Przyznawanie Tytułów w nowy sposób

[aglig]

Co się liczy ilość czy jakość ?

To jest forum budowlane. Osoby które budują dom, pracują często opiekują się dziećmi nie mają czasu latać po całym forum. Potrzebują konkretnej porady na temat, który ich w danej chwili interesuje. Nie mają czasu aby wgryzać się w inne tematy. Czy są wdzięczni za udzieloną radę - napewno.

[daggulka]

No to o co masz pretensje?

Że są na forum tacy którzy mają czas i chęć żeby docenić innych i zawalczyć o tytuł dla nich?

Bo nie wiem o co teraz halo.....

[aglig]

Odpowiem ci tak. Bardzo wzburzyła mnie dyskusja na temat przyznania tutyłu dla AsiMariusz

http://forum.muratordom.pl/najlepsi-doradcy-na-tym-forum-kandydatury,t39529-2040.htm

 

No to o co masz pretensje?

Że są na forum tacy którzy mają czas i chęć żeby docenić innych i zawalczyć o tytuł dla nich?

 

Kiedy zgłaszały tą kandydaturę osoby z małą ilością wpisów nagle okazało się że za krótko jest na forum za mało rad udzieliła. ( mimo że nie nabijała sobie postów o d..pie maryni tylko udzielała konkretnych fachowych rad, na konkretny temat)

 

 

o oknach doradza od 11 lutego 2009 , wcześniej tylko wpisy w dzienniku budowy i tematach z oknami nie związanych ....

w ciągu ostatnich 6 m-cy ( około 180 dni ) czyli od 1 kwietnia udzieliła 76 porad związanych z oknami - więc jest to statystycznie mniej niż jedna porada na 2,37 dnia ....

udziela się tylko w tym jednym wątku o dekoracji okien na forum nie doradzając w wątkach innych - także związanych z tematem , gdzie również forumowicze potrzebują pomocy dekoratora okien ....

koniec faktów....

Tak mam pretensje, że system udzielania tytułów jest niedoskonały.

Dalej pytam co jest ważniejsze ilość czy jakość ?

[daggulka]

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie.

 

Aczkolwiek nadal uważam, że osoba która jest na forum od 2 miesięcy i ma na koncie 100 wpisów nie powinna dostać tytułu .

Tytuł to prestiż ..... na który trzeba pracować według mnie dłużej niż 2 miesiące.

 

Dlatego ważne jest według mnie uściślenie zasad i reguł nadawania i odbierania tytułów , o co nie omieszkałam poprosić w wątku założonym przez Redakcję o zmianach na forum.

 

Zasady powinny być jasne i czytelne dla wszystkich .....

A na razie nie ma ani jasnych , ani czytelnych .... i zdaję sobie sprawę, że przyznawane tytuły mogą mieć na sobie piętno kumoterstwa.....

 

Ja naprawdę nie neguję tego, ze w temacie przyznawanych tytułów powinny nastąpić zmiany .... i trąbię o tym od długiego czasu .... niestety nikt do poparcia tego chętny nie był ... i temat sie rozmywał.

Pytanie .... czy "klik" jako jedyny wyznacznik jest dobrym rozwiązaniem.....według mnie - nie .

[Barbossa]

stawiam na ilość

żresztą widać

[retrofood]

Po części zgadzam sie z Piotrkiem. Jest wiele osób na forum, które nie posiadają żadnego tytułu a udzielają mądrych rad. Nie wiele osób wie że jest taki wątek gdzie można zgłaszać swoje kandydatury do tytułu. Najlepszy przykład to Ren-Kon, który dopiero niedawno się o tym dowiedział . I wreszcie zajarzył skąd ma tytuł .

 

Najlepszy dowód, że Kółko se samo dla siebie tytułów nie załatwia.

[sSiwy12]

Co się liczy ilość czy jakość ?

To jest forum budowlane. Osoby które budują dom, pracują często opiekują się dziećmi nie mają czasu latać po całym forum. Potrzebują konkretnej porady na temat, który ich w danej chwili interesuje. Nie mają czasu aby wgryzać się w inne tematy. Czy są wdzięczni za udzieloną radę - napewno.

 

Rozumiem intencje. Prawdą jest, że znaleźć poradę budowlaną na tym forum (przeca - budowlanym) graniczy z cudem. Zwłaszcza od czasu połączenia działów.

Moim zdaniem ewenementem FM jest Prawo i Finanse. Tam doradza się nie tylko merytorycznie, ale „naprowadza” pytającego do kogo ma skierować pytanie i to bez względu na „utytułowanie” rzeczonego. Z autopsji – działa znakomicie.

Chyba czas, aby przenieść te doświadczenia na typowa budowlankę.

Redakcja zapowiada zmiany – zaproponuję powyższe.

 

Ps. A tak bez jakiegokolwiek podtekstu – bez tytułu „żyło” mi się lepiej i wygodniej.

[daggulka]

 

Ps. A tak bez jakiegokolwiek podtekstu – bez tytułu „żyło” mi się lepiej i wygodniej.

 

A wiesz .... coś w tym jest ....

Nie mam tytułu Najlepszego tylko Najpożyteczniejszego , ale też nie raz dostałam po głowie za to, że moje poglądy kłócą się z moim utytułowaniem.

Dostałam ten tytuł pomimo tego , że jestem jędzowata i czepialska .

Dlatego postanowiłam się nie zmieniać i nie zamykać japy ..... niestety dla wszystkich.

Ja się nie zmienię .... jak komuś nie pasi - niech mi tytuł odbierze ....

i tyle .

[dandi3]

Ale czadowy wątek

 

ciągle się zastanawiam dlaczego niektórzy tak bardzo mnie atakują

 

stary nic się nie przejmuj. Im się prącia od masturbacji sfilcowały i jądra obwisły. Daggulce też. - i przez to to wszystko.

 

 

 

 

jeżeli za mało dwornie się wyrażam to przysięgam nigdy się do Ciebie nie odezwać, nie pisać nigdzie Twego nicka i nie udzielać się w Twoich wątkach.

[daggulka]

 

stary nic się nie przejmuj. Im się prącia od masturbacji sfilcowały i jądra obwisły. Daggulce też. - i przez to to wszystko.

 

 

noooo .... ja Cie prosze ..... choć ....hm ... w tym wieku , to mi już faktycznie wszystko zwisa ...

[retrofood]

- i przez to to wszystko.

 

no i te... mózg się zlasował, czy też wysechł, czy inne cuś...

[bobiczek]

Poczytