Agnieszka1 25.09.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 właśnie przeglądałam starsze tematy na forum i zwątpienie piszą że wajnert jest tylko solidny z wyglądu trochę wody i już płyta się odkleja.Podobno są beznadziejnie zapakowane.Czy ktoś tak miał?Czy to się zmieniło?(na lepsze!!!!!!!!) to prawda. Mam Wajnerta komody i szafy. Nie dosc ze ciezkie to jak nie wiem, to wlasnie troche wody ( spryskiwalam kwiaty) i plyta odlazla szybciutko. Ja nie jestem zadowolona z tych mebli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucynka12 25.09.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 do agnieszka1 po jednym spryskaniu? a jak byly zapakowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.09.2006 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 do agnieszka1 po jednym spryskaniu? a jak byly zapakowane? Tak po jednym spryskaniu. Zapakowane jak byly? nie pamietam, chyba porzadnie. ALe byly tak ciezkie , ze ci co je przywiezli od razu powiedzieli ze tych mebli to oni nie wnosza, musielismy szukac chetnych W obu komodach mi sie rozwarstwila plyta - po tym pryskaniu kwiatow. Teraz kwiaty sciagam, zanosze do lazienki i tam je spryskuje i jest ok. Generalnie nawet nie wycieram ich mokrą szmatą, zawsze suchą z dodatkiem mleczka czyszczacego lub lekko zwilzona aby nie rozwarstwily sie ponownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucynka12 25.09.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 do agnieszka1 czy te meble to system faraon? jak dlugo je masz? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 26.09.2006 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 do agnieszka1 czy te meble to system faraon? jak dlugo je masz? pozdrawiam http://www.wajnert.com.pl/visitor/categoryShow.do?idCat=7 to sa te meble co na tym linku, jasne fronty, korpusy czereśnia. Mam je coś około 3 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidka1112 15.12.2007 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Zakupiłam w firmie Wajnert wsklepie firmowym kanapę narożnikową w obiciu ze skóryekologicznej. Zakupu tego dokonałam w roku 2005. Kanapa była bardzo dobrze wykonana, a mechanizm rozkładania działa do tej pory bez zarzutu. Byłam bardzo zadowolona z zakupu jakiego dokonałam, ale niestety moja radość nie trwała długo. Jakieś dwa miesiące temu skóra którą jest obita kanapa zaczęła pękać najpierw na siedzisku, a z czasem na podłokietnikach i nawet na oparciu. Na dzień dzisiejszy kanapa wygląda fatalnie, byłam zmuszona do zakupienia narzuty na spękany na całej powierzchni tapczan a nie taki był mój cel. Kolejny krok to zmiana całego obicia.Jestem zaskoczona i jednocześnie rozżalona na firmę, gdyżkupując kanapę wydawałoby się z renomowanej firmy, która kosztowała niemałe pieniądzeł, powinna mi ona służyć przez co najmniejkilkanaście lat, a nie tylko dwa lata. Teraz rozumiem, dlaczego gwarancja obejmuje krótszy okres, gdyż po tym czasie kanapa z firmy Wajnert zamienia się w ruinę.Wajnert reklamuje się na stronie internetowej jako firma elastyczna i kreatywna, starająca się spełniać wymagania klientów i wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. To kolejna bzdura. Przez miesiąc nikt nawet nie przeczytał mojej reklamacji, dopiero po interwencji telefonicznej dowiedziałam się, że o reklamacji mogę zapomnieć.Nigdy więcej ekoskóry - to zwykła przereklamowana tandeta !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 15.12.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Ekoskóra to zwycznajna derma która predzej czy pózniej zaczyna twardnieć i pękać. Lepiej dołozyc pare groszy i kupic prawdziwą skóre a nie imitację. A jak sie nie ma tytle kasy to lepiej kupic z materiału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 15.12.2007 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Hmmm... Ja kupiłam w 2003r kanapę z ekoskóry -nawet nie wiem jakiej firmy -jakiś "no-name". Za kanapę +2fotele zapłaciliśmy 1700zł -więc nie za wiele. Obecnie mieszkamy w kawalerce -więc ta sofa służy także jako jedyne łózko w mieszkanku. W związku z tym jest 2razy dziennie składana i rozkładana. Oprócz tego służy jako główne 'siedzisko' w mieszkaniu -po prostu można powiedziec że jest eksploatowana "na maxa" . Faktem jest -że ok 2m-ce temu zaczęła pękac "skóra' na jednym z podłokietników. Fotele natomiast są jak nowe. Sama jestem zaskoczona że sofa tak długo wytrzymała praktycznie bez uszczerbku - ponieważ ekspedientka w sklepie meblowym nas ostrzegała -żeby nie kupowac jej jako łóżka bo się za szybko zniszczy i popęka. W nowym domku także w salonie będą sofy z ekoskóry -w związku z tym że nie będą rozkładane -myslę że wytrzymają conajmniej drugie tyle co ta obecna. Tkanina zupełnie mnie nie przekonuje -brudzi się za szybko (obecnie sofę przecieram wilgotną szmatką i problem z głowy). Natomiast sofa ze skóry naturalnej -przynajmniej ta do której "się przymierzam" -kosztuje ponad dwa razy tyle co z EKO . