stefan_1961 04.02.2010 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Człowieku, pominawszy wszelkie brednie o "złośliwości" zwierząt, pamietaj, że Państwo gwarantuje zwierzetom ochrone (ustawa o ochronie zwierzat). Rady w stylu "radykalne rozwiazanie" pachna 2 latami (jak sędzina bedzie złośliwa, to da bez "zawiasów"...) Ja bym dał. pomijając te brednie o tym co gwarantuje komu państwo (zajrzyj sobie do konstytucji co państwo gwarantuje obywatelowi i zastanów się czy tego dotrzymuje) niektóre koty (moim zdaniem większość) są złośliwe czy Ci się to podoba czy nie. I to nie jest moja trauma z powodu zlanego łóżka. Każdy kociarz który miał ze dwa koty Ci to powie Ubawiłeś mnie z tą sędziną... Widzę że kolega w obronie kota to i karę śmierci by pewnie dał. Postawa godna ekoterrorysty. Teraz to bardzo modne. A całkiem niedawno nie było internetu i takie problemy były rozwiązywane szybko. Widze, że dyskusja z Waszmościa jest bez sensu. Państwo nie gwarantuje Tobie nic, ale kotu - jak najbardziej. Pierwsi "racjonalizatorzy" od załatwiania spraw kocich - juz odliczaja dni do wyjscia na wolność, za nimi pójdą inni. Nim kogoś nazwiesz.. - pomyśl, to naprawde nie boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 04.02.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Państwo nie gwarantuje Tobie nic, ale kotu - jak najbardziej. Skoro uważasz, że kot ma większe prawa niż człowiek to faktycznie nie mamy o czym dyskutować. A zajrzyj sobie do ustawy zasadniczej art30 co władze publiczne (czyli państwo) gwarantują obywatelowi i zastanów się w wolnej chwili czy emeryt też jest człowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.02.2010 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 niektóre koty (moim zdaniem większość) są złośliwe czy Ci się to podoba czy nie. mam dwa koty .... czy są złośliwe? hm .... włażą na stół kiedy mnie nie ma , wchodzą do zlewu kuchennego i spijają wodę , jak nie mają ochoty to nie pozwalają się głaskać, jak śpię przychodzą spać w nogach łóżka .... czymże jest to przy tym jaką krzywdę człowiek potrafi wyrządzić kotu ..... wiadomo - która strona jest ofiarą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan_1961 04.02.2010 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Państwo nie gwarantuje Tobie nic, ale kotu - jak najbardziej. Skoro uważasz, że kot ma większe prawa niż człowiek to faktycznie nie mamy o czym dyskutować. A zajrzyj sobie do ustawy zasadniczej art30 co władze publiczne (czyli państwo) gwarantują obywatelowi i zastanów się w wolnej chwili czy emeryt też jest człowiekiem. Widzę, że brak Waszmości wiedzy podstodzinawowej. Kot kieruje sie instynktem, jest ponadto zwierzeciem terytorialnym, oznaczającym zarówno granice swego terytorium jak i istotniejsze przedmioty na jego terytorium. Jeśli na jego terytorium wejdzie inny kot, natychmiast oznacza (moczem) swój pobyt i "prawo własności", na co inny kot zareaguje tak samo - i tak bez końca. Może Pan wybijesz wszystkie koty w okolicy? Jak to załatwić? Ano - zniechęcić kota odstręczającym zapachem (cała gama), zachowaniem (polac wodą). Bicie - nic nie daje - kot nie rozumie o co chodzi... Zabicie - temat kryminalny, niegodny myslacego czlowieka - ma to byc zemsta człowieka za to, że kot ma inne zwyczaje niz człowiek? Praktycznie: mieszkam na ulicy "kociarzy" - w kazdym domu sa co najmniej dwa (ja sam mam pieć). Kiedy jeden "nowy" jeździł za szybko samochodem, a został poinformowany, że nasze koty czesto wyleguja się na ulicy (i maja do tego prawo), prawdziwym nieszczęściem by było, gdyby takiego kota np. potracił. Od tej pory grzecznie jeździ 20 na godzine. I nie powoływał sie na kodeks drogowy (może 50 na godzine) ani na konstytucję... Radze podejść życzliwiej do świata. Jak to mawiał Pan Piłsudski: Konstytuta .