diabel200 31.05.2013 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 CD. Teraz pytanie do Was, tych bardziej doświadczonych w sąsiedzkich relacjach międzyludzkich. Kiedy zaczęliśmy budowę, staraliśmy się dostosować nasze wizje działki do układu terenu jaki zastaliśmy. Nie jesteśmy zwolennikami płaskich tafli w ogrodzie, stąd u nas jest cudnie nie równo. Obok nas wybudowali się sąsiedzi. Domy mamy na tej samej wysokości, z tym że my od ścian domu porobiliśmy małe skarpy, a reszta terenu jest dziewicza, a sąsiedzi wyrównali wsio na deskę. Skoro sąsiedzi to i płot prawda?. Po trudach dogadania się co do formy płotu( początkowo miała być tylko sitka i winobluszcze) płot stanął w nie co innej formie. Finansowanie na pół. Mamy zupełnie inne wizje, my biel, oni brązy/palisander itp, dlatego też w przypływie gotówki od naszej strony zrobimy białe pergole, lub płot z desek. Wyrównali sobie teren, bo też musieli uczynić to od strony drogi, od naszej już nie koniecznie. no ale ich ziemia ich sprawa rozumiem. Każdy robi jak lubi. Po równaniu różnica w ich jednym narożniku jest ok 1m. Czyli nasza działka jest niżej o 1 m od ich działki. więc przy stawianiu płotu konieczne było postawienie murka oporowego z bloczków fundamentowchy, pomijam fakt że od naszej strony musimy czymś to obkleić bo wygląda to niezbyt estetycznie, ale kij z tym. Jakoś przeboleliśmy. Sęk w tym że dobrzy sąsiedzi nasi nowi, w tym murze wstawili sobie rury kanalizacyjne szt 3, które mają ZA ZADANIE ODPROWADZAĆ WODĘ Z ICH DZIAŁKI NA NASZĄ!! to już nam się nie podobało zupełnie, więc poprosiliśmy sąsiada by to zakleił. Na co sąsiad odparł ze jak chcę to mogę to zrobić on problemu nie widzi. Zagadaliśmy dlaczego to my mamy ponosić jakikoliwek koszt zaklejania tych rur? na co nie odpowiedział nic. Ostatnio mamy spore opady, i rok było ok, aż do dziś, była ulewa, i cała woda z ich działki pięknie tymi rurami chlustała nam na ogród, po czym cały tonął w wodzie. Nas nie było w domu, na szczęscie byli nasi rodzice, i byli też sąsiedzi w domu. Teściowa grzecznie wołała przez 15 min by ktoś tam wyszedł i zobaczył co się dzieje, ale jakoś nie zauważyli chyba. No ok. w końcu przyszli zobaczyli, i powiedzieli że możemy to zastawić sobie blachą, co dla mnie jest kompletną ignorancją ze strony sąsiadów!!!! pozostawię to bez komentarza bo cisną mi się nie zbyt cenzuralne słowa! Proszę zatem o radę co z tym fantem zrobić? dopowiem że ich reakcja nastąpiła po tym jak mój teść zaczął robić tej fontannie zdjęcia telefonem, więc ojciec sąsiadki zapytał czy mamy zamiar zgłaszać to na policję. Jesteśmy z tego typu ludzi że daleko nam do takich działań, ale też nie będę patrzał jak Państwo "rozpychają się łokciami" na wszystkie strony, by było im wygodniej i ładniej nie bacząc że obok są też ludzie do cholery! A dwa te rury mogli sobie odprowadzić na inną stronę swojej działki gdzie jest łąka nie używana przez nikogo, i problemu by nie było. Są jakieś przepisy regulujące osprawę odporwadzania wody deszczowej? Mozna tak postąpić? pozostawiam fakt zwykle ludzkiej postawy, bo nie przyszłoby mi do głowy zrobić tak komuś, ale może to ja jestem jakiś inny? nie ma to jak zacytować samego siebie prawda:) znalzałem takie oto podpowiedz, zna się ktoś na prawie cywilnym i budowlanym? 1. Na podstawie art. 222 par. 2 k.c. przysługuje Panu roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. 2. KC: Art. 144. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. 3. 1. Zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego, bowiem zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690) sąsiad nie dopełnia obowiązków wynikających z: [lex:2hg804h4]§ 28. 1. Działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej. 2. W razie braku możliwości przyłączenia do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, dopuszcza się odprowadzanie wód opadowych na własny teren nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników retencyjnych. ...... § 126. 1. Dachy i tarasy, a także zagłębienia przy ścianach zewnętrznych budynku powinny mieć odprowadzenie wody opadowej do wyodrębnionej kanalizacji deszczowej lub kanalizacji ogólnospławnej, a w przypadku braku takiej możliwości - zgodnie z § 28 ust. 2. 2. Przewody odprowadzające wody opadowe przez wnętrze budynku w przypadku przyłączenia budynku do sieci kanalizacji ogólnospławnej należy łączyć z instalacją kanalizacyjną poza budynkiem. 