Wysokość poziomu 0

[Mariuszw180]

chudziaka zrób do poziomu, do tego przyjdzie styropian i wylewka,będzie ok.

[__Marek]

Skoro chodzi o izolację poziomą, to radziłbym

wymurować jedną warstwę cegieł,

na niej wyprowadzić poziom "0",

a na koniec te cegły zasmarować dysperbitem tak, jak całą ścianę fundamentową.

 

Pozostawione 3,5cm nierówności według moich doświadczeń budowlanych odbiją ci się czkawką przy wylewaniu chudziaka.

 

Ale jeśli wiesz, że się nie odbiją czkawką, to daj se spokój.

 

Tyle, że jeśli planujesz murować na klej,

to przy wieńcu będziesz szukał poziomu dla stropu

i pewnie tam będziesz kombinował.

 

Tak więc w którymś momencie musisz to zniwelować, a w którym, twój wybór.

 

Poza tym łatwiej jest murować, gdy wiadomo, że się ma poziom.

Jeśli masz od początku krzywo, to nie będzie prosto... ani łatwo.

 

PS. wyszła mi wypowiedź typu 'skończyłem 7klas i wystarczy", ale mam nadzieję, że cokolwiek wniesie

 

Wiem że będzie się ciągnęło więc moje zapytanie czy coś z tym zrobić.

Dodatkowo wylewka w jednym miejscu będzie miała 6cm a w drugi prawie 10

W przypadku ewentualnego zalania woda będzie miała spadek w róg pokoju.

Jak byś miał nawet 0,5cm różnicu to woda i tak by Ci się tam zbierała. Ta różnica istotna jest dla osadzenia drzwi wejściowych i tarasowych, lanych schodów na piętro i wysoskości otworu okiennego w kuchni gdy chcesz by blat był również parapetem. Chodzi o tzw. "wysokość posadzki na gotowo" (styropian+posadzka+kafle), o co będą (powinni) pytać fachowcy od drzwi tych wejściowych i tarasowych, ewentualnych schodów wylewanych (pierwszy stopień jest wówczas wyższy o tą "posadzkę na gotowo" od pozostałych stopni).

Musisz przyjąć punkt 0 w najwyższym miejscu i dodawać różnicę poziomów do pozostałych istotnych miejsc i równać grubością posadzki lub ociepleniem - najczęściej równa się grubością posadzki, bo łatwiej.

Jeżeli otwór tarasowy masz niżej o te 3,5cm niż otwór drzwi wejściowych to drzwi tarasowe musisz zamontować o 3,5cm wyżej, itd.

Jeżeli wylejesz chudziaka tak jak masz teraz to częściowo można zgubić tą różnicę na pierwszej warstwie, bo nawet jak robisz na klej to i tak pierwsza warstwa jest robiona na zaprawę. A pozostałą różnicę można wyrównać wieńcem na stropie. Później przed położeniem styropianu na chudziaku niektórzy maskują takie różnic piachem. Czyli wysypujesz na chudziaka w niższych miejscach piach, równasz, na to styropian i ekipa od podłogówki i posadzek ma równiutko. Ma to podobno istotne znaczenie przy ogrzewaniu podłogowym, by warstwa styropianowa była pozioma, a nie pod skosem - chodzi o zapowietrzanie się obwodów, a bardziej późniejsze kłopty z jej ewentualnym odpowietrzaniem.

[mirma]

...Później przed położeniem styropianu na chudziaku niektórzy maskują takie różnic piachem. Czyli wysypujesz na chudziaka w niższych miejscach piach, równasz, na to styropian i ekipa od podłogówki i posadzek ma równiutko. Ma to podobno istotne znaczenie przy ogrzewaniu podłogowym, by warstwa styropianowa była pozioma, a nie pod skosem - chodzi o zapowietrzanie się obwodów, a bardziej późniejsze kłopty z jej ewentualnym odpowietrzaniem.

 

To chyba zamiast podsypywać piachem lepiej wypoziomować chudziak.

Tylko pozostanie mały uskok pomiędzy ścianą fundamentu a chudziakiem. I tu chyba dam dylatacje ze styropianu.

 

Co do ściany to z tym pójdzie prosto. Równanie pod pierwszym gazobetonem ze zwykłej zaprawy, pozostałość wyrównana na stropie. Tu problemu raczej nie widzę.