Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze wiejskie zacisze :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Lady in red, fotel ma już swoje miejsce, będzie oczywiście biały, i szare ( według mnie) szaro-niebiesko ciemne ( według diablicy) i nie wiem które z nas ma rację:):):):) pewnikiem ona, ale będę się upierał przy moim, a co:):):):). Gdyby się jednak nie wpasował tam gdzie z założenia będzie mu dobrze to dam Ci oczywiście znać:):):)

 

Dobra lecę wrzucić coś do brzuszka, bom głodny jak wilk:)

 

Oby im się fotej nie przydał,oby im się fotel nie przydał,oby im się fotel nie przydał :yes: :D:D

 

Jestem pierwsza w kolejce i czuwam ;):D

Edytowane przez lady in red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kati to nie był czasami jagodowy zagajnik i ITA???u niej widziałem jakieś tutoriale tapicerowania.

Jutro kolejna próba z fotelem, musi się w końcu udać, tzn. muszę się ogarnąć bo to w końcu tylko materiał:):)

 

Joliska informuj o konsystencji BM

 

Lady in red, spoko dam cynę na pewno o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BM faktycznie jest pioruńsko drogi. za litr farby do pomalowania drzwi zewnętrznych zapłaciłam 150 zł! mam nadzieję że farba będzie warta tej ceny. jedyne co mnie (trochę) pociesza, to że farba jest od razu z podkładem, więc nie trzeba go kupować oddzielnie.

 

A ile zapłaciłeś za farbę ceramiczną BM? bo ja kupowałam w Parze - za 5-litrowy kubełek zapłaciłam chyba ze 250 zł, przy czym nie zużyłam nawet połowy.

 

Ps: Diable - wrzuciłam u siebie w wątku zapytania dotyczące odnowienia starego, drewnianego łóżka. jeśli byś miał czas/ochotę to zajrzyj - może coś doradzisz:)

Edytowane przez nihiru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru,

za 0.98 l ceramicznego BM w ciemnym kolorze zapłaciłam coś ok. 150 zł, zużyłam 1/5 puszki na ścianę w kuchni, a do pozostałej sobie sięgam, kiedy chcę coś dostosować do kuchni :) Moim zdaniem każdy grosik wydany na BM się opłacił :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie i ja najpierw zakupiłam podkład bondexa (podobno rewelacyjny, ale cena też niczego sobie - 50 zł za litr) a dopiero potem okazało się że farba BM podobno nie potrzebuje podkładu. I sama teraz nie wiem, czy ryzykować malowanie samą farbą, czy jednak nie:(

 

i z uszczelkami też się zastanawiam jak zrobić. będę je omijać jak tylko mogę, a jeśli się nie uda, to wezwę ekipę od regulacji okien i drzwi i poproszę o wymianę uszczelek. zresztą - przypuszczam że nawet jeśli się ubrudzą, to farba sama odpryśnie po kilku zamknięciach drzwi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadera, diablica jest z tych co to nie bardzo lubią iść na łatwiznę, i jak to oddać do magla swoje własne zasłonki?:):) Niee:):), zajedzie się, a je uprasuje:):):):) żeby mieć tą chwilkę satysfakcji jak już się uda to zrobić. Może kiedyś się przekona że to nie jest takie złe.

 

Yokasta jeszcze nie sprawdziłem bo cholera całkiem zapomniałem, ale jutro sprawdzę to na bank.

 

Kati, no tam to widziałem, ale Ita to jakiś cyborg nie kobieta, bo to jakie i jak ona meble tapiceruje to nie ludzkie po prostu jest:):):)

 

Ja się wczoraj zaparłem, kilkanaście nie cenzuralnych słów, trochę skłonów, kucnięć, kilkanaście łyków kawy, trzy rzucenia zszywaczem o podłogę i jest, oto on Nasz Fotel, no nie jest jeszcze taki jak mi się widzi bo nie mam taśmy do zakrycia zszywek, ale już zaczyna nabierać kształtów

 

Tu w czasie pracy jeszcze, po docinaniu gąbek na podłokietnikach itp.

 

http://img685.imageshack.us/img685/5605/fot1rp.jpg

 

Tu już po jakiejś godzinie przekleństw na swoim docelowym miejscu:):)

 

http://img214.imageshack.us/img214/5305/fot2d.jpg

 

 

 

Gdzie w sieci mogę kupić fajne taśmy maskujące? macie coś w linkach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow gratulacje ! zdolaniacha z Ciebie Panie Diable :)

ja jutro odbieram moj fotel od tapicera :) po poł roku proszenia się.......no ale wolałam zeby ktoś mi to zrobił :)

moja rada......ja nie uzywam tasiemek wykańczających ( no chyba ze mebel jest na sprzedaz) dla siebie zmuszam pana tapicera do szycia mi prostych tasiemek z materialu obiciowego.......wiem ze mnie przeklina ale taki sposób wykończenia podoba mi się najbardziej :) no i odpada problem z doborem odpowiedniego kolru tasiemki

na szybko znalazłam fotke mojego krzesla z tą tasiemka ...........może warto spróbowac, bo przeciez maszyne macie :)

 

 

http://img411.imageshack.us/img411/5665/dsc1416b.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Becia wy macie pewnie pistolet typowo stolarski, czyli sporo farby jest w wężach, a maluje się samym pistoletem.Nasz stolarz któy robił nam drzwi wejściowe miał coś takiego, i faktycznie farby szło sporo. Pompa ssąca wkładana jest do wiadra z farbą?.

