudowy płytkami,mozna to tak wykonać aby w razie czego umożliwić do nich dostęp bez dewastacji.Co do przekonania pracowników o wystapieniu przecieku u Ciebie,to podejrzewam,że sprawdzali również wyzej.

[Łukasz_K]

Witam, skorzystam z okazji i podpytam się nieco dokładniej co do praw i obowiązków osób mieszkających w blokach spółdzielczych.

Czy wyżej wymienione obostrzenia dotyczą również mieszkań spółdzielczych wykupionych na własność?? Czy robiąc remont we własnym mieszkaniu muszę uzyskiwać zgodę spółdzielni na zakres remontu (np. wykafelkowanie łazienki).

.

Tak dotyczy torówniez mieszkań spółdzielczych wykupionych na własność.Co do remontu to bez przesady.Wiadomo,że nie ze wszystkim trzeba biegać do spółdzielni.Natomiast w przypadku szerszego remontu,wiażacego się np. z demontowaniem ścianek działowych,trzeba uzyskać zgodę spóldzielni.Co do zabudowy pionów,to nawet w przypadku zabudowy płytkami,mozna to tak wykonać aby w razie czego umożliwić do nich dostęp bez dewastacji.Co do przekonania pracowników o wystapieniu przecieku u Ciebie,to podejrzewam,że sprawdzali również wyzej.

Laschlo, skoro tak piszesz, to podeprzyj się przepisami proszę. Skoro mieszkanie mam wykupione, płacę podatek od nieruchomości i za wieczyste współużytkowanie ułamkowej części gruntu pod współwłasnością, to dotyczy mnie raczej ustawa o własności lokali a nie o spółdzielniach mieszkaniowych. W obecnej chwili to spółdzielnia zarządza tylko częściami wspólnymi w imieniu właścicieli a ich regulamin wewnętrzny dotyczący członków spółdzielni mało raczej mnie obchodzi (nawet nie jestem członkiem spółdzielni).

PS. Nie, w mieszkaniu nade mną nie sprawdzali nic.

[Laschlo]

Art.13pkt2 ustawy o własności lokali z 24 czerwca1994r z póżniejszymi zmianami (dotyczacy wspólnot) Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwolić na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji,remontu albo usunięcia awarii nieruchomości wspólnej,a także w celu wyposazenia budynku,jego czesci lub innych lokali ,w dodatkowe instalacje. A tak na marginesie ,jak byś zareagował gdyby twoj lokal był zalewany a właściciel lokalu, u którego doszlo do awarii, odmowił dostępu do niego celem jej usunięcia, twierdzac, że nie jest członkiem spółdzielni a regulamin wewnętrzny go nie obchodzi.W ten sposób doszłoby w końcu do sytuacji,w której piony należaloby odciąć albo wyprowadzić na zewnątrz budynku(oczywiscie sytuacja skrajna woda się leje a nikt nie wyraza zgody na udostępnienie lokalów celem usunięcia awarii).Możliwość wejścia do lokalu dotyczy również sytuacji gdy w danym lokalu nastapila powazna awaria np.własnie pionów,a wlasciciel jest nieosiagalny,przebywajac np na urlopie.Oczywiście możliwośc takiej wizyty jest obostrzona konkretnymi warunkami .

[Łukasz_K]

Art.13pkt2 ustawy o własności lokali z 24 czerwca1994r z póżniejszymi zmianami (dotyczacy wspólnot) Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwolić na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji,remontu albo usunięcia awarii nieruchomości wspólnej,a także w celu wyposazenia budynku,jego czesci lub innych lokali ,w dodatkowe instalacje.

A tak na marginesie ,jak byś zareagował gdyby twoj lokal był zalewany a właściciel lokalu, u którego doszlo do awarii, odmowił dostępu do niego celem jej usunięcia, twierdzac, że nie jest członkiem spółdzielni a regulamin wewnętrzny go nie obchodzi.

 

Tylko że mości państwo postanowili że będą szukać awarii i w tym celu muszą mi rozwalić część nowo wyremontowanej kuchni i łazienki. Bo NIE WIEDZIELI gdzie jest awaria. I próbowali być jasnowidzami. A to nie jest wejście "niezbędne". A że śnieg leżał na dachu i zbyt dużo roboty by dla nich było, nie wpadli by spróbować przepchać piony lub udrożnić kanalizę w mieszkaniach. Bo po co, jak można komuś zrobić demolkę. I według nich, oni mi mieli prawo rozwalić ściankę tak żeby to im było wygodniej, a naprawa poczynionych PRZEZ NICH szkód to już ich nie obchodzi. Zauważ właśnie że przepis mówi, że mam im umożliwić dostęp, a nie żę na swój koszt ponosić ponowny remont.

