16-18.04.2010 Szkoleniowe Dni Otwarte Piaseczno

[marjucha]

Donosze , ze Rufus juz w szkole jest Fajny z niego chlopiec , z moimi sie obszczekiwali na powaznie hihih

A Ty nie przezywaj Matko Polko , bedzie dobrze , do obcych nie idzie , ja za Nich wlasna glowa recze

 

Marjucha

Jak co to moze naprawde bierz od AnSi cienkiego i dawajcie we dwoch chlopow , co?

Jechalam z S tym sprzetem i mysle , ze da rade , nie jedna Wawe zrobil z tego co wiem

 

ps .

S wyjechal najedzony :) , gdybym wiedziala , ze tak Cie ciemiezy to moze bym do jakiejs roboty zagonila ekhmm

 

Ania też bardzo chce jechać.

Zresztą chyba nie czułbym się dobrze bez nich.

Z kim ja bym się kłócił.

Ciągle mam nadzieję, że jutro naprawimy grata i zrobimy jeszcze nim tą trasę.

Parys dzisiaj był szczepiony.

Dzielny chłopak, nawet nie stawiał oporu, gdy wchodziliśmy do przychodni.

[rrmi]

Jak najbardziej rozumiem potrzebe klotni , tak tylko chcialam zagadac Jak co to mozesz sie ze mna poklocic

W sumie to wioerze , ze sie uda dojechac Waszej calej czworce i posune sie dalej , mysle , ze wrocicie calo i zdrowo:D:D

 

Rzumiem , ze z uchem ok , jesli bylo szczepienie .

Moi do weta ida jak zolnierze do niemieckiej niewoli , ze spuszczona glowa i powoli;)

 

anSia

Masz juz relacje z pozegnania ?

Przyznam , ze milo popatrzec bylo na S i Rufusa :)

[rrmi]

Na stronke dodalam nowy filmik .

Bardzo fajna ta suczka , ktora jest na filmie , ladnie pracuje

[marjucha]

Jak najbardziej rozumiem potrzebe klotni , tak tylko chcialam zagadac Jak co to mozesz sie ze mna poklocic

W sumie to wioerze , ze sie uda dojechac Waszej calej czworce i posune sie dalej , mysle , ze wrocicie calo i zdrowo:D:D

 

Rzumiem , ze z uchem ok , jesli bylo szczepienie .

Moi do weta ida jak zolnierze do niemieckiej niewoli , ze spuszczona glowa i powoli;)

 

anSia

Masz juz relacje z pozegnania ?

Przyznam , ze milo popatrzec bylo na S i Rufusa :)

 

Tak, uszy czyste i zdrowe.

Parys też już porządnie zakroplony na kleszcze.

Generalnie gotowy, coby trochę poobijać się na placu.

[marjucha]

Na stronke dodalam nowy filmik .

Bardzo fajna ta suczka , ktora jest na filmie , ladnie pracuje

 

Rzeczywiście ładnie pracuje.

Fajnie popatrzeć na pracujące psy.

[Zorka31]

Uff.. To do zobaczenia na placu z nami czyli Zorka31-pańcia + Nuśka + Nuśkowa cieczka. Moja Nuśka to niestety dominantka... Mam nadzieję na udaną socjalizację mojej samurajskiej łachudry. A, jeszcze jedno, jak tam dojechać?!

[rrmi]

Zorka

Najgorsze , ze moj Pablino dosc kochliwy jest

Gotek na pewno w socjalu pomoze , on chyba jest gejem , cieczki go nie interesuja , w kazdym razie do dzisiaj tak bylo .

Do zobaczenia i upraszam o niespoznianie sie do szkoly;)

anSi

No i jak tam ? Czekam przy kompie na newsy a rano mam pobudke , wiec dawaj co sil w nodze:)

Tej bez gipsu;)

[Zorka31]

Może niestety być, że w piątek się spóźnię. Odwołałam jedną robotę, ale i tak od rana mam po kokardę!! Będziem się starać!

No i jak ja tam mam dojechać? Gdzie to w tych Gościeńczycach? Tubylców mam pytać??

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Zorka31

[anSi]

Donosze , ze Rufus juz w szkole jest Fajny z niego chlopiec....

 

 

Prawda :)

 

PS

 

S. moglas do roboty zagonic - profilaktycznie nigdy nie zaszkodzi

[anSi]

anSia

Masz juz relacje z pozegnania ?

Przyznam , ze milo popatrzec bylo na S i Rufusa :)

 

Mam, mam...Rufus ponoc zaprzyjaznil sie z Martinem od pierwszego wejrzenia A i Martinowi spodobal sie, ze taki wagowo akuratny, i ze siersc piekna i ze ogolnie grzeczny i sie nie boi. Oh...jakmi smutno....

