Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek - uciążliwy zapach w domu po półrocznej eksploatacji


Recommended Posts

Witam!

 

W tym sezonie grzewczym dołączyłem do szczęśliwych posiadaczy własnego kominka. Jednak pomimo kilkumiesięcznego już użytkowania w dalszym ciągu mam w domu przykry zapach podczas intensywnego palenia. Na początku myślałem, że to wypala się wkład i rury spalinowe, niestety nie ustał on z czasem. Nie jest to naturalny zapach dymu z palonego drewna, a jakiegoś topionego sztucznego tworzywa, bardzo trudny do określenia i pojawiający się przy ostrym "hajcowaniu". Podczas delikatnego palenia jest on znikomy, bądź nie ma go wcale. Niestety nie mam zielonego pojęcia co może być jego źródłem i jak pozbyć się tej usterki...

 

Wkład kominkowy to UNIFLAM 700 LUX z szybrem, obudowa wykonana w całość z marmuru ze skrzynkową belką drewnianą, czopuch i wnętrze obudowy izolowane płytą silikatowo-wapienną silca 3cm, łączoną na klej silcadur i klejoną do ścian i obudowy zaprawą cementową ceresit. Czopuch zbudowany zgodnie z przyjętymi zasadami tzn. z deflektorem i wentylowaną komorą dekompresyjną. Od frontu pod deflektorem duża kratka wywiewna 15x25cm. Wkład ustawiony na podmurówce z cegieł i na dwóch profilach stalowych. Przyłącze spalinowe wykonane w systemie bertrams 180mm: redukcja 200x180, radiator, kolano nastawne z rewizją 90°, poziome przejście przez ścianę i wejście do komina. Komin zewnętrzny systemowy, ceramiczny z ociepleniem i wyczystką, budowany wewnątrz pustaka wentylowanego, średnica 200mm, wysokość ok 12m. Połączenia wkład-redukcja i rura stalowa-ceramiczna uszczelniane sznurem żaroodpornym. Uszczelniłem także wszystkie połączenia rur spalinowych wewnątrz czopucha czerwonym silikonem wysokotemperaturowy selena tytan o max temp pracy +265°C (krótkotrwale odporny na temperatury do +315°C) i wydaje mi się, iż to właśnie on jest źródłem owego zapachu.

 

Czy ktoś orientuje się do jakiej temperatury może rozgrzewać się rura spalinowa wychodząca z wkładu, albo spotkał się już z podobnym problemem i może doradzić co jest przyczyną w/w zjawiska i jak go usunąć?

 

Zaglądałem do czopucha przez demontowaną kratkę i w środku jest czysto tzn nic nie dymi, nic nie kopci. Nic nie dzieje się także z silikonem w okolicach kolana, ale nie wiem jak sprawa wygląda niżej, gdyż nie mam tam dostępu (chodzi mi głownie o połączenie wkładu z rurą spalinową). Odległość od kolana do wkładu to ok 1,5m.

 

Chętnie podam więcej danych i/lub umieszczę zdjęcia kominka, jeśli będą one potrzebne do zlokalizowania źródła nieprzyjemnego zapachu.

 

Przeglądałem już forum i internet w poszukiwaniu podobnego problemu i nic nie udało mi się na ten temat wyszperać, ale jeśli podobny temat był już poruszany to bardzo proszę o link do niego.

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

W tym sezonie grzewczym dołączyłem do szczęśliwych posiadaczy własnego kominka. Jednak pomimo kilkumiesięcznego już użytkowania w dalszym ciągu mam w domu przykry zapach podczas intensywnego palenia. Na początku myślałem, że to wypala się wkład i rury spalinowe, niestety nie ustał on z czasem. Nie jest to naturalny zapach dymu z palonego drewna, a jakiegoś topionego sztucznego tworzywa, bardzo trudny do określenia i pojawiający się przy ostrym "hajcowaniu". Podczas delikatnego palenia jest on znikomy, bądź nie ma go wcale. Niestety nie mam zielonego pojęcia co może być jego źródłem i jak pozbyć się tej usterki...

