Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 502
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

cyt. zawsze wersje są dwie .... a obiektywna prawda gdzieś pośrodku .... :lol: :lol: :lol:

 

no tak ... tylko to jest zły dobór słów a twój tekst o sprzedawcy samochodów to zwykłe chamstwo ....

pobawimy sie w "znajdź różnicę"..... ? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bumerang wraca sprawa umowy - i słusznie.

 

Pojmujecie umowe jednostronnie, tylko jako zabezpieczenie interesów inwestora, a przeciez umowa, jest swoistym zobowiazaniem dla dwóch stron - w tym także dla wykonawcy.

 

Może też w sposób jednoznaczny określać za jaki efekt bedzie zapłacone, a co ważniejsze określić kryteria odbioru, oraz odpowiedzialnośc wykonawcy.

 

Umowa zabezpiecza też wykonawcę.

 

W pierwszym swoim wpisie napisałem, że obie strony załatwiły sprawe od d..y strony - podtrzymuję ta opinię, bo teraz zaczna sie "przepychanki" co i jak miało być wykonane, kto co zrobił, kto i dlaczego dokonał zmian.

Dziwi mnie takie podejście do sprawy, zwłaszcza przy tak "niestabilnym produkcie" jakim jest wentylacja mechaniczna.

 

Chyba znam sprawę przedstawioną przez obie strony. I powiem tak - to nie jest proste do oceny, zwłaszcza stojąc z boku, zwłaszcza, ze nie ma tej rzeczonej umowy i nie bardzo wiadomo w czym sprawa.

 

Pewnikiem jest, ze Adam nie odbierał telefonów - dla mnie karygodne zaniedbanie, bez względu na przyczynę.

Jest równiez coś na rzeczy z wymiennikiem, a wiadomo jak nie ma wymiennika, to rekuperacji i wentylacji raczej niet.

 

Pozostałe "usterki" najprawdopodobniej wynikają z niedomówień między inwestorem a wykonawcą.

Gdyby była pisemna umowa, być może tej sprawy by nie było - mogę tak stwierdzić znajac relacje obu stron.

 

Na zakończenie. Bardzo lubię i szanuję Adama. Fakt poznałem Go osobiście.

Ale to nie zmienia mojej krytycznej oceny co do pewnych (wymieninych) jego postepowań.

 

Brutalnie też stwierdzę, że dynda mi to, jesli ktoś odbierze ten wpis jako obronę Adama.

 

FINITO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

NIe naruszyłeś żadnego tabu. Po prostu złamałeś regulamin forum , bo za to konto jest blokowane. To dość proste.

NIe lubię jak tchórz udaje męczennika za sprawę- to żenujące.

 

Skąd takie informacje? Sprawdziłaś adres IP ?

 

To nie informacje - to domysły- nie znam przypadku by z innego powodu ktoś stąd wyleciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za niesamowity zwrot akcji! Okazuje się, że wykonawca jednak jest jak kryształ, a wszystkiemu winny był zbyt cichy dzwonek telefonu.

 

Ale uwaga! Nagły zwrot akcji. Wykonawca podczas pracy w laboratorium usłyszał szmer (wszak po awatarze widać, że uszy ma duże). To dzwoni qwert i informuje o niniejszym wątku na forum. Co za szczęśliwy zbieg okoliczności. Teraz wszystko uda się załatwić. I pomyśleć, że jedyny problem to ten nieszczęsny, zbyt cichy telefon …

 

Przyznam, że 12 letni Kazio potrafi wymyślić lepszą historyjką dlaczego nie odrobił lekcji. A wystarczyłoby powiedzieć po ludzku: przepraszam, dałem ciała. Naprawię instalację albo zwracam kasę.

Widać mistrz Joda gardzi tak przyziemnymi sposobami.

 

Będę dalej śledził ten teatr absurdu gdzie niektórzy udowadniają, że czarne to białe ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojszczaj ich, wyżej doopy nie podskoczą...

 

cóż za złota myśl... czym się zajmujesz w realu Barbossa? niech zgadnę - jesteś sprzedawcą używanych samochodów? :o

 

Uważaj. Zadzierasz z najlepszym doradcą na tym forum. Toż to mistrz ciętej riposty, a przy tym wysokiej klasy fachowiec, który zawsze służy pomocą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że wykorzystujemy FM w zależności od potrzeb .

Przejrzyjmy na oczy. Po jednej stronie stali doradcy produkuja się na forum aby przede wszystkim "złapać klientów", czyli też jak piszesz w zależności od potrzeb wykorzystują FM.

