Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Leo z Zen habits proponuje:

 

1. Naucz się choć trochę medytować – nawet najprostsza i krótka medytacja pozwala osiągnąć spokój umysłu i uzyskać spojrzenie z pewnej perspektywy.

 

2. Naucz się odłączać od samego siebie i stawać się obserwatorem – spróbuj następującego ćwiczenia: wyobraź sobie, że opuszczasz ciało, unosisz się nad nim coraz wyżej, aż możesz spojrzeć z góry na siebie i otaczających cię ludzi. Jesteś niezaangażowanym w sytuację obserwatorem. Jako obserwator nie denerwujesz się i nie angażujesz się emocjonalnie… po prostu obserwujesz bez oceniania.

 

3. Głęboko oddychaj – gdy zorientujesz się, że jesteś zły albo unosisz się emocjami, weź głęboki oddech i cofnij się. Często najlepiej jest nie reagować pod wpływem emocji – możesz tego potem żałować. Po jakimś czasie perspektywa się zmienia i można "na trzeźwo" odpisać. Spróbuj dać sobie moment na ochłonięcie, głęboko pooddychaj i wróć do rozmowy, która zaczęła wzbudzać w tobie silne emocje.

 

4. Bądź jak teflon – pozwól by sprawy spływały po tobie. Zrozum, że zawsze będą ludzie zezłoszczeni, mający zły dzień. Ich problemy nie muszą być twoimi. Jeśli są złośliwi, nie musisz być również złośliwy. Jedynie gdy pozwolisz by te uczucia chwyciły cię, dasz złości zasiać swe ziarno w twoim ciele i rozwijać się. Gdy uśmiechniesz się i zignorujesz je, często sprawy zaczną iść w dobrym kierunku. Niech celem będzie świadomość tego, co się z tobą dzieje i kontrola nad emocjami.

 

5. Szukaj zrozumienia – gdy ktoś powie ci coś nieprzyjemnego, zamiast brać to o siebie, zrozum, że nie jesteś w centrum świata tej osoby. Może miała ona zły poranek, ma problemy małżeńskie albo nie rozumie za dobrze całej sprawy. Zawsze jest jakiś powód złości i nieuprzejmości, jeśli potrafisz je zrozumieć, będzie ci łatwiej sobie z nimi poradzić.

 

Najlepsze co możemy dla siebie zrobić, to zaakceptować, że jesteśmy istotami emocjonalnymi. Akceptacja nie oznacza jednak przyzwolenia na bezrefleksyjne działanie pod wpływem emocji. Akceptacja nie prowadzi do wymówek w rodzaju "bo się zdenerwowałam". Akceptacja idzie w parze ze świadomością tego co się z nami dzieje, a jednocześnie z przekonaniem, że jesteśmy w stanie kształtować swoje reakcje i nauczyć się czerpać z emocji ważne informacje jednocześnie nie stając się ich niewolnikiem.

 

A spokój ducha jaki można uzyskać dzięki zdystansowaniu się od negatywnych opinii, cudzej złości itp. pozwoli na zdrowe i sensowne funkcjonowanie. Mniej złości, to zdrowsze ciało i duch.

 

---------------

źródło: "Spokój ducha na co dzień", http://www.pozaschematy.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 502
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przy okazji chciałbym poruszyć kwestię Tytułów dla Forumowiczów. Można zaobserwować w tym wątku, że Forumowicze z okazałą liczbą postów, tzw. ELYTA, bezsensownie wypisuje bzdury w wielu postach, a później cieszy się z tytułu. Tylko, że tytuł np. "Najpożyteczniejszy..." powinien być nadany za jakieś ZASŁUGI. Teraz pytanie do Moderatorów: czy jest możliwość (tak jak jest to na innych Forach) nadawać tytuły dla Forumowiczów za konkretnie udzieloną pomoc (ikonka "Pomogłem"). Wtedy tytuły byłyby w końcu za COŚ (a nie za NIC).

 

Niektórym początkującym to się w dupach poprzewracało, niby sympatyk a nie poczytał do końca jak się przyznaje tytuły :roll: co powinen był uczynić do 10 postów. Może Ci się nie należy ten sympatyk ... wiem wiem i tak masz w dupie co masz pod spodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś zniknąć z tego wątku dlatego, iż mimo że twierdzisz że nie bronisz Adama robisz mu niedzwiedzią przysługę. I mówią ci to osoby, które mają jeden post albo kilkaset. Które są na forum od wczoraj albo od kilku lat.

