Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co może schrzanić elektryk?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 101
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzeba by o tych wadach.

 

Jarek.P już wspomniał, że wadą przewodów w peszlach jest podatność na zniszczenie.

Wspomniał, że instalacji tak położonej trzeba pilnować, a raczej kolejnych ekip,

żeby instalacji na podłodze nie zniszczyły. Dla inwestora będzie to kłopotliwe.

Peszle bardzo łatwo pękają, być może dlatego bardziej są preferowane rurki

instalacyjne elektryczne lub wodne. Oczywiście jest to dodatkowy koszt.

Bardziej należy się zastanowić co będzie gdy woda się dostanie w pobliże przewodu i

wpłynie do tych rurek. Według mnie przewody nie są przeznaczone do pracy w wodzie.

W łazienkach, w kuchniach, w garażach prowadzenie przewodów po posadzkach to chyba

zły pomysł. Peszle popękają, a rurki instalacyjne trzeba by szczelnie łączyć aby

zabezpieczyć się przed wodą a to znów dodatkowy koszt.

Przewody prowadzone po posadzkach będą się być może krzyżować z przewodami wodnymi

a to wszystko w styropianie, o ile będzie on o odpowiedniej grubości. Styropian

będzie trzeba odpowiednio dopasowywać do przewodów a to znów koszt.

Jest taka tendencja aby przewody prowadzić pod samymi ścianami dookoła pomieszczeń.

Może to i dobry pomysł. Spotkałem się i z takimi elektrykami co bez żadnych rurek

chcieli układać przewody pod ścianami. A do tego łącznie w jednej wiązce oprócz

energetycznych antenowe, komputerowe i alarmowe. Skoro jedno wolno to czemu nie

posunąć się dalej aby ułatwić sobie pracę. Czyli trzeba uważać na ile można zaufać

elektrykom. Jak widać jednak problem prowadzenia przewodów antenowych, komputerowych

i alarmowych pozostaje - czyżby też po podłodze?

Przeglądając publikacje dotyczące prowadzenia przewodów rzadko można natrafić na

choćby wzmiankę o przewodach prowadzonych na posadzkach. Wynika z tego, że tzw.

autorytety nie polecają tego sposobu prowadzenia przewodów.

W publikacjach podaje się jaka jest dopuszczalna obciążalność przewodów w zależności

od sposobu i materiału w którym są ułożone. Wątpię aby gdzieś była opublikowana

taka zależność dla przewodów kładzionych na posadzkach. A gdy wyobrazimy sobie,

że jeszcze będziemy mieli do czynienia z ogrzewaniem podłogowym to nikt nie będzie

chciał wiarygodnie podać dopuszczalnych obciążeń. Informacje o dopuszczalnych

obciążeniach są ważne i każdy użytkownik powinien je znać.

Skoro inaczej w tzw. mokrych pomieszczeniach, inaczej suchych, inaczej z pozostałymi

przewodami to po co przy wykonywaniu instalacji łączyć dużo różnych technik prowadzenia

przewodów. Lepiej pomyśleć o tym, żeby instalacja była prowadzona w sposób trochę

bardziej pracochłonny ale i bardziej przejrzysty. Elektrycy na pewno wiedzą o czym

myślę.

Mamy jeszcze problem ewentualnej kradzieży przewodów. Łatwo sobie wyobrazić to, że

tynkarze kończą swoją pracę a posadzki będą robione np. za 3 miesiące. Jeżeli się

znajdzie złodziej i nam przewody z posadzek powycina to możemy to znacznie finansowo

odczuć.

Ja miałem tylko jeden przewód który przechodził przez strop no i tynkarze oczywiście,

że uszkodzili jego izolację.

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samm Dzięki za odpowiedź.

Mam w takim razie inne pytanie.

Wszystkie ściany w domu mam z Porothermu- zarówno nośne jak i działowe.

Strop natomiast to zbrojony monolit gr. 15 cm. Jak wygląda w świetle wad i zalet poprowadzenie przewodów na stropie np.: Idziemy kablem od włącznika na ścianie do góry. Przewiercamy się przez strop idziemy góra w peszlu i na srodku pomieszczenia ponownie się przewiercamy i spuszczamy owy kabel np. od lampy. Strop będzie ocieplony dwoma warstwami styropianu 5-6cm i 10 cm. Na to idzie posadzkowa wylewka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam pytanie czy tak byc powinno a mianowicie mam puszczony od tablicy przewód na siłę do kotłowni 5x2,5 czy nie jest on aby za mały dodam ze z kotłowni ma isc przewód taki sam siłowy do garażu oddalonego od domu pozdrawiam i czekam na pilną odpowiedz

 

Jakie zabezpieczenia ma ta "siła"? Jeśli 3x16A, nawet 3x20A, to taki przewód spokojnie wystarczy.

 

Czemu piszesz takie głupoty, skad to niby wiesz, jak gość nie podał żadnych danych? Nie znasz długości obwodu ani wielkości zabezpieczenia. Więc po prawidłową odpowiedź do wróżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zwolennikiem rozprowadzania instalacji elektrycznych w podłodze.

