Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja poddasza w przyszłości


Recommended Posts

Witam,

 

Tak sobie rozmyślam nad tematem "poddasza do adaptacji w przyszłości" i mam szereg pytań jak to się wykonuje w rzeczywistości - może ktoś z Was mieszka już w takim domku z poddaszem niewykończonym i mógłby pomóc rozwiać moje wątpliwości :)

 

1) jak ująć to poddasze w projekcie tzn czy od razu zaprojektować całość a na etapie budowania zostawić poddasze surowe tzn czy budować ścianki działowe czy na przykład później wykonać je z KG?

 

2) Co z instalacjami np z ogrzewaniem? Jak wybrać piec żeby nie był przewymiarowany ale żeby też zdołał ogrzać parter przez "pierwszy okres" tzn pewnie parę lat?

 

3) Na początek ociepliłbym tylko strop a w przyszłości dopiero przy wykańczaniu poddasze ociepliłbym połacie dachu. Ale jak z oknami połaciowymi? czy można je zamontować "później"?

 

4) Rozumiem, że z elektryką jest mniejszy problem bo można ją później rozprowadzić.

 

5) Na parterze klatka schodowa byłaby w pierwszym etapie "zamknięta drzwiami"

 

6) Co z instalacją wody?

 

Jeśli ktoś ma jakieś spostrzeżenia to będę wdzięczny:):):)

Pytam bo chciałbym zostawić sobie możliwość rozszerzenia powierzchni mieszkalnej w przyszłości ale nie wiem jak się do tego zabrać na etapie projektowania:(

 

Pomóżcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj tylko, że łatwiej się przebudowuje dom niezamieszkany. Więc tak dużo, jak się da i na ile sytuacja pozwala zrób od razu. Na przykład, jeśli przewidujesz łazienkę na górze, to od razu pociągnij tam piony, zakończ gdziekolwiek, ale tak, aby nie trzeba było ingerować w nic na dole. Podobnie z każdą instalacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg sprawa jest dyskusyjna. Jeżeli nie będzie izolacji połaci dachu to trzeba wykonać grubą izolację stropu, która w przyszłości będzie zupełnie zbędna. Wniosek nasuwa się taki, że lepiej od razu izolować dach za niewiele większą kasę.

Jeżeli chodzi o instalacje to oczywiście trzeba wyprowadzić przynajmniej piony. Wg mnie warto przeliczyć czy nie zrobić jednak od razu gotowych instalacji a zaoszczędzić tylko na wykończeniu skosów dachu (płyt K-G + stelaże), ewentualnie ściany działowe (wtedy pozostaje K-G), malowanie, podłogi, stolarka drzwiowa, ewentualnie grzejniki (chociaż biorąc pod uwagę brak porządnej izolacji na stropie warto trochę grzać górę). Wylewki warto zrobić od razu bo inaczej ich robienie to totalna demolka domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

dzięki serdeczne za wszystkie odpowiedzi.

 

A jak mieliście w projektach? dom z poddaszem użytkowym a po prostu go nie wykańczaliście tak?

Ja myśłałem tak:

-piony instalacji "wyciągnąć "

-ocieplić strop (albo od razu połacie wg sugestii bwojtka-ale bez wykańczania KG)

-ścianki działowe wykonać później z KG

-wylewki zrobić od razu

 

:miwol - podaj proszę szczegóły :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

dzięki serdeczne za wszystkie odpowiedzi.

 

A jak mieliście w projektach? dom z poddaszem użytkowym a po prostu go nie wykańczaliście tak?

Ja myśłałem tak:

-piony instalacji "wyciągnąć "

-ocieplić strop (albo od razu połacie wg sugestii bwojtka-ale bez wykańczania KG)

-ścianki działowe wykonać później z KG

-wylewki zrobić od razu

 

:miwol - podaj proszę szczegóły :D :D

 

 

