mazena66 16.02.2010 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 We wrześniu na naszą posesję zawitała kotka, strasznie wychudzona i płochliwa. Zaczęliśmy ja dokarmiać, oswajać i teraz mieszka z nami w domu. 28 stycznia została wysterylizowana. Niby wszystko jest dobrze a kot stopniowo przestawał jeść a od soboty tj. 13 lutego nie zjada nic. Przez te ostatnie dni schudła. Jak ją zachęcić do jedzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 16.02.2010 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 bez zwłoki udać się do weterynarza, bo to nie jest normalne, a jeśli wychudła to może być już i odwodniona, nie ma na co czekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sigma_si 16.02.2010 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Potwierdzam! Jak najszybciej do weterynarza! Kotu, po 3 dniach głodówki, stłuszcza się wątroba, wysiadają nerki i zwierzę umiera! Sama niedawno przez to przechodziłam z moim kotem, więc wiem, o czym mowa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 16.02.2010 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 do weta!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazena66 16.02.2010 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Byłam w sobotę na kontroli po zabiegu i mówiłam że prawie nic nie zjada ale stwirdził że nic jej nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 16.02.2010 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Byłam w sobotę na kontroli po zabiegu i mówiłam że prawie nic nie zjada ale stwirdził że nic jej nie jest Zmien weta! Czy z tym jedzeniem klopoty zaqczely sie po sterylce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazena66 16.02.2010 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Tak. Do tej pory wręcz żarła wszystko co dostała. Przy sterylizacji weterynarz stwierdził że musi założyć szwy zdejmowane a nie rozpuszczalne gdyż jest tak otłuszczona. Ale i po sterylizacji przez pirwszy tydzień dobrze jadła. Po tygodniu musiałam ją zawieśc na badanie bo wokół szwu zrobił się biały nalot i myślałam że to ropa bo i nieprzyjemnie pachniało. Powiedział że to włóknik bo kotka zbyt intesywnie liże. Dał jakieś zastrzyki czymś pryskał, smarował i tak trzy razy właśnie ostatni raz w sobotę. Powiedział że wszystko jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 16.02.2010 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Byłam w sobotę na kontroli po zabiegu i mówiłam że prawie nic nie zjada ale stwirdził że nic jej nie jest a zbadał ją chociaż czy tak na oko to stwierdził? ja bym pojechała do innego weta, skąd jesteś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 16.02.2010 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Moze po sterylce cos wewnatrz sie dzieje i ja boli. Wypytaj o dobrego weta i jedz z nia, musi byc jakas przyczyna, ze nie je. Moze nie jesc jeden dzien, ale kilka dni to juz cos jest nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 17.02.2010 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 mazenko, co z kotką, bo sie zaangazowałam w sprawę. Koniecznie zmień weta, to mus!!! wet weterynarzowi nie równy. Mojemu kotu-znajdzie dwóch weterynarzy zdiagnozowało silne zarobaczenie, dopiero trzeci trafił: zapalenie płuc. A kot kaszlał jak wariat, ąz sie dusił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazena66 17.02.2010 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Mieszkam pod Olsztynem. Byłam wczoraj z kotką na pogotowiu weterynaryjnym. Pracują tam wspaniali ludzie. Dokładnie zbadali, zrobili wyniki krwi i USG. Okazało sie że kotka jest odwodniona i ma stan zapalny ale nie mogli ustalić przyczyny. Weterynarz był zdziwiony że rana po cięciu jeszcze się nie wygoiła i podejżewa że przez nią mogły dostać sie jakies bakterie do skóry. Dostała kroplówkę, jakieś zastrzyki w tym antybiotyk i dziś rano nawet trochę zjadła i najważniesze zaczęła pić. Ma jeszcze welfrom w łapce przez co całą noc pomiałkiwała i nie dała nam spać. Dzisiaj kolejna wizyta i mama nadzieję że dojdzie szybko do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 17.02.