 

Wkład kominkowy to UNIFLAM 700 LUX z szybrem, obudowa wykonana w całość z marmuru ze skrzynkową belką drewnianą, czopuch i wnętrze obudowy izolowane płytą silikatowo-wapienną silca 3cm, łączoną na klej silcadur i klejoną do ścian i obudowy zaprawą cementową ceresit. Czopuch zbudowany zgodnie z przyjętymi zasadami tzn. z deflektorem i wentylowaną komorą dekompresyjną. Od frontu pod deflektorem duża kratka wywiewna 15x25cm. Wkład ustawiony na podmurówce z cegieł i na dwóch profilach stalowych. Przyłącze spalinowe wykonane w systemie bertrams 180mm: redukcja 200x180, radiator, kolano nastawne z rewizją 90°, poziome przejście przez ścianę i wejście do komina. Komin zewnętrzny systemowy, ceramiczny z ociepleniem i wyczystką, budowany wewnątrz pustaka wentylowanego, średnica 200mm, wysokość ok 12m. Połączenia wkład-redukcja i rura stalowa-ceramiczna uszczelniane sznurem żaroodpornym. Uszczelniłem także wszystkie połączenia rur spalinowych wewnątrz czopucha czerwonym silikonem wysokotemperaturowy selena tytan o max temp pracy +265°C (krótkotrwale odporny na temperatury do +315°C) i wydaje mi się, iż to właśnie on jest źródłem owego zapachu.

Czy ktoś orientuje się do jakiej temperatury może rozgrzewać się rura spalinowa wychodząca z wkładu, albo spotkał się już z podobnym problemem i może doradzić co jest przyczyną w/w zjawiska i jak go usunąć?

 

Zaglądałem do czopucha przez demontowaną kratkę i w środku jest czysto tzn nic nie dymi, nic nie kopci. Nic nie dzieje się także z silikonem w okolicach kolana, ale nie wiem jak sprawa wygląda niżej, gdyż nie mam tam dostępu (chodzi mi głownie o połączenie wkładu z rurą spalinową). Odległość od kolana do wkładu to ok 1,5m.

 

Chętnie podam więcej danych i/lub umieszczę zdjęcia kominka, jeśli będą one potrzebne do zlokalizowania źródła nieprzyjemnego zapachu.

 

Przeglądałem już forum i internet w poszukiwaniu podobnego problemu i nic nie udało mi się na ten temat wyszperać, ale jeśli podobny temat był już poruszany to bardzo proszę o link do niego.

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

 

Dobrze Ci się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci się wydaje

Właśnie tego nie byłem pewien, bo producent umieścił jako jeden z pkt. zastosowania tego silikonu: "uszczelnianie przewodów dymowych i wentylacyjnych", a nic poza tym silikonem nie przychodziło mi na myśl jako źródło zapachu...

 

Można go w takim razie jakoś wypalić porządnie hajcując w kominku? Czy jedynym wyjściem będzie rozebranie czopucha i ręczne usunięcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci się wydaje

Właśnie tego nie byłem pewien, bo producent umieścił jako jeden z pkt. zastosowania tego silikonu: "uszczelnianie przewodów dymowych i wentylacyjnych", a nic poza tym silikonem nie przychodziło mi na myśl jako źródło zapachu...

 

Można go w takim razie jakoś wypalić porządnie hajcując w kominku? Czy jedynym wyjściem będzie rozebranie czopucha i ręczne usunięcie?

 

Są czarne do 1200 st C ale....... się wykruszy, można bez, samo się uszczelni.

A ten czerwony trzeba usunąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno marny silikon wybrałeś. Czy on był położony od nowości kominka?

Czy był dokładany później - bo śmierdzi?

Czy masz DGP?

Tak, silikon kładłem podczas montażu, więc na początku źródła zapachu upatrywałem w wypalaniu się wkładu i rur, ale za długo to trochę trwa... Nic jeszcze w kierunku zlikwidowania smrodu nie robiłem, bo to dopiero mój pierwszy sezon zimowy i jednocześnie początek przygody z "kominkowaniem". Myślałem, że to z czasem przejdzie i się wypali, ale potem były święta i sylwester, a kominek jak pachniał tak dalej pachnie (przy ostrym paleniu).

 

Kominek bez DGP - konwekcja jedynie grawitacyjna kratką w czopuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmierdzi i nie wiesz skąd?

był juz temat.

 

http://forum.muratordom.pl/post3971263.htm

 

Może każdy ma co innego ale w/g opisów innych miałem smród nie wiadomo skąd, jak rozpalałem to trzeba było uciekać, zero dymu tylko smród jak by plastik, jak by cholera wie co.