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 04.02.2010 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Przypomniała mi się pewna anegdota którą opowiadała mi moja babcia. Recz siedziała w latach siedemdziesiątych. Sytuacja była dość podobna z tym że rzecz działa się w kamienicy. Kot, za przeproszeniem, srał po wycieraczkach. Kot miał właścicielkę (znajoma mojej babci - uprzedzę, że nie była jej sąsiadką). Zdesperowani sąsiedzi założyli kobiecie sprawę w sądzie o tego kota. Sprawa była krótka... Sędzia: To pani kot? Kobieta: tak. Sędzia: A gdzie kot chodzi? Kobieta: Gdzie chce. Sędzia: Dziękuję. Nie mam więcej pytań. Nie muszę chyba dodawać, że kobieta została ukarana grzywną. Nie mam nic przeciwko kotom jako takim. Ale przeciwko szkodnikom zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.02.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 kot nie pies .... zawsze bedzie chodził gdzie chce .... czy Ci sie to podoba czy nie .... chyba , ze to kot całkowicie niewychodzący i przyzwyczajony od małego do przebywania tylko w domu .... choć - to możliwe chyba jedynie w mieszkaniu w bloku na wysokim piętrze .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan_1961 04.02.2010 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Pierwek - rece (i nogi) opadają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 04.02.2010 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 No to jeżeli chcemy być tacy ach i och, i w 100% zgodni z literą prawa to wygląda na to, że nie ma wyjścia i trzeba sąsiada podać do sądu . Czytałem kiedyś o tych środkach którymi spryskuje się miejsca które znaczy kocur. Ale nie zawsze są skuteczne i nie rozdają ich za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.02.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Małe podsumowanie: Kot pana w podeszłym wieku leje na drzwi sąsiadów ku ich rozpaczy… 1. Najpierw wyrywają się panowie gadżeciarze z odstraszaczami elektronicznymi 2. Potem panie z inicjatywą urwania kotu jajców - niby to takie „humanitarne”! O zgrozo! 3. Jedna Pani w przypływie człowieczeństwa radzi kota dokarmić… ale za chwilę stwierdza że jednak urwanie jajców bardziej do niej przemawia…. 4. Pierwek bo przeżyciu traumy z obszczanym wyrem snuje teorie spiskowe, próbuje jednak ocalić kotu jajca tłumaczać go wiekiem - godne podziwu po takich przezyciach! 5. Pierwek wyraźnie wzruszył Q-Bisa…. 6. Potem kilku sadystów chce szczuć kotka psami, przerośniętymi kocurami, strzelać z wiatrówki itp… 7. Barbossa chce włożyć w dupę sadystom, tulipany i czuszki… ( dobrze że nie całe rabatki ) 8. Potem były jeszcze „zimne prysznice” – dla cierpliwych, elektryczne pastuchy – dla leniwych sadystów, przybysze z kosmosu, kolega co polewał szczyny sokiem z mandarynki… 9. Następnie znów się pojawił pomysł szczucia psem i był wykład na temat wychowania zwierząt – thx to Smoczyca ! 10. Na koniec jeszcze był motyw z perfumami i popiołem! A ja powiem tak – zachciało Wam się domku ? a może i wsi… ? zdala od bloków? To się przyzwyczajajcie! Wykastrujecie jednego kota to przyjdzie drugi i co, wszystkim kotom we wsi jajca urwiecie? A jak wam ptaszek na parapet nasra to wystrzelacie wszystkie w promieniu kilometra ? Paranoja jakaś! Teren kota - to sobie sika, a wam zostaje posprzątać albo się wysikać obok… Z piwnym Browar Bosssssskie ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan_1961 04.02.