Poza tym nadal twierdzę że mnie nie obchodzi regulamin spółdzielni. I na podstawie zapisów z regulaminu nie muszę ich wpuścić, nie muszę uzyskiwać zgody spółdzielni na remonty w mieszkaniu. Nadal pozostaje tez bez odpowiedzi pytanie czy jest jakiś przepis uniemożliwiający mi stałą zabudowę ściany za która znajduje się pion.

Na marginesie - w bloku w którym mieszkam jest możliwość dostania sie do pionu przez ścianę na klatce. Tylko że oczywiście panowie musieliby sie przekuć przez grubszą ścianę i na koszt spółdzielni potem to zamurować i pomalować. Nie próbuję twierdząc że to moja własność i wszyscy precz z łapami od mojego. Chcę tylko walczyć ze starymi naleciałościami spółdzielni twierdzących że są w tych blokach panami i władcami. czasy się mieniły, a oni nie.

 

W ten sposób doszłoby w końcu do sytuacji,w której piony należaloby odciąć albo wyprowadzić na zewnątrz budynku(oczywiscie sytuacja skrajna woda się leje a nikt nie wyraza zgody na udostępnienie lokalów celem usunięcia awarii).

Na klatki "wyprowadza się" liczniki energii elektrycznej, ciepła, gazu. W wielu blokach istnieje tez możliwość zapewnienia dostępu do pionów z klatek schodowych, tylko że niektórych myślenie boli i "lepiej zostawić tak jak jest", nie zważając na koszty ponoszone przez właścicieli mieszkań.

Poza tym zauważ, że na ogół przyczyną awarii jest zapchanie się pionów, a spółdzielnie mają głęboko w poważaniu przepisy mówiące o konieczności sprawdzania pionów (bodaj co 5 lat). Robią dużo huku dopiero jak dojdzie do awarii.

[joaz]

Art.13pkt2 ustawy o własności lokali z 24 czerwca1994r z póżniejszymi zmianami (dotyczacy wspólnot) Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwolić na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji,remontu albo usunięcia awarii nieruchomości wspólnej,a także w celu wyposazenia budynku,jego czesci lub innych lokali ,w dodatkowe instalacje.

Witam, własnie ten przepis był dla nas między innymi bodzcem do myślenia o własnym domu.Zalane tym razem całkowicie, przez lokatora z piętra wyzej, (nota bene przebywajacego na zagranicznym wojażu) mieszkanie nadające sie do kapitalnego remontu przechyliło szalę na rzecz budowy własnego domu.

[andrzej_ar]

Łukaszu pro prostu mówisz ze strony tego który na wszystkich w poważaniu... bo sobie zrobił remont i już.

1. Nawet jak masz odrębną własność a zarządza spółdzielnia to masz w akcie notarialnym zapisy o tym.

2. istnieją regulamy używania lokali

3. nie obowiązuje cię ustawa o własności lokali tylko ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych.

4. w tej ustawie są te zapisy, w statucie spółdzielni, regulaminach.

5. Jeśli awaria jest pod Tobą to gdzie mają szukać? NAD Tobą? i tam rozwalić łazienkę bo Ty (ten co to na 99% winny) ubzdurał sobie że nie jest winny?

6. Na jakiej podstawie trwale zabudowałeś piony? Nic ci takiego prawa nie daje. Niezależnie od tytułu własności. Jeśli to zrobiłeś do tego bez uzgodnienia to Twoim obowiązkiem jest zdemontować zabudowę. Jeśli robiłeś wypasiony remont to dlaczego pożałowałeś 100 zł na pion biegnący przez Twoje mieszkanie? ...

7. A nie przyszło do głowy że kucie przez klatkę schodową oznacza kucie przez ściany nośne tylko dlatego że uparty mieszkaniec który wykonał remont niezgodnie ze sztuką budowlaną uparcie odmawia dostępu do lokalu?

8. A skoro takiś święty - czy posiadasz zgłoszenie wykonywania robót budowlanych uczynione w wydziale architektury?

9. Insza inszość to to że kompletnie nie rozumiem co ma śnieg na dachu z rzekomo zatkaną kanalizacją :D No chyba że przy okazji remontu uszczelniłeś mieszkanie, skułeś wsio z kominów doszło do odwrócenia ciągu (oczywiście z Twojej winy) i zamarzła kanalizacja a Ty teraz domagasz się jej natychmiastowej naprawy

10. Przepis o kontroli co 5 lat ... w którymś kościele ci dzwoni ale nie wiesz w którym... Wymagasz od innych konkretnych przepisów sam rzucając hasłami. Polecam lekturę prawa budowlanego.