Beithe 14.02.2010 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 (edytowane) I jeszcze o schodach. Jestem zakochana bez wzajemności w takich: http://supre.pl/ania/wioska/grotZUZ01.jpg Bez wzajemności, bo nie chcą być cholery tańsze. Mogę sobie podglądać u Monah i zazdrościć. Drugi typ jest taki (i raczej też poza moim zasięgiem): http://supre.pl/ania/wioska/grotSPO08.jpg Zbliżając się do czegoś w realnej cenie... http://supre.pl/ania/wioska/grot1.jpg[/img] Tylko cały czas nie jestem pewna czy ta blacha - w kuchni by pasowała, ale w salonie jakoś tak za bardzo industrialnie. Fajne proste schody (a ja bardzo lubię proste rzeczy) podpatrzyłam u anety s, ale po rozmowie ze stolarzem zaatakowała mnie praktyczna strona rzeczywistości, o której pisała też Monah. Muszę mieć schody zabiegowe, bo tak sobie projektant poddasza wymyślił (kupowaliśmy gotowe acz puste jeszcze). I wychodzi na to, że będą albo ładne albo bezpieczne. Ponoć stopnie zabiegowe trzeba rozłożyć tak, żeby się nie zbiegały w jednym punkcie, wtedy po wewnętrznej stronie nie ma "przepaści". Tylko wtedy wychodzą takie, które mi się kompletnie nie podobają - z każdą belką pod innym kątem. Albo z mniejszym zabiegiem i stopniami o wysokości 19 cm. Hmm... Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez Beithe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 14.02.2010 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Rysik - witam u siebie Nie martw się o teak, ten mój jest po prostu jakiś beznadziejny. Mam dwoje znajomych, którzy mają teak w łazience i jest piękny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 14.02.2010 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Mogę sobie podglądać u Monah i zazdrościć eeeee, nie, moje nie są aż takie ładne bo niestety w celach praktycznych musiały zostać nieco zeszpecone taśmą antypoślizgową... wolę zepsuć image schodów niż skręcić kark, tfu-tfu... niestety, schody zabiegowe i wąska klatka schodowa = problem. czyli co - Wy macie poddasze...2 poziomowe? czy antresolę dodatkową? tłumacz się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Famelia 14.02.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Podzielam Twoją miłość do schodów dywanowych Ale ze względu na piwnicę odpuściłam Może zatem ażurowe? http://designshrine.net/wp-content/plugins/wp-o-matic/cache/f8ca5_3-28-white-marble-stairs-1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 14.02.2010 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Monah - mamy twór przedziwny wynikający z kombinacji dewelopera, który to miał pozwolenie na wybudowanie w lesie dwukondygnacyjnych domków jednorodzinnych. Wybudował domki dwukondygnacyne składające się z parteru, I piętra, poddasza i antresoli Razem jakie 300 m2. Oczywiście niewiele osób zdecydowało się na wieżę mieszkalną, więc potem stwierdził "ups, nie sprzedało się, trzeba podzielić" i tak postały czterokondygnacyjne domki dwurodzinne I w ten sposób nasze lokum składa się z garażu, warsztatu, ciemni i pralni znajdujących się w półpiwnicy, 2,5 kondygnacji naszej własnej klatki schodowej, która dochodzi tylko do I poziomu poddasza i dwóch kondygnacji poddasza (ściemą z tą antresolą, piętro jak piętro, tylko skos jest do samego dołu ). Stwierdziłam, że jak wszystkie ciężary będę mogła zostawić na dole dopóki mąż mi nie przytarga, to mogą sobie te schody być Famelia - małżonek też mnie namawia na takie ("przecież to wygięte da się pospawać z blachy" ), tylko jakoś się nie mogę przekonać do belki na środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 14.02.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 aaaa, wszystko jasne ale developer rzeczywiście fantazję miał no i stąd ten jeden komin... była bitwa, czy sąsiedzi zaanektowali na zasadzie pierwszeństwa? czy choc trochę Wam grzeje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CudSzwej 14.02.2010 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Witam, okropnie skomplikowane te wasze lokum, tyleee kondygnacji... Wnętrza przypadły mi do gustu okropnie więc ogłaszam, że będę podglądać i się inspirować - nasza budowa rusza na wiosnę tego roku. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 14.02.2010 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Sąsiedzi byli pierwsi Ale za to nie mają garażu Mam nadzieję, że komin nie grzeje, bo jest w garderobie za kurtkami Za to przy odpowiednim wietrze przez nawiewniki czuć delikatnie zapach dymu, takiego ładnego z palącego się drewna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 14.02.2010 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 CudSzwej - witam na moim skomplikowanym poddaszu Znajomi i rodzina najbardziej zakręceni byli na klatce schodowej. Pierwsze piętro - żadnych drzwi, drugie piętro - żadnych drzwi, trzecie piętro - nasze poddasze. "Zamurowaliście sąsiadów??!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 14.02.2010 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Cześć. Pięknie u Ciebie. To kolejne wnętrza spędzające sen z powiek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 14.02.2010 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Baaardzo mi sie u Ciebie podoba i byc moze mnie zainspirowalas do czegos, ale na razie nie chce zapeszac... Szare rekawice mowisz? Moze takie? http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=380188254772&ssPageName=STRK:MEWAX:IT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