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 No to jeżeli chcemy być tacy ach i och, i w 100% zgodni z literą prawa to wygląda na to, że nie ma wyjścia i trzeba sąsiada podać do sądu . Czytałem kiedyś o tych środkach którymi spryskuje się miejsca które znaczy kocur. Ale nie zawsze są skuteczne i nie rozdają ich za darmo. Nic nie ma za darmo (oprócz dobrych rad ) A może zaprzyjaźnisz się z nim (znaczy: z kotem) Koty uwielbiaja kocimiętkę (preparat w sprayu)... Ok. 30 zlociszy na pół roku. Spryskaj tym drzwi (ale wczesniej umyj je dokładnie aby nie było śladu po moczu). Postaw mu miskę z odrobiną jedzenia (albo wodą). Będzie Cie wielbił do końca świata, pozwoli sie pogłaskać i bedzie wylegiwal pod Twoimi drzwiami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 04.02.2010 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 kot nie pies .... zawsze bedzie chodził gdzie chce .... czy Ci sie to podoba czy nie .... ok mi nie chodzi o to, że sobie koty chodzą... koło mojego domu chodzą 2 koty kocur i kotka. I jestem bardzo zadowolony że chodzą. Dokarmiam je i jak był mróz -20 oC to brałem je do kotłowni. Są to koty bezpańskie. Kupuję im karmę w markecie i je systematycznie (codziennie) dokarmiam. One łapią myszy w okolicy i przynoszą mi je na taras (pewnie z wdzięczności). Ale to jest całkiem inna historia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.02.2010 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Pierwek ... czyli wychodzi , ze jak łowią myszy , miziają się do nóg.... to super extra .... w innym przypadku sąd, szlauch, tudzież odstrzał.... hm .... zastanawiające.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan_1961 04.02.2010 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 W naszym pieknym kraju wiele jest dziwów jeżących włosy na glowie. Kotami nikt sie jeszcze specjalnie nie przejmuje - choc bez "bezpańskich" kotow zżarły by nas myszy i szczury. Psiarze - zwarli swoje szeregi i nawet tak wszech;poteżne lobby jak myśliwi - odpuszczają. Poczytajcie: http://www.zabilimipsa.pl lub inne podobne strony. Kot jest zwierzeciem o dwoistej naturze - udomowił się, ale zachował swa pierwotna naturę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 04.02.2010 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Co to są czuszki ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan_1961 04.02.2010 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Co to są czuszki ??? Piekielnie ostre małe papryczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 05.02.2010 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Małe podsumowanie: Kot pana w podeszłym wieku leje na drzwi sąsiadów ku ich rozpaczy… 1. Najpierw wyrywają się panowie gadżeciarze z odstraszaczami elektronicznymi 2. Potem panie z inicjatywą urwania kotu jajców - niby to takie „humanitarne”! O zgrozo! 3. Jedna Pani w przypływie człowieczeństwa radzi kota dokarmić… ale za chwilę stwierdza że jednak urwanie jajców bardziej do niej przemawia…. 4. Pierwek bo przeżyciu traumy z obszczanym wyrem snuje teorie spiskowe, próbuje jednak ocalić kotu jajca tłumaczać go wiekiem - godne podziwu po takich przezyciach! 5. Pierwek wyraźnie wzruszył Q-Bisa…. 6. Potem kilku sadystów chce szczuć kotka psami, przerośniętymi kocurami, strzelać z wiatrówki itp… 7. Barbossa chce włożyć w dupę sadystom, tulipany i czuszki… ( dobrze że nie całe rabatki ) 8. Potem były jeszcze „zimne prysznice” – dla cierpliwych, elektryczne pastuchy – dla leniwych sadystów, przybysze z kosmosu, kolega co polewał szczyny sokiem z mandarynki… 9. Następnie znów się pojawił pomysł szczucia psem i był wykład na temat wychowania zwierząt – thx to Smoczyca ! 