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Mieszkam pod Olsztynem. Byłam wczoraj z kotką na pogotowiu weterynaryjnym. Pracują tam wspaniali ludzie. Dokładnie zbadali, zrobili wyniki krwi i USG. Okazało sie że kotka jest odwodniona i ma stan zapalny ale nie mogli ustalić przyczyny. Weterynarz był zdziwiony że rana po cięciu jeszcze się nie wygoiła i podejżewa że przez nią mogły dostać sie jakies bakterie do skóry. Dostała kroplówkę, jakieś zastrzyki w tym antybiotyk i dziś rano nawet trochę zjadła i najważniesze zaczęła pić. Ma jeszcze welfrom w łapce przez co całą noc pomiałkiwała i nie dała nam spać. Dzisiaj kolejna wizyta i mama nadzieję że dojdzie szybko do siebie. Ciesze sie bardzo, ze jest malutka poprawa. I dla Ciebie brawa, ze nie odpuscilas i pojechalas do innego weta , bo przeciez moglas uznac, ze "to tylko kot". Czekam na kolejna relacje po wizycie na pogotowiu weterynaryjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 17.02.2010 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Ciesze sie bardzo, ze jest malutka poprawa. I dla Ciebie brawa, ze nie odpuscilas i pojechalas do innego weta , bo przeciez moglas uznac, ze "to tylko kot". Czekam na kolejna relacje po wizycie na pogotowiu weterynaryjnym. w 100% zgadzam się z magpie101 bravo!!! i kciuki za kicię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 17.02.2010 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 uff.. ja też bardzo się cieszę że nie odpuściłaś, przyznam, że od rana z niepokojem oczekiwałam wieści, myślę że teraz to już tylko kwestia czasu i za parę dni kotka będzie śmigała jak dawniej pozdrawiam ... kotkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 17.02.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 mazenko, ciesze się, ze posunełas sprawe dalej. Oby koteczka szybko doszła do siebie. Czekam na wieści Głaski dla Was obydwu, dzielne dziewuszki!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazena66 18.02.2010 06:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 No i znowu mam problem. Kotak jak pisałam to przygarnięta dzikuska i złapanie jej do klatki to wielka sztuka i stres i dla niej i dla nas. Po wczorajszym zastrzyku weterynarz dał mi antybiotyk w tabletkach ale niestety z niczym nie chce go zjeść. A probowałm wszystkiego surowe mięso, pasztet, kiełbasa, konserwa. Rano o mały włos nie spóźniłam sie przez to do pracy. Czekam na wszelkoe sugestie . Inaczej znowu walka, nerwy, stres i weterynarz. A kotka nie wiem czy przez to moje usilne namawianie ale znowu nic nie zjadła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2010 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Jak dzikuska, to być może zna smak mleka.I to zimnego.Rozpuścić ( rozmiażdżony antybiotyk ) i postawić w świętym spokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 18.02.2010 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 a z masłem próbowałaś?zrób kulkę z zimnego masła, wciśnij w środek tabletkę lub ukulaj masło na tabletce (jak wolisz), włóż na trochę do lodówki lub zamrażarki żeby od razu się nie rozpuściło i daj kotce.Czy ona da sobie ją włożyć do pysia? Z boku szczęki kot ma idealną pusta przestrzeń do podawania tabletek, jedzenia w strzykawce itp. Wciśnij jej do buzi i przytrzymaj chwilę zamknięte pysio żeby połknęła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 18.02.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Jesli podane wyzej sposoby nie pomoga to kup pipetke w aptece, rozgniec i rozpusc tabletke i "na sile" wlej jej do pyszczka przytrzymujac zeby polknela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 18.02.2010 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Moja kotka też nigdy nie nabrała się na żaden ze sposobów typu :tabletka w mięsku, masełku itp. Jedyny sposobem na podanie tabletki jest ułożenie kotka na kolanach-męża, na grzbiecie (nasz wet podpowiaddał, żeby zawinąć ją w kocyk, ale nie próbowaliśmy), delikatnie przytrzymujemy łapku, otwieramy koteczce pyszczek- to zadanie męża, a ja wrzucam tabletke do pyszczka. Sposób wypróbowany, skuteczny. Czasem kotka wypluwa tablekę, a ja wrzucam jeszcze raz, aż do skutku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.