3. W przypadku wykorzystywania wód opadowych, gromadzonych w zbiornikach retencyjnych, do spłukiwania toalet, podlewania zieleni, mycia dróg i chodników oraz innych potrzeb gospodarczych należy dla tego celu wykonać odrębną instalację, niepołączoną z instalacją wodociągową. [/lex:2hg804h4]2. Zgłosić sprawę wójtowi, burmistrzowi itd., Bowiem z Prawa wodnego wynika również zakaz odprowadzania wód na działki sąsiednie:[lex:2hg804h4] Art. 29. 1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może: 1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich; 2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie. 2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. 3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom Wszystko znalezione na forum prawnym., ale może ktoś ma już takie nie miłe doświadczenie, i opowie nam swoją historię. Smutne to że ludzie mają innych, w głębokim poszanowaniu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Susełka 31.05.2013 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Diabeł z tego co widzę te rury kanalizacyjne to 110. Na początek proponuję korki za kilka złotych. Choć nie powiem, zakleiłabym to betonem. Fakt wydatek na Wasz koszt, ale można kupić gotową zaprawę workowaną ( jeden woreczek wystarczy) i zakleić gdy nie będzie padać. Inspektor nadzoru nie pomoże, chyba jedynie sąd zostaje.Domek super. My też robiliśmy plac zabaw dla smyka, ale w kolorach brązowych. Całość wyniosła prawie połowę tego co chcą na allegro. A frajda jaka z takiej pracy. Rodzinnie wszyscy pomagali. Jeśli można to wstawię zdjęcie. Poradzić też mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 31.05.2013 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Na relacjach sąsiedzkich się nie znam, ale domek jest świetny! Moje dzieciaki na pewno byłyby zachwycone! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 31.05.2013 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Diabeł z tego co widzę te rury kanalizacyjne to 110. Na początek proponuję korki za kilka złotych. Choć nie powiem, zakleiłabym to betonem. Fakt wydatek na Wasz koszt, ale można kupić gotową zaprawę workowaną ( jeden woreczek wystarczy) i zakleić gdy nie będzie padać. Inspektor nadzoru nie pomoże, chyba jedynie sąd zostaje. Domek super. My też robiliśmy plac zabaw dla smyka, ale w kolorach brązowych. Całość wyniosła prawie połowę tego co chcą na allegro. A frajda jaka z takiej pracy. Rodzinnie wszyscy pomagali. Jeśli można to wstawię zdjęcie. Poradzić też mogę. susełka, może i kilka złotych, ale wytłumacz mi prosze dlaczego mamy ponosić koszt naprawiania bubla który zrobił sąsiad? wiem bicie piany o kilka złotych pomyślisz, ale tu nie chodzi zupełnie o te kilka złotych, ale zwykła ludzką poczciwość i poczuwanie się do ponoszenia odpowiedzialności za własne czyny. Tak zwyczajnie. Z rurą masz pewnie rację to 110, tutaj widać jedną ostanią i różnicę w terenie. http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/c62879fac1.jpg Dlaczego piszesz że nadzór nie pomoże? przecież przepisy jasno określają co można, a czego nie wolno robić z deszczówką. Kurde dziwne jest to że tworzy się przepis, a i tak nie ma kto pomóc:(. Oczywiście poproszę grzecznie by to zatkali sami, może jednak posłuchają. Strasznie irytująca sytuacja, bo teściowa włożyła tyle pracy by przy tym murze żywopłot który posadziliśmy jakoś wyglądał, ale szlam naniesiony od sąsiadów, i woda która płynęła strumieniem zniweczył jej trud, a to już nie fair. Z domkiem masz rację, robienie tego samemu sprawia ogromną frajdę, i ta ekscytacja młodego, jak tylko postanęły pionowe belki, odrazu dopytywał kiedy będzie podłoga:):, chyba dla niego to właśnie podłoga była wyznacznikiem gotowości budowli do zabawy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Susełka 31.05.2013 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Diabeł chodziło mi o to, że nadzór może nie zareagować, bo będzie znikoma szkodliwość czynu, nie chcę pisać, że nie będzie się chciało panom z NB. U nas by nie zareagowali, albo kazali sie dogadać i tyle. Ja bym poprosiła sąsiada a jak nie poskutkuje to bym zakleiła i tyle. Jakby coś marudził, to można rzucić paragrafami. Dlatego ja chcę mieszkać 2 km od najbliżego sąsiada. I wszyscy się mi dziwią, ale ja cenię święty spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 31.05.2013 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 ZObaczymy, jutro jak wrócę do domu z pracy, i jak będą młodzi ( nie rodzice, bo tata tam jest dość wpływowy), poproszę by to zatkali i tyle. A jak nie poskutkuje to oczywiście pokażę te paragrafy i tyle. wierzę jednak że są ludźmi poczciwymi i to zatkają po prośbie, bez dalszych interwencji. Przecież mamy tam żyć obok siebie całe lata. Ten spokój to i my