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 15.12.2007 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Zakupiłam w firmie Wajnert w sklepie firmowym kanapę narożnikową w obiciu ze skóry ekologicznej. Zakupu tego dokonałam w roku 2005. Kanapa była bardzo dobrze wykonana, a mechanizm rozkładania działa do tej pory bez zarzutu. Byłam bardzo zadowolona z zakupu jakiego dokonałam, ale niestety moja radość nie trwała długo. Jakieś dwa miesiące temu skóra którą jest obita kanapa zaczęła pękać najpierw na siedzisku, a z czasem na podłokietnikach i nawet na oparciu. Na dzień dzisiejszy kanapa wygląda fatalnie, byłam zmuszona do zakupienia narzuty na spękany na całej powierzchni tapczan a nie taki był mój cel. Kolejny krok to zmiana całego obicia. Jestem zaskoczona i jednocześnie rozżalona na firmę, gdyż kupując kanapę wydawałoby się z renomowanej firmy, która kosztowała nie małe pieniądzeł, powinna mi ona służyć przez co najmniej kilkanaście lat, a nie tylko dwa lata. Teraz rozumiem, dlaczego gwarancja obejmuje krótszy okres, gdyż po tym czasie kanapa z firmy Wajnert zamienia się w ruinę. Wajnert reklamuje się na stronie internetowej jako firma elastyczna i kreatywna, starająca się spełniać wymagania klientów i wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. To kolejna bzdura. Przez miesiąc nikt nawet nie przeczytał mojej reklamacji, dopiero po interwencji telefonicznej dowiedziałam się, że o reklamacji mogę zapomnieć. Nigdy więcej ekoskóry - to zwykła przereklamowana tandeta !!! jeśli mebel był na gwarancji to mieli 2 tygodnie na ustosunkowanie się do reklamacji... jeśli tego nie zrobili to znaczy, że z mocy prawa uznali Twoją reklamację.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 15.12.2007 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Ekoskóra to zwycznajna derma która predzej czy pózniej zaczyna twardnieć i pękać. Lepiej dołozyc pare groszy i kupic prawdziwą skóre a nie imitację. A jak sie nie ma tytle kasy to lepiej kupic z materiału. To nie tylko kwestia kasy: ja kupiłam ekoskórę, bo nie używam skór, a wydawało mi się, że będzie łatwa w utrzymaniu (małe dziecko, zwierzaki). Uwierz - wyglądała ślicznie i byłą bardzo przyjemna w dotyku i że tak powiem obcowaniu . Niestety widać firma Wajnert produkuje meble tylko na rok, albo 2, bo po 2 latach mam z kanapą i fotelami tej firmy dokładnie to samo. Musiałam uszyć pokrowce, namęczyłam się okropnie, teraz jeszcze pękają boki. Niestety nacięłam się potężnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 16.12.2007 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Po ekoskórze naprawdę nie nalezy się spodziewać wielkiej trwałości. To jest ładne jedynie nowe. bez względu na producenta. Ekoskóra to nowomodne słownictwo i to wsyztsko. Dwa lata temu kupiłam sobie torebkę z ekoskóry, renomowanej firmy Bellugio. Przez jeden sezon była super. W tym roku popękała, już nie nadaje się do noszenia. Dla porównania - lat temu 12 dostałam od wtedy jeszcze niemęża plecak w prezencie. Kupiony w Anglii, z cudnej cielęcej skórki. Poza kilkoma przebarwieniami, spowodowanymi rozlaniem czegoś, plecak mam do dziś. I nadal go noszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 16.12.2007 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Jestem zaskoczona i jednocześnie rozżalona na firmę, gdyż kupując kanapę wydawałoby się z renomowanej firmy, która kosztowała nie małe pieniądzeł, powinna mi ona służyć przez co najmniej kilkanaście lat, a nie tylko dwa lata. Wajnert to nie jest renomowana firma. Raczej meble o jakości podobnej do BRW, czyli fatalnej. Nie mówiąc już o designie, który woła o pomstę do nieba - mieszczańska konserwa z cyklu "wieś tańczy i śpiewa". A ekoskóra nigdy nie wytrzyma kilkunastu lat. Tak jak buty z Deichmana nie przetrzymają jednego sezonu. Koszty można ciąć, ale jest pewna granica. Reszta to pobożne życzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidka1112 17.12.2007 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Widzę, że Kofi też się nacięła na tą firmę. Aha jeśli chodzi o reklamację to najpierw do nich dzwoniłam a potem wysłałam reklamcję ze zdjęciami ni i odpisali mi że owszem mogą to naprawić ale odpłatnie, i ewentualnie