Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Renowacja pokrycia z gontu bitumicznego


Recommended Posts

Nie mam doświadczeń, ale pewnie jak to w przypadku innych podobnych rzeczy jest to tylko przedłużanie agonii. Z ciekawości zapytam (po przeczytaniu kilku wątków dotyczących trwałości pokryć dachowych) ile lat mają te gonty?

 

Dokładnie - 16. Są amerykańskie (oryginalne). Szlak mnie trafia, bo miały miec gwarancję braku przecieków na 50 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownicy pokryć z większym stażem to rzadkość na forum, dlatego proszę cię o więcej informacji o twoich gontach.

Czy masz jakieś problemy ze szczelnością czy ze stroną wizualną?

Masz może jakieś zdjęcia obrazujące ich zużycie po tych 16 latach?

Jakiego producenta to konkretnie pokrycie?

Jak długo pokrycie wyglądało nienagannie?

Czy ogólnie polecasz gonty, czy lepiej zainwestować w coś innego?

 

Pozdrawiam i z ciekawością czekam na odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle gonty produkcji Izolacja w Jarocinie mają u mnie na dachu 21 lat-nie ciekna-wyglądają już nie tak ładnie jak kiedyś ale ciągle spełniają swoje zadanie. Układałem je samodzielnie. W koszach na zakładke-w sumie w tym miejscu było aż pięć warstw. W sumie jestem bardzo zadowolony i remontując dach w domu w którym teraz mieszkam także położyłem gonty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownicy pokryć z większym stażem to rzadkość na forum, dlatego proszę cię o więcej informacji o twoich gontach.

Czy masz jakieś problemy ze szczelnością czy ze stroną wizualną?

Masz może jakieś zdjęcia obrazujące ich zużycie po tych 16 latach?

Jakiego producenta to konkretnie pokrycie?

Jak długo pokrycie wyglądało nienagannie?

Czy ogólnie polecasz gonty, czy lepiej zainwestować w coś innego?

 

Pozdrawiam i z ciekawością czekam na odpowiedzi.

 

Kiedy je kładłem, na rynku były "amerykany" i pierwsze polskie (dość prymitywne). Wybrałem amerykanhy... Zdjecia prześle, jak zejda śniegi. Ogolnie: problem polega na przesiakaniu - powstały jakies mikropory... Stąd moje pytanie w pierwszym poscie o mozliwośc zastosowania pokrycia naprawczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle gonty produkcji Izolacja w Jarocinie mają u mnie na dachu 21 lat-nie ciekna-wyglądają już nie tak ładnie jak kiedyś ale ciągle spełniają swoje zadanie. Układałem je samodzielnie. W koszach na zakładke-w sumie w tym miejscu było aż pięć warstw. W sumie jestem bardzo zadowolony i remontując dach w domu w którym teraz mieszkam także położyłem gonty.
z tego wynika ze za komuny produkowano gonty ,a o ile mnie pamiec nie myli to pojawily sie dopiero na poczatku lat 90-tych.Swoja droga gomty to syf na ktory bardzo duzo ludzi dalo sie nabrac z nascie lat temu,tak samo zreszta jak na plyte ondulajn .Widzialem juz gonty bitumiczne ktora z polnocnej strony parcialy po paru latach,jak cos im dolego to chyba najlepiej wymiec na jakies normalne pokrycie dachowe niz regenerowac trupa.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle gonty produkcji Izolacja w Jarocinie mają u mnie na dachu 21 lat-nie ciekna-wyglądają już nie tak ładnie jak kiedyś ale ciągle spełniają swoje zadanie. Układałem je samodzielnie. W koszach na zakładke-w sumie w tym miejscu było aż pięć warstw. W sumie jestem bardzo zadowolony i remontując dach w domu w którym teraz mieszkam także położyłem gonty.
z tego wynika ze za komuny produkowano gonty ,a o ile mnie pamiec nie myli to pojawily sie dopiero na poczatku lat 90-tych.Swoja droga gomty to syf na ktory bardzo duzo ludzi dalo sie nabrac z nascie lat temu,tak samo zreszta jak na plyte ondulajn .Widzialem juz gonty bitumiczne ktora z polnocnej strony parcialy po paru latach,jak cos im dolego to chyba najlepiej wymiec na jakies normalne pokrycie dachowe niz regenerowac trupa.Pzdr

 