mamy w zasadzie, poza tymi małymi incydentami, ale myślę że to razem pokonamy:), ale im dalej tym spokojniej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Susełka 01.06.2013 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 Diabełku sąsiedzi potrafią zajść za skórę, wiem cos o tym. U nas teraz spokój, ale nie mogę sie już doczekać nowego domu i wyprowadzki. Nasz plac zabaw wygląda tak: Zdjecia usunę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Diabełkowa 02.06.2013 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Diabełku sąsiedzi potrafią zajść za skórę, wiem cos o tym. U nas teraz spokój, ale nie mogę sie już doczekać nowego domu i wyprowadzki. Nasz plac zabaw wygląda tak: [ATTACH=CONFIG]193018[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]193019[/ATTACH] Zdjecia usunę Susełka super wyszedł wasz placyk zabaw. Też byśleliśmy o ściance, ale miejsca brakło już. nie usuwaj zdjęć jak możesz, może ktoś podpatrzy i się zainspiruje. Dziś popadało i mamy jezioro:) w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Susełka 02.06.2013 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Diabelkowa dziękuję U nas w ogrodzie miejsca sporo, wspinaczkę zawsze można dodać, plac zabaw zrobić w formie narożnika. Nasz to własna inwencja, kamienie do wspinania z jednej strony a z drugiej drabinka zrobiona z lin ( sami przeplataliśmy). Jeszcze planujemy dokupić obręcz do koszykówki i zamontować z boku wspinaczki. Jak robiliśmy to nasze dzieło to sąsiedzi robili wycieczki aby podpatrzeć i popytać. Najbardziej rozbawiło nas pytanie pewnej pani: teraz synek mały to potrzeba, ale jak urośnie to co Wy z tym zrobicie? A wiadomo, że jak się nie zniszczy to amatorów napewno będzie dużo na taki prezent. Koszt takiego placu zabaw to już kilka tys. Nie wiem skąd oni te ceny biorą? A powodzi współczuję, mój M twierdzi, że piany do okien by napsikał w te rury. Najszybszy sposób i skuteczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 06.06.2013 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Diabelkowa dziękuję U nas w ogrodzie miejsca sporo, wspinaczkę zawsze można dodać, plac zabaw zrobić w formie narożnika. Nasz to własna inwencja, kamienie do wspinania z jednej strony a z drugiej drabinka zrobiona z lin ( sami przeplataliśmy). Jeszcze planujemy dokupić obręcz do koszykówki i zamontować z boku wspinaczki. Jak robiliśmy to nasze dzieło to sąsiedzi robili wycieczki aby podpatrzeć i popytać. Najbardziej rozbawiło nas pytanie pewnej pani: teraz synek mały to potrzeba, ale jak urośnie to co Wy z tym zrobicie? A wiadomo, że jak się nie zniszczy to amatorów napewno będzie dużo na taki prezent. Koszt takiego placu zabaw to już kilka tys. Nie wiem skąd oni te ceny biorą? A powodzi współczuję, mój M twierdzi, że piany do okien by napsikał w te rury. Najszybszy sposób i skuteczny. Konflikt sąsiedzki zażegnany, sąsiedzi obiecali że to zatkają, i przeprosili. Co mnie zaskoczyło to ich wypowiedź, że tam gdzie mieszkają ich rodzice, to jest całkowicie normalne że takie rury do siebie montują. No ale zostawmy to w nie pamięci. Wczoraj i dziś jest piękna pogoda, woda wsiąkła, i jest ok, a trawa dojdzie do siebie za chwilę. co do cen masz rację, są zawrotne. W takim domku przecież dzieciaki mogą się bawić do ...ho ho. Wszystko zależy od rodzaju zabawy i wieku bawiących się. U nas nie ma miejsca, z tego względu że domek stoi wśród roślin i musielibysmy je przesadzać, a niektóre są już spore i lipa. Starczy to co jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malwinka_de 07.06.2013 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 (edytowane) Witam dziś odkryłam Diabełkową galerię boski, sielski dom cudownie zielony ogród.... achhh marzenie boski domek do zabawy dla maluszka wspólnie z M planujemy coś takiego dla naszej córeczki czytałam wszystkie posty dość długo, chyba aż do strony 30 któreś i nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, które właśnie chcę zadać czy pamiętacie może gdzie nabyliście baterię łazienkowe??? interesują mnie wszystkie trzy ta przy wannie, prysznicowa łącznie z deszczownicą ( bo chcę właśnie taką do wbudowania w ścianę, a nie z rurą doprowadzającą wodę na "widoku" i tę przy umywalce... kurcze przeczesuje od kilku dni intenety w z dłuż i w szerz i nic sensownego nie znalazłam... jeśli ktoś już zadał podobne pytanie i odpowiedź padła, to przepraszam za dublowanie... może coś przeoczyłam pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre relacje z sąsiadami pozdrawiam, Malwina. Edytowane 7 Czerwca 2013 przez malwinka_de