Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sciana zewnętrzena z betonu komórkowego


Recommended Posts

Cześć, kto produkuje BK250 o grubosci 48cm?

To by mi rozwiazalo sprawe.

nikt nie produkuje takich rozmiarów bo nigdzie nie ma na taką niedorzeczność zapotrzebowania, nawet hotblok kończy się na 42cm.

 

 

i tu się mylisz. solbet produkuje nawet bloczki o szerokości 50 cm tyle tylko że trzeba sobie zamówić i 2 tygodnie poczekać na realizację zamówienia. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kto produkuje BK250 o grubosci 48cm?

To by mi rozwiazalo sprawe.

nikt nie produkuje takich rozmiarów bo nigdzie nie ma na taką niedorzeczność zapotrzebowania, nawet hotblok kończy się na 42cm

 

chcesz wybudować domek pasywny to zbuduj sobie ścianę z BK-600 o grubości 20cm, na to przyklej 30cm styropianu i będziesz miał cieplej, szybciej, taniej i z gwarancją na minimalizację wszelkich mostków termicznych, oraz co w przypadku domów pasywnych równie ważne będziesz miał szczelny domek (krotność wymiany powietrza wewnętrznego wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa =>1/h a nie tak jak z dziurawą ścianą 1W = 4/h)

 

FAnaberia - nie lubie styropianu i szukam innego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kto produkuje BK250 o grubosci 48cm?

To by mi rozwiazalo sprawe.

nikt nie produkuje takich rozmiarów bo nigdzie nie ma na taką niedorzeczność zapotrzebowania, nawet hotblok kończy się na 42cm.

 

 

i tu się mylisz. solbet produkuje nawet bloczki o szerokości 50 cm tyle tylko że trzeba sobie zamówić i 2 tygodnie poczekać na realizację zamówienia. :D

 

Eli, jaka gęstość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kto produkuje BK250 o grubosci 48cm?

To by mi rozwiazalo sprawe.

nikt nie produkuje takich rozmiarów bo nigdzie nie ma na taką niedorzeczność zapotrzebowania, nawet hotblok kończy się na 42cm.

 

 

i tu się mylisz. solbet produkuje nawet bloczki o szerokości 50 cm tyle tylko że trzeba sobie zamówić i 2 tygodnie poczekać na realizację zamówienia. :D

 

Eli, jaka gęstość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FAnaberia - nie lubie styropianu i szukam innego rozwiązania.

załóż dziennik budowlany, budowa pasywnego bez styropianu to będzie bardzo ciekawe wyzwanie i pewnie wiele osób będzie go śledzić z zainteresowaniem czy udało ci się utrzymać w ryzach koszty

 

PS nie chcę prorokować ale twoje uprzedzenie do styropianu może tak zawyżyć koszty budowy że twój dom pasywny to dopiero będzie fanaberia

 

korygujemy projekt, pozniej bedzie dziennik.

Paswny nie wiem czy bedzie - nic na sile. Na energooszczędność wpływa bardzoe wiele elementów. Dylemat czy ściana 0.16 czy 0.12 jest mało istotny, bo w ścianach 30% to okna z realnym u=0.9 (i to bedzie super). Więc policz sobie średnią... i zobczacz jaka jest różnica.

Bardziej mnie martwi fundamnet, dach, wentylacja, odzysk ciepła.

Marketing budowlany promuje izolowanie ścian w nieskończoność, a budowlańcy i tak: przymocują wełnę metalowymi kołkami, ściany nośne stawiają na betonowych ścianach fundamentowych (mostek jak diabli), typowe projekty domów z wejściem od północy obracają na południe, jeśli działka akurat taka wypadła, itd. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FAnaberia - nie lubie styropianu i szukam innego rozwiązania.

załóż dziennik budowlany, budowa pasywnego bez styropianu to będzie bardzo ciekawe wyzwanie i pewnie wiele osób będzie go śledzić z zainteresowaniem czy udało ci się utrzymać w ryzach koszty

 

PS nie chcę prorokować ale twoje uprzedzenie do styropianu może tak zawyżyć koszty budowy że twój dom pasywny to dopiero będzie fanaberia

 

korygujemy projekt, pozniej bedzie dziennik.

Paswny nie wiem czy bedzie - nic na sile. Na energooszczędność wpływa bardzoe wiele elementów. Dylemat czy ściana 0.16 czy 0.12 jest mało istotny, bo w ścianach 30% to okna z realnym u=0.9 (i to bedzie super). Więc policz sobie średnią... i zobczacz jaka jest różnica.

Bardziej mnie martwi fundamnet, dach, wentylacja, odzysk ciepła.

