MEBLE WAJNERT: OPINIE

[marrcin27]

Mam gdzies to co ktos kupuje, mam powtorzyc mojego posta ? Przeczytaj go ze zrozumieniem. No dobra, powtorze: chodzi o to ze niemozna narzekac ze cos sie szybciej psuje skoro jest z założenia gorsze. Kupując AGD Amici tez musisz sie liczyc z tym ze jest gorzej wykonana niz bosh/siemens. To nie alternatywa ze kupujesz poprosty drozsze lub tansze. Kupujesz gorsze lub lepsze. Skora popularna jest nie ze wzgledu na to ze pochodzi z krowy (to nie powod do radosci) ale dlatego wlasnie ze jest wytrzymala. I ekoskora jej nie dorownuje. Skoro nie podoba sie Tobie skora to czemu kupujesz z ekoskory ? Bardzikej Ci sie podoba niz prawdziwa skora ? To tylko skaj na podlozu naturalnym wiec dlatego sie nazywa eko

[SAVAGE7]

Mnie dziwi uzywanie przez większośc z Was oraz w reklamach sklepowych nazewnictwa "eko-skóra". Dla mnie to jakieś nieporozumienie. Skóra to skóra...a to coś nazywane eko-skórą to jest plastik, derma, gumoleum czy jak to zwał.

 

ponoć cyberskóra nie do zdarcia

[lidka1112]

A kto Ci powiedzial ze kanapa z ekoskory wytrzyma kilkanascie lat ?? Tu nie chodzi o to jakiej firmy wiec nie marudź! Trzeba bylo sie najpierw dowiedziec co to jest ta ekoskóra! Ludzie czy wy jesteście normalni ? Zróbcie awanturę Fiatowi że model seicento to skandal bo niewyciągtnie 250/h a inne samochody tyle pojadą.

Taka charakterystyka materialu i tyle!

Podobnie dziwi mnie oburzenie niektorych z tego forum ze meble z ikei to syf bo po kilkunastu rozkręceniach juz nie są tak stabilne jak na początku.To niesą klocki lego. Proszę Was - myslcie o tym co piszecie bo az zle sie czyta takie głupoty

 

Forum jest po to by ostrzegać innych. Rozumiem, że jak Tobie się jakiś mebel rozleci to będziesz zachwycony. A jak Ci się nie podoba to się nie wtrącaj ze swoimi filozofiami.

[JoShi]

Dla mnie eko- znaczy, że nie została zdarta ze zwierzęcia.

Wierz mi. Prawdziwa skóra jest o wiele bardziej ekologiczna. Przy jej "produkcji" nie powstaje tyle syfu co przy produkcji tej nieszczęsnej dermy a jak trafi na śmietnisko to nie będzie tam leżeć 200 lat tylko znacznie krócej a produkty rozpadu nie są toksyczne. Dla mnie drewno czy skora to są produkty ekologiczne. Guma i plastik nie. Niestety niektórzy dali sobie wmówić, że jest odwrotnie.

 

lidka1112 nie ładnie tak napadać na kogoś tylko dlatego, że ma inne zdanie niż Ty i nie jest pogrążony w bólu po Twojej kanapie.

[Anisia3]

Dla mnie eko- znaczy, że nie została zdarta ze zwierzęcia.

Wierz mi. Prawdziwa skóra jest o wiele bardziej ekologiczna.

 

O to to!

Kofi rozumiem, że ktoś z powodów ideologicznych nie nosi skórzanych ubrań, nie kupuje mebli ze skóry, nie je mięsa itd. Wszystko jasne, ale w tej ideologii trzeba byc konsekwentnym i jak chce się żyć ekologicznie, to nalezy unikać plastiku, zakupów nie pakować do torebek foliowych, segregować śmieci... Można by wymieniać w nieskończoność. A meble całkiem fajne mogą mieć tapicerkę z materiału. Sto razy bardziej ekologiczną niż tzw. eko-skóra.

[Darcy]

Tzw. ekoskóra to plastik, tworzywo maksymalnie sztuczne. Jeśli ktoś ze względów ideologicznych nie chce kupować skóry naturalnej, zawsze może kupić kanapy obite tkaniną. Bo czy kupowanie nowych kompletów z ekoskóry co dwa lata (bo ciągle się rozpadają) jest takie ekologiczne?

[anna-maria3]

Dzięki za ten wątek!