Ja też to mówię, a na forum nie jestem od wczoraj. :wink:

Ponawiam propozycję, zrób sobie Daggulko droga w psychologu sondę: czy Twoja obecność w wątku jest odbierana jako bezstronna. Pozyskasz nową wiedzę, a przy okazji będziesz miała możliwość podyskutowania o temacie, który Cię nurtuje. A nie jest to już raczej sprawa Adam vs qwert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, a nie sądzisz, że lepiej by było dla Adama, żeby nie podgrzewać już atmosfery?

Co najwyżej z ciekawości, załóż sobie w psychologu ankietę z pytaniem, czy jesteś w tym temacie oceniana jako bezstronna. Wynik mógłby dużo powiedzieć.

 

Jako, że nie wszyscy są w stanie się opanować, proponuję zamknąć wątek. I niech sobie wisi do czasu rozwiązania sprawy. Jest tu jakiś moderator?

 

... pochwal się .... czy łatwo srogą zimą jest wjechać na szczyt góry?

 

 

Ty jesteś odporna na słowo pisane jednak jak mi się wydaje. Już kilka razy obiecywałaś, że kończysz ale niestety nie udaje się....

 

A nie uważasz, że to powinno działać w drugą stronę ? Głowa powinna boleć wykonawcę jak wleźć na górkę. A ból głowy ma inwestor. Inwestor może mieszkać na Śnieżce i to Jego brocha. Jak wykonawca zgodził się jechać ze Szczecina na szczyt Snieżki i montować reku (a nie robił tego non profit tylko w zamian za moniaki) to inwestora to guzik obchodzi, że teraz biedak wykonawce/olimp forum ma problemy z wjazdem na szczyt w ramach gwarancji/rękojmi czy przynajmniej poczucia przyzwoitości. A nawet jak auto się ślizga i wyciąg nie działa - to fajnie jak się zadzwoni, przeprosi, umówi na jakiś konkretny termin. Bo o to tutaj chodzi a nie o umowy mówione lub pisane o jakich opowiadasz. A na marginesie to w listopadzie to chyba na szczycie śniegu jeszcze nie było. Ale wtedy warczał motor produkujący prąd i dzwonków słychać nie było.

 

Czy Ty nie widzisz, że każdego innego fachowca zjedzony by na tym forum za takie tłumaczenia. Ostatnio w ten sam deseń (przedstawił więcej faktów ponad warczący agregat) tłumaczył się producent tynku. I powiem Ci, że cześć tłumaczeń mnie nawet przekonało....ale zakrzyczeli gościa forumowicze, że to papa marketingowa i nigdy tam nie kupią etc. etc. etc. Jakoś obrońców nie było widać.

 

Kompromitujesz siebie i wykonawcę taką paplaniną.

 

Dlaczego tak ? W dużej mierze za sprawa Daggulki.

Daggulka- wyjatkowo sprytny, dobry adwokat pana Adama mk, majacy za zadanie tak cala sprawa pokierowac, zeby swojego klienta wybronic.

Czyni to znakomicie- tak lawiruje, tak umiejetnie zmnienia fakty, stosuje sprytne zabiegi socjotechniczne, ze wlasciwie niebawem problemu nie bedzie, a

uzytkownk qwert zostanie okrzykniety oszolomem, nierozumnym inwestorem, a

nawet zostanie skazany na wieczna banicje z powodu podniesienia glosu na

jego Adama mk.

szymon

 

Czyni to znakomicie-

 

Poniosło Cię troszkę :wink: ...broni jak może.

Ale tak samo znakomicie można zatemperować ołówek siekierą.

 

Daguulka powtórze się ; zniknij z tego wątku, bo twoje wypowiedzi tylko pogarszają sprawę.

