Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak obnizyc koszty budowy


Recommended Posts

Jestem laikiem w zakresie budowy domu wiec zadane pytanie moze wydawać sie śmieszne jednak jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia to proszę o odpowiedź na nie, gdyż każda sugestia z waszej strony napewno przyda się.

Chcę zakupić gotowy projekt domu, z wstępnych informacji wiem, że projektant zaproponował technologię oparta na keramzycie firmy Optronic, i w tym kierunku jest zrobiony kosztorys określający wartośc robót budowalnych, czy jest możliowść zmian zaproponwanej technologii, i kto może tego dokonać ( czy to bedą jakieś zmiany w projekcie - zastsowanie innych materiałów, kto dobiera materiały do realizacji zgodnie z projektem wykonwaca czy własny architekt ). Jaka jest w chwili obecnej najbardziej ekonomiczna technologia pozwalająca na znaczne zmniejszenie kosztów od w/w. :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obniżyć koszty?

 

1. Nie spieszyć się z budową. Pośpiech powoduje, że bierze się ekipę która w danej chwili jest dostępna (na ogół: droższą) a nie ma się czasu na wybór tańszej, wcale nie gorszej, a nawet lepszej.

 

2. Nie pchać się w systemy. Owszem, są one jak na nasze warunki, niezłe, ale... nieważna jest technologia, ważna jest realizacja. Lepszy jest dobrze postawiony BK niż sknocony keramzyt.

 

3. Materiały. Brać najtańsze tradycyjne sprawdzone przez wiele lat na setkach budów. Czyli: beton komórkowy, cegła ceramiczna klasyczna, silikat itp.

 

4. Materiały #2. Szukać takich, które produkowane są w pobliżu budowy.

 

5. Praca własna. Budownictwo to jeden z najlepiej płatnych zawodów w Polsce. Zarabiam coś koło średniej krajowej - bardziej by mi się opłacało pójść na bezpłatny urlop, zrobić samodzielnie co się da, i zapłacić pieniędzmi przeznaczonymi na budowę - sobie. Zarobiłbym więcej niż w pracy.

 

Apropos Optiroca, był tu dyskutowany. Opinie jak zwykle - różne.

 

Jeśli chodzi o zmianę materiału, w moim przypadku po decyzji o zmianie z płyt keramzytowych Praefa na BK 600 - odpowiedniego wpisu w dzienniku dokonał kierownik budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj projektu gotowego.

My kupilismy gotowca i wszelkie zmiany, adaptacje itp kosztowaly nas tyle, ze moglibysmy miec projekt indywidualny.

To prawda - najwięcej oszczędza się w fazie projektowania. Kup lutowego muratora - tam znajdziesz kilka przykładów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak pik33. Przez blisko rok oglądałem z żoną (z żoną jest to warunek nie tylko konieczny ale i niezbędny by potem nie było że znów coś sknociłeś) tyle projektów ile nam wpadło w ręce. Z tych ogólnych form wybieraliśmy to co wizualnie było najbliższe naszego ideału. Gdy już nie tylko czuliśmy ale i wiedzieliśmy co ma być to to narysowałem i poszedłem do architekta, a on zrobił to tak by się nie rozleciało. Koszt był porównywalny do gotowego projektu a przynajmniej mamy to co nam się wymarzyło wkomponowane w otoczenie bez żadnych adaptacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w kwestii projektu, niestety sam tak nie zrobiłęm, efekt jest taki, że przez całą budowę musiałem zastanawiać się jak to w końcu wyjdzie (a zmiany w trakcie kosztują najwiecej), powiem tylko tyle, że już po wbiciu pierwszego szpadla pod fundamenty przesunałęm budynek o 2 metry, bo inaczej samochód by mi się na podjeździe co prawda mieścił, ale brama by się nie otwierała. Budować wolno, każdy etap przemyśleć (przedyskutować z żoną), choć powiem że stan surowy to i tak były najpiekniejsze chwile z mojej budowy, teraz sie wykańczam....