Jeśli nie ocieplisz stropu to będziesz ogrzewał przestrzeń niewykorzystywaną nad nim. Jeśli to przez jeden sezon to pewnie OK, ale jeśli to potrwa kilka lat to może się okazać, że taniej jednak ocieplić od razu strop. Zyskujesz dodatkowo lepszą izolację od hałasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wykańczaliśmy poddasze po 2 latach od czasu zamieszkania.Oprócz wszystkich instalacji wyprowadzonych od razu,pozostała cała reszta,od ścianek z KG,poprzez malowanie,podłogi itd. całośc zajęla ok.2miesięcy.Jednak najgorszy był niestety bałagan,którego nie dało się uniknąc.Patrząc z perspektywy czasu większośc mokrych i brudnych prac wykonalibyśmy teraz od razu.Mieszkając i decydując się na wykańczanie poddasza,dużym problemem może być również zabezpieczenie domu podczas naszej nieobecności i toczacych się w nim prac budowlanych.(chyba ,ze mamy do dyspozycji babcie,dziadka,wojka itd) :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też planuję poddasze do ewentualnego wykorzystania. W związku z tym że mam projekt indywidualny wejście na poddasze zaplanowałem z wiatrołapu. Tak napradę to będą dwa oddzielne mieszkania. W pierwszym etapie nie będę robił żadnych ścian, wszystko tak by było jak najtaniej bo nie wiem jeszcze czy to poddasze kiedykolwiek zagospodaruję. Klatka schodowa bedzie nakryta klapą. Do poziomu podłogi na górze doprowadzę wszystkie instalacje, kratki ściekowe itp. to nieduży koszt ale potem będzie dużo łatwiej. Połaci nie ocieplam bo musiałbym cały ten strych ogrzewać. W pierwszym etapie na strop położę folię, na to 30 cm wełny w dwóch warstwach, na to ślepa podłoga z byle czego na legarach. W przyszłości ewentualnie zrobię wylewkę z podłogówką i instalacjami, wełna pójdzie na ocieplenie połaci, ściany wymuruję albo zrobię z płyt KG. W ścianach szczytowych okna już będą, tam gdzie trzeba dołożę w połaciach. Projekt będzie zawierał całe poddasze, instalacje, ściany, okna dachowe. Strop przeliczony pod zabudowę. Generalnie trzeba wszystko zaplanować i zaprojektować juz teraz by potem nie borykac się z problemami typu za słaby strop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm, jeśli mogę, takie dwie uwagi:

 

1/ 'Ślepa podłoga z byle czego', 30 cm nad stropem jak rozumiem. Trochę to koszty...

 

2/ I tu ogólniej. Jest w tym wszystkim mały kruczek jeśli ktoś chce finansować budowę z kredytu.

a/ :) Bank chce zwykle dać kasę na całość inwestycji, więc albo trzeba mieć kosztorys z tym poddaszem wyzerowanym i o zaniżoną kwotę inwestycji się starać (nie każdy bank na to idzie)...

b/ Na końcu trzeba uzyskać odbiór częściowy lub pozwolenie na użytkowanie, nie każdemu bankowi to wystarczy by uznać kredyt za rozliczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joaz:

A co z oknami połaciowymi, wstawialiście od razu?

 

Okna najlepiej też zrobić odrazu, bo montaż okna w dachu już istniejącym to nie taka łatwa sprawa, chodzi o już ułożoną dachówkę.

 

Jeśli chodzi o ścianki działowe z GK to nie ma problemu, należy jednak pamiętać że pod ścianki murowane trzeba najczęściaj projektować i wykonywać specjlane wzmocnienia stropu ( dodatkowe belki, dodatkowe zbrojenie).

 

Rzeczywiście może być probelem z ociepleniem, bo ocieplenie stropu to wyrzucone pieniądze w błoto, a ocieplenie połaci to konieczność ogrzewanie pustej przestrzeni strychu.

Ale może jeśli podasze nie będzie używane jako strych do momnetu wykończenia, można ocieplić strop wełną ułożoną 'luzem' na stropie tak żeby potem można ją wykorzystać do ocieplenia połaci, należ pamiętać tylko o tym aby pod wełną ułożyć paroizolację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joaz:

A co z oknami połaciowymi, wstawialiście od razu?

 

Okna najlepiej też zrobić odrazu, bo montaż okna w dachu już istniejącym to nie taka łatwa sprawa, chodzi o już ułożoną dachówkę.

 

Jeśli chodzi o ścianki działowe z GK to nie ma problemu, należy jednak pamiętać że pod ścianki murowane trzeba najczęściaj projektować i wykonywać specjlane wzmocnienia stropu ( dodatkowe belki, dodatkowe zbrojenie).

 

Rzeczywiście może być probelem z ociepleniem, bo ocieplenie stropu to wyrzucone pieniądze w błoto, a ocieplenie połaci to konieczność ogrzewanie pustej przestrzeni strychu.

