andrzej K. 20.01.2004 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 No cześć, Widze że zebrało sie pare osób, które mogłyby wraz ze mną zastanowić się nad sensem termostatów na grzejnikach w aspekcie posiadania sterownika pokojowego. Piec Junkers 1-f, zasobnik 120 l, termostaty w garażu, sypialni i wiatrołapie, sterownik w salono-jadalnio-hallu. Po zainstalowaniu pieca sterowałem nim ręcznie, ustawiając temperature wody w grzejnikach. Zwykle wystarczało 45-60 st., i uzyskiwałem w domu 21 st, nawet jak temperatura na zewnątrz znacznie się wahała. W pomieszczeniach z termostatami utrzymywałem temperaturę niższą, np. 15st. Po zainstalowaniu sterownika pokojowego naszły mnie wątpliwości takiej oto natury: piec rozkręcony na maksa lub prawie maksa, włącza się poprzez sterownik, osiąga zadaną temperaturę w pomieszczeniu i wyłącza się. Tam gdzie jest sterownik jest OK, ale np. w garażu nigdy nie osiągnę ustawionej na termostatcie grzejnikowym temperatury, ponieważ zimniejsze pomieszczenie nie zdąży się ogrzać na tyle aby termostat zadziałał, a piec już się wyłączy. Chcąc żeby w przerwach pracy pieca pomieszczenie (już wcześniej zimniejsze) nie wychłodziło się za bardzo, trzeba by termostat ustawić na maksa, a w takim razie po co mi on? W zasadzie temperatura w garażu to będzie kwestia przypadku. Powiedzcie proszę, czy w takiej sytuacji termostaty w oddzielnych pomieszczeniach mają w ogóle sens? Czy nie zrezygnować ze sterownika? Mam wrażenie, że lepiej panowałem nad piecem i temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach, kiedy sterowałem nim ręcznie. Mój serwisant zaprzeczył, jakoby sprawność pieca była najwyższa kiedy pracuje z pełną mocą. Wcześniej piec pracował może dłużej, ale temp. grzejników była znacznie niższa i również nie miałem problemów z utrzymaniem w miarę stałej temp. I jeszcze jedno. Kiedy palę w kominku piec się nie włącza ponieważ w pom. wzorcowym jest ciepło. Ale w innych pomieszczeniach, gdzie nie ma doprowadzonego ciepła z kominka, wtedy jest zimno! Jak sobie z tym poradzić? W ogóle wydaje mi się, że ani sterownik pokojowy ani termostaty nie zapewniają utrzymywania w pomieszczeniach pożądanej temperatury. Co wy na to? Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek K 20.01.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Ponad rok na forum i nagle taki "babol"!!!.Wstyd, najpierw poczytaj!!!.Na wszystkie Twoje problemy i pytania są proste odpowiedzi.Pozdrawiam Marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 20.01.2004 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Czekam na inne odpowiedzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur_071 20.01.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 I jeszcze jedno. Kiedy palę w kominku piec się nie włącza ponieważ w pom. wzorcowym jest ciepło. Ale w innych pomieszczeniach, gdzie nie ma doprowadzonego ciepła z kominka, wtedy jest zimno! Jak sobie z tym poradzić? Mam takie same zjawisko, ale z sugestią przedmówcy poszukam jeszcze na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 20.01.2004 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Spoko Artur, ty przecież istniejesz na Forum dopiero od miesiąca, to możesz pytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karlos_m 20.01.2004 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Spotkałem się z sytuacją że ludzie narzekają na sterowniki pokojowe. Znajomy kupił nowy piec do starego mieszkania, starej instalacji oraz starych grzejników. Po dokupieniu sterownika pokojowego okazało się że, piec rozgrzewa pomieszczenia do 24- 25 stopni a następnie wyłącza się i ochładza mieszkanie nawet do 17 stopni. Instalator pieca nie mógł naprawić tej dolegliwości i wreszcie zdecydowali się na nastawianie ręczne, które rozwiązuje problem.Ciekawe czy to tylko problem znajomego???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benicio 20.01.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Witam Z Twojego postu wynika, że masz umiejscowiony czujnik pokojowy w niereprezentatywnym miejscu, tzn. jest on podatny na dodatkowe źródło ciepła (kominek). Warunkiem poprawnej pracy czujnika pokojowego jest umieszczenie go w możliwie najbardziej neutralnym miejscu tzn.:- nie bezpośrednio nad grzejnikiem- nie na ścianie zewnętrznej- nie blisko otworów okiennych i drzwiowych- nie blisko "zakłóceń" typu: kominek, kratka wentylacyjna etc.Zachowanie powyższych warunków oraz prawidłowe dobranie grzejników w pomieszczeniach pozwala na uzyskanie zadanego kotłowi komfortu. Co do Twoich wątpliwościTemostaty na grzejnikach mogą najwyżej ograniczyć temperature w pomieszczeniu, ale nie podwyższyć!! Nalezy je raczej traktować jako ostateczne remedium