 

daggulka Możesz powstrzymać sie od pisania w tym watku?? naprawdę robisz więcej szkody niż pożytku...uniemożliwiasz jakieś sensowne rozwiązanie... a swoją drogą nie dziwię się wcale że kol Qwert opisał sprawę... na dobrą sprawę umoczył 20 tys i został z niedziałającym bublem, mam pytanie do tych najwiecej oburzonych postępowaniem Qwert-a może macie niepotrzebne 20 tys,zł???? Jezeli macie to proszę bardzo ..... rozdajcie je na ulicy...wpłacie na forum muratora...dajcie na schroniska...albo poprostu wyrzucie te 20tys zł. Ciekawy jestem jakbyście piali jakby was to spotkało???? a zachowanie tych wielopostowców mnie nie dziwi bo kiedyś napisałem podobny wątek (całkiem inna sprawa)... i jak zwykle najbardziej oburzeni byli wielopostowcy

 

....

żegnam ....

uffff - tylko czy możemy w to wierzyć?

 

Tylko na jednej stronie kilka osób (więcej niż 3, więc rozumiem, że "siodło" już zamówiłaś) poprosiły cię o milczenie-dla dobra sprawy, sprawy między adamem-mk a qwertem.

 

Piszesz coś żeby tylko pisać. Cytujesz jakąś wypowiedź a potem pod cytatem piszesz i tak nie na temat.

 

Juz tyle razy obiecywała, ze ja nie wątpie, że to nei koniec. Pewnie jest jej głupio, że się tak skompromitowała i teraz będzie broniła tego stanowiska choć miałąby za to życie oddać. Ją tak napadło, że to tak łatwo nie przejdzie.

 

Daggulka-jesteś tak stronnicza, że ciężko być bardziej.

 

Jest nowy dzieć to może i nowe nastawienie do sprawy-mniej emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na jednej stronie kilka osób (więcej niż 3, więc rozumiem, że "siodło" już zamówiłaś) poprosiły cię o milczenie-dla dobra sprawy, sprawy między adamem-mk a qwertem.

 

Piszesz coś żeby tylko pisać. Cytujesz jakąś wypowiedź a potem pod cytatem piszesz i tak nie na temat.

 

Juz tyle razy obiecywała, ze ja nie wątpie, że to nei koniec. Pewnie jest jej głupio, że się tak skompromitowała i teraz będzie broniła tego stanowiska choć miałąby za to życie oddać. Ją tak napadło, że to tak łatwo nie przejdzie.

 

Daggulka-jesteś tak stronnicza, że ciężko być bardziej.

 

Jest nowy dzieć to może i nowe nastawienie do sprawy-mniej emocji.

Nie zabiorę stanowiska w sprawie sporu bo nie znam całej historii. Natomiast mam serdeczną prośbę do wszystkich oczekujących, że Daggulka nie będzie zabierała głosu w tym wątku: Nie piszcie do niej w tym temacie tylko na PW, OK? Bo jak można na kogoś "wsiadać" i jednocześnie zabraniać mu zabierać głos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

qwert ... sorki, zachowałeś się jak gówniarz ....

o ile szanowałam Cię do wczorajszego wieczora .... tak teraz już mi przeszło ....

 

i tyle w temacie ....

 

 

Fajnie. Facet umoczył 20 patoli i teraz sosteje kopa w jaja, że nie trzyma gęby na kłódkę.

Wykonawca tłumaczy się w mętny sposób i dalej nie daje jednoznacznej odpowiedzi, że naprawi instalację do dnia X lub oddaje kasę.

 

Do k... nędzy, Qwert od ponad trzech miesięcy próbuje reklamować wadliwą instalację, a od od 1,5 miesiąca jest pozbawiona wentylacji w ogóle.

 

Mam radę dla krzykaczy pokroju Barabarabosy i pani Smokowatej - zatkajcie wentylację w całym domu choćby na tydzień i spróbujcie normalnie funkcjonować. Wrażenia możecie opisać na forum (nabijecie przy okazji kilka nowych postów). Qwert tak mieszka od ponad 10 tygodni i nie ma realnych widoków na szybką zmianę tej sytuacji. Jak dobrze pójdzie to niedługo pewnie dorobi się jeszcze grzyba w domu.

 

Adamie miej trochę przyzwoitości i honoru i zadeklaruj publicznie, że sprawę załatwisz w określonym terminie (bez owijania w bawełnę i dziwnych niedopowiedzeń, w których jesteś specjalistą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że wszyscy powinniśmy sie postrzymać od dalszych komentarzy.

