Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JUNKERS-AWARIA-PODEJŚCIE PRODUCENTA


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Elementy w kotle to drobiazg, a jak tam instalacja ?

 

Jeden rozdzielacz do wymiany.

Jakieś kolanka, wodomierz, coś tam ... generalnie parę rzeczy które były "na zewnątrz" tj. nie w betonie.

Próba szczelności (powietrze pod ciśnieniem) wykazała w jednej pętli nieszczelność - jeszcze nie wiadomo w którym miejscu - prawdopodobnie gdzieś przy połączeniu rurki do rozdzielacza. W przyszłym tygodniu będą mi wszystko wymieniać i instalować i wtedy wyjdzie dokładnie gdzie jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam,

 

Czas na zakończenie SPRAWY.

 

1. JUNKERS naprawił piec, odwiesił go i uruchomił. Z tego, co mi mówił mój instalator to potem jeszcze raz ktoś był w domu obejrzeć czy wszystko ok.

2. Mój instalator dokonał napraw/wymian w instalacji. W rurkach wszystko ok, nic nie trzeba było kuć.

3. Rozliczenie zostało dokonane pomiędzy moim instalatorem a firmą JUNKERS. Tak, więc nawet nie wiem ile to ostatecznie kosztowało.

 

Jak wg mnie powinno "to" wyglądać od początku - ale to pewnie tylko moje pobożne życzenia...:

1. Dzwonię, że mam awarię - operator bierze ode mnie numer tel a oddzwania do mnie ich serwisant, który wie, że może przyjechać.

2. Serwisant przed wydaniem wyroku, co do przyczyny awarii ogląda piec. Dokładnie.

3. Jak nie wie co mówić to się nie odzywa a nie co chwila zmienia zdanie.

4. Jak ktoś mówi, że zadzwoni jutro to... dzwoni jutro.

5. Serwis nie wydaje opinii po opisie słownym instalatora sytuacji tylko najpierw ogląda piec.

6. Potem było ok.

 

To, że coś może ulec awarii to normalka. Nawet przysłowiowy mercedes się psuje. I w tym wszystkim nie chodzi o to, że coś się psuje tylko jak jest cała sprawa załatwiana.

Mówi się, że pierwsze "cokolwiek" sprzedaje sprzedawca. Kolejne serwis.

 

Początek JUNKERS miał fatalny... koniec OK.

Nie chodzi tu o to, że dokonał naprawy pieca i pokrył koszty naprawy instalacji, ale o całość działań/rozmów/zachowania.

 

Czy kupiłbym piec JUNKERSa jeszcze raz?

Mimo wszystko chyba tak... chyba...

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim trafnych decyzji.

 

PS Dla mieszkańców Warszawy i okolic: POLECAM swojego instalatora za to, że świetnie mi zrobił całą instalację oraz za całość jego działań i zachowania podczas tego co się działo. W sytuacji podejrzewam był trudnej, bo i ja jego klientem byłem jak i JUNKERS partnerem do współpracy. Tak jakby między młotem a kowadłem.

Świetny młody fachowiec o bardzo ludzkim podejściu do ludzi i profesjonalnym do roboty.

kontakt p. Maciek 502 286 264

Edytowane przez m123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w domu mam buderusa i działa do dzisiaj czyli jakieś 6 lat ok, 2 przeglądy jedna awaria jakiegoś gówienka z elektroniki, na serwisanta czekałem za każdym razem jeden dzień, w biurze grzeje junkers, awaria płyty głównej(czyli tego co nie powinno sie zepsuć) po roku użytkowania zaraz po gwarancji koszt 700zł (!) na serwis trzeba czekać nawet tydzień na dokładkę serwisant wypaplał że to częste zjawisko w tych piecach, nie polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...