na regulacje temperatury w pomieszczeniu.Druga sprawa. Jeśli teraz garaż jest niedogrzany, to "na logike", jeśli wcześniej (bez czujnika pokojowego) mogłeś utrzymać jakąś, akceptowana przez Ciebie temp. , tzn., że przegrzewane były pomieszczenia pozostałe.Czujnik pokojowy przy kominku to pomyłka, sorry. Albo przestań palic w kominku albo zmień położenie czujnika (wg wskazówek powyżej) Pozdrowienia B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 20.01.2004 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 To prawda termostat pokojowy w złym miejscuTemperaturę w garażu jak i w innych pomieszczeniach możesz podnieść kryzując zawór termostatyczny w salonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benicio 20.01.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 To prawda termostat pokojowy w złym miejscu Temperaturę w garażu jak i w innych pomieszczeniach możesz podnieść kryzując zawór termostatyczny w salonie Hej Pytanko: Czy skryzowanie zaworu w salonie nie spowoduje, że będzie on zawsze "niedogrzany" (nawet w momencie jak kominek będzie nieużywany)? Pozdrowienia B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 20.01.2004 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Witam!Miałem podobny problem tzn. niedogrzane pewne pomieszczenia a po napaleniu w kominku całkowite wyłączenie pieca CO. Problem rozwiązałem w ten sposób, że umieściłem sterownik pokojowy w najzimniejszym pomieszczeniu ( no może nie w garażu). Na początku miałem w salonie i tam było ciepło a np. w holu zimno. I właśnie tam umieściłem sterownik. Jeżeli w holu będę mniał ciepło to na pewno i w innych pomieszczeniach też. Do regulacji temp. w innych pomieszczeniach służą mi właśnie zawory termostatyczne. Ten sposób sprawdził się i teraz nie mam problemów z różnicami temperatur.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 20.01.2004 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Wiedziałem, że trudno będzie mi to wytłumaczyć...Sterownik mam z dala od kominka i grzejników, pomińmy w ogóle sprawę kominka i umiejscowienia sterownika, bo myślę że jest w dobrym miejscu.Chodzi o to, że jeżeli w garażu i wiatrołapie (tam są termostaty) chcę utrzymać np. 15 st., a w salonie i przyległościach (tam jest sterownik) np. 20 st., to musiałbym chyba termostaty ustawiać na max., żeby przy włączonym przez sterownik piecu nagrzało się na tyle, aby kiedy piec się wyłączy (czasami robi to na dłużej) temperatura nie spadła za bardzo. Tylko wtedy termostaty mi niepotrzebne i mam duże różnice temperatur.Lepiej ze względu na komfort cieplny i możliwość sterowania temperaturą byłoby chyba ustawiać piec ręcznie, co nie wymagało wielkiego trudu wcześniej. Albo dać termostaty również w salonie i ustawić piec na większą temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czaja_ 20.01.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Również mam instalację z jednym reprezentatywnym pomieszczeniem w którym jest umieszczony termostat pokojowy, grzejnik w tym pokoju ma zwykły zawór, w pozostałych pomieszczeniach są głowice termostatyczne. Po kilku tygodniach prób i błędów doszedłem do takiego ustawienia "ręcznego" zaworu na grzejniku w pokoju z czujnikiem że zostaje on nagrzany do zadanej temperatury w takim czasie że pozostałe pomieszczenia osiągną temperatury z nastaw na głowicach. Grzejniki mam przewymiarowane i "jadę" na niższych temperaturach wody na piecu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 20.01.2004 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Chemik, też tak myślałem! Tylko szukałem potwierdzenia u innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 20.01.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Witam!Ja dopiero po trzeciej próbie wpadłem na ten pomysł. Mój sterownik "wędrował" po całym domu zanim znalazł właściwe miejsce w holu.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aqwa 20.01.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Miejsce usytuowania regulatora pokojowego jest b. ważne. ale oprócz tego zawór termostatyczny w pomieszczeniu reprezentatywnym powinien byś rozkręcony na maksa lub zdjęta głowica. Co najwyżej należy odpowiednio dobrać nastawę wstępną wszystkich zaworów tzw kryzowanie. Przyczyna zachowania kotła jest następująca: regulator ma nastawione np. 21*C zawór nastawiony na np. 20 *C temperatura wody w kotle rośnie, ale nie temperatura w pom. reprezentatywnym bo nie zezwoli na to zawór. Efekt jest taki, że temperatury kotła są b wysokie, brak sterowania, znaczne "przepały". Układ zachowuje się "poprawnie" - zgodnie z nastwami ale niezgodnie z oczekiwaniami użytkownika.Pozdrawiam Marek.p.s. kto montował te regulatory powinie udzielić instrukcji eksploatacji.