Mialiśmy w planach kupić zestaw z tzw. eko-skóry. I nie dlatego, że skóra w nazwie, ale dlatego, że jest ładny w formie i stosunkowo tani. Temat i wypowiedzi dały mi do myślenia i rzeczywiscie... Skoro teraz nie jestem w stanie wydać więcej na skórę (po pierwsze dlatego, ze w momencie wykańczania domu ciężko znaleźć na to kasę, po drugie dlatego, że niekoniecznie przemawia do mnie wypoczynek za 4 tysiace... wolę jednak coś tańszego...), to tymbardziej nie chciałabym wydawać ponownie kasy za 2 lata na kolejny wypoczynek...

Rozgladamy się zatem za zestawem w materiale...

[lidka1112]

Anna-maria3 bardzo się cieszę że mogłam pomóc.Ja właśnie myślę obić tą kanapę tym razem w materiale.Zyczę owocnych zakupów:)

[anna-maria3]

Anna-maria3 bardzo się cieszę że mogłam pomóc.Ja właśnie myślę obić tą kanapę tym razem w materiale.Zyczę owocnych zakupów:)

 

Dzięki Lidka, zakupy zrobione (wczoraj)

 

Zestaw sof 2+3 w kremowym welurze (mikrofazie)

 

http://img179.imageshack.us/img179/4399/sofkitd1.jpg

Sofki przyjadą prawdopodobnie w piątek

[lidka1112]

Śliczne:)

[marrcin27]

Mnie chodzilo nie o to ze mam "gdzies" to ze autorowi wątku rozpadają się meble z ekoskóry bo tez by mi nie bylo wesoło. Chodziło mi o to ze w temacie zauwaza sie glownie text "Uwaga na WAJNERT" a to niekoniecznie jest wina tej firmy, poprostu taki materiał i to gdzie meble byly kupione niema nic do tego. Rownie dobrze moznaby pojechac po KLERze czy kazdej innej firmie. To taki troche nietakt obrażać firmę za coś co spotykane jest w kazdej firmie bez wyjątku

[kofi]

Chodziło mi o to ze w temacie zauwaza sie glownie text "Uwaga na WAJNERT" a to niekoniecznie jest wina tej firmy, poprostu taki materiał i to gdzie meble byly kupione niema nic do tego. Rownie dobrze moznaby pojechac po KLERze czy kazdej innej firmie. To taki troche nietakt obrażać firmę za coś co spotykane jest w kazdej firmie bez wyjątku

Już wszystko rozumiem.

[OK]

Mnie chodzilo nie o to ze mam "gdzies" to ze autorowi wątku rozpadają się meble z ekoskóry bo tez by mi nie bylo wesoło. Chodziło mi o to ze w temacie zauwaza sie glownie text "Uwaga na WAJNERT" a to niekoniecznie jest wina tej firmy, poprostu taki materiał i to gdzie meble byly kupione niema nic do tego. Rownie dobrze moznaby pojechac po KLERze czy kazdej innej firmie. To taki troche nietakt obrażać firmę za coś co spotykane jest w kazdej firmie bez wyjątku

 

Jakbyś doczytał dokładnie, to jednak znalazła się osoba, która sobie chwali ekoskórę i której meble się nie rozpadły totalnie zaraz po gwarancji, czyli po dwóch latach intensywnego używania. Czyli jednak można dobrze I z tego wynika, że jednak zasługa firmy w tym jakaś jest

 

Dla ułatwienia:

Hmmm... Ja kupiłam w 2003r kanapę z ekoskóry -nawet nie wiem jakiej firmy -jakiś "no-name". Za kanapę +2fotele zapłaciliśmy 1700zł -więc nie za wiele. Obecnie mieszkamy w kawalerce -więc ta sofa służy także jako jedyne łózko w mieszkanku. W związku z tym jest 2razy dziennie składana i rozkładana. Oprócz tego służy jako główne 'siedzisko' w mieszkaniu -po prostu można powiedziec że jest eksploatowana "na maxa" . Faktem jest -że ok 2m-ce temu zaczęła pękac "skóra' na jednym z podłokietników. Fotele natomiast są jak nowe. Sama jestem zaskoczona że sofa tak długo wytrzymała praktycznie bez uszczerbku - ponieważ ekspedientka w sklepie meblowym nas ostrzegała -żeby nie kupowac jej jako łóżka bo się za szybko zniszczy i popęka. W nowym domku także w salonie będą sofy z ekoskóry -w związku z tym że nie będą rozkładane -myslę że wytrzymają conajmniej drugie tyle co ta obecna. Tkanina zupełnie mnie nie przekonuje -brudzi się za szybko (obecnie sofę przecieram wilgotną szmatką i problem z głowy). Natomiast sofa ze skóry naturalnej -przynajmniej ta do której "się przymierzam" -kosztuje ponad dwa razy tyle co z EKO

Na dodatek Kachna została ostrzeżona przed zakupem o możliwej nietrwałości materiału, a z tego co rozumiem założycielka wątku raczej nie, bo nie byłaby dziś zawiedziona A to również świadczy nienajlepiej o firmie.

