Nasze wiejskie zacisze :)

[nemi]

Słońca, szczęścia, pomyślności,

w pierwsze święto dużo gości,

w drugie święto dużo wody-

to dla zdrowia i urody!

Mnóstwo jajek kolorowych,

świąt wesołych oraz zdrowych!

 

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy

życzy nemi

 

http://img163.imageshack.us/img163/7921/kartkat.jpg

[joasiah]

http://i48.tinypic.com/3502kax.jpg

[Nelli Sza]

Zdrowych, spokojnych, ciepłych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy życzy Nelli Sza z rodzinką

 

http://img.superdomek.pl/zdjecia/artykuly1/3_3_1255548384.jpg

Źródło

[aneta s]

http://img845.imageshack.us/img845/2507/img0062xz.jpg

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

 

Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych

życzy Aneta z rodziną

 

 

[patysiaSasasa]

WITAM!

 

Pozwole sobie zapytać w tym miejsu, gdyż Gospodarz domu nie pamięta dokładnie- może ktos zdoła pomóc- interesuja mnie płytki w kuchni na podłodze- czy Ktoś zna nazwę?

 

Pozdrawiam z wiosennym nastawieniem:)!

No ogóreczki już są, i smakują wyśmienicie, pani u której je kupuowaliśmy miała też "swoje" pomidory:) hmmm co za smak i zapach.

 

Cóż miała być łazienka, ale niestety podczas przeprowadzki zapodziałem gdzieś ładowarke od małpki i lipa:( fot nie będzie narazie. no ale może wkrótce sie odnajdzie w tym całym bałaganie.

 

Ale za to będzie nasza "wiochmeńska" kuchnia, tzn jej część, jeszcze nie całkiem udomowiona, bo brak jej zasłonek, dolnych listew, okapu, pod piekarnikiem drzwiczek, na które szukam stare deski, takie zajechane czasem muszą być itd. itd, oj długa lista tego co brakuje,, no ale wszystko powolutku.

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/dd768a90/cacbc98c03.JPG

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/dd768a90/6d02a3856d.JPG

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/dd768a90/704cb2884a.JPG

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/dd768a90/66af87d02b.JPG

 

i taki koperek polski, pyszny pachnący

http://www.occur.pl/images/0245c46c/dd768a90/6899dcf9f7.JPG

[Drop_Inn]

Ja też nie pamiętam, ale jeszcze nie tak dawno widziałam je w Castoramie

[pysiaczek]

Ja nazwy nie znam, ale widziałam je w Castoramie tydzień temu

[patysiaSasasa]

Dzięki sliczne dziewczyny za zainteresowanie i odpowiedzi:). Udalo mi sie nazwe znależć przypadkiem :Borja Pirita Rojo.

Teraz tylko szukam gdzie je kupic można bo w casto nie ma, przynajmniej w moich rejonach.

Pozdrawiam:)!

[diabel200]

Dzięki sliczne dziewczyny za zainteresowanie i odpowiedzi:). Udalo mi sie nazwe znależć przypadkiem :Borja Pirita Rojo.

Teraz tylko szukam gdzie je kupic można bo w casto nie ma, przynajmniej w moich rejonach.

Pozdrawiam:)!

 

 

patysiaSasasa, zapytaj w casto ramie czy mogą je dla ciebie sciągnąc z innej castoramy. Skoro dziewczyny piszą że u nich są, to może któraś by się pofatygowała i ci zakupiła i posłała kurierem? W szczecinie nie mają już ich od dawna chyba

 

Takie oto domiszcze zrobiliśmy synowi w ogrodzie, oczywiście ze zjeżdżąlnią, i huśtawkami,

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/8c5b114d2e.jpg

[Drop_Inn]

No i znów sobie potłukłam szczękę

WOW!!!

[kubel30]

Jeju przepięknie :yes: moje gratulacje.

[mugatka]

hej, myślałam ze szukacie domku i pokazujecie inspiracje:) potem doczytałam ... jestem pod mega wrażeniem

[martaibartek]

Cudowny domek!!!

[Gość GOSC12_3]

Diabel powiem szczerze, jak szukałam inspiracji do swojego domu nawet nie zaglądałam na takie klimaty, ale teraz ....... to mi namieszałeś w głowie!!! Cudownie masz, niepowtarzalnie. WOW

 

A ten domek dla synka to szok. Sami robiliście czy kupny? Jak sami to masz moze jakies szkice itp jak to zrobić? Jesli mozesz udostępnic oczywiście, bo moze juz opatentowane

Gratulacje

[diabel200]

Diabel powiem szczerze, jak szukałam inspiracji do swojego domu nawet nie zaglądałam na takie klimaty, ale teraz ....... to mi namieszałeś w głowie!!! Cudownie masz, niepowtarzalnie. WOW

 

A ten domek dla synka to szok. Sami robiliście czy kupny? Jak sami to masz moze jakies szkice itp jak to zrobić? Jesli mozesz udostępnic oczywiście, bo moze juz opatentowane

Gratulacje

 

Domek to nasz plan i realizacja. Calkowity spontan i żywioł. gotowce to tak róznie, ogólnie to ceny nas zniechęcały. Mając część materiałów pod ręką, taniej jest zrobić samemu.

