Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komin murowany z cegły pełnej, kominkarze odmówili


Recommended Posts

Witam!

 

Tak was czytam, nie mam zamiaru raczej się bawić we wkłady, zainteresuje się i poszukam kominiarza, który powie, czy można ten komin wykorzystać do kominka, czy nie. Komin będzie oczywiście otynkowany. Komin stoi na fundamencie takim, że czołg po nim jeździć może. Jak narazi, komin wytrzymuje temperatury znaczne, przy dziennym paleniu (8-10 godzin) komin w połowie tego czasu nagrzewa się tak, że pod dotykiem czuć że jest ciepły ale nie parzy (40*). Koza podłączona jest 3 rurami jednometrowymi i dwoma kolankami do komina na wysokości 2.2m, pierwsza rura ocynk jest już cała szara od temperatury, druga w połowie (pierwsza do połowy potrafi nagrzać się do czerwoności, ale staram się tego unikać. No nic, jutro kominiarz łelkam tu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku przepraszam Pana beton44. Widocznie źle zinterpretowałem

Pana następujące słowa:

 

"tak.....

 

jak zwykle handelkarze...."

 

Przyjmuję Pana zapewnienie, że nic obraźliwego w tych słowach nie ma.

Nie chcę dochodzić co te słowa miały znaczyć.

 

pomogę...

 

post poprzedni:

 

 

Proszę koniecznie wejść na stronę

http://www.centrumkomina.pl/pl/index.php?show=kominy_porady

Znajdziecie tam Państwo wyjaśnienie problemu komina do kominków.

Ja jak kiedyś dobierałem dwa moje kominy to wybrałem kominy które

mogą pracować z wszystkimi kotłami.

Ale może na tej stronie piszą nieprawdę?

 

odpowiedź na pytanie /czerwone/:

tak...

jak zwykle handelkarze...

 

czyżby to była Twoja strona żeś się tak poczuł poniżony :-?

jeżeli tak - to co za skromność incognito się reklamować...

 

 

a teraz będzie rzeczywiście obraza:

co to za bełkot o tym że ciężko znaleźć kogoś kto zbuduje komin z cegły,

że nie znajdzie się materiału na niego, że nikt nie zbuduje jakiegoś

superwytrzymałego fundamentu pod komin

:o j to jakieś wybitne superpierdoły :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No to dobrze by zająć się "obalaniem" mitów o kominach do kominka. Proponuję zabawę w "prawdę i fałsz". To, co poniżej napiszę proszę potraktować jako swoistą prośbę do inwestorów, mającą na celu tylko i wyłącznie troskę o bezproblemowe użytkowanie przez nich kominków przez długie lata.

Trzy rzeczy podstawowe:

- jak ma wyglądać odpowiedni i dobry komin do kominka jest zawarte w odpowiednich przepisach budowlanych - fałsz

- kominy umieszczane w projektach domów przez architektów i konstruktorów są wrysowywane dobrze, trzymając się zaleceń projektowych będziemy mieli na pewno dobry komin do kominka - fałsz

- komin powinien być ściśle dobrany do konkretnego kominka, już na etapie projektu powinno się wiedzieć jak będzie wyglądał kominek pod względem technicznym, rozmiarowym oraz wizualnym - prawda

Kominy murowane:

- komin murowany z cegły jest kominem niewłaściwym do kominka - fałsz...ale:

- oglądając komin ceglany, już na pierwszy rzut oka (zwłaszcza jeżeli nie jest jeszcze otynkowany) można powiedzieć czy jest on dobrze zrobiony i czy nie będzie stwarzał problemów w przyszłości - prawda

- każdy komin murowany, nawet najstaranniej postawiony z pięknej i zdrowej cegły, zacznie "przeciekać" jeżeli w podłączonym do niego kominku będzie się paliło drewnem mokrym lub ze zbyt zredukowanym dopływem powietrza do spalania - prawda

- każdy komin murowany po pożarze sadzy nadaje się do rozbiórki lub do włożenia doń wkładki nierdzewnej - prawda

- kominy murowane są trudniejsze w wykonaniu dla współczesnych ekip budowlanych - prawda

- w kominach murowanych o wiele trudniej uzyskać odpowiednie proporcje wymiarowe kanałów dymowych, wynikające z wiązania cegieł - prawda

- kominy murowane są tańsze/droższe niż systemowe - no to już zostawiam Państwu jako rzecz do rozstrzygnięcia, było to wielokrotnie "wałkowane" na FM. Dla mnie "murowańce" są obecnie droższe niż kominy ceramiczne - systemowe.