trochę taniej:)wiecie co łaski mi nie robią obić kanapę za pieniądze mogę sobie sama:) Ale chodzi o to że przy sprzedaży nikt mnie nie uprzedził że ta kanapa jest tylko na dwa lata, i najbardziej wkurza mnie to ilu jeszcze naiwnych ludzi się znajdzie takich jak ja i kupi kanapę w ekoskórze, a firma się nie przejmuje nadal produkuje i daje gwarancję na dwa lata wiedząc że po dwóch latach kanapa nie będzie nadawać się do użytku[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 17.12.2007 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Ja nawet nie próbowałam reklamować, nawet nie wiedziałam, ze ta gwarancja jest na 2 lata... Nawet chyba u mnie te 2 lata minęły. I jeden dzień, albo coś koło tego Nie bardzo przemawia do mnie tłumaczenie, ze ekoskóra to nie jest trwały materiał. Rozumiem, ze nie na 30 lat, ale żeby nawet nie na 5? Dla mnie akurat skórzane meblę są nie do przyjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.12.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Darcy, trochę nie przesadzaj. Nawet w renomowanych firmach trafiają się buble. A Deichmann wcale nie jest taki zły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 17.12.2007 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Mnie dziwi uzywanie przez większośc z Was oraz w reklamach sklepowych nazewnictwa "eko-skóra". Dla mnie to jakieś nieporozumienie. Skóra to skóra...a to coś nazywane eko-skórą to jest plastik, derma, gumoleum czy jak to zwał. Chyba to taki "kłyt maketingowy". Wszystko co eko jest ostatnio w modzie. Sofa z plastiku brzmi o wiele gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 17.12.2007 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 A tak na marginesie to eko-skóra na pewno nie jest eko!!! Bo czy guma może być ekologiczna? Ciekawe czy ktoś by kupił sofę jak by na niej pisało że jest dermowa, ale przecież eko-skóra lepiej brzmi . Tak samo jest z butami kiedyś nikt nie chciał chodzić w butach z dermy, ale teraz wszystko się zmieniło jak patrzę na ludzi to czasem im współczuje jak widzę ze chodzą w gumowcach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 17.12.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 A tak na marginesie to eko-skóra na pewno nie jest eko!!! Bo czy guma może być ekologiczna? Ciekawe czy ktoś by kupił sofę jak by na niej pisało że jest dermowa, ale przecież eko-skóra lepiej brzmi . Tak samo jest z butami kiedyś nikt nie chciał chodzić w butach z dermy, ale teraz wszystko się zmieniło jak patrzę na ludzi to czasem im współczuje jak widzę ze chodzą w gumowcach. Dla mnie eko- znaczy, że nie została zdarta ze zwierzęcia. Nie jestem chemikiem i nie wiem, jak się to robi,ale nie przypomina "dermy" sprzed kilkunastu lat. Myślę, ze technologie jednak trochę się zmieniają. Jest to oczywiście nazwa umowna, podobnie jak "herbata owocowa". Myślę, ze każdy wybiera takie materiały, jakie uważa za właściwe dla siebie i nie oczekuje współczucia w momencie, kiedy ostrzega innych, ze niektóre firmy nie oferują tego, co obiecują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marrcin27 17.12.2007 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 A kto Ci powiedzial ze kanapa z ekoskory wytrzyma kilkanascie lat ?? Tu nie chodzi o to jakiej firmy wiec nie marudź! Trzeba bylo sie najpierw dowiedziec co to jest ta ekoskóra! Ludzie czy wy jesteście normalni ? Zróbcie awanturę Fiatowi że model seicento to skandal bo niewyciągtnie 250/h a inne samochody tyle pojadą. Taka charakterystyka materialu i tyle! Podobnie dziwi mnie oburzenie niektorych z tego forum ze meble z ikei to syf bo po kilkunastu rozkręceniach juz nie są tak stabilne jak na początku.To niesą klocki lego. Proszę Was - myslcie o tym co piszecie bo az zle sie czyta takie głupoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 17.12.2007 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Taka charakterystyka materialu i tyle! Proszę o konkrety. Nie wiem, czemu wkładasz tyle emocji w swoją wypowiedź. Bardzo Cię drażni, że ktoś chciał kupić sobie coś innego niż Tobie się podoba? Nie wiem dlaczego ekoskóra ciagle traktowana jest jako taka skóra dla ubogich, a nie materiał alternatywny. Większość osób mówi; "lepiej trochę dołożyć i kupić skórzane". I w przypadku mebli i torebek i butów. Bo skóra to dobra i elegancka, a nie skóra to byle co. A jak ktoś nie chce skórzanego? Czy naprawdę musi być traktowany jako taki byle jaki klient, który lubi tandetę, albo nie stać go na lepsze? Niestety coraz częściej przekonuję się, że tak. Smutne to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.