Jak znajdę fotki z realizacji to wrzucę, bo planu nie było. znaczy był w głowie, poźniej to już sama robota w słońcu i przy grillu:). Ogólnie rzecz ujmując to kantówki z tego co zostało po budowie, częsc dokupić mozna w tartaku, albo pójść na łatwiznę i kupić w Casto, te są już zaimpregnowane wstępnie, ocheblowane itd. My część mamy właśnie stamtąd. Troszkę deski podbitkowej, dwie płyty OSB, wkręty troszkę gwoźdźi, no i impregnat, farba końcowa.

 

Jak ogarnę fotki to wrzucę, może ktoś zaczerpnie.

[Gość GOSC12_3]

Jak ogarnę fotki to wrzucę, może ktoś zaczerpnie.

Poproszę Ja na pewno będę robic, bo ceny w sklepach rzeczywiście powalające i człowieka nie stać.

[martaibartek]

Ja też bym była chętna na tutka- jak stworzyć takie cudo

 

Dach jest obity gontem?

[mugatka]

Diabły a okiennice to skąd ? czy to ażurowe fronty ?

[diabel200]

Mugatko, okennice to nic innego jak ażurowe drzwiczki z Castoramy. od fronu jest jedno wieksze, natomiast to z boku to są drzwiczki o mniejszym rozmiarze. zdjęcia i jakiś opis poniżej, choć tu nie za bardzo jest co opisywać, na pewno napiszę Wam co spartoliłem:), może nie popełnicie błędów które my zrobiliśmy. Sama budowla to dzień roboty jak się mam materiały na miejscu. Nam zajęło odrobinę więcej bo oczywiście kupiłem za mało wszystkiego:)i trzeba było latać po sklepach.

 

Materiały to kantówki 7cm na 7 cm, z tego zrobiliśmy szkielet, i "więźbę", kantówki montowane do ziemi na kotwy , te wbijane. w obwodzie domek ma ok. 180 cm na 180 cm, w tym tarasik na szerokość ok 60 cm. czyli we wnątrz domek ma 180/120 cm.

Zaczęlismy od wbicia kotw w ziemię, pożniej kantówki 7/7 , dł. 200cm włożyliśmy na sucho w kotwy, następnie kantówki 7/7 180cm dł, przykręciliśmy do tych pionowych i tutaj własnie był babol tego rodzaju: kantówki wbiliśmy równo w odstępie 180 cm, a mogliśmy dać je o 7 cm mniej, wówczas można by oprzeć kantówki na sobie. czyli dwa boki na wysokości 60 cm, i kolejne dwa boki oprzeć na tych pierwszych ,na wysokoć 67cm np. rozumiecie? bo nie wiem jak to napisać inaczej. Bo tak jak zrobilimy my, są dwie śruby któymi skręcaliśmy belki, są na jednej wysokości, jedna sruba zaraz nad druga co znacznie osłabiło w tym miejscu kantówkę

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/c62879fac1.jpg

 

Jak widać na fotce w środku zamontowaliśmy dodatkowo dwie kantwówki, na których wspiera się w poźniejszym etapie deska podłogowa. Deska na podłogę to deska z casto, ta ryflowana. można dać inną oczywiście, ja nie miałem innej więc musiałem te 20 desek kupić.

 

beleczki na więźbe to znów te same 7/7, lekko podcięte by mogły wesprzeć się na tych w pionie.

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/017b9fa5f9.jpg

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/f1e20ca2f4.jpg

 

W zasadzie to cała więźba bo na to przykręcilismy już płytę osb

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/d33fb96dc0.jpg

 

Reszta opisu jutro bo nie mam kabla od kompa, a pada mi bateria już::(.

Edytowane 31 Maja 2013 przez diabel200

[diabel200]

CD.

 

No cóż mamy etap wstępnego belkowania. Nie mam niestety dokładnych zdjęć już więc narysowałem gdzie jeszcze są belki.