O innych kominach nie będę się rozpisywał - bo temat ich nie dotyczy.

Jeżeli miał bym kominek do "podpięcia" w drewnianym domu, to odmówił bym tego lub wstawił wkład z nierdzewki w dwóch przypadkach:

1. Jeżeli zauważył bym jakiekolwiek nieszczelności w spoinach lub to, że komin jest niestarannie zrobiony

2. Jeżeli jakikolwiek element drewniany domu (np. więźba) była by w odległości mniejszej od komina niż wymagają tego przepisy

W kwestii żaroodporności i kwasoodporności blachy nierdzewnej - im bardziej żaroodporna tym mniej kwasoodporna jest blacha. Od pewnego czasu przestałem stosować nierdzewne wkładki kominowe żaroodporne. Dlaczego? Bo nagminnie rdzewieją, głównie za sprawą kominiarzy kaleczących je szczotami stalowymi zamiast wykonanymi z tworzywa lub z blachy CrNi. Dokładają się do tego również sami użytkownicy paląc drewnem aż kapiącym od wody i z nawykiem przymykania wszelkich dopływów powietrza do spalania. Po kilku latach mogą wyglądać jak sitko...

I jeszcze ważna sprawa - to co powie kominiarz wcale nie musi być zgodne z prawdą i przepisami...prawda ta działa też niestety w stronę firm kominkowych...:oops: . Zdaję sobie z tego sprawę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest, widzę że nie szkoda Ci czasu. Sam przeciwko kilkunastu "znających się lepiej", podziwiam zapał :)

 

Co prawda, to prawda, wsad kominowy jest bardzo potrzebny. W średniowieczu nie używali wsadów, nie używali też toalet ale dziś nikt nie ma wątpliwości że warto pożyć dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Im więcej czasu poświęcisz tutaj...tym mniej go stracisz na budowie...

Poza tym w końcu warto pójść na małą wojnę z projektantami domów, czy też z inspektorami nadzoru budowlanego, bo to jest źródło zła wszelakiego tyczącego się kominów...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

 

Forest-Natura

- nic dodać nic ująć; mi na przykład na etapie adaptacji narysowano komin w kształcie litery L wchodzący w kosz :evil:

Ważne by inwestor miał głowę na karku/kumatego kierownika budowy i rozsądną ekipę. u mnie ekipa z kierownikiem poprawili tego potworka. komin mam murowany z cegły pełnej. W kanał do kotła gazowego wkład kwasoodporny. Pozostałe kanały z cegły. Pierwszą zimę palę i nie mam problemów. Wiem że to krótko, jednak ciąg mam więcej niż wystarczający.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No to dobrze by zająć się "obalaniem" mitów o kominach do kominka. Proponuję zabawę w "prawdę i fałsz". To, co poniżej napiszę proszę potraktować jako swoistą prośbę do inwestorów, mającą na celu tylko i wyłącznie troskę o bezproblemowe użytkowanie przez nich kominków przez długie lata.

Trzy rzeczy podstawowe:

- jak ma wyglądać odpowiedni i dobry komin do kominka jest zawarte w odpowiednich przepisach budowlanych - fałsz

- kominy umieszczane w projektach domów przez architektów i konstruktorów są wrysowywane dobrze, trzymając się zaleceń projektowych będziemy mieli na pewno dobry komin do kominka - fałsz

- komin powinien być ściśle dobrany do konkretnego kominka, już na etapie projektu powinno się wiedzieć jak będzie wyglądał kominek pod względem technicznym, rozmiarowym oraz wizualnym - prawda

Kominy murowane:

- komin murowany z cegły jest kominem niewłaściwym do kominka - fałsz...ale:

- oglądając komin ceglany, już na pierwszy rzut oka (zwłaszcza jeżeli nie jest jeszcze otynkowany) można powiedzieć czy jest on dobrze zrobiony i czy nie będzie stwarzał problemów w przyszłości - prawda

