Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Umówili się zawierając UMOWĘ USTNĄ i jedna strona dała dupy.

 

Toczka.

 

I nikt tego nie neguje. Tyle, że pytanie pozostaje, w zwiazku z zaistniałą sytuacją jakie możliwości ma poszkodowany. Zamiast skupiać sie czy kumpel, czy nie, może merytorycznie daj jakąś radę w tym zakresie

 

No poszkodowany zrobił już co mógł. Napisał na forum, że super zasłużony forumowicz dał ciała- co zdaza się KAZDEMU wykonawcy - tylko, że ten super zasłużony ma kłopoty z odbieraniem telefonu i odpisywaniem na maile. Co może zrobić jeszcze ? Może iśc do sadu bo była zawarta umowa ustna a wykonawca się raczje nie wywiązuje. Czy pójdzie? Nie wiem.

 

A w odpowiedzi usłyszał, że zasadniczo to sam sobie winien bo umowę powinien podpisać. Tyle w temacie - więcej się nie wypowiadam. Powtórze tylko raz jeszcze - tulu zasłużonych forumowiczów dawno nie widziałem w żadnym "standardowym" temacie - że Pan X z firmy Y zrobił, popsuło się i nie chce naprawić.

 

Nie widziales, bo wiele watkow zostalo skasowanych niestety... :roll: Lacznie z watkiem pozlotowym tak a propos zlotow, wiec nie jest tak, ze na jezdzi na nie jakas jedna okreslona kumpelska klika.

 

Widze, ze sprawa zmierza do pozytywnego konca, wiec trzymam kciuki. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 502
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich obecnych i już nie obecnych na tym forum.

Jest problem i trzeba go rozwiązać. To fakt niezaprzeczalny.

Niestety w niektórych fragmentach, zresztą całkiem obszernych dyskusja zaczęła przybierać postać wypowiedzi przytaczanych czasami w innym Fakcie :)

A my się dziwimy mediom wszelakim, że nakręcają publikę.

poniewaz p.Adam zapowiedzial wczoraj,ze zrobi nowe szczelne reku (z odprowadzaniem skroplin) i wentylatory wymieni na mocniejsze, to uznaje ze przyznaje sie do bledu, che go naprawic, to w sumie dyskusje mozna by zawiesic...

Po tej wypowiedzi dyskusja zaczęła przybierać, ku zadowoleniu większości (chyba), bardziej cywilizowany charakter odchodząc od stołu (karczemnego).

Choć skądinąd przy stole całkiem niezłe się dyskutuje. :D

Panie Adamie, cieszą się, że coś się jednak dzieje w sprawie. Proszę pracować i dać sobie spokój z forum ;), szkoda czasu na forumowe przepychanki, to zbyt absorbuje i dekoncentruje.

 

Cenię bardzo panską wiedzę, tym mnie pan uwiódł. Fajnie jak finał będzie pozytywny dla nas obu i romans zakonczy się powstaniem dziecka o nazwie szczelna i sprawna WM.

 

Nie targają mną emocje, krew mi się nie burzy, ciśnienie nie wzrasta. Podchodzę do tematu z dystansem. Poza WM, życie toczy się dalej, jest praca, rodzina i inne poważniejsze problemy.

 

Cieszę się, ze się Pan odezwał, czekam na info z postępu prac.

 

pzodrawiam, qwert.

I tym stwierdzeniem można by właściwie zakończyć dyskusję.

Dyskusje w której niestety było dużo wycieczek osobistych oględnie mówiąc około tematowych.

 

A właściwie to nie. Każdy czytający ten watek jest ciekawy gdzie zakradł się błąd, który napsuł tyle krwi.

Tylko może już bez obrzucania się inwektywami. :lol:

 

A dla rozluźnienia. Ubawiła mnie propozycja jareko na nowy tytuł :

"miły starszy zgred"

Tylko według jakich kryteriów go przyznawać?

Może admini coś wymyślą. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 4 weeks później...

nie tylko 1,5 miesiąca minęło, ale blisko 4 miesiące od zabrania rekuperatora do naprawy!!!

 

i nic :(

 

Pan AdamMK na mail nie odpowiada, nie daje znaku życia.

 

Przegięcie to małe słowo.

 

Panie Adamie, proszę o kontakt, a najlepiej proszę oddać mi MÓJ sprawny i szczelny reku.

 

ps. z tego co widzę to na forum pisać ma Pan czas. Szkoda, że brakuje go Panu do kontaktu z klientami.