 

To jest sprawa pomiędzy Qwert a AdamemMK.

Każdy z nas wyrobił sobie opinię, ale nasze zdanie (kto ma rację a kto nie) nie ma tu ŻADNEGO znaczenia.

 

WIęc może jednak po prostu ...dajmy sobie spokój, bo może być tylko gorzej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że wszyscy powinniśmy sie postrzymać od dalszych komentarzy.

 

To jest sprawa pomiędzy Qwert a AdamemMK.

Każdy z nas wyrobił sobie opinię, ale nasze zdanie (kto ma rację a kto nie) nie ma tu ŻADNEGO znaczenia.

 

WIęc może jednak po prostu ...dajmy sobie spokój, bo może być tylko gorzej..

jeszcze raz to popieram, a deklaracja p.Adama o konkretnym sposobie oraz terminie załatwienia problemu(tylko ze on uważa po co? ) skończy ten żałosny obraz wzajemnych ataków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, w pewnym sensie będzie to obrona Adama i „sprawiedliwi” tego Forum mogą mnie za to nawet ukrzyżować.

Taka „resumpcja”.

 

Moim zdaniem są trzy bezsporne winy wykonawcy:

1. Unikanie rozmów z inwestorem.

2. Sposób załatwienia reklamacji.

3. Brak Umowy.

Przy czym, brak umowy obciąża wykonawcę równie mocno jak pozostałe, ale jest to też dla niego „samobój”, bo nie jest w stanie „udowodnić”:

- jaki zakres prac obejmowała,

- jaki był termin rozpoczęcia i zakończenia prac,

- jaki ustalono termin i zakres odbioru pracy,

- jakie konsekwencje w przypadku niedotrzymania terminów dla obu stron,

- jakie i na jakich zasadach (w tym terminy) są ustalenia „gwarancyjne” – co jest istotne, bo „dzieło” było na indywidualne zamówienie.

 

Z „rozpędu” co do innych poruszonych tu spraw:

- istnieją dwie szkoły odnośnie sposobu ocieplania kanałów wentylacyjnych. Jedna twierdzi, ze ocieplać należy tylko kanały przebiegające przez nieogrzewane przestrzenie. Druga, że ociepla się wszystkie. Obie udokumentowane dość obszerna literaturą.

 

- produkcja „garażowa” (na indywidualne zlecenie). Sławny wymiennik „Bartosz” też jest w zasadzie produkcją „garażową”.

Raczej zawsze, garnitur skrojony na miarę, będzie lepiej „leżał” od tego „fabrycznego” – zwłaszcza jeśli sylwetka nietypowa.

 

Ps. Dalej oczekuje odpowiedzi od najbardziej "sprawiedliwego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zabiorę stanowiska w sprawie sporu bo nie znam całej historii. Natomiast mam serdeczną prośbę do wszystkich oczekujących, że Daggulka nie będzie zabierała głosu w tym wątku: Nie piszcie do niej w tym temacie tylko na PW, OK? Bo jak można na kogoś "wsiadać" i jednocześnie zabraniać mu zabierać głos?

ładnie to napisałeś, jak widać nie dociera

 

nie dopie... się , skoro padło stwierdzenie o zakończeniu polemiki, niepotrzebne dalsze komentarze i podpuszczanie do odpowiedzi na te smuty zachowajcie dla siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zabiorę stanowiska w sprawie sporu bo nie znam całej historii. Natomiast mam serdeczną prośbę do wszystkich oczekujących, że Daggulka nie będzie zabierała głosu w tym wątku: Nie piszcie do niej w tym temacie tylko na PW, OK? Bo jak można na kogoś "wsiadać" i jednocześnie zabraniać mu zabierać głos?

Warto robić wszytsko by w wątku emocje troche uciszyć. Mysle, ze po to jest forum gdzie można się publicznie wyrazić by nie robic osobistych wycieczek na Priw. Nie wiem może ktoś juz pisał w tym temacie do daggulki na priw-nie wiem.