[Mirek_Lewandowski]

Dla mnie eko- znaczy, że nie została zdarta ze zwierzęcia.

Wierz mi. Prawdziwa skóra jest o wiele bardziej ekologiczna. Przy jej "produkcji" nie powstaje tyle syfu co przy produkcji tej nieszczęsnej dermy a jak trafi na śmietnisko to nie będzie tam leżeć 200 lat tylko znacznie krócej a produkty rozpadu nie są toksyczne. Dla mnie drewno czy skora to są produkty ekologiczne. Guma i plastik nie. Niestety niektórzy dali sobie wmówić, że jest odwrotnie

 

Nareszcie głos rozsądku.

To g.. jest tak "ekologiczne" jak sztuczna choinka.

[kofi]

JoShi, Mirku Wy jesteście mądre ludzie, to Wam jeszcze raz wytłumaczę:

nie kupiłam sobie mebli z ekoskóry (jak ją tam zwał, tak zwał) dlatego, że jest tańsza a udaje oryginalną, albo, że sądzę, że sposób jej produkcji jest super czysty ekologicznie, tylko dlatego, że mam takie skrzywienie - nie jem zwierząt i nie chcę na nich siedzieć ani się w nie ubierać.

W życiu nie podejrzewałam siebie o to, ze zakupię meble ze skaju, ale mam małe dziecko i psa kłaczącego, a to nieszczęsne tworzywo ekoskórą zwane na moich meblach było naprawdę śliczne i w żaden sposób nie przypominało dawnej dermy -twardej i plastikowej. Wcale nie planowałam, ze owe meble będą kiedyś spadkiem dla moich dzieci, ale kurczę - 2 lata, to trochę mało. Wajnert to nie są jakieś najbardziej badziewne meble bazarowe, żeby niczego od nich nie wymagać.

Teraz to już wiem, że to g... takie samo jak ileś tam lat temu, ale uwierzcie, g... ładnie podane

Co do choinek - zawsze mam naturalne

[Mirek_Lewandowski]

2 lata to jakieś nieporozumienie. Mam jakieś takie g.. kupione oczywiście z powodów finansowych już ponad 12 lat.. i trzyma się, mimo dość intensywnego uzywania. Drzewiej lepsze robili?

[JoShi]

nie kupiłam sobie mebli z ekoskóry (jak ją tam zwał, tak zwał) dlatego, że jest tańsza a udaje oryginalną, albo, że sądzę, że sposób jej produkcji jest super czysty ekologicznie, tylko dlatego, że mam takie skrzywienie - nie jem zwierząt i nie chcę na nich siedzieć ani się w nie ubierać.

W takim razie bądź konsekwentna i nie używaj nazwy eko-skóra. A przy okazji pomyśl o tych wszystkich zwierzątkach, które cierpią z powodu zanieczyszczeń związanych z produkcją i utylizacją tego czegoś. Może też nie będziesz chciała mieć ich na sumieniu i kupisz sobie szmacianą kanapę mimo dziecka i kłaków.

[agnieszkakusi]

a mi po tym wątku odechciało się sofy z eko-skóry

[kofi]

W takim razie bądź konsekwentna i nie używaj nazwy eko-skóra. A przy okazji pomyśl o tych wszystkich zwierzątkach, które cierpią z powodu zanieczyszczeń związanych z produkcją i utylizacją tego czegoś. Może też nie będziesz chciała mieć ich na sumieniu i kupisz sobie szmacianą kanapę mimo dziecka i kłaków.

Już mówiłam: używam tej nazwy jako obiegowej, to akurat specjalnie mi nie przeszkadza. Z tą produkcją i utylizacją, to jak wiesz, nie takie proste - ostatnio czytałam jak strasznie szkodliwa dla środowiska jest produkacj bawełny - jak niesamowite ilości nawozów stosuje się do jej upraw.

No jasne, że kupię szmaciane. Chociaż do listy niszczycieli muszę dopisać jeszcze męża, który oblał kawą białe pokrowce

[Anna Broc]

Poszukuję sofę i natknęłam się na firmę Wajnert,, byłabym wdzięczna za opinie

uzytkowników mebli tego producenta.