A ja mam zwykły lakierniczy, i przy odpowiednio dobranym ciśnieniu, nie wiele leci farby w powietrze. To jest pistolet niskociśnienowy, dlatego muszę zamontować w końcu regulator ciśnienia bo przy pełnej mocy jak teraz sporo cząstek leci w powietrze, ale ja zużyłem farby znacznie mniej niż wałkiem.

No i zauważyłem że nie rocieńczana farba fluggera nie pyli tak jak nie rozcieńczany beckers. Pewnie ma inną lepkość. No i to co wczesniej pomalowałem wałkiem, będę teraz poprawiał pistoletem, tylko znów muszę to lekko przeszlifować, a tak tego nie znoszę:(:(. No ale mus to mus:):). Dam radę:), diablica w olnej chwili też szufladki pogłaszcze:):):) papierem.

 

pistolet stolarski ? pierwszy raz slyszę :) nie ,my mamy profesionalna lakiernie z tymi tzw suchymi ścianami i innymi bajerami i jakies tam pistolety ciśnieniowe ....nie znam się wiem tylko ze chodzą pod sprężąrką :) ale farby idzie od cholery........ostatnio na kredens poszlo 4 litry...mega duzo jak dla mnie zwlaszcza ze nie byl jakos mocno ulany ta farba ;/ mnie się wydaje ze ta farba wlasnie idzie w powietrze ;/ do tego kazda warstwa farby jest matowana (szlifowanie) .... moze to zalezy od reki. bo faktem jest ze jeden z naszych lakiernikow maluje praktycznie na sucho a drugi to leje tej farby ile się da....nie wiem.......i juz pewnie się nie dowiem ,bo czasy kiedy ja cos malowałam dla siebie juz dawno się skonczyly :)

Edytowane przez betib
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomysł z uszytą taśmą, jutro rzucę pani diabłowej zadanie do wykonania, mam w zanadrzu jeszcze jeden pomysł, ale to muszę jutro sprawdzić czy to jest wykonalne.

 

Co do farby to faktycznie sporo poszło na kredens, ja ten nasz malowałem 3 czy 4 razy i poszło może z 2l i to nie jestem pewien.

Nasz stolarz jak pisałem miał pompę którą wkładał do wiadra z farbą, od niej szedł dłudi wąż i na końcu miał pistolet bez zbiornika, i też mu szło sporo farby. Jak dużo idzie w powietrze to znaczy że jest za duże ciśnienie prawdopodobnie, ale to musiał by się wypowiedzieć jakiś lakiernik najlepiej, a nie ja:):):). Ja tylko takie informacje znalazłem w sieci, i pisali to właśnie stolarze którzy malują pistoletami najczęściej RP, niektórzy HVLP, takimi jak ja mam. a ciśnienie zalecane to ok 3-3.5 bara, powyżej dużo cząstek jest mocno rozbijanych i leci w atmosferę. Oczywiście pod pojęciem pistolet stolarski nie miałem na myśli pistoletu który ma zastosowanie tylko w stolarce, ale forum na którym czytałem informacje, tak to określali. Inne były do lakierni samochodowych inne do malowania właśnie stolarki, bo pistolet bez zbiornika jest dużo wygodniejszy bo operuje się lekkim pistoletem i nie trzeba zwracać uwagi na pozycję pistoletu.

 

No i mój następny zakup to zszywacz pneumatyczny, bo z tymi moimi ustrojstwami szlag mnie trafia.

 

Jak wczasy? udane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zszywacz pneumatyczny to zupełnie inna bajka niz ten ręczny.... zszywki wbijaja się zupełnie inaczej , mocniej....polecam to znacznie ułatwia prace

co do pistoleu to ja się nie wypowiem ,bo nie znam się na tym.......u nas pracuje 3 lakierniow ..2 z nich maluje nam meble......mysle ze maja troche pojecia o tym co robią....przynajmniej mam nadzieje ;) a kredens malowales tez w srodku ? bo my wszystko zamalowaliśmy

 

a wczasy ....no udane ;) w domu czekała na mnie góra prania bo jak wiac nikt nie umie pralki obslugiwac.....kaszana totalna......juz mi się wakacji odechcialo ..no ale pojechalam tam dla zdrowia, choć szczerze to przyjechalam z mega dołem i straciłam juz wiare ze cokolwiek mi pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj becia ty to normalnie masz przeje.... jak nie urok to przemarsz wojsk. Ale dasz rade silna z ciebie "baba" pewnie jest.:)

W środku malowałem tylko górę, bo w dolnej części nie miałem kompletnie dojścia z moim pistoletem aby tam pomalować jakoś sensownie.

Lakiernicy ważne że robią swoją robotę dobrze, a czy to zrobią tym czy innym sprzętem to już mało ważne, ważny jest efekt końcowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...