Acha, chyba nikt na daggulke nie wsiadł, tylko drażni mnie, i nie tylko mnie jak daggulka, delikatniej ujmując przekonywała (by nie pisac "wsiadła") qwerta, że jest generalnie sam sobie winien a adam-mk w sumie już wszytsko wyjaśnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pietrekzbronami

weź sobie ten tytuł i wsadź go sobie w pragębę

do wyrzygania o tych tytułach marudzisz

napisz to tu, komu i tyle

i przestań już o tym pie.. jak pragnę zdrowia

(khe, khe, kurcze, coś niedomagam...)

reszta żłobów też niech tam wbija i pisze, w końcu ktoś może zdejmnie ze mnie to posrane odjum, bo tylko epitety za to zbieram

 

Miszczu, ja nie chcę żadnego Tytułu. Gdybym chciał zyskać Tytuł to w co drugim wątku znalazłbyś moją wypowiedź. Ja na FM przede wszystkim szukam porad. Znajduję wątek, wchodzę, czytam a tam część postów w ogóle nie na temat napisane tak jak zawsze przez jedne i te same osoby (często ELYTA Forum). Wiem, jak Forum nadaje tytuły jednak sądzę, że mogłoby to zostać zmienione. Jeśli czytam post ELYTY chciałbym wierzyć, że dowiem się czegoś konkretnego, a nie bzdur. Dlatego Tytuł do czegoś ZOBOWIĄZUJE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji chciałbym poruszyć kwestię Tytułów dla Forumowiczów. Można zaobserwować w tym wątku, że Forumowicze z okazałą liczbą postów, tzw. ELYTA, bezsensownie wypisuje bzdury w wielu postach, a później cieszy się z tytułu. Tylko, że tytuł np. "Najpożyteczniejszy..." powinien być nadany za jakieś ZASŁUGI. Teraz pytanie do Moderatorów: czy jest możliwość (tak jak jest to na innych Forach) nadawać tytuły dla Forumowiczów za konkretnie udzieloną pomoc (ikonka "Pomogłem"). Wtedy tytuły byłyby w końcu za COŚ (a nie za NIC).

 

Niektórym początkującym to się w dupach poprzewracało, niby sympatyk a nie poczytał do końca jak się przyznaje tytuły :roll: co powinen był uczynić do 10 postów. Może Ci się nie należy ten sympatyk ... wiem wiem i tak masz w dupie co masz pod spodem.

 

DUPĘ to może ty masz, ale zamiast mózgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miszczu, ja nie chcę żadnego Tytułu. Gdybym chciał zyskać Tytuł to w co drugim wątku znalazłbyś moją wypowiedź. Ja na FM przede wszystkim szukam porad. Znajduję wątek, wchodzę, czytam a tam część postów w ogóle nie na temat napisane tak jak zawsze przez jedne i te same osoby (często ELYTA Forum). Wiem, jak Forum nadaje tytuły jednak sądzę, że mogłoby to zostać zmienione. Jeśli czytam post ELYTY chciałbym wierzyć, że dowiem się czegoś konkretnego, a nie bzdur. Dlatego Tytuł do czegoś ZOBOWIĄZUJE.

 

tu unikniesz rozczarowań proponuję tam się zadomowić

 

nie, tytuł do niczego nie zobowiązuje, nie ma do tego regulaminu, nie ma reguł co do nadawania przez forumowiczów tytułów komukolwiek

 

zauważ, że elita forum to elita czego? forum, nie ze względu na posiadaną wiedzę, ale ilość postów, podobnie jak i oświecona góra rankingu (rankingu w ilości postów), więc mylisz pojęcia, co mnie nie dziwi

 

również, jeżeli nie podoba się Tobie sposób dyskusji na forum, nie męcz się, nie musisz tego robić, nikt Cię do tego nie zmusza

nikt nikomu ŁACHY nie robi, tym bardziej Ty czytając to,

każdy odpowiada tak jak mu się podoba i nie obchodzi mnie Twoje zdanie co do tego, czy jesteś zadowolony z czyjejś odpowiedzi, czy nie, czy to odpowiada Twoim wysublimowanym potrzebom, czy Cię wku..

cisz się, że masz cokolwiek, bo za darmo

nie doceniasz tego - skorzystaj jak najczęściej z podanego linka, zaoszczędzisz czasu sobie, a przy okazji innym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...