PepeŚrubokręcik 25.04.2013 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2013 I tu sie udzielę . Po 1. Piane mam na poddaszu i 1 i 2 . Obojętnie czy otwarto czy zamknięto lepiej spełnia wymagania od wełny . Kwestia ceny usługi i wartości izolacji jaką chcemy uzyskać to inna sprawa . Mam zamknięto komórkową miedzy krokwiami i nie pęka , nie odchodzi i wszystko gra. w 1 miejscu po 2 dniach był przykurcz ( powstała szczelina między krokwią a pianką ) . Ale firma przyjechała i dotrysneła. i raczej sądzę że wpływ mogła mieć na to wysoka temperatura ( gorący dzień ) . bo reszta poddasza bez zastrzeżeń. A że nie zakryłem bo rupieciom to nie przeszkadza więc mam stały podgląd. Wynik mamy do wyboru 3 metody wełnę i 2 rodzaje piany. Wszystkie są w jakimś stopniu dobre. Jedna metoda tańsza ale chłodniej inna drożej ale cieplej. Irytujące tylko to wciskanie kosztem innych swojego produktu Owszem ja swoje wyroby też chwale ale są granice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxtor74 19.05.2013 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Co do izolacyjności termicznej zależy od parametru lambda, a wtedy i tak te różnice niweluje się 2-3 cm dodatkowej izolacji. Słabsza lambda - grubsza izolacja. To tylko w idealnym przypadku. Izolowanie dachu jest dalekie od sytuacji idealnej. Mnie osobiście przeraża partactwo przy wykonaniu izolacji, a tutaj robienie izolacji wełną chyba przoduje. Co do akustyki - możesz to w jakikolwiek sposób poprzec wynikami badań? Chyba nie powinienem reklamować konkretnego produktu, ale żeby odpowiedzieć na pytanie muszę to zrobić. Zwróciłem się do producenta pianki Sealection500. Nie musiałem ich nawet prosić, od razu dostałem wyniki badań przeprowadzone przez Uniwersytet w Melbourne. Wynik jest następujący. 10cm tej pianki posiada izolacyjność od 19db przy 100Hz do 52db przy 2.5kHz. Innymi słowy, dźwięki o 100Hz po przejściu przez piankę są 100 razy słabsze, a dźwięki 2.5kHz po przejściu przez piankę są aż 100tys razy słabsze. Natomiast co do ognioodporności, a dokładnie klasy rekacji na ogień to tutaj akurat jest wszystko jasne. Pianka posiada max klasę reakcji na ogień C. http://www.rockwool.pl/welna-mineralna/zabezpieczenia-przeciwpozarowe/ogien/reakcja-na-ogien Też nie tak szybko. Czy benzyna jest materiałem łatwopalnym? Ale jakoś bak w samochodzie nie wybucha, nawet w trakcie pożaru samochodu. Jak samochód się pali, to zazwyczaj co innego... guma, plastiki, tapicerka. Zgoda, sama pianka spełnia co najwyżej klasę C. Ale odpowiednio zastosowana, jest znacznie bezpieczniejsza. Wspomniana pianka Sealection500 spełnia normy: klasa E jeśli niczym niezabezpieczona, klasa B jeśli opakowana zwykłą płytą G-K., dokładniej klasa B,s1,d0. Zwracam uwagę zwłaszcza na to ostanie "d0" co oznacza, że się nie topi i w trakcie pożaru nie kapie z sufitu płonącymi kroplami (hmm... czy przypadkiem wełny nie trzeba zakrywać folią, która topi się i kapie w trakcie pożaru?) Dodatkowo widzę jeszcze jeden aspekt. W trakcie pożaru gorące powietrze musi znaleźć jakieś ujście. Potem tym torem idzie płomień. Zazwyczaj są to okna, ale jeśli okna będą zamknięte, to gorące powietrze będzie przeciskać się między wełną a krokwiami. Innymi słowy płomień natychmiast dostanie się do konstrukcji dachu. Izolacja pianką natryskową paradoksalnie zabezpieczy krokwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxtor74 19.05.2013 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Właściwie to zapomniałem dodać, że zdecydowałem się na połączenie nakrokwiowej płyty PIR z natryskową pianką PUR (otwartokomorowa) między krokwie. Jeszcze zastanawiam się nad ogniotrwałymi płytami GK od wewnątrz. Dach będzie drogi jak diabli, ale już nie mogę się doczekać realizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek W 21.05.2013 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Chyba nie powinienem reklamować konkretnego produktu, ale żeby odpowiedzieć na pytanie muszę to zrobić. Zwróciłem się do producenta pianki Sealection500. Nie musiałem ich nawet prosić, od razu dostałem wyniki badań przeprowadzone przez Uniwersytet w Melbourne. Wynik jest następujący. 