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.01.2004 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Najlepszym rozwiązaniem jest wydzielenie niezależnych obwodów zasilanych bezpośrednio z pieca a sterowanych wyłącznie termostatami.Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur_071 20.01.2004 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Witam! Miałem podobny problem ..... Na początku miałem w salonie i tam było ciepło a np. w holu zimno. I właśnie tam umieściłem sterownik. ...... Ten sposób sprawdził się i teraz nie mam problemów z różnicami temperatur. Pozdrawiam! Witaj, a w holu jakie masz teraz nastawy temperatur ? Ja mam klatkę schodową po środku i boję się całe ciepło ucieknie do góry, ale właśnie wtedy sterownik będzie w holu, wystaczy tylko przewiercić otwór przez ścianę. Czy ma to sens ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 20.01.2004 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Wiedziałem, że trudno będzie mi to wytłumaczyć... Sterownik mam z dala od kominka i grzejników, pomińmy w ogóle sprawę kominka i umiejscowienia sterownika, bo myślę że jest w dobrym miejscu. Chodzi o to, że jeżeli w garażu i wiatrołapie (tam są termostaty) chcę utrzymać np. 15 st., a w salonie i przyległościach (tam jest sterownik) np. 20 st., to musiałbym chyba termostaty ustawiać na max., żeby przy włączonym przez sterownik piecu nagrzało się na tyle, aby kiedy piec się wyłączy (czasami robi to na dłużej) temperatura nie spadła za bardzo. Tylko wtedy termostaty mi niepotrzebne i mam duże różnice temperatur. Lepiej ze względu na komfort cieplny i możliwość sterowania temperaturą byłoby chyba ustawiać piec ręcznie, co nie wymagało wielkiego trudu wcześniej. Albo dać termostaty również w salonie i ustawić piec na większą temp. Nie na wieksza, na mniejsza. W ten sposob temperatura wody grzewczej bedzie stabilniejsza, grzejniki w garazu i wiatrolapie beda bowiem grzac slabiej, ale ciagle. Jeszcze jednego nie rozumiem: po co koniecznie kryzowac grzejnik w salonie? Przykrecenie zaworu termostatycznego da taki sam efekt. Z chwila osiagniecia temp. zadanej na zaworze, ten grzejnik bedzie grzal coraz slabiej- strumien ciepla przesunie sie do innych pomieszczen. Ja wiem, ze W ZASADZIE nie powinno sie nawet montowac zaworow termostatycznych na grzejnikach w pomieszczeniu z regulatorem, ale... to dziala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 20.01.2004 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 Głowica zaworu termostatycznego ma za zadanie regulować temperaturę w pomieszczeniu do wartości zadanej a nastawy (kryzowanie) regulują przepływ wody mniejsza nastawa to mniej gorącej wody będzie dochodziło do grzejnika a to znaczy że wolniej będzie on oddawał ciepło do pomieszczenia co z kolei powoduje późniejsze wyłączenie pieca przez termostat a to da nam dłuższą pracę grzejnika w garażu a o to chyba nam chodzi Zmiany nastawy na zaworach można dokonać samemu po odkręceniu głowicy termostatycznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 20.01.2004 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2004 sposob chemika pokazuje role jaka pelni regulator pokojowy - w ukladach bez zaworow termostatycznych (powiedzmy - starszej konstrukcji) zabezpiecza pomieszczenie reprezentatywne (najczesciej takie w ktorym najczesciej sie przebywa a nie gdzie jest najchlodniej) przed przegrzaniem. doki opisal najwazniejsza idee sterowania - otwarcie zaworow przez jak najdluzszy czas. zamkniecie kazdego zaworu ma wplyw na bezwladnosc ukladu i w skrajnych przypadkach uklad wariuje. ja tym wszystkim ktorzy grzeja np kominkiem, utrzymuja rozne temperatury w roznych pomieszczeniach (np lazienka, garaz itd) aby chociaz na kilka dni calkowicie odlaczyli sterownik pokojowy i otworzyli wszystkie zawory na maxa i tak dobrali temp kotla aby zadne pomieszczenie nie bylo nie dogrzane i przegrzane. Jesli sie to uda sterownik pokojowy mozna sprzedac naiwnemu. Jesli wiekszosc pomieszczen bedzie niedogrzana nalezy tak dlugo podnosic temp na kotle aby ten komfort cieplny uzyskac. Reg pokojowy mozna wtedy tez sprzedac. Jesli wiekszosc pomieszczen bedzie przegrzana nalezy obnizyc temp na kotle i sprzedac reg pokojowy. Jesli po takich probach komfort cieplny uda sie uzyskac dla calego domu a temp w jakims pomieszczeniu jeszcze znaczaco odbiega od naszych oczekiwan to nalezy wymienic w tym pomieszczeniu grzejnik na wiekszy jesli jest za zimno lub jesli jest za goraco przykrecic zawor (nie koniecznie termostatyczny) i sprzedac reg pokojowy naiwnemu. troche jest to z ale jest to prawdziwe. chemik to przezyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.