Marketing budowlany promuje izolowanie ścian w nieskończoność, a budowlańcy i tak: przymocują wełnę metalowymi kołkami, ściany nośne stawiają na betonowych ścianach fundamentowych (mostek jak diabli), typowe projekty domów z wejściem od północy obracają na południe, jeśli działka akurat taka wypadła, itd. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma wspólnego obowiązek wykonania certyfikatu ze zmniejszeniem kosztów utrzymania?

 

To samo co konieczność wykonania badań dla instalacji elektrycznej z bezpieczeństwem użytkownika. Certyfikat gwarantuje, że dom nie jest gorszy niż..., a to jest gwarancja że koszt utrzymania będzie mniejszy niż gdyby ten dom był gorszy niż...

Niby jak? Certyfikat wykonuje się dla skończonego domu i określa on (bardzo teoretycznie bo robiony jest na podstawie projektu i wywiadu) ile "pali" nasz dom.

Widzę tą uzyskamy praktycznie już po pierwszym roku użytkowania.

Porównanie z elektrykiem jest tu nie na miejscu, bo on odpowiada za przeprowadzenie pewnych prac, natomiast certyfikat to świstek który najczęściej nie wyraża rzeczywistość i jest niepotrzebny ludziom budującym domy.

Przypadek kiedy ma on znaczenie to moment sprzedaży nieruchomości tak by klient miał jako takie porównanie, który dom jest droższy w utrzymaniu, ale to jest w czystym interesie osób kupujących i to one powinny wymagać takich danych, a nie jakiś państwowy nakaz. Generalnie certyfikat lepiej, lub gorzej stwierdza jedynie stan faktyczny i jest niepotrzebnym elementem procesu budowlanego. Większy sens by miała konieczność robienia certyfikatów do projektów, wtedy wpływałby na jego wybór.

Jeśli ktoś kupuje gotowy dom od dewelopera czy z drugiej ręki to zgoda, ale po co wszystkim budującym ten kolejny koszt?

Przepraszam za OT, ale jakoś denerwuje mnie nadopiekuńczość naszego państwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma wspólnego obowiązek wykonania certyfikatu ze zmniejszeniem kosztów utrzymania?

 

To samo co konieczność wykonania badań dla instalacji elektrycznej z bezpieczeństwem użytkownika. Certyfikat gwarantuje, że dom nie jest gorszy niż..., a to jest gwarancja że koszt utrzymania będzie mniejszy niż gdyby ten dom był gorszy niż...

Niby jak? Certyfikat wykonuje się dla skończonego domu i określa on (bardzo teoretycznie bo robiony jest na podstawie projektu i wywiadu) ile "pali" nasz dom.

 

OK, ale sam widzisz bezsensowność tego "badania" jeśli robi się go na podstawie projektu bo wtedy nie musi być robiony po wybudowaniu, a może z tym samym wynikiem być zrobiony po zaprojektowaniu.

Widzę tą uzyskamy praktycznie już po pierwszym roku użytkowania.

 

Wiedza taka od użytkownika będzie obarczona sporą dozą błędu. Wystarczy poczytać wątki o zużyciu energii na ogrzewanie. Czasami są skrajnie różne, a przy kupnie domu można zmusić sprzedającego do okazania rachunku za gaz, ale z pewnością nie otrzymamy dokładnych danych odnośnie temp. w domu, czy ilości spalonego drewna w kominku.

 

 

Porównanie z elektrykiem jest tu nie na miejscu, bo on odpowiada za przeprowadzenie pewnych prac, natomiast certyfikat to świstek który najczęściej nie wyraża rzeczywistość i jest niepotrzebny ludziom budującym domy.

 

Guzik prawda. Elektryk, który daje świstek konieczny do odbioru domu nie musiał nic robić w tym domu. Z drugą częścią się zgadzam.

 

Przypadek kiedy ma on znaczenie to moment sprzedaży nieruchomości tak by klient miał jako takie porównanie, który dom jest droższy w utrzymaniu, ale to jest w czystym interesie osób kupujących i to one powinny wymagać takich danych, a nie jakiś państwowy nakaz. Generalnie certyfikat lepiej, lub gorzej stwierdza jedynie stan faktyczny i jest niepotrzebnym elementem procesu budowlanego. Większy sens by miała konieczność robienia certyfikatów do projektów, wtedy wpływałby na jego wybór.

Jeśli ktoś kupuje gotowy dom od dewelopera czy z drugiej ręki to zgoda, ale po co wszystkim budującym ten kolejny koszt?

Przepraszam za OT, ale jakoś denerwuje mnie nadopiekuńczość naszego państwa.

 

 

Zgadzałbym się, gdyby ten certyfikat był robiony po pomiarach, a nie wyliczeniach.

 

 

Generalnie też uważam, że jest to papierek, który prawie nic nie daje osobą chcącym zamieszkać we własnym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...