10. Na koniec jeszcze był motyw z perfumami i popiołem! A ja powiem tak – zachciało Wam się domku ? a może i wsi… ? zdala od bloków? To się przyzwyczajajcie! Wykastrujecie jednego kota to przyjdzie drugi i co, wszystkim kotom we wsi jajca urwiecie? A jak wam ptaszek na parapet nasra to wystrzelacie wszystkie w promieniu kilometra ? Paranoja jakaś! Teren kota - to sobie sika, a wam zostaje posprzątać albo się wysikać obok… Z piwnym Browar Jakiż z ciebie dyplomata.Wszystkim dogodziłeś.Moja kotka ,którą mi podrzucili ma się dobrze i nie przeczytam jej tego bo z miałczenia wydrapie nam gały.Ostatnio drapie mi wszystko co na drodze(meble).Małża szuka jakiś łapci na łapki ale kupiła jakiś dezodorant którym spryskuje te miejsca .Nie wcinam się bo to jej pachnący kotecek.Rzeczywiście kotecek omija szerokim łukiem to spryskane. serde.pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 05.02.2010 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Ja też podsumuję, a kot ma te wszystkie dywagacje w d.pie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.02.2010 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Pierwek ... czyli wychodzi , ze jak łowią myszy , miziają się do nóg.... to super extra .... w innym przypadku sąd, szlauch, tudzież odstrzał.... hm .... zastanawiające.... co w tym dziwnego? Weźmy inne dzikie zwierzę (skoro zakładamy że kota nie da się ucywilizować) np. niedźwiedzia. Dopóki łazi sobie gdzieś po górach ma spokój. Jak zaczyna paskudzić po mieście ma problemy. Zawsze zwierze musi podporządkować się człowiekowi. Szczególnie jeżeli jest na jego terenie. Dla mnie jest to całkowicie zgodne z naturą i normalne.Naprawdę śmieszą mnie takie postawy, które zakładają że zwierzęta mają podobne prawa jak człowiek. Powiedzcie to świniom, krowom, kurom, bezpańskim psom i kotom w lesie itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.02.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Nie zgadzam się z Twoim poglądem na sprawę .... mam zgoła inny i żadnego kompromisu tu nie będzie .Dlatego dalsza dyskusja z Tobą w tym temacie jest bezprzedmiotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 05.02.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 (...)Powiedzcie to świniom, krowom, kurom, bezpańskim psom i kotom w lesie itd... A z tym zdaniem zgadzam się w całości! Oburzacie się jak ktoś zabije psa lub kota i następnie go skonsumuje ale kurę czy świnię to już nie... ciekawe czym się różni świnia od psa.... aaa wiem! mniej śmierdzi! swego czasu były importowane z Chin małe kotki- kiedyś żywe dziś wypchane- takie na poduszkach... wielkie larum się podniosło na całą Polskę!!! A ile takich trupów wisi na ścianach waszych domów? I nikogo to nie razi! Jakieś bażanty, rogi, skóry leśnych świń, krów itp. ale to jest oki bo to nie pies czy kot! wq... mnie takie podejście do zwierząt! Człowiek jest mięsożerny i czy nam się to podoba czy nie! Miliona lat na sawannie nie przekreśli 10.000lat względnej cywilizacji!człowiek hoduje zwierzęta by je zabić i zjeść. Zjeść!!! ...ale po co hoduje np. lisy? By je też zjeść??? Hoduje lisy i karmi je mięsem wcześniej zabitych lisów! Potomstwo karmi mięsem ich matki!!! Lisa hodują tylko po to by móc ubrać się w jego skórę!!! To jest średniowiecze!!! Trzeba zabić by się ubrać!!! I właśnie mocno mnie wq... rozczulanie się nad pieskiem czy kotkiem a zapominanie o innych zwierzętach!!! ...no i ciśnienie mi się podniosło na cały dzień! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.