10cm tej pianki posiada izolacyjność od 19db przy 100Hz do 52db przy 2.5kHz. Innymi słowy, dźwięki o 100Hz po przejściu przez piankę są 100 razy słabsze, a dźwięki 2.5kHz po przejściu przez piankę są aż 100tys razy słabsze. Te wartości pochłaniania dźwięku przez piankę przekładają się na izolacyjność akustyczną ocieplonej nią ściany z płyt gipsowo-kartonowych (tego”opakowania” wg badań Rw 40 (-2, -9) dB, czyli ostatecznie po uwzględnieniu poprawek – na poziomie 34dB. Ta sama ścianka, ocieplona wełną ma 48 (-3, -9) dB, czyli po poprawkach – 43 dB. To oznacza, że ścianka z wełną (5cm) spełnia wymagania akustyczne dla podwyższonego standardu w domach jednorodzinnych, wielu miejsc w obiektach służby zdrowia, administracji; a ściana z pianką w żadnych z tych miejsc nie może być zastosowana, bo nie spełnia wymagań akustycznych, czyli można ją budować tylko tam, gdzie nie ma wymagań akustycznych. Też nie tak szybko. Czy benzyna jest materiałem łatwopalnym? Ale jakoś bak w samochodzie nie wybucha, nawet w trakcie pożaru samochodu. Jak samochód się pali, to zazwyczaj co innego... guma, plastiki, tapicerka. Jak się już pali, to wszystko, co jest palne, i wszystko to dodaje ognie, czyli zwiększa pożar, a większy pożar, to większe ryzyko i większe szkody. Zgoda, sama pianka spełnia co najwyżej klasę C. Ale jak widać nie ta. Ta jest tylko E, tzn, że jest odporna na płomień zapalniczki, ale każdy większy może ją zapalić. Opakowanie jest ważne, ale czasem zawodzi. Wtedy zawartość zachowa się jak wyżej. Ale odpowiednio zastosowana, jest znacznie bezpieczniejsza. Wspomniana pianka Sealection500 spełnia normy: klasa E jeśli niczym niezabezpieczona, klasa B jeśli opakowana zwykłą płytą G-K., dokładniej klasa B,s1,d0. Zwracam uwagę zwłaszcza na to ostanie "d0" co oznacza, że się nie topi i w trakcie pożaru nie kapie z sufitu płonącymi kroplami (hmm... czy przypadkiem wełny nie trzeba zakrywać folią, która topi się i kapie w trakcie pożaru?) Dodatkowo widzę jeszcze jeden aspekt. W trakcie pożaru gorące powietrze musi znaleźć jakieś ujście. Potem tym torem idzie płomień. Zazwyczaj są to okna, ale jeśli okna będą zamknięte, to gorące powietrze będzie przeciskać się między wełną a krokwiami. Innymi słowy płomień natychmiast dostanie się do konstrukcji dachu. Izolacja pianką natryskową paradoksalnie zabezpieczy krokwie. Ta pianka, klasy E – nie jest żadnym zabezpieczeniem drewna, bo jest podobnie, jak ono, palna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moher 22.05.2013 03:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 Witam wszystkich.Mam mega problem z pianą zamknieto komorkowa. W pazdzierniku ub roku dalem sie namowic na zaaplikowanie piany PUR zamknieto komorkowej miedzy krokwie i bezposrednio na nie. Problemy pojawily sie w niedlugim czasie pio zaaplikowaniu i trwa to niestety do dzis. Piana odchodzi od krokwi a na poddaszu jest nie do wytrzymania gorąco. Cala zime grzalem w domu ale jak sie okazalo nieprawidlowe wykonanie aplikacji dalo o sobie znac w postaci mokrej podbitki. Ten przypadek sklonil mnie do wykonania pomiaru kamera termowizyjna. Ku mojemu zaskoczeniu okazalo sie ze musialem zweryfikowac czy pianka PUR zostala natrysnieta bezposrednio na scianke kolankowa. Zeby dostac sie w te miejsca musialem zniszczyc czesc podbitki zewnetrznej (podbitka wykonana z płyty cementowe FARMACELL). W momencie odkrycia wyszlo szydlo z worka. Wykonawca wykonal nieprawidlowo natrysk pianki i na scianie kolankowej mialem braki nawet do 1 metra w glab domu. Ale nie to jest w moim przypadku najgorsze choc po odkrywce podbitki wykonawca uzupelnil braki. Cala zime udalo sie jakos przetrwac ale ostatnio kiedy pojawily sie wysokie temperatury na zewnatrz, uwage moja przykuly szczeliny powstale w skutek odejscia piany od krokwi. na poddaszu mam juz zrobione regipsy wiec wszystko jest prawdopodobnie do zerwania bo z tego co widze ta piana sie po prostu kurczy. Nie wiem co robic jestem zalamany. Wykonawca jest skory do poprawienia ubytkow ale boje sie ze osiagniecie zalozonych celow jest nierealne przy obecnym stanie rzeczy i ze bedzie trzeba odkrywac wszystko i robic to od nowa. Wykonawca jednak nie ma zamiaru placic za zniszczenia powstale podczas naprawy tych mostkow termicznych. Prosze o porade bo nie wiem jak sie ma do tego zabrac i co zrobic moze to wszystko jeszcze