papcio 18.02.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Witam. Na początku dzień dobry bo to mój 1 post. Jestem na etapie małego remontu.I nie wiem co mam robić....Tzn otrzymałem wstepny kosztorys od jednej z firm.Co jest do zrobienia: DO rozbiórki:Wybicie ściany ceglanej 3m + wywóz gruzuUsunięcie starego sufitu podwieszanego 12 m2 + wywózWybicie otworu pod drzwi 1 szt. Gładzie :75 m2Postawienie ścian GK - 44 m2 ( podział pomieszczenia )Sufity podwieszane - 34 m22-3 zabudowy rogowe z halogenami (każda po 2,5 mb) Elektryka:6 gniazd4 - 5 wyłącznikówok.15 szt. halogenów Dodatkowo: Przeróbki wodno kanalizacyjne:Przesuniecie WC (wolnostojące)w inne miejsce + zabudowa rur ( scianki zbyt cienkie). Dołożenie bidetu+ instal. wodna, Przesuniecie grzejnika + przeróbka instalacji ,Przesuniecie umywalki ( z przeróbkami wod-kan) + dołożenie drugiej w samym WCUzupełnianie kafli po bruzdach ( zostało mi trochę więc zuzyje ) ok 2-3 m2 Montaz drzwi :6 szt + obróbki + sprzatanie po całkowitej pracy praktycznie do czysta. Na razie zażyczyłem sobie od firmy kosztorysu do stanu "pod malowanie".Czyli gładzie na gotowo pod malowanie.Tak żebym mógł zacząć malować( tu akuratnie sobie chyba poradzę ).Elektrykę najprawdopodobniej zlece znajomemu elektrykowi (zajmuje sie tylko tym). Za powyzsze zawołali sobie 5500 (usługa) zł ( bez Vat- wystawią mi rachunek bo nie potrzebuje FV więc mi to nawet na rękę) (bez elektro i malowania).Wszystkie FV za materiał ida na mnieNie wiem czy drogo czy też nie bo nie widziałem przed oczyma kosztorysu wyszczególnionego ( ile i za co ) tylko ogólna kwotę gotową do wpisania na umowie. Gość mówił ,że to praktycznie ostateczna cena ( chyba ,ze naprawde wyjdzie cos powaznego - jakies niespodzianki itp). Na razie umowa nie spisana gdyż ja sie waham a oni maja co naarzie robic.W sumie mógłbym się wbic im na termin cos koło konca marca bo potem dopiero maja "wolne" od lipca.W sumie się nawet cieszę . Przeglądałem usługi i bardzo duzo jest firm ,które na ogłoszenia odp. ,że "praktycznie od zaraz" mogą wziąść zlecenie.I tu mi sie zapala czerwona lampka (czyzby nie mieli co robic ?).A ta branza polega chyba głównie na poleceniach.Czyzby ich nie mieli ? Ekipa 2-3 ludków czas ok. 1.5 - 2 tyg.Nie wiem czy to nie za długo.Fakt ,że słyszałem ,że są nieźli i może im pozwolić na taki okres bo nie chce wtopić kasy (prawie 10 tys. z materiałem) w ekipę która machnie to w tydzień i zostawi mnie potem z niespodziankami.Zreszta nie wiem czy za materiał nie zapłacę drugie tyle. Co o tym sądzicie? Pytam się bo wiem ,że usługi są drogie ale ...właśnie jak drogie ? Zebym nie przepłacił ....szperałem nieco po necie ..jakie są ceny za poszczególne prace ale nie wiem dokładnie jaki zakres prac wchodzi w to. Wiem ,że przeróbki sa najdrozsze. Gladzie wahaja sie w granicach 15 zł scianki w granicach 35 zł.Sufity kolo 40 zł.Zrobiłem średnią z wszystkich "cenników" jakie wpadły mi w ręce.Teren ....Śląsk - Knurówczy można prosic o pomoc? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sfysywiu 19.02.2010 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Cena i czas wykonania są w porządku. Terminom "od zaraz" nie ma się co dziwić, w końcu jest zima - okres nieprzyjazny dla budowlanki. Rachunek, czyli co? Powinni doradzić odpowiednie materiały, wytłumaczyć, tak aby stres związany z remontem był mniejszy, żeby inwestor miał poczucie, że ma wpływ na to co się dzieje. Boimy się tego czego nie znamy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papcio 19.02.2010 22:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Witam. Dziekuje za odpowiedź. Na 1 1rozmowie "zapoznawczej" ogladali "teren" pytali sie co i jak.Ja najpierw opowiedziałem cio chce a potem zadawali pytanka bardziej szczegółowe.Nie odczułem żeby zwalali mi wszystko na głowę.Wręcz przeciwnie.Wytłumaczl mi ,że zadaje [ytania żeby dokładnie wycenic i podpowiedzieć . Co najlepsze. Przez cały czas rozmowy nie padło ani jedno stwiedzenie "to sie nie da" z ich strony.Znajoma jak robiła remont łazienki w bloku to gość jej powiedział "nie da sie" jak zapytała dlaczego pod brodzikiem nie kładzie kafli ( brodzik standardowy akryl z obudowa PCV na nóżkach).W tej chwili już jest po dwóch zalaniach sąsiadów i zamierza kogos wziąść aby jej chociaż te kafle położył bo może wtedy jak zacznie lać to sie chociaż na łazienke wyleje. Przyczyny zalania ? Pewnie to ,że rurki ma kładzione plastik klejony.Wszyscy "fachowcy" nie pofatygowali się żeby cos innego da choćby