"Normalne" - czyli? (więźba liczona na ciężar gontu...) A swoja drogą ciekawe, że w Ameryce gont bitumiczny to 99% pokrycia dachow... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle gonty produkcji Izolacja w Jarocinie mają u mnie na dachu 21 lat-nie ciekna-wyglądają już nie tak ładnie jak kiedyś ale ciągle spełniają swoje zadanie. Układałem je samodzielnie. W koszach na zakładke-w sumie w tym miejscu było aż pięć warstw. W sumie jestem bardzo zadowolony i remontując dach w domu w którym teraz mieszkam także położyłem gonty.
z tego wynika ze za komuny produkowano gonty ,a o ile mnie pamiec nie myli to pojawily sie dopiero na poczatku lat 90-tych.Swoja droga gomty to syf na ktory bardzo duzo ludzi dalo sie nabrac z nascie lat temu,tak samo zreszta jak na plyte ondulajn .Widzialem juz gonty bitumiczne ktora z polnocnej strony parcialy po paru latach,jak cos im dolego to chyba najlepiej wymiec na jakies normalne pokrycie dachowe niz regenerowac trupa.Pzdr

 

"Normalne" - czyli? (więźba liczona na ciężar gontu...) A swoja drogą ciekawe, że w Ameryce gont bitumiczny to 99% pokrycia dachow... :wink:

 

 

Bo trwałość gontu przy trwałości całego domu mocno nie odstaje. A gont zastąpiłbym blachą. To więźba powinna znieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żywotność gontów bitumicznych to około 20 lat i nie podlegają one renowacji. Po prostu montuje się na starym kolejną nową warstwę i po sprawie. Trzy takie operacje a później kapitalny remont całego domu. Czy mieszka ktoś w domu sześćdziesięcioletnim, w którym nie wymieniono okien, drzwi, instalacji, podłóg itp. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego wynika ze za komuny produkowano gonty ,a o ile mnie pamiec nie myli to pojawily sie dopiero na poczatku lat 90-tych...
to pamięć cię myli. W wydaniu Jarocina to była najlepszej jakości papa nawierzchniowa odpowiednio cięta. Może dzięki temu dalej mi tak dobrze służy? :lol: W dalszym ciągu-jak będę robił kolejny dach w swym życiu wybiorę gonty mimo że uważasz je za syf. A jak je szlag zacznie trafiać to na nie położę kolejna warstwę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze sie nie znam ,ale dla mnie krycie dachu gontem bitumicznym jest bez sensu z ekonomiczngeo punktu widzeniaOwszem na poczatku lat 90-tych bylo to modne tak jak ondulajnka ,ale wiekszosc domow z gontem przypomina troche budy na placu handlowym.Przeciez cena gontu jest zblizona do :blachy,blachodachowki,a przy prostych dachach bez wielkich ilosci wykonczeniowki nawet do dachowek.Ani to ladne,ani wytrzymale ,ani tanie.Ma tylko dwie zalety: mozna dac slabsza wiezba taka jak pod blachodachowke i to ze jak ktos sie nie zna za bardzo na budowlance to moze "wlasnemi recami" ja polozyc.Sumujac biorac pod uwage kilkudzisiacioletni okres uzykowania budynku ,wyglad nizsza cene budynku z gontem ,to raczej bym sie za to nie bral.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie tez nie jestem milosnikiem blachodachowki i szcerzee mowiac nie oplaca sie nimi prostych dachow kryc ,bo lepiej zapodac dachowkew podobnej cenie, tylko na blachodachowki tez kiedys byla moda ,bo to bylo"nowoczesne i zachodnie" Zas majac do wyboru blachodachowke i gont bitumiczny wybralym blachodachowke.Czemu? Wystarczy sie przejasc po miescie i popatrzac na gonty po jakims czasie od montazu.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie tez nie jestem milosnikiem blachodachowki i szcerzee mowiac nie oplaca sie nimi prostych dachow kryc ,bo lepiej zapodac dachowkew podobnej cenie, tylko na blachodachowki tez kiedys byla moda ,bo to bylo"nowoczesne i zachodnie" Zas majac do wyboru blachodachowke i gont bitumiczny wybralym blachodachowke.Czemu? Wystarczy sie przejasc po miescie i popatrzac na gonty po jakims czasie od montazu.Pzdr

 

 

1. Dach z gontami z reguły jest droższy od blachodachówki bo wymaga pełnego deskowania.

2. Blachodachówką szczególnie opłaca się kryć proste dachy bo minimalizuje się wtedy odpady (o więźbie nie wspominając).

3. Wyboru pokrycia dokonuje się bardzo często ze względu na estetykę i gust, a o nim się nie dyskutuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli mam już dach odeskowany i opapowany i dodajmy, jest krzywo, czyli są lekkie fale na połaciach, to lepiej kłaść gont bitumiczny czy blachodachówkę.

 

Chciałem kłaść gont, ale mam krzywo, doczytałem że gont na prostym,

więc myślę kłaść blachodachówkę.

 

Ale wolałbym kłaść gont, tylko czy można na krzywym?

Nabijanie płyt OSB odpada, wyrównanie odpada.

 

Co radzicie, posiadacze gontów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...