Zasadnicze ciągi należy prowadzić w rurach sztywnych kanalizacyjnych gładkich o dużych przekrojach min fi 50 (chodzi o warunki chłodzenia i łatwość przeciągania), wzdłuż ścian w liniach prostych, wyłapując kolejno poszczególne pomieszczenia. Peszle ze względów mechanicznych stosować tylko na poszczególne podejścia w bruzdach do kolejnych gniazd i wyłączników.

 

Bardzo przydatne dla myszy i szurów oraz w przypadku użytkowania gazu propan-butan. Ma się gdzie gromadzić w przypadku nieszczelności. Fajerwerki bedą znacznie większe.

Ponadto rura pcv świetnie izoluje cieplnie żyłę kabla, skutecznie obniżając jego obciążalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu piszesz takie głupoty, skad to niby wiesz, jak gość nie podał żadnych danych? Nie znasz długości obwodu ani wielkości zabezpieczenia. Więc po prawidłową odpowiedź do wróżki.

 

Oj nie przesadzaj. Albo napisz sam, jakie zabezpieczenie dla takiego przewodu _zwykle_ jest dopuszczalne. W normalnych warunkach typowej domowej instalacji, przy długościach obwodu takich, jakie są możliwe w typowej mieszkaniówce. Tu naprawdę nie ma co deliberować nad wiedzą tajemną i się mądrzyć, można na pałę napisać, że 16A na pewno, 20A bez problemu, bo jedyna chyba sytuacja, w której to 20A będzie odrobinę naciągane, to przewód wielożyłowy w rurce instalacyjnej.

 

Osobna kwestią jest wielkość zabezpieczenia głównego, ale tu zakładam (może faktycznie na wyrost), że jeśli człowiek ma przyłącze trójfazowe, to i przydział mocy jest na jakimś rozsądnym poziomie...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o wadach samm to w swoich wywodach uważam że się totalnie zapętliłeś. O jakiej wodzie mówisz w posadzkach :o . Jeśli by takowa się pojawiła to trzeba najpierw zadbać o odpowiednią izolację bo grzyb wyjdzie. retrofood wspomniał o myszach i szczurach, które przegryzają się przez wylewki i szczelne rury, dobierając się do kabli. Ponieważ grasują one w naszych domach tabunami to rzeczywiście jest to duży problem :lol:

Gaz propan-butan wchodzący do szczelnych rur pod wylewką traktuję jako dobry żart i pozostawiam bez komentarza :lol:

Jedyną wadą prowadzenia w ten sposób instalacji wg mnie są ograniczone warunki chłodzenia znajdujących się w rurach przewodów i kabli, niemniej są na to dokładne normy elektryczne i wszystko można wyliczyć.

Stosując odpowiednie przekroje rur nie ma zagrożenia przegrzewania się przewodów tym bardziej że nie wszystkie odbiory pracują jednocześnie.

Na zakończenie dodam jeszcze, że tak wykonana instalacja jest bardzo "czytelna"i łatwa w wykonaniu. Idzie zdecydowanie mniej przewodów.

Odpada kłopotliwe mocowanie poszczególnych przewodów do ścian a w konsekwencji wychodzą ich całe szerokie "ławy" trudne do otynkowania. Trzeba stosować siatki aby tynk się trzymał i nie odparzał. Pomijam już kwestię niekiedy występujących przebarwień na ścianach pod tynkiem w miejscu ułożenia przewodów. Był kiedyś taki wątek-włos się jeży.

Reasumując nie ma co wymyślać niestworzonych rzeczy i należy przyznać że jest to jeden z najlepszych i wypróbowanych sposobów rozprowadzania inst. elektr. w domkach jednorodzinnych. Wiadomo zgoła zupełnie inaczej przedstawia się to w przemysłówce.

Pozdrawiam i zachęcam do tego sposobu wszystkich chętnych, mając na uwadze, że jesteśmy jednak tradycjanolistami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu piszesz takie głupoty, skad to niby wiesz, jak gość nie podał żadnych danych? Nie znasz długości obwodu ani wielkości zabezpieczenia. Więc po prawidłową odpowiedź do wróżki.

 

Oj nie przesadzaj. Albo napisz sam, jakie zabezpieczenie dla takiego przewodu _zwykle_ jest dopuszczalne. W normalnych warunkach typowej domowej instalacji, przy długościach obwodu takich, jakie są możliwe w typowej mieszkaniówce. Tu naprawdę nie ma co deliberować nad wiedzą tajemną i się mądrzyć, można na pałę napisać, że 16A na pewno, 20A bez problemu,

 

J.

 

No to napisz, jaka jest typowa odległość garażu od domu. Bo tu o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o wadach samm to w swoich wywodach uważam że się totalnie zapętliłeś. O jakiej wodzie mówisz w posadzkach :o . Jeśli by takowa się pojawiła to trzeba najpierw zadbać o odpowiednią izolację bo grzyb wyjdzie. retrofood wspomniał o myszach i szczurach, które przegryzają się przez wylewki i szczelne rury, dobierając się do kabli. Ponieważ grasują one w naszych domach tabunami to rzeczywiście jest to duży problem :lol:

Gaz propan-butan wchodzący do szczelnych rur pod wylewką traktuję jako dobry żart i pozostawiam bez komentarza :lol:

Jedyną wadą prowadzenia w ten sposób instalacji wg mnie są ograniczone warunki chłodzenia znajdujących się w rurach przewodów i kabli, niemniej są na to dokładne normy elektryczne i wszystko można wyliczyć.