- każdy komin murowany, nawet najstaranniej postawiony z pięknej i zdrowej cegły, zacznie "przeciekać" jeżeli w podłączonym do niego kominku będzie się paliło drewnem mokrym lub ze zbyt zredukowanym dopływem powietrza do spalania - prawda

- każdy komin murowany po pożarze sadzy nadaje się do rozbiórki lub do włożenia doń wkładki nierdzewnej - prawda

- kominy murowane są trudniejsze w wykonaniu dla współczesnych ekip budowlanych - prawda

- w kominach murowanych o wiele trudniej uzyskać odpowiednie proporcje wymiarowe kanałów dymowych, wynikające z wiązania cegieł - prawda

- kominy murowane są tańsze/droższe niż systemowe - no to już zostawiam Państwu jako rzecz do rozstrzygnięcia, było to wielokrotnie "wałkowane" na FM. Dla mnie "murowańce" są obecnie droższe niż kominy ceramiczne - systemowe.

O innych kominach nie będę się rozpisywał - bo temat ich nie dotyczy.

Jeżeli miał bym kominek do "podpięcia" w drewnianym domu, to odmówił bym tego lub wstawił wkład z nierdzewki w dwóch przypadkach:

1. Jeżeli zauważył bym jakiekolwiek nieszczelności w spoinach lub to, że komin jest niestarannie zrobiony

2. Jeżeli jakikolwiek element drewniany domu (np. więźba) była by w odległości mniejszej od komina niż wymagają tego przepisy

W kwestii żaroodporności i kwasoodporności blachy nierdzewnej - im bardziej żaroodporna tym mniej kwasoodporna jest blacha. Od pewnego czasu przestałem stosować nierdzewne wkładki kominowe żaroodporne. Dlaczego? Bo nagminnie rdzewieją, głównie za sprawą kominiarzy kaleczących je szczotami stalowymi zamiast wykonanymi z tworzywa lub z blachy CrNi. Dokładają się do tego również sami użytkownicy paląc drewnem aż kapiącym od wody i z nawykiem przymykania wszelkich dopływów powietrza do spalania. Po kilku latach mogą wyglądać jak sitko...

I jeszcze ważna sprawa - to co powie kominiarz wcale nie musi być zgodne z prawdą i przepisami...prawda ta działa też niestety w stronę firm kominkowych...:oops: . Zdaję sobie z tego sprawę.

Pozdrawiam.

dodałbym jeszcze, ze komin z wkładką zachodzi sadzą 3 razy szybciej niz murowany niestety i wymaga czestszego czyszczenia.

co do rdzewienia wkładów zaroodpornych- moim zdaniem decyduje tu kwestia zgrzewania, jesli zgrzew jest przypalony to raczej zardzewieje, jesli zgrzany w odpowiedniej temperaturze- to raczej nie. szczegolnie wszelkie kolanka i przejscia bywają nie do uzytku. no blacha blasze nierówna :-?

grubość nie przekłada się zawsze na jakość, a produkowana moze być w chinach lub niemczech.

a sitko jesli komuś się zrobiło to chyba ekogroszkiem palił :wink:

(jesli poczytać chocby to forum, to nie wydaje się to niemozliwe)

 

osobiscie gdybym skalsyfikował kominy to wyglądało by to następująco:

1. systemowy

2.murowany z dobrej cegły, rapowany, tynkowany(najlepiej z dodatkiem gliny lub ewentualnie szamotu- ale co powie murarz :o -popuka sie w głowę)

3.zaroodporny dwupłaszczowy

4.murowany byle jak i z byle czego , ale z wkładką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem co w projekcie mojego domu pisze przy kominku.

Pisze, że kominek wykonać według indywidualnego projektu.

Wynika z tego, że jest takie pojęcie jak projekt instalacji kominkowej.

Ciekawe co taki projekt zawiera. Na pewno uwzględnia on rodzaj komina

jaki jest do dyspozycji czyli jego przekrój, wysokość itp. Ciekawe czy taki

projekt zawiera zapis informujący o tym, jaka będzie żywotność komina

w przypadku, gdy kominek zostanie zbudowany według projektu i

eksploatowany według podanych tam zaleceń.