edit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 15.06.2013 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2013 Witam dziś odkryłam Diabełkową galerię boski, sielski dom cudownie zielony ogród.... achhh marzenie boski domek do zabawy dla maluszka wspólnie z M planujemy coś takiego dla naszej córeczki czytałam wszystkie posty dość długo, chyba aż do strony 30 któreś i nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, które właśnie chcę zadać czy pamiętacie może gdzie nabyliście baterię łazienkowe??? interesują mnie wszystkie trzy ta przy wannie, prysznicowa łącznie z deszczownicą ( bo chcę właśnie taką do wbudowania w ścianę, a nie z rurą doprowadzającą wodę na "widoku" i tę przy umywalce... kurcze przeczesuje od kilku dni intenety w z dłuż i w szerz i nic sensownego nie znalazłam... jeśli ktoś już zadał podobne pytanie i odpowiedź padła, to przepraszam za dublowanie... może coś przeoczyłam pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre relacje z sąsiadami pozdrawiam, Malwina. Bateria przy umywalce jakiś no name, kupowaliśmy na jakiejś wyprzedazy w sklepie z armaturą. Natomiast wanna i prysznic dostępne tutaj http://fr.hudsonreed.com/catalog/Robinetterie_salle_de_bains_Bloomsbury/37.html :) http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/f3bfa14485.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 09.07.2013 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Witajcie. Ja tak szybko z prośbą: szukamy maskownicy grzejnika, albo sklep który nas nie zrujnuje finansowo. Szukam, albo takich gotowych płyt ze sklejki np. albo kratownicy, albo z otworkami, czy czymś podobnym. Lub już gotowego produktu, choć przyznam że wolałbym zrobić to jakoś samemu. Coś w tym stylu: http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/7b1c71ab6e.jpg http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/961e6eb244.jpg diabełkowa odkurzyła maszynę http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/b57f3e722e.jpg i dla zainteresowanych jest piękna szafa. Cała w drewnie, ręcznie malowana, nowa, na dole 3 szuflady. Cena nowej to 6400 euro!!, a teraz jest do kupienia za nie wiele ponad 3000 zł! Jak ktoś reflektuje to pisać, mogę komuś zrobić rezerwację czy coś, bo uważam że jest fajna i wyjątkowa, nam niestety nie wejdzie już do izb:(. http://www.occur.pl/images/0245c46c/35867c74/2e7a007b61.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 21.07.2013 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Mam wymiary tej szafy: 2.80 m dł., 2.20 m wys. , 60 cm gł. dokładna cena to 3200 tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiaimirek 24.07.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Witam! I przepraszam, że wyskoczę z takim pytaniem. Chodzi mi o wasze drewniane sufity. Czy jest to zwykła boazeria "nabita" na sufit i przede wszystkim czym pomalowana, że daje taki bielony kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 24.07.2013 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Witam! I przepraszam, że wyskoczę z takim pytaniem. Chodzi mi o wasze drewniane sufity. Czy jest to zwykła boazeria "nabita" na sufit i przede wszystkim czym pomalowana, że daje taki bielony kolor. na suficie, są drewniane belki ( atrapy), czyli takie korytka, w których jest frez. I deska boazeryjna jest wsuwana wlasnie w ten frez miedzy jedna i drugą belką. Całość pomalowana drewnochronem, zabielonym biała farbą. Taką zwykłą do ścian. Ot całą tajemnica bielonego sufitu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 24.07.2013 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 hej diabelku, śliczna ta szafa Aż sprawdzę, ile mam miejsca w garderobie. Jest jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 24.07.2013 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2013 Diabełku piękny domek synkowi zmajstrowaliście:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diabel200 04.09.2013 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Ludziska, czy natknęliście się może na takie dywaniki/ chodniczki??????????? oczywiście nie w tej cenie ma się rozumieć. Szukamy do pokoju syna cos w ten deseń, moze byc też w granacie z flagą UK, lub gwiazdy.http://royaldesign.com/us/viewitem.aspx?ID=7577 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KasiaC79 04.09.2013 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2013 A może by tak jakiś zwykły bawełniany czy sizalowy (nie wiem czy dobrze nazwałam) kupić i farbką do tkanin namalować gwiazdki lub flagę? Ja mam właśnie w planach spróbować, tylko nie wiem kiedy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.