Ale może jeśli podasze nie będzie używane jako strych do momnetu wykończenia, można ocieplić strop wełną ułożoną 'luzem' na stropie tak żeby potem można ją wykorzystać do ocieplenia połaci, należ pamiętać tylko o tym aby pod wełną ułożyć paroizolację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joaz:

A co z oknami połaciowymi, wstawialiście od razu?

 

Okna najlepiej też zrobić odrazu, bo montaż okna w dachu już istniejącym to nie taka łatwa sprawa, chodzi o już ułożoną dachówkę.

 

Jeśli chodzi o ścianki działowe z GK to nie ma problemu, należy jednak pamiętać że pod ścianki murowane trzeba najczęściaj projektować i wykonywać specjlane wzmocnienia stropu ( dodatkowe belki, dodatkowe zbrojenie).

 

Rzeczywiście może być probelem z ociepleniem, bo ocieplenie stropu to wyrzucone pieniądze w błoto, a ocieplenie połaci to konieczność ogrzewanie pustej przestrzeni strychu.

Ale może jeśli podasze nie będzie używane jako strych do momnetu wykończenia, można ocieplić strop wełną ułożoną 'luzem' na stropie tak żeby potem można ją wykorzystać do ocieplenia połaci, należ pamiętać tylko o tym aby pod wełną ułożyć paroizolację

 

 

Okna najlepiej zamontować od razu, ale później to też nie problem, a przy dachówce to prawie żadna różnica (przy innych pokryciach trochę trudniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joaz: czyli Wy po wprowadzeniu mieliście na poddaszu tylko instalacje wyprowadzone a ścianki, wylewki itp robiliście po dwóch latach tak?

A co z oknami połaciowymi, wstawialiście od razu

Wylewek nie robiliśmy bo strop mamy drewniany.(od razu był porządnie ocieplony).Co do okien to po długich namysłach zdecydowaliśmy się tylko na okna w ścianach szczytowych(ze względu na projekt mamy wystarczająco dużo światła),które zamontowaliśmy odrazu. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy projekt indywidualny.

Architektowi powiedzieliśmy, że nie planujemy przez najbliższe kilka lat wykorzystywać poddasza, więc projekt powstał jako "dom jednorodzinny z poddaszem nieużytkowym", przy czym w projekcie są okna połaciowe, połacie ocieplone wełną i schody na poddasze.

Część budowy finansujemy kredytem, więc w tym momencie nie mamy obowiązku na poddaszu robić instalacji zgodnie z projektami (projekty obejmują tylko parter).

Z całą pewnością "kompletność" i zgodność z projektem co do ocieplenia, instalacji jest wymagana nie tylko w przypadku końcowego rozliczenia budowy z bankiem, ale też konieczna jest do odbioru budynku lub zgłoszenia zakończenia budowy i przystąpienia do jej użytkowania.

 

Okna połaciowe montowaliśmy przy robieniu pokrycia dachowego. Ocieplamy strop (drewniany) i połacie (ale bez płyt GK), robimy ścianki działowe poddasza.

Przy elektryce mieliśmy dwa wyjścia: 2 rozdzielnice na parter i poddasze osobno lub jedna i machnięcie elektryki od razu. Wybraliśmy drugą opcję.

Instalacje wody i C.O. są "wyrzucone" na poddasze (pod grzejniki na przyszłym poddaszu zrobione tylko pętle).

Ogólnie - robimy na poddaszu stan surowy zamknięty z instalacjami "jakby wczoraj zaczęto je robić". Myślę, że to w przyszłości znacząco ułatwi nam życie. I w sumie powinno nas mniej nerwów i złotówek kosztować w ogólnym rozrachunku. :roll:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumka mniejsza, niż by się mogło wydawać (za instalacje) :wink:

W porównaniu do późniejszych przeróbek i zagwozdek 8)

 

Też mam strop drewniany i gdyby nie było w projekcie nasmarowane, że połacie mają być ocieplone - to by była ulga (od dwóch miesięcy się nie możemy zmobilizować do położenia wełny) :lol: Rzuciłabym więcej wełny na strop i zapomniała o poddaszu na dłuższy czas...

 

Gdybym miała z czegoś rezygnować to działówki i okna połaciowe (chociaz trochę szkoda, ale dobry dekarz sobie poradzi w przyszłości).

 

I niech Ci się nie wydaje, że wszyscy śpią na banknotach i z niczego nie muszą rezygnować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...