Nie miałem zakończonego komina, woda lejąca się do środka komina to musiała sprawiać bo gdy tylko strażak wylądował na kominie smród jak ręką odjął. Co prawda jeszcze ze dwa trzy palenia coś tam waniało ale ustało i cały sezon cieszę się normalnym użytkowaniem kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ktoś orientuje się do jakiej temperatury może rozgrzewać się rura spalinowa wychodząca z wkładu,

 

Ostro pal i przy zgaszonym świetle,po ciemku obserwuj rurę.Jeśli gdzieś zobaczysz kolor czerwony ,to na zewnątrz rury jest ok.600*C.W środku,w osi rury dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są czarne do 1200 st C ale....... się wykruszy, można bez, samo się uszczelni.

A ten czerwony trzeba usunąć.

Znam ten czarny i właśnie z tego powodu nie zdecydowałem się go zastosować, a producent czerwonego ujął mnie górnolotnymi frazesami w jakich to on skrajnych warunkach może pracować i mój wybór padł właśnie na ten elastyczny...

 

Dzięki za pomoc! Dobrze, że front czopucha skręciłem jedynie śrubami i tynkowanie zostawiłem na przyszły rok - właśnie na taki wypadek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmierdzi i nie wiesz skąd?

był juz temat.

 

http://forum.muratordom.pl/post3971263.htm?highlight=#3971263

 

Może każdy ma co innego ale w/g opisów innych miałem smród nie wiadomo skąd, jak rozpalałem to trzeba było uciekać, zero dymu tylko smród jak by plastik, jak by cholera wie co.

Nie miałem zakończonego komina, woda lejąca się do środka komina to musiała sprawiać bo gdy tylko strażak wylądował na kominie smród jak ręką odjął. Co prawda jeszcze ze dwa trzy palenia coś tam waniało ale ustało i cały sezon cieszę się normalnym użytkowaniem kominka.

Też czytałem o różnych przypadkach dziwnego zapachu, ale nijak nie mogłem ich dopasować do mojego. U mnie komin zakończony jest betonową czapką i metalowym daszkiem, więc to raczej nie to. Dodatkowo jest to komin zewnętrzny i dobrze wentylowany na całej długości (pomijając samo przyłącze wkładu).

 

Dzięki za link! Dokończę sezon grzewczy i spróbuje wypalić wkład jak już będzie można porządnie wywietrzyć dom. Jak to nie pomoże to wezmę się na wiosnę za zrywanie silikonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostro pal i przy zgaszonym świetle,po ciemku obserwuj rurę.Jeśli gdzieś zobaczysz kolor czerwony ,to na zewnątrz rury jest ok.600*C.W środku,w osi rury dużo więcej.

Myślałem raczej o pomiarach pirometrem, ale z braku w/w urządzenia chciałem podeprzeć się czyimiś wynikami...

 

Rozumiem, że przy 1000°C rury zaczną świecić na żółto, a ja w komiku będę mógł stal wytapiać? :>

 

A tak na poważnie to szczerze wątpię, czy w zwykłym wkładzie paląc normalnym drewnem uda się rozgrzać rury do czerwoności, ale jak to mówią dla chcącego nic trudnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kozę i rurę na wierzchu. Użytkuję ją od 2 lat, więc już dawno się wypaliło, co miało się wypalić, a jednak... Jak włożę do pieca za dużo odpadów od parkietu (dobrze wysuszone drobne kawałki dębiny), to nagle zaczyna mi śmierdzieć, jakby się jakieś kable fajczyły. Po małym śledztwie doszliśmy do wniosku, że to tylko rura tak potwornie się nagrzewa. taka zwykła kominkowa rura malowana na czarno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie śmierdziała aluminiowa taśma łącząca płyty izolacyjne z wełny wewnątrz kominka. Zapach palonego tworzywa sztucznego przy ostrym paleniu. W garażu miałem resztki tej taśmy więc ją podpaliłem i był to ten sam zapach. Na tym dochodzenie zakończyłem.

 

Ja mam chyba podobny przypadek. Nie mam żadnych silikonów na rurach a zapach cały czas jest (nie mieszkam jeszcze paliłem kilka razy nie jakos bardzo mocno).

Czy udało ci się zlikwidować ten zapach np po kilku mocnych paleniach ?

Jutro na budowie sprawdze jaki zapach wydziela się z tej taśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...