DREW-PLAST z Wiuduchowej totalna klapa!!!!!!

[diabel200]

Witam.

 

Jak w temacie Stolarnia Drew-Plast z Widuchowej (zachodniopomorskie) której właścicielem jest Pan Sławomir Mikołajczyk totalny oszust.

 

Zamówiłem u niego drzw wejściowe do domu, w pażdzierniku dokładnie 17. zgodnie z umową miały zostać mi dostarczone, do dziś ich nie ma.

 

Wiem sam sobie jestem winien, bo wcześniej za nie zapłaciłem. Znam faceta, znał go mój ojciec,brat, więc dając mu wcześniej kase nie sądziłem że tak ze mną poleci w kulki:(.

 

Przy podpisywaniu umowy dałem umowną zalke 1500 zika, po kilku dniach zadzwonił żeby przyjechać zobaczyć postęp prac, i faktycznie stolarka została wykonana. Drzwi w ok 50% skladają się z szyb, które niby były już zamówione.

 

czekałem ,czekałem, dzwoniłem i terminy ciągle się przekładały na wtorek.

 

w styczniu umówiliśmy się z żona że skoro facet ma kłopoty finansowe i nie ma na ich skończenie dokupimy brakujące elementy. Pojechałem do faceta , umówiłem się z nim że ok, odbiore szyby do drzwi, dokupie zamki, zawiasy, farbe żeby tylko mi je skończył, a jak stolarnia zacznie w miarę funkcjonowac odda mi poniesione dodatkowe nakłady.( rozumiem każdemu może się przytrafić słabszy okres finansowy itp.)

Jak się umówiłem tak zrobiłem, kupiłem szyby ( tu jeszcze chciał mnie naciągnąć na ok 1100zika z kierownikiem sprzedaży z firmy sprzedającej szkło, ale to już pominę), dokupiłem zamek, zawiasy, farbę łudząc się że skoro już ma materiał na ich skończenie sprawa szybko się skończy.

 

Niestety to tylko moja marzenia chyba, bo facet jest chyba jakiś ograniczony. Dzwonie i ciągle mi obiecuje że już jutro, pojutrze, że jego lakiernik już dziś przychodzi malować ( 3x juz byly malowane, potrzebny jest ostatni szlif farbą), i samo złożenie!

 

Zaproponowałem nawet że sam przyjdę i je pomaluję, żeby tylko udostępnił mi lakiernie i sprzęt ale też nic!!!!

 

Mam nadzieję że choć jedną osobę uchronię przed tym pseudo biznesmenem!!!! bo robi stolarkę okienna,drzwi wewnętrzne i zewnętrzne.

 

Może jak już usłyszy że jest taki temat na forum , to może to go zmobilizuje żeby oddać mi to za co już zapłaciłem! bo sam nie wiem co począć.

 

zamówić u kogoś innego? z z umową lecieć do adwokata? tylko to pozostaje.

Ogrzewam dom od listopada, mrozy straszetne, opał idzie, kafelkarz nie może zbytnio wiatrłapu zrobić z uwagi na brak tych cholernych drzwi!!!

[diabel200]

Coś drgnęło.

 

Po kilkudziesięciu próbach dodzwonienia sie do Pana Sławka, wczoraj otrzymałe sms: drzwi pomlowane.

 

No nie wiem czy mam skakać z radości?

odpisałem z zapytaniem czy bde teraz czekał kolejne miesiące az je złorzy, na co otrymałem odpowiedź : w poniedziałek montuje.

 

Zmienilo sie to iz zawsze obiecywal montaz we wtorki, tym razem jest piniedzialek. moze to jakis znak? mam ndzieje ze dobry.

 

Czy ktoś z was mial jakiekolwiek doświadczenia z firmą Drew-Plast?

[diabel200]

Cóż mamy środę, a drzwi jak nie było tak nie ma:(

 

Ciekawe ile jeszcze wpisów tu w tym "pamiętniku" napisze zanim otrzymam to za co zapłaciłem.

 

Wczoraj cały dzień usiłowałem się dodzwonić, bezskutecznie niestety. Dziś to samo.

 

Ponowię pytanie czy ktoś z okolic szczecina miał jakieś doświadczenia z panem Mikołajczykiem???

Może ktoś ma na niego jakiś skuteczny sposób?

[EMIL1807]

Witam

 

Moja historia z firmą DREWPLAST i panem Mikołajczykiem jest bardzo podobna i rownież bardzo rozciagnięta w czasie, gdyż podobnie jak Pan wykazałem się bardzo dużą cierpliwością.