A i jeszcze to co chyba każdy mi przyzna - jeśli policzysz, ze wystarczy Ci 200 tyś to wiedz, że sie pomyliłeś, jeśli policzysz, ze 300 tyś bedzie tak samo, bo nie ma takich pieniędzy których byłoby za dużo :-? Mój plan finansowy był dość dokładny, stan surowy zamknąłem z dokładnoscią do 500 PLN (a wiecie jak to niewiele), niestety plan wykończenia zrobiony w lipcu zeszłego roku ma się nijak do obecnych cen.... no i poszukuję 20 TPLN ( o kupowaniu mebli nie wspominam, gazeta będzie robić za łóżko, biurko i krzesło....), oczywiscie można było taniej...... :roll: Na wszelki wypadek do tego co policzysz po cichu dolicz jeszcze 20 % (bedziesz spał spokojniej :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona się bała budowy - nie damy rady, zabraknie nam pieniedzy itp. Pomogła mi moja koleżanka, która pożyczyła nam do poczytania zapiski z wydatków na swój dom i to mi żonę przekonało. Z moich obserwacji jest tak, że zwykle zaczyna brakować pieniedzy ale na etapie wykańczania bo poprostu na metrze płytek masz wieksze różnice niz na na cegle a poza tym mszczą się wszystkie szaleństwa z wcześniejszych etapów. Z drugiej strony moim zdaniem na stanie surowym nie można oszczedzać na jakości materiałów bo tego się nie wymieni, lepiej nie wykończyć jednej łazienki, tak robiła spora część moich budujących się znajomych. Mnie stan surowy skorupy domu wyszedł po ok. 650 zł/m2.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie adaptacja gotowego nie była zatrważająca. Myślę, że czasami zmiany są tak niewielkie, że warto kupić gotowy i zmiany zrobić razem z projektem zagospodarowania terenu i przystosowania projektu do własnych warunków. A z tego co wiem to zmiana technologii (o ile nie wpływa na konstrukcję), tak inne niewielkie modyfikacje, może być potwierdzona przez kierownika budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zastanawiasz się nad indywidualnym popytaj najpierw budujących lokalnie jakie projekty robią lokalni architekci (chyba, że planujesz częste wyjazdy na odległe konsultacje) u mnie gotowiec z adaptacją to koszt lokalnego indywidualnego, ale za to mam wszystko rozrysowane. Lokalni architekci jeszcze długo muszą się uczyć. Gotowy ma jeszcze jedną zaletę (pod warunkiem, że nie jest nowością) - że jest sprawdzony - znajomy zamawiał drugą więżbę to w projekcie (indywidualnym) miał źle zwymiarowaną. No i nie chcę powtarzać ale czytaj, pytaj i dużo myśl o tym co chcesz zrobić, jak to ma wyglądać. Lokalne warunki nie zawsze pokrywają się z tym co wychodzi z listy Muratora. Ja sprawdzałem stropy bo mam w projekcie monolit - lista w dużej części twierdzi, że to tańszy wariant a u mnie jest najdroższym więc robię płyty - czemu bo też mogą popękać jak niegiedy zdarza się w gęstożebrowym...

Nic nie zastąpi własnej wiedzy i doświadczeń. Ucz się na błedach innych a nie na własnej budowie (i tak z czymś wtopisz - obym się mylił)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i odpowiedż na postawione moje pytanie. Z forum wynika, że wiele zdań jest za projektem gotowym a także wiele jest za indywidualnym, zawsze są jakieś przesłanki za lub przeciw :D Ale czy ktoś jest wstanie określić i na jakim etapie należy szukać oszcędności w kosztach budowy ( poza projketem ) tj. czy ograniczać to w fazie zakupu materiałów budowlnych ( i jakie można osiągnąć z tego powodu oszczędności ) czy na etapie wykonawstwa ( mam tu na myśli robociznę ) czy w obu przypadkach. Ja nie znam ( na razie ) żadnych firm budowalnych ( a moja inwestycja bedzie wieloletnia ) wiec w jakiej formie wybierać wykonawców ( np dzieląc ich na rodzaj robót np. fundamenty, ściany itd ) jezeli ktoś może mi coś zasugerować to proszę o dalsze posty . Z góry dziękuję Piotr M :o :o :o :p :wink:

PS. Jezeli ktoś ma bardzo dobre umowy z wykonwacami pozwalającymi na nie danie się zrobić w banię to jezeli jest to możliwe proszę o projekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...