Po drugiej stronie są inwestorzy szukający tutaj pomocy, no i gdy juz dadzą się omotać i wybierają tutaj wykonawcę, to dlaczego odmawiać im szukania tutaj ratunku, gdy wyszło cos nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ... jeśli to było do mnie - to qwert nie potrafił sie okreslić, więc dlatego zahaczyłam o ten temat .... :wink:

nie wiem ... pewnie mam zjechane na tym punkcie ... ale dla mnie umowa jest najwazniejsza we współpracy - bo w niej okreslone jest wszystko : kiedy wykonawca zaczyna , kiedy kończy , co wchodzi w zakres wykonanej pracy , sposób rozliczenia , gwarancja ... :roll:

 

jeśli umowa była - ustna ... to nie ma problemu ...

ale albo nie doczytałam albo nie zostało napisane czy umowa była ... dlaczego sie czepiłam jak rzep ....

co tu dużo .... biurokratka ze mnie i tyle .... :oops: :roll:

 

dobrze , że jesteś i wierze, że teraz to już z górki ... :D

:) :) :) Padnij jeszcze na kolanka, ładnie przeproś i jeszcze pocałuj w d...pkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory, ale dla mnie wiarygodnośc tłumaczeń wykonawcy jest niskich lotów.

Zachowanie większości forumowej elity, a raczej elyty jest poprostu żenująca (z wyjątkiem ssiwego12). Zwłaszcza jednej forumowiczki, która wcale nie broni i nie wybiela najlepszego doradcy. Qwert miał prawo napisac taki wątek jaki założył. Jak sie wyłożyło 20 tysięcy to można pokusić się o bardziej drastyczne rozwiązania niż tylko wpis na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za niesamowity zwrot akcji! Okazuje się, że wykonawca jednak jest jak kryształ, a wszystkiemu winny był zbyt cichy dzwonek telefonu.

 

Ale uwaga! Nagły zwrot akcji. Wykonawca podczas pracy w laboratorium usłyszał szmer (wszak po awatarze widać, że uszy ma duże). To dzwoni qwert i informuje o niniejszym wątku na forum. Co za szczęśliwy zbieg okoliczności. Teraz wszystko uda się załatwić. I pomyśleć, że jedyny problem to ten nieszczęsny, zbyt cichy telefon …

 

 

 

no fakt...... trochę żenujące tłumaczenie......jak na człowieka z dowodem w kieszeni....

 

to mi trochę przypomina Clintona i jego wykrętasy, że nie miał z Moniką żadnego sexu.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza jednej forumowiczki, która wcale nie broni i nie wybiela najlepszego doradcy.

 

nie broniłam i nie wybielałam do momentu kiedy poznałam wersję Adama na priv czyli do dzisiejszego dnia .... na podstawie tego co przeczytałam .... i po porównaniu obu wersji uznałam za zasadne napisać to co napisałam ....

 

obie strony święte nie są .... każda ma coś tam za uszami ....

 

i tyle.....

 

natomiast wkurzyło mnie osądzanie i ferowanie wyroków przed poznaniem wersji drugiej strony .....

zawsze na forum wychodzicie z założenia , że to wykonawca jest do dupy a inwestor cacy .... pewnie dlatego, że większość to inwestorzy i ma jakieś z wykonawcami doświadczenia .... co nie usprawiedliwia krzywdzących wpisów na podstawie li tylko wersji jednej strony ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Przejrzyjmy na oczy. Po jednej stronie stali doradcy produkuja się na forum aby przede wszystkim "złapać klientów"(...)

 

...wlasnie przejrzyjmy na oczy... to Forum to taki dobry interes! ...nie przeczę nałapałem zleceń od groma ( od 20 Lut 2007 4 zlecenia)... jedno w toku do tego dwa zlecenia powiązane (sąsiad inwestora) czyli razem 7 (siedem!) normalnie brać i przebierać!!! ...są zapytania - nie przeczę ale najczęściej na wczoraj :wink: lub poprawki po kimś :evil: a terminy na poł roku zajęte...

 

...i jeszcze jedno - forumowicze to bardzo wymagający inwestorzy... znają temat i w kasze nie dadzą sobie dmuchać a jeśli zaliczy się wtopę to smród na całą Polskę! ...tak jak ten przypadek...

 

...może innym bardziej się szczęści? bo mi nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyżby wersja Adama na priv była inna niż przedstawiona na Forum przez niego samego ?

 

nie inna .... nie napisał kilku szczegółów które sa znaczące dla sprawy , ale przedstawiają qwerta w świetle jakby .... mniej korzystnym .... widać było to poniżej Jego godności ....

ja bym napisała ....

nie mnie decydować....

 

z mojej strony - i dla mnie - temat zamknięty ..... żegnam ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...