zgrzewane albo inne tylko zeby usunac usterke i do domu.Ale do tematu.Podpowiedział mi faktycznie kilka rzeczy ze ścianami , w którym miejscu najlepiej pomieszczenie podzielić a gdzie konkretnie drzwi usadzić raczej pokazał to z praktycznego ( funkcjonalnego)pkt. widzenia anie z pkt. łatwiejszej roboty. Pytal sie co to beda za pomieszczenia i co gdzie bedzie sie znajdowalo ( pi x oko).Jak widze role oswietlenia gdzie wylaczniki , gniazda. Powiedzial ,że z gniazdami nie ma co oszczedzac czase, jesli bedzie to pokoj "multimedialny" Przynajmniej jedno gniazdo na jedenj scianie. W inych moze byc mniej jesli gniazda sluza tylko odkurzaczowi.Rachunek czyli kwote brutto za usługe bez materiału.Czyli niby to co vatowcy maja netto bez vatu.Czyli w sumie chyba nawet dobrze trafiłem bo przynajmniej vatu nie zapłacę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sfysywiu 20.02.2010 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Najlepiej zerwać kafelki, zrobić hydroizolację i wykafelkować na nowo. To się znajoma ucieszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papcio 21.02.2010 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 yhy tak. nic tak dobrze nie zabezpiecza przed zalaniem dolu, jak kafelki pod brodzikiem/wanna Oczywiscie podałem "prymitywną" rzecz jaka chyba powinna byc zrobiona. Mam swiadomosc wlasnie ,że odp. izolacja narozników i posadzki a kafle sa "uzupełniającą " funkcja izolacyjna. Tymczasem druga znajoma ma zrobiona łazienke z kaflami pod brodzikiem ale jak to fachura jej powiedział ,że izolacji nie trzeba bo wystarczy Atlas Plus. Ot tak. Ale tak to właśnie w Polsce. Jeśli taki fachura pracował za granicą to czasem wcale sie nie dziwie ,że co poniektórzy szybko wracali a jak sie rodzina pytała to odpowiadali " nie bylo pracy". A ponoć Polak to za granica uwazany za " bialego murzyna". Owszem faktycznie napewno czesc fachowcow wyjechala za granice ale tez tych lepszych dla których polskie reALIA płacowe były skape lub poprostu niedoceniani przez szefów. DLatego tez wcale sie nie dziwie ,że na forach jest tle pytań co do rzetelności fachowców. Nie wszyscy są szyci jedna miarą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 25.02.2010 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Jak widze role oswietlenia gdzie wylaczniki , gniazda. Powiedzial ,że z gniazdami nie ma co oszczedzac czase, jesli bedzie to pokoj "multimedialny" Przynajmniej jedno gniazdo na jedenj scianie . W inych moze byc mniej jesli gniazda sluza tylko odkurzaczowi. Rachunek czyli kwote brutto za usługe bez materiału.Czyli niby to co vatowcy maja netto bez vatu.Czyli w sumie chyba nawet dobrze trafiłem bo przynajmniej vatu nie zapłacę. Weź pod uwagę, że Twoje dzisiejsze wymagania mogą się zmienić na przestrzeni 3-5 lat (dzieci, chora ciocia wymagająca opieki, etc...) i wtedy "jedno gniazdko do odkurzacza w pokoju" nie wystarczy. Weź pod uwagę sytuację ekstremalną, mróz -15 i wysiada Ci twoje centralne ogrzewanie. Pierwsze co robisz? Uruchamiasz farelki w pokojach bo to najtańsze w zakupie i... nie masz prądu w 4 pokojach bo wszystkie gniazda w pokojach wisiały na 1 bezpieczniku. Moja rada, do prac elektrycznych weź sobie elektryka. Wystawiają Ci rachunek za usługę na kwotę brutto. W tej kwocie jest kwota netto + VAT. VAT płacisz zawsze. Nie wystawiają Ci rachunku na materiały, bo materiały zapewne będą kupowane na Ciebie i możesz sobie odzyskać część VAT w skarbówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panicz 25.02.2010 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Nie są vatowcami to wystawiają rachunek. Firma działająca w budowlance nie musi odrazu płacić vat. Przekroczy limit (50 tys) dopiero wchodzi na vat. Sam tak zaczynałem. W rachunku więc masz owszem kwotę brutto ale nie ma w niej vatu (wykonawca go nie płaci więc klient też nie). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papcio 25.02.2010 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Wystawiają Ci rachunek za usługę na kwotę brutto. W tej kwocie jest kwota netto + VAT. VAT płacisz zawsze. W rozliczeniach "BRUTTO" nie ma Netto + Vat . Własnie ,że vatu nie place jeśli firma nie jest w vacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papcio 27.02.2010 00:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Przekroczy limit (50 tys) dopiero wchodzi na vat. Została podniesiona granica przecież.... teraz jes 100 000 zł do vatu i 40 000 na kase fiskalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.