 

Uważam, że główne pytanie jakie powinien Vein zadać kominiarzowi to -

po jakim czasie jego komin zacznie się sypać, gdy będzie się w nim palić

wilgotnym drewnem i przy przymkniętym dopływie powietrza.

Takiego palenia nie ma co przyrównywać do palenia w kozie.

 

Rozumiem to, że Vein nie chce wkładu. Ja też dobierałem komin systemowy

tak żeby pasował do każdego rodzaju paliwa a już gdzieś słyszałem, że do

kotła kondensacyjnego to należałoby jakiś specjalny włożyć.

 

Czytałem gdzieś, że przed włożeniem wkładu kwasoodpornego do komina

trzeba komin dokładnie wyczyścić bo wkład wchodzi w jakąś reakcję chemiczną, która go niszczy.

 

I tak cały czas mam na myśli tych fachowców co nie chcieli się podjąć

montażu kominka. Na montażu wkładu to chyba nie można dużo zarobić?

A żeby pozbawiali się sami pracy to się wydaje dziwne.

 

Przypominam pytanie od którego ten wątek się rozpoczął.

 

Czy kominkarze próbują naciągnąć na dodatkowe koszty i robotę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyrażając swojej opinii spróbuję dołożyć coś co pomoże w wyrobieniu sobie poglądu (w temacie kominów).

 

Kupiłem dom w stanie SO z kominami już gotowymi. Dom kupiłem od rodziny kominiarzy, którzy budowali go dla siebie (dokładnie ojciec kominiarz dla syna kominiarza).

 

Można więc się spodziewać, że co jak co ale kominy to w tym domu będą najlepsze.

Otóż są to kominy murowane z pełnej cegły, w tym jeden specjalnie doprojektowany do kominka też murowany z cegły.

Pierwszy sezon grzałem samym wkładem kominkowym, obecnie jest już obudowa. Po otwarciu popielnika (wysunięciu szufladki) pali się "choćby gupie" tylko chuczy. Po otwarciu szybra mniejsze patyki chce wyrwać do komina. Przy wsuniętej szufladce popielnika można sterować paleniem za pomocą ruchomych szparek".

Sama przyjemność palenia.

Jestem już po końcowym odbiorze kominiarskim i opinia: "jest super", żadnych problemów z odbiorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tym postem jakąś kropkę nad i postawię.

Poszukałem i znalazłem na stronie internetowej chyba ten artykuł o którym

myślę, że jest także w Kominiarz Polski nr 1/2010.

Strona ta to:

 

http://www.kominypolskie.com.pl/?p=static&cid=6

 

Są tam 2 artykuły Piotra Cembali poświęcone doborowi kominów do

kominków a mianowicie:

 

Kominy dla kominków. Jak właściwie zaprojektować i wykonać komin dla określonego typu kominka (cz. 1), "Rynek Instalacyjny", 11/2009.

 

Kominy dla kominków. Jak właściwie zaprojektować i wykonać komin dla określonego typu kominka (cz. 2), "Rynek Instalacyjny", 12/2009.

 

Uważam, że są to artykuły pisane przez prawdziwego znawcę tematu.

Bardzo ciekawe jest porównanie tego co pisze pan Piotr Cembala

z poglądami Pana Forest Natura, szczególnie w poście z 15 Luty 2010 09:38.

 

Myślę, że Pan Forest Natura będzie miał pewną satysfakcję czytając ten tekst.

 

Żeby zachęcić Was do lektury przytoczę tylko jeden fragment:

 

"Jedno jest pewne: praktycznie każdy kominek zamknięty powinien mieć komin

lub przynajmniej wykładzinę o podwyższonej odporności na działanie skroplin

(murowany i pozbawiony dodatkowych zabezpieczeń komin praktycznie już po

jednym sezonie współpracy z nowoczesnym kominkiem zacznie ulegać

powolnej destrukcji spowodowanej wykraplaniem się agresywnego

kondensatu)."

 

A głosuję za tym, że ci faceci, którzy nie chcieli się zgodzić na instalację

kominka u autora tego wątku to jednak są w porządku goście.

Są fachowcami !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...