uzupelnic mikrofibra bez koniecznosci rozmontowywania sufitow? Boje sie tylko jednego co jesli proces obkurczania sie tej piany sie nie zatrzyma. Problem polega w wiekszosci przypadkow na braku odpowiedniej ilosci materialu na krokwiach tam gdzie jest duzo piany problem nie wystepuje.Acha ijeszcze jedno Panka pur szla bezposrednio na deskowany dach i krokwie wiec powinno byc sztywno a nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aran 26.05.2013 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Właściwie to zapomniałem dodać, że zdecydowałem się na połączenie nakrokwiowej płyty PIR z natryskową pianką PUR (otwartokomorowa) między krokwie. Jeszcze zastanawiam się nad ogniotrwałymi płytami GK od wewnątrz. Dach będzie drogi jak diabli, ale już nie mogę się doczekać realizacji. Również zamierzam tak zrobić, tyle że w budynku remontowanym. Głowny powód to zaoszędzenie kilku(nastu) cm i co za tym idzie wyższe poddasze. Orientowałeś się może jaka grubość poszczególnych warstw będzie odpowiednia, tzn ile PIRa a ile PURa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxtor74 30.05.2013 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Orientowałeś się może jaka grubość poszczególnych warstw będzie odpowiednia, tzn ile PIRa a ile PURa? Natryskiem PUR robię ile się da między krokwiami (18cm). Jeśli da się jej mniej, to i tak więcej miejsca w pokoju na poddaszu nie będzie, a pianka PUR jest znacznie tańsza od płyty PIR. Płyty PIR daję tylko 8cm. Ale i tak łącznie z pianką PUR uzyskam izolację, której styropianowy odpowiednik miałby około 30cm. Na dom pasywny to za mało, ale na dom energooszczędny w sam raz. Zastanawiam się nad montażem płyt GK. Stelaż, do którego będzie mocowana płyta GK, musi być przymocowany do krokwi dość "elastycznie", żeby wszelka praca konstrukcji dachu nie przekładała się natychmiast na pęknięcia między płytami GK. Jeśli zrobię taki "elastyczny" stelaż, to boję się, że powstanie mi wolna przestrzeń między GK a pianką PUR. Ta wolna przestrzeń chyba popsuje akustykę pomieszczeń na poddaszu. Tę przestrzeń trzeba będzie wypełnić dodatkowo... hmm... chyba wełną... Myślałeś coś o tym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aran 04.06.2013 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Ja u siebie mam niższe krokwie - tylko 12cm. Ze względu na mały kąt nachylenia dachu to jest max co mogę dać żeby uzyskac jak najwięcej miejsca na poddaszu. Do tego dojdzie jeszcze przecież stelaż. A co do montażu o którym wspominałeś, to chyba lepiej go zrobić przed natryskiem piany - oczywiście sam stelaż . Uniknie się wtedy wolnych przestrzeni. Ale może ktoś lepiej zorientowany w temacie się wypowie na ten temat? Jedno pytanie - co masz na myśli mówiąc o "elastycznym" stelażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malinka2 06.02.2014 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Witam .Mam podobny problem co kolega "aran" w remontowanym domu,tzn.krokwie na wys.10-11cm oraz mały kąt nachylenia dachu więc cienkie a dobre ocieplenie jest bezcenne. Z tego tez powodu chyba zdecyduję się na piankę FoamLok500(czy ktoś ma to położone,żeby pomóc w decyzji?)Problem nr 2 to:Ocieplenie zewnętrzne domu dochodzi tylko do podścibitki,dalej jest pusta przestrzeń ściany kolankowej nie ocieplona.W momencie ocieplania dachu kanały nadmuchu,rurki z kablami elektrycznymi ,wodno-kanaliz.chciałabym przeprowadzić dołem wzdłuż ścianki kolankowej oraz zakryć to kartongipsem na stelażu drewnianym.Moje pytanie dotyczy co z tą pustą przestrzenią jak ją ocieplić,czy może do stelażu dokręcić płyty z wełny mineralnej i potem płyty gk ?Czy taki sposób skutecznie ociepli moje poddasze?Czy może wdmuchnąć celulozę czy jak to się nazywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stanisław_pomorze 17.02.2015 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 (edytowane) Mi ostatnio dwóch chłopaków w jeden dzień ociepliło 300m2 powierzchni. Wełną bym się bawił i bawił. No i ceny o których powyżej było pisane... no teraz to już nie jest to mega koszt. Zrobili mi za 3zł za m2 na centymetr. Myślę że to nie są mega pieniądze, więc nawet się nie targowałem. [moderowano] Edytowane 18 Lutego 2015 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.