popcarol 15.02.2010 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 O! Kolejne fajne wnetrza Bede podgladac! Pozdrawiam, Karolina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 15.02.2010 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 malgos2 - rękawice super, przynajmniej na katalogowym zdjęciu, szkoda, że ich nie można pomacać gdzieś bliżej U Ciebie jestem stałym podglądaczem od jakiegoś czasu, więc mam nadzieję, że się pochwalisz jak inspiracja wyjdzie Nelli i popcarol - witam I bez przesady z tym spędzaniem snu z powiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 15.02.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Po pierwsze - dzień dobry, Po drugie - pieknie tu u ciebie, Po trzecie - wpraszam się, zostaję i będę kibicować!! Powodzenia!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 15.02.2010 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Witam Doskonale cię rozumiem, ja już od roku mieszkam i mam w zasadzie wszystko tymczasowe przerobiliśmy dom letniskowy na całoroczny i końca nie widać. Pamiętam twoją pierwszą odsłonę, też się wtedy błąkałam po tym forum i robię to do dzisiaj. Mam nadzieję, że w tych mękach coś się w końcu sensownego stworzy, co nagle to po diable Bardzo fajnie wszystko dobierasz. Schody to trudna decyzja ja poszłam na kompromis tz. znalazłam gościa który zrobił mi je z sosny. Użytkuję 2 rok i nie widzę specjalnie zużycia. Tu na forum niektórzy twierdzą, że z sosny nie robi się schodów. Ja ze swoich jestem zadowolona, zwłaszcza z ceny Będę podglądać i kibicować pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.02.2010 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 malgos2 - rękawice super, przynajmniej na katalogowym zdjęciu, szkoda, że ich nie można pomacać gdzieś bliżej U Ciebie jestem stałym podglądaczem od jakiegoś czasu, więc mam nadzieję, że się pochwalisz jak inspiracja wyjdzie Dalas mi do myslenia ta kuchnia murowana... U Ciebie wyglada to swietnie i tak pomyslalam, ze zamiast czekac 100 tys. lat zanim sie dorobie kuchni meblowej, moze warto zrobic taka... Tylko to by wymagalo wspolpracy malza, bo nikomu tego nie dam zrobic. Za duzo sie juz naogladalam grzebkowej "jakosci". Wpadaj do mnie, wpadaj, nie krepuj sie. U mnie ujawniaja sie najlepsi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 15.02.2010 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Lutajko - witam serdecznie Chopinetko - ja też Cię pamiętam z "dawnych czasów" To wbrew pozorom pocieszające, że tyle znajomych nicków wciąż jeszcze można tu znaleźć - nie czuję się samotna w moim opóźnieniu Malgos - ja jestem z murowanej kuchni bardzo zadowolona, tylko wymaga ona bardzo dokładnego przemyślenia, bo jak już jest to trudno cokolwiek poprawić. I trudniej zmienić jak się znudzi Łatwo o błędy w detalach - my na przykład założyliśmy że szafki będą płaskimi kubikami, tylko z lekko wystającym blatem, a teraz męczymy się ze zmywarką, bo okazuje się, że jak nie ma podciętego cokołu, to front zmywarki zawadza o cokół przy otwieraniu. Wymiary szafek trzeba dostosować do modułu płytek, żeby gdzieś, np. na skraju blatu nie zostały ogryzki. Płytki na blat dałam 30x60, dzięki temu na całym blacie mam 4 fugi, co w kontekście narzekania ludzi z kaflowymi blatami na czyszczenie fug jest bezcenne - u mnie ich czyszczenie to cztery machnięcia szorstką stroną gąbki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.02.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 A powiedz, gdzie kupowaliscie fronty i cala ta reszte szafkowa? Najwazniejsze, ze Twoja kuchnia nie jest za grosz rustykalna, kurcze namieszalas mi w glowie jak malo kto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beithe 15.02.2010 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Szuflady własnej roboty - kupiliśmy prowadnice Bluma, zamówiliśmy pocięte formatki z płyty wiórowej i zmontowaliśmy szuflady (mhm, -śmy=mąż zmontował ) Można też oczywiście kupić całe gotowe szuflady kuchenne i się nie męczyć, tylko u nas były mocno nietypowe wymiary. Na fronty też mamy zamówione formatki z płyty + fornir (to szare to fornir modyfikowany z szarzonego dębu). Miały też być własnej roboty ale jak się nie ma wprawy to wolno idzie - na razie powstały 3 pary drzwiczek, a co do reszty to chyba wymuszę zawiezienie do fornirowania, bo przez następne 10 lat się nie doczekam Tym bardziej, że znaleźliśmy fajną firmę z fornirami, która od razu okleja co się chce Co prawda jeszcze nie sprawdzona jakościowo, ale będziemy testować w najbliższym czasie. Przydatne adresy: www.dacter.pl www.akcesoria.meble.pl www.forplyt.pl www.zagloba.com.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaG. 16.02.2010 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 No i kolejna kuchnia po której mam chęć rozwalić tą moją (która jest przypadkowym zlepkiem kompromisów)i zrobić tak jak chciałam , czyli po prostu inaczej Pięknie u Ciebie, piękne drewniane akcenty,ja strasznie bałam się drewna w łazience, dlatego u mie na piętrze gres ( RUDY, nie pasujacy do niczego ), później zaryzykowałam i na dole ... drewniany blat . Bardzo ładne i oryginalne wnętrze tworzysz . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.