Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Suszę sobie troche materiału debowego, około 6 m3 desek, przyznam że suszą się one na parkiet. Pytanko do szanownego grona.

Czy zna ktoś odpowiednią suszarnie + ekipe która z tychże desek zrobi klepi parkietowe? Jakie sa koszty? I jaki jest efekt? Może lepiej dać sobie z tym spokój i kupic gotowy parkiet? :)

Liczę na ciekawe opinie :)

 

Pozdrawiam i życze udanych "ostatków"

Wojtas

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/
Udostępnij na innych stronach

Parkiet z własnego materiału zawsze będzie lepszy od zakupionego. Takie będzie Twoje subiektywne odczucie i ma to przełożenie jakościowe. Obecnie niewiele firm produkuje parkiet z drewna sezonowanego, a jest to cenna właściwość tego produktu.

Z 6 m3 desek uzyskasz deszczułki podłogowe o łącznej powierzchni w granicach 100 m2. Granice ilościowe będą zależały od jakości drewna i sposobu manipulacji /wielkości deszczułek/. Z całej ilości 3/4 będzie w jednym formacie i pełnym przedziale klasyfikacji jakościowej. Pozostałość to 2 lub 3 formaty w podobnym przedziale klasyfikacyjnym.

Całość kosztów obróbki / wycięcie elementów, suszenie, obróbka, klasyfikacja oraz szczelne zapakowanie w folię termokurczliwą/ zawiera się w przedziale od 40 do 50 zł za 1 m2. Koszt zależny od jakości drewna oraz od firmy wykonującej usługę. Wybierz firmę posiadającą suszarnię komputerową i oryginalne maszyny do obróbki parkietu. Tu koszt powinien być sprawą drugorzędną. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/#findComment-3936137
Udostępnij na innych stronach

Rok temu miałem klienta. Kupił drzewo, piękny jesion ale był do ścięcia. Ściął go (zapłacił), już jako drewno z rok leżał po przewiezieniu na jego działkę. (za transport zapłacił)Po roku ktoś mu doradził, że dla drzewa dobry jest pobyt w wodzie (?), a że działka nad rzeczką to przewiózł go i trzymał z pół roku w rzeczce.(zapłacił). Przyszedł czas wyciągnoł jesion z rzeczki (zapłacił) Zamówił transport (zapłacił) i przewiózł jesionowe bale do tartaku. Tam pocieli mu bale na dechy (zaplacił). Dechy odwieźli mu na działkę (zapłacił). Po jakimś czasie znalazł producenta parkietu i zawiózł mu dechy (transport zapłacił). Producent parkietu pociął dechy na brusy (klient zapłacił), wysuszył w suszarni (klient zapłacił) i wreszcie spełniło się miał wymarzony parkiet (za wyrobienie zapłacił).

Ludzie to był najdroższy parkiet jaki układałem a hektary podłóg położyłem. A jaki szajs tak fifti-fifti z przymróżeniem oka na podłogę i do pieca. A co w tym jesionie robiły klepki olchowe to już chyba słodka tajemnica pana producenta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/#findComment-3937037
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat w stecz zajmowałem się usługową obróbką deszczułek podłogowych i muszę powiedzieć, że jest to bardzo niewdzięczna usługa. Niewdzięczność wynika z subiektywnych oczekiwań klienta. Dostawca odbierając gotowy produkt jest zaskoczony znacznie mniejszą jego "objętością" względem ilości dostarczonego surowca- tarcicy n/o. Trudna do przyjęcia jest informacja o spadku "objętości" z tytułu suszenia, obrzynek, trocin i wiórów. A jest tego blisko połowa. Ponadto dostawca uważa swój materiał za nieskazitelny i tu powstaje zaskoczenie skąd w tym parkiecie sęki, biel czy przebarwienia. Ponadto duże straty wynikają z niewłaściwego składowania drewna. Przedstawiony przez Ciebie przypadek należy do przypadków skrajnych aczkolwiek nieodosobnionych. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/#findComment-3937199
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat w stecz zajmowałem się usługową obróbką deszczułek podłogowych i muszę powiedzieć, że jest to bardzo niewdzięczna usługa. Niewdzięczność wynika z subiektywnych oczekiwań klienta. Dostawca odbierając gotowy produkt jest zaskoczony znacznie mniejszą jego "objętością" względem ilości dostarczonego surowca- tarcicy n/o. Trudna do przyjęcia jest informacja o spadku "objętości" z tytułu suszenia, obrzynek, trocin i wiórów. A jest tego blisko połowa. Ponadto dostawca uważa swój materiał za nieskazitelny i tu powstaje zaskoczenie skąd w tym parkiecie sęki, biel czy przebarwienia. Ponadto duże straty wynikają z niewłaściwego składowania drewna. Przedstawiony przez Ciebie przypadek należy do przypadków skrajnych aczkolwiek nieodosobnionych. Pozdrawiam.

A ja od 1988r podłogi ludziom robię....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/#findComment-3937383
Udostępnij na innych stronach

Deski już sie suszą, według wzoru jeszcze 20 miesiecy :) i tu koszty były niewlieke bo dęby mające w obwodzie po 2,5 metra i tak musiałem z działki usunąć :D.

Dzięki panowie za cenne rady bede sprawdzał czy nie pojawiły mi się klepki z osiki :lol: :wink:

Nadal nikt nie podrzucił namiarów w województwie łódzkim :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/138334-parkiet-z-d%C4%99bu/#findComment-3937639
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...