Stosując odpowiednie przekroje rur nie ma zagrożenia przegrzewania się przewodów tym bardziej że nie wszystkie odbiory pracują jednocześnie.

Na zakończenie dodam jeszcze, że tak wykonana instalacja jest bardzo "czytelna"i łatwa w wykonaniu. Idzie zdecydowanie mniej przewodów.

Odpada kłopotliwe mocowanie poszczególnych przewodów do ścian a w konsekwencji wychodzą ich całe szerokie "ławy" trudne do otynkowania. Trzeba stosować siatki aby tynk się trzymał i nie odparzał. Pomijam już kwestię niekiedy występujących przebarwień na ścianach pod tynkiem w miejscu ułożenia przewodów. Był kiedyś taki wątek-włos się jeży.

Reasumując nie ma co wymyślać niestworzonych rzeczy i należy przyznać że jest to jeden z najlepszych i wypróbowanych sposobów rozprowadzania inst. elektr. w domkach jednorodzinnych. Wiadomo zgoła zupełnie inaczej przedstawia się to w przemysłówce.

Pozdrawiam i zachęcam do tego sposobu wszystkich chętnych, mając na uwadze, że jesteśmy jednak tradycjanolistami.

 

Rzeczywiście włos się jeży.

Poza tym wiadomo, że o przemysłówce to się nie ma pojęcia, bo zaprezentowany sposób to jest ściągnięty z przemysłówki, gdzie przewody idą w rurach stalowych w układzie gwiaździstym od rozdzielni. Tyle, że to jest inny typ instalacji i o innych wymaganiach.

 

Gaz propan-butan wchodzący do szczelnych rur pod wylewką traktuję jako dobry żart i pozostawiam bez komentarza :lol:

 

Tak, tak, pośmiej się też z Rotundy PKO w Warszawie .

Byłej Rotundy, bo fruwa w niebiesiech już parę ładnych lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim, których czeka wykonawstwo instalacji elektrycznej, proponuję jedno: dajcie se siana z pilnowaniem elektryka. Trzeba po prostu tylko wcześniej zapytać elektryka o referencje, to znaczy gdzie wykonywał dotychczas instalację. I tam pojechać - popatrzeć i pogadać z właścicielem. I będziecie wiedzieć: można mu powierzać prace, albo nie.

Proste, daje spore oszczędności czasu i mniej siwych włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to napisz, jaka jest typowa odległość garażu od domu. Bo tu o to chodzi.

 

Nie, nie o to tu chodzi.

"mam puszczony od tablicy przewód na siłę do kotłowni 5x2,5 czy nie jest on aby za mały " - to było pytanie, na które odpowiadałem.

Dalej faktycznie pytacz sygnalizuje, że ta instalacja ma ciąg dalszy, to w zasadzie zmienia postać rzeczy i tutaj bez poznania szczegółów trudno wróżyć, jednak jest to osobna kwestia.

 

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam pytanie czy tak byc powinno a mianowicie mam puszczony od tablicy przewód na siłę do kotłowni 5x2,5 czy nie jest on aby za mały dodam ze z kotłowni ma isc przewód taki sam siłowy do garażu oddalonego od domu pozdrawiam i czekam na pilną odpowiedz

za mały

 

PS mam nadzieję że zdążyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kończą mi elektrykę. Przewidziałem:

 

- instalację internetową

- przewody kina domowego, TV SAT itd.

- wyprowadzenie kabli antenowych pod komin

- wyprowadzenie kabli pod telefon coby potem TPSA nie musiała robić mi demolki

- oświetlenie podjazdu

- oświetlenie ogrodowe i altanki

- osobne otwieranie furtki dla Panów wywożących śmieci

- podbitka (dwa obwody)

- siła w garażu

- wideofon

- młynek przy zlewie

- zasilanie silniczków w Veluxach

i jeszcze wiele innych

 

generalnie nie warto oszczędzać na punktach bo pomiędzy "wypasem" a "najtanem" różnica max. 2kpln ale nie trzeba będzie potem kuć i brudzić po tynkach/wylewkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to napisz, jaka jest typowa odległość garażu od domu. Bo tu o to chodzi.

 

Nie, nie o to tu chodzi.

"mam puszczony od tablicy przewód na siłę do kotłowni 5x2,5 czy nie jest on aby za mały " - to było pytanie, na które odpowiadałem.

Dalej faktycznie pytacz sygnalizuje, że ta instalacja ma ciąg dalszy, to w zasadzie zmienia postać rzeczy i tutaj bez poznania szczegółów trudno wróżyć, jednak jest to osobna kwestia.

 

 

J.

 

To nie jest oddzielna kwestia, bo pytanie ma ciąg dalszy, a udzielanie precyzyjnych odpowiedzi na ogolne pytania jest baaardzo zawodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...