 

http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/bcdbc593bb.jpg

 

Tam gdzie te czarne linie to też te same belki 7/7. Pozniejszy etap to położenie desek ryflowanych na podłogę, te już na gwożdzie. I deska podbitkowa na scianki. nie ma żadnych wzmocnień więcej. Na koniec zrobiłem barierki na tarasie i elementy ozdobne w postaci tych krzyżaków, okna: odrysowaliśmy rozmiar okiennic, i wyrzynarką wycięliśmy otwory.. Gdy domek już stał, opkopaliśmy lekko kotwy i zasypaliśmy suchą zaprawą. O dwa metry z hakiem w prawo od domku postawiłem wierzyczkę wyską na ok 2.5m, i połączyłem obie budowle belką 10/10 długa na 2.5 m na której zawiesiłem huśtawki szt 2. Na wieżyczce zamontowaliśmy 3 m ślizg.

Ogólnie najlepiej zrobić szkielet z belek ,a potem to już robota sama leci.

 

Teraz pytanie do Was, tych bardziej doświadczonych w sąsiedzkich relacjach międzyludzkich.

 

Kiedy zaczęliśmy budowę, staraliśmy się dostosować nasze wizje działki do układu terenu jaki zastaliśmy. Nie jesteśmy zwolennikami płaskich tafli w ogrodzie, stąd u nas jest cudnie nie równo.

Obok nas wybudowali się sąsiedzi. Domy mamy na tej samej wysokości, z tym że my od ścian domu porobiliśmy małe skarpy, a reszta terenu jest dziewicza, a sąsiedzi wyrównali wsio na deskę.

Skoro sąsiedzi to i płot prawda?. Po trudach dogadania się co do formy płotu( początkowo miała być tylko sitka i winobluszcze) płot stanął w nie co innej formie. Finansowanie na pół. Mamy zupełnie inne wizje, my biel, oni brązy/palisander itp, dlatego też w przypływie gotówki od naszej strony zrobimy białe pergole, lub płot z desek.

Wyrównali sobie teren, bo też musieli uczynić to od strony drogi, od naszej już nie koniecznie. no ale ich ziemia ich sprawa rozumiem. Każdy robi jak lubi. Po równaniu różnica w ich jednym narożniku jest ok 1m. Czyli nasza działka jest niżej o 1 m od ich działki. więc przy stawianiu płotu konieczne było postawienie murka oporowego z bloczków fundamentowchy, pomijam fakt że od naszej strony musimy czymś to obkleić bo wygląda to niezbyt estetycznie, ale kij z tym. Jakoś przeboleliśmy. Sęk w tym że dobrzy sąsiedzi nasi nowi, w tym murze wstawili sobie rury kanalizacyjne szt 3, które mają ZA ZADANIE ODPROWADZAĆ WODĘ Z ICH DZIAŁKI NA NASZĄ!! to już nam się nie podobało zupełnie, więc poprosiliśmy sąsiada by to zakleił. Na co sąsiad odparł ze jak chcę to mogę to zrobić on problemu nie widzi. Zagadaliśmy dlaczego to my mamy ponosić jakikoliwek koszt zaklejania tych rur? na co nie odpowiedział nic.

Ostatnio mamy spore opady, i rok było ok, aż do dziś, była ulewa, i cała woda z ich działki pięknie tymi rurami chlustała nam na ogród, po czym cały tonął w wodzie. Nas nie było w domu, na szczęscie byli nasi rodzice, i byli też sąsiedzi w domu. Teściowa grzecznie wołała przez 15 min by ktoś tam wyszedł i zobaczył co się dzieje, ale jakoś nie zauważyli chyba. No ok. w końcu przyszli zobaczyli, i powiedzieli że możemy to zastawić sobie blachą, co dla mnie jest kompletną ignorancją ze strony sąsiadów!!!! pozostawię to bez komentarza bo cisną mi się nie zbyt cenzuralne słowa!

 

Proszę zatem o radę co z tym fantem zrobić?

dopowiem że ich reakcja nastąpiła po tym jak mój teść zaczął robić tej fontannie zdjęcia telefonem, więc ojciec sąsiadki zapytał czy mamy zamiar zgłaszać to na policję. Jesteśmy z tego typu ludzi że daleko nam do takich działań, ale też nie będę patrzał jak Państwo "rozpychają się łokciami" na wszystkie strony, by było im wygodniej i ładniej nie bacząc że obok są też ludzie do cholery! A dwa te rury mogli sobie odprowadzić na inną stronę swojej działki gdzie jest łąka nie używana przez nikogo, i problemu by nie było.

 

Są jakieś przepisy regulujące osprawę odporwadzania wody deszczowej? Mozna tak postąpić? pozostawiam fakt zwykle ludzkiej postawy, bo nie przyszłoby mi do głowy zrobić tak komuś, ale może to ja jestem jakiś inny?

Edytowane 31 Maja 2013 przez diabel200