Edytowane przez qwert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie fachowcy, ale tu muszę wyrazić niestety nieprzychylną wam opinię. Budowlanka, to nie jest fach. Większość wykonawców odpier...a swoją robotę byle jak i po łebkach. Robi nieporządnie, byle szybko, byle szybko kasę ściągnąć. To są moje obserwacje z 20 lat, jak to ktoś tam w rodzinie brał do czegoś fachowca. Dlatego kiedy przyszła na mnie pora, gdy dorosłem, przy remoncie własnego M zrobiłem to sam i... spieprzyłem tylko w 2 miejscach, co poprawiłem sobie w 2 dni. (odpadł gips) pikuś. A więc ja, co całe życie spędziłem przed klawiaturą poradziłem sobie ze szlifowaniem(ale było kurzu) malowaniem, nikt mi nie zajechał podłogi, a jak już coś spiepszyłem to se poprawiłem. Zaoszczędziłem przy tym kupę kasy, bo fachowcy w mieście na W sobie życzą jakieś nierealne ceny. Teraz przyszedł czas na budowę domu, gdzieś na zadupiu. I jak czytam co to Ci fachowcy nie speprzyli to jestem już pewien, metoda gospodarcza i koniec, ew. pomocnicy na dniówki do noszenia cegieł. Ja się nie będę speszył i zbrojenie mogę sobie układać i miesiąc, byleby było porządnie.

 

I wam też radzę drodzy forumowicze, odłóżcie kiedyś klawiatury i myszki, weźcie szpachelkę i przyklejcie coś, ostatnio się bawiłem z córką w piaskownicy, ta robota jest właśnie na takim poziomie, a ten wątek jest tylko potwierdzeniem mojej teorii.

 

A co do wentylacji za 20 tysi, to powiem tylko, że ten fachowiec niezłego frajera wyrwał(bez urazy), ja bym tam pojechał i mu dał w papę jakby to ze mną zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc szpachelką i takąż ilością myślenia jakiej ona wymaga nie da sie wentylacji zrobić, bez urazy heraklesie ale właśnie takie jak twoje dwudziestoletnie doświadczenia skłoniły mnie do robienia czegoś własnymi rękami, tym bardziej że nie stać mnie zbytnio na cudze, stąd moja uwaga, nie wiem w czym reku adama jest lepszy od innych (a jest to prawdopodobne zważając na wiedzę twórcy) krzyżowych bo nie doczytałem "tymi ręcami" do końca ale usterki mają być naprawione i to nie podlega dyskusji, wieszać psy trzeba na sposobie jej usuwania, porozumiewanie się ze zrozumieniem z płcią przeciwną to jest arcydzieło któremu nie dorówna najgenialniej nawet wykonana wentylacja i tu jest wg mnie piesek pogrzebany, pani qwertowa chciała świeże powietrze w kuchni a adam myślał pewnie o przenikaniu zapachów w wymienniku (na to wskazuje zdaje sie jego gawędzenie o zrównoważeniu) i to wystarcza do klęski

 

wydajność turbin w okapach niejednokrotnie przekracza wydajność centralki bo tak trzeba jeśli chodzi o sam okap, nijak to nie będzie chciało współpracować z centralką chyba że zamontujemy ją absurdalnie potężną lub co tańsze ale bardziej skomplikowane napakujemy we właściwych miejscach przepustnice z siłownikami zmieniające charakterystykę przepływu powietrza w domu w momencie włączenia okapu a i samą centralkę mamy dostatecznie dużą by takiemu okapowi podołała i zapomnijcie panowie i panie że wystarcza taka na np 250 m3/h :) swoją drogą to jest niedopatrzenie adama a kobiety o tym nie wiedzą bo i skąd

 

1.adam nie pomyślał o wszystkim bo widać tak chciał pech, los albo inne jeszcze dziadostwo

2.a ze nieszczęścia jak to mówią łażą parami to jakiś pracownik albo i on sam spierd01ił montaż wymiennika

 

co trzeba jeszcze ?

 

tylko serwisu i po kłopocie,

 

klient nasz pan ale klient zadowolony, klient wqrwi0ny to oprawca i krzykacz a na dokładkę nieraz ma rację,

adam siedząc w tej stuletniej budzie powinien w miejsce tego byłego pracownika zatrudnić sekretarke do odbierania telefonów, byle nie równie wiekową jak wspomniana buda, byłoby łatwiej dla niego skoro nie ma do tego ręki jak i dla klienta, to żarcik ale sam wiem jak łatwo dać dupy myśląc o kilkudziesięciu sprawach na raz

 

adamie życzę ci podejścia do klienta równie poważnego jak do zagadnień termodynamiki,

ufff, ale se użyłem,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi jest po prostu smutno jak czytam ten wątek, bo nie rozumiem jak można tak drugiego człowieka traktować, tym bardziej nie rozumiem, że dotyczy to osoby, która przecież mnóstwo czasu poświęciła żeby innym pomagać i wyjaśniać szereg zagadnień, więc nie wiem dlaczego bezinteresowna pomoc - tak, zlecenie płatne - jakieś problemy :-( Ja rozumiem, że firma mnie tak potraktuje, bo wiadomo pracownicy niezadowoleni, nie identyfikują się z firmą to inaczej to wygląda, ale tu jest relacja człowiek - człowiek, wypadałoby samemu się po takim czasie skontaktować nawet gdyby to była kwestia nie płatnego zlecenia, tylko zwykłego międzyludzkiego ustalenia... :( po trzykroć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...