 

W marcu 2009 r. zamówiłem 2 okna drewniane mahoń meranti z szybą k=0,8 , Pan Mikołajczyk ,raczył po 2 miesięcznym opóźnieniu wyprodukować okna sosnowe z szybą k= 1,1 !!! Na dodatek jakość okien była fatalna. Moje szczęście że obejrzałem je przed montażem w siedzibie firmy i odstąpiłem od umowy.

 

Podobnie, jak z czego miały być wykonane okna , producent zapomniał do dzis o zwrocie zaliczki !!!

 

Ponieważ straconego czasu i nerwów się nie odzyska, jak też nie ma takich epitetów żeby opisać działania właściciela firmy DREWPLAST pana Mikołajczyka

dam dobrą i kosztowną rade przyszłym jego klientom.

 

NIE POLECAM USŁUG TEJ FIRMY !

 

Pozdrawiam

[EMIL1807]

Witam

 

Moja historia z firmą DREWPLAST i panem Mikołajczykiem jest bardzo podobna i rownież bardzo rozciagnięta w czasie, gdyż podobnie jak Pan wykazałem się bardzo dużą cierpliwością.

 

W marcu 2009 r. zamówiłem 2 okna drewniane mahoń meranti z szybą k=0,8 , Pan Mikołajczyk ,raczył po 2 miesięcznym opóźnieniu wyprodukować okna sosnowe z szybą k= 1,1 !!! Na dodatek jakość okien była fatalna. Moje szczęście że obejrzałem je przed montażem w siedzibie firmy i odstąpiłem od umowy.

 

Podobnie, jak z czego miały być wykonane okna , producent zapomniał do dzis o zwrocie zaliczki !!!

 

Ponieważ straconego czasu i nerwów się nie odzyska, jak też nie ma takich epitetów żeby opisać działania właściciela firmy DREWPLAST pana Mikołajczyka

dam dobrą i kosztowną rade przyszłym jego klientom.

 

NIE POLECAM USŁUG TEJ FIRMY !

 

Pozdrawiam

[diabel200]

Dziś piątek. Drzwi dalej nie ma, znów pan Sławek nie przyjechał na umówione spotkanie w firmie!!!!!

 

Szlag mnie trafia, bo u mnie drzwi nie ma, a ten p...... p..... siedzi sobie w ciepłym domku, obok którego muszę przejeżdzać jadąc do siebie!!!

 

Cóż jutro kolejny dzień zmagań z DREW Plastem- oszustem.

[EMIL1807]

Witam

 

Z moich doświadczeń nie ma Pan co liczyć że stanie sie cud.

 

Po pierwsze trzeba wysłać za zwrotnym potwierdzeniem odbioru odstąpienie od umowy z powodu .... i zażądać zwrotu zaliczki w terminie 7 dni.

Oczywiście facet nie odbierze poleconego,prosze wysłać to samo jeszcze raz i skierować sprawe do Rzecznika Praw Konsumenta. Rzecznik też wyśle polecony dwa razy z tym że jak jemu nie odpowie to jest to karalne grzywną 2000 zł. Zapewniam że firma Drewplast jest doskonale znana Pani Rzecznik.Potem wypada jeszcze wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty i kiedy już sie ma kpl. dokumentów co do niezwykłej odporności na listonosza Pana Mikołajczyka można spokojnie zacząć pisać pozew do sądu.Po konsultacji z Rzecznikiem w temacie pozwu służe pomocą.

 

Szanowny czytelniku tego forum, jeżeli masz podobne doświadczenia z firmą Drewplast prosze o kontakt.

 

Pozdrawiam

[diabel200]

Witam.

 

Widzisz, u mnie byłoby to trochę skomplikowane (ale wykonalne), bo :

Durny JA dałem zaliczkę przy podpisaniu umowy, i poźniej to 100, to 200, a 500 i tak na przestrzeni miesięcy dałem całość (umowę podpisaliśmy jakoś we wrzesńiu chyba)!pokwitowania mieliśmy nie na całą kwotę, a na jakąś połowę, a to dlatego że często spotykaliśmy się gfdzieś w drodze. Gdybym miał na to co dałem już bym był u prawnika. No cóż jestem mało asertywny. ( może to przez to że znam faceta, lecz nie znałem od tej strony).

 

Jak już pisąłem w pierwszym poście, byłem u Pana M. w domu, i postanowiłem że dokpupie potrzebne elementy,aby tylko złorzył do końca drzwi! trwało to ponad miesiąc, piszę trwało bo wczoraj wreszcie go zastaliśmy w stolarni! dobrze że miał akurat auto do przewozu okien.