 

Marjucha, ja uprzejmnie donoszę, ze maluchem w czasach, ktorych pamietac nie mozesz - bos mlody na wczasy rodzinne zagraniczne z dobytkiem sie jezdzilo i jakos wszyscy sie miescili i nawet nie narzekali:) Ja i moj S. i siostrzeniec prawie dorosły i lodówka i zapas zywnosci jak na wojne jechalismy na wywczas do Chorwacji fordzinka Ka ( bez klimy) - i tez zyjemy. Tak wiec w razie co - cienias jest w stanie pomiescic Ciebie, zonę, dziecię, psa i spacerowke nawet. Bedzie to wyzwanie, ale...why not. Tak wiec w razie potrzeby - jest jakies wyjscie

[anSi]

rrmisia - jestes gdzies w poblizu? Masz jakies wiesci o Rufku? Bo ja dzisiaj na ostrym dyzurze przed kompem, Ta cisza mnie wykonczy...

[marjucha]

Ansi, jeszcze raz bardzo dziękuję za chęć pomocy.

Jestem naprawdę wdzięczny.

Rufusa podrapię za uszkiem innym razem:-)

[anSi]

Marjusz - bardzo mi przykro, ale jestem jednak dobrej myśli, ze S. przyjedzie jutro wcześnie na tyle aby to czerwone male uruchomic i zebyscie zdazyli. Tak wiec nie trac nadziei, badzcie w pasach startowych

[rrmi]

anSi

Nie wiem nic , jutro dam znac. Rufcio faktycznie siersc ma jedwabista , no ale co tu gadac , jak pies zadbany zawsze tak wyglada .:)

Tego sie nie ukryje . Jutro zajrze do Niego jak tylko zajade , nie denerwuj sie juz . Moze jak raz taki zaprzyjazniony z Martinem to i od razu uczyc sie zaczal

Tak mozesz zadzwonic okolo 15 , kilka minut po to powiem co i jak .

Pisze od razu , bo wiem ze bys zapytala

 

Badz spokojna , lepiej mysl , jak ten samochod uruchomic , swoja droga to jestes wielka , klanaim sie do kostek :)

Moze lepiej do gipsu .

 

Zorka

Na maila dostalas rozpiske jak dojechac na plac .

Jak ktos ma pytania jeszcze prosze smialo pisac lub dzwonic do mnie .

[marjucha]

Ansi, nie róbcie sobie kłopotu.

My już się pogodziliśmy z tym, że tym razem nie dojedziemy.

Za to jest we mnie taka złość na mojego grata, że krótki jego żywot.

Na następne szkolenie mam nadzieję mieć już kombiaka i pojechać jak cywilizowani ludzie.

Parys leży teraz obok mnie ledwo żywy, bo jak mam złość to wyżywam się fizycznie, więc i Parys przy okazji musiał więcej pobiegać.

Jeszcze raz dziękuję, ale tym razem już odpuszczamy.

Po wczorajszym dniu, jakaś taka rezygnacja mnie dopadła.

Widać tak miało być.

Udanej zabawy na placu:-)

[rrmi]

Prosze bardzo . Zdjecia dla tych , ktorzy nie dojechali .

Bylo bardzo zimno , tak bardzo , ze ciezko zrobic zdjecie

 

http://kalupusszkoleniapsow.webs.com/apps/photos/

 

Pomimo tego wszyscy ladnie pracowali i mam nadzieje zadowoleni .

Najwiekszy sukces odniosla mala Febe:D:D:D

Wielkie brawa .

 

Filmiki wgram wieczorem , bo zaraz jedziemy na slady i cala reszte oczywiscie .

 

anSi

Twoj dzieciak ma sie dobrze , nie macie sie czym martwic . No ale musze napisac , ze niezly z niego cwaniak:D:D

[anSi]

marjucha...szkoda Tym bardziej, ze to gracisko odpalilo i dzisiaj S. wozi nim cement...Ale masz racje...widocznie tak mialo byc....

 

Rrmi - no wstyd mi za tego mojego cfaniaczka, ale usprawiedliwieniem moze byc, ze to nie po mnie ma, ale na ulicy sie on wychowal, to pewie tam nauczyl sie tego cwanciackiego sprytu, zeby przetrwac. A ze inteligentna bestia, to dlatego do szkoly musial pojsc, bo sami - nie znajac psich manier - w zyciu bysmy go pewnie nie pokonali

 

Pozdrawiam wszystkich szkolacych sie i ich psy Prosze - mimo wszystko Buraska za prawe ucho wytarmosic...Na przysmaki to on nie bardzo lasy, ale na targanie za ucho - zawsze

[Zazdrośnica]

Rrmi dzięki bardzo za pochwałę naszej małej zadry , tylko tyle mam siłę napisać dobranoc

[rrmi]

I ja naprawde nie dam rady juz na nic , ale mam pod reka zdjecia , bo zgrywam wlasnie .

Moze rano uda mi sie zdazyc wgrac wiecej na strone .

A tu to nie mam pojecia jak sie wkleja calkiem .

 

anSi

Rufek biegal na wybiegu dlugo , juz sie zna z Martinem i sa kolegami , jest ok .

Nie dam rady na ani slowo wiecej , jestem tak umeczona , ze szok .

[Zorka31]

Nuśka dała radę wymiętosić swojego ulubionego kota, zjeść kolację i zasnęła na stojąco. Na pańcia swego tylko zerknęła. Mżonek spojrzał podejrzliwie i zapytał "co Ty zrobiłaś temu psu?!" No właśnie...