Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co się może jeszcze spi.......ć ????


Recommended Posts

Bo zima to w ogóle zła pora do życia. :( Trwa i trwa, nie chce odpuścić. Duperele urastają do rangi życiowych problemów.

 

Ja się prawie poryczałam, kiedy dwa tygodnie przed gwiazdką (wiadomo, ile kasy potrzeba) sama sobie rozwaliłam prawie nowy samochód na słupie w parkingu centrum handlowego. Nie zauważyłam go, cofając. :-? A pretensje mogłam mieć tylko do siebie, więc i wkurzenie większe.

 

Luby sprowadził mnie natychmiast na ziemię, kiedy po moim dramatycznym telefonie ("Ło matko boska, rozwaliłam samochód!"), zapytał tylko, czy nic mi się nie stało. Oczywiście byłam cała i zdrowa. Kazał mi się zamknąć i wrócić do domu, a z tego głupiego słupa, który mnie zaatakował, teraz się tylko śmiejemy.

 

Wiem, że argumenty w rodzaju "a dzieci w Afryce z głodu umierają" potrafią wyprowadzić z równowagi, kiedy nam źle, ale warto czasem nabrać dystansu do siebie. Nefer dobrze to ujęła.

 

Kamykkamyk, praca raz jest, raz jej nie ma. Znajdziesz w ją w końcu i z rozrzewnieniem będziesz wspominać czasy, gdy opiekowałeś się w domu dzieckiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Święte słowa - najważniejsze w życiu jest zdrowie i ludzie, którzy nas otaczają. Reszta - rzecz nabyta, prędzej czy później do odtworzenia.

Sam miałem dzwona 2 tyg. temu - pan w busie postanowił zawracać podczas gdy go omijałem, nie dał mi szansy - jechałem z dzieciakiem do szkoły i wylądowaliśmy w rowie. Ukochane wierne autko, 14-letnia Nexia potłuczone ze wszystkich stron, ale jeździ. Pan w busie - choć gamoń - to porządny człowiek, pierwsze co spytał czy nic nam nie jest, spisał oświadczenie, pomógł wyciągać auto ze śniegu. Pal sześć wydatki - niestety Nexia nadaje się na szrot, bd musiał szybko uzbierać na inny dupowóz - najważniejsze, że my wyszliśmy z tego cało.

I wszyscy ludzie, których spotkałem przy tej okazji - sąsiad z pickupem 4x4, który nas wyciągał, pani dokonująca oględzin, przypadkowi przechodnie - okazywali bezinteresowną życzliwość i pomoc, za którą jestem im b. wdzięczny.

 

Inny scenariusz - my lądujemy w rowie, jesteśmy ranni, nikt nam nie pomaga, pan w busie oddala się w nieznane....... brrr, strach pomyśleć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...