 

Coż tym razem poszła moja żona, i po krótkiej konwersacji oznajmiła panu M. iż ma natychmiast zawieźć nam drzwi w stanie w jakim się znajdowały, czyli nie dokończone ( od października), przy żonie zasilikonował pan M. kilka szybek, co trwało najwyżej 5 min ( czemu to ja k... czekałem ponad miesiąc na tę czynność?), po czym przy oporach z jego strony załadowaliśmy drzwi na auto i tak oto mam nasze drzwi. Wzieliśmy je na własną odpowiedzialność!!! o czym Pan Sławek został poinformowany. Co prawda muszę wźiąć teraz kogoś do ich skończenia, czyli: zasilikonować dwie płyciny, oprawić przeszkloną płycinę w drzwiach, dodać mała uszczelkę pod próg, wyfrezować otwory na bolce, i zamontować zawiasy. To wszystko kupiłem sam, on miał to tylko zamontować ,lecz jakoś się nie udało. Woleliśmy wzziąć je w takim stanie niż czekać kolejne misiące na jego łaskę. Do tego zachodziła poważna obawa z naszej strony czy czasem po ich skończeniu nie sprzedałyby naszych drzwi komuś innemu? co z tego że robił na wymiar? przecież ktoś może mieć podobny otór drzwiowy jak my prawda??

 

I tak mam szczerą nadzieję że kogoś uchronimy przed tym panem i jego "niedziałaniem".

[Adam_poszkodowany]

Witam wszystkich!

Stanowczo przestrzegam przed jakąkolwiek współpracą z tym brak mi słów pseudo fachowcem.

Pan Sławomir podjął się wykonania moich schodów w domu jednorodzinnym, na początku wszystko było ok Pan mówił to jak trzeba szanować drewno itp. zrobił na mnie i mojej żonie olbrzymie wrażenie ale niestety tylko na tym się skończyło. Od początku czemu dałem się nabrać, otóż ów Pan po zakończeniu montażu chodów, dokładnie je zabezpieczył przed uszkodzeniami innej ekipy, okleił je w 100 % folią i kartonami, po przyjeździe na miejsce budowy nie widzieliśmy wszystkich mankamentów, dodatkowo Pan zapewniał nas, że jak coś bezie do poprawki to "nie ma problemu", daliśmy się nabrać "starszy miły Pan".

Po usuwaniu folii oraz zabezpieczeń ze schodów przeraziliśmy się okazało się, że prawie wszystkie stopnie uginają się pod wpływem chodzenia, są pobrudzone od pianek montażowych, które z uwagi na nadmiar powypływały na niektórych stopniach. Następnie okazało się, że barierka się rusza, jest niestabilna, grozi zawaleniem. To jeszcze nie koniec, okazało się, że tzw. podstopień się zapada. Poinformowaliśmy o tym fakcie Pana Mikołajczyka, na początku odbierał telefony nawet przyjechał zerwał prawie wszystkie stopnie a następnie je ponownie zamontował, podstopień też zerwał zrywając przy okazji futrynę w drzwiach na piętrze.

Pod barierki wbił kliny i tak zostawił. Przy zrywaniu schodów oczywiście uszkodził ścianę w wielu miejscach. Oczywiście stopnie zaczęły znowu się wszystkie ruszać po kilku dniach, podstopnie zaczęły się uginać, farba zaczęła na nich pękać. Pan początkowo odbierał telefony, umawiał się na poprawki, kazał na siebie czekać i nigdy już nie przyjechał. Międzyczasie, któregoś dnia wypadła barierka "zabezpieczenie dla dzieci", barierka odpadła sama ze ściany jak spaliśmy, okazało się, że Pan mocując barierkę, nie dał kołka po prosu wkręcił śrubę w pustaka!!!!!! Z bezsilności zaprosiliśmy innego stolarza do domu aby poprawił schody, niestety stwierdził, że schody nadają się do rozbiórki, podstopnie są zamontowane w sposób nieprawidłowy, deski są za cienkie (2 cm), generalnie 100% do poprawiania.

Dodam, że Pan Sławomir nie robił za darmo (15 tys zł) i tak powinniśmy się cieszyć bo dowiedzieliśmy się od innych ludzi, że zdążało się, że brał zaliczki i znikał. Odradzam z całą stanowczością, schody, które miałby być wizytówką domu są dla nas wstydem!!!!

Dla zainteresowanych mam zdjęcia.

Dodam na koniec, że Pan nic nie posiada a nieruchomości, które są jego mają mnóstwo hipotek przymusowych!! Pan nie posiada rachunków bankowych bo byłyby zajęte przez komorników!!! Jest goły i wesoły! także sądy nie są mu straszne bo nic nie ma! Ogłasza się dalej na intrenecie: https://www.olx.pl/d/oferta/stolarz-uslugi-stolarskie-CID619-IDkx4Bq.html#314c884282 Jako Sylwek: 505 006 523

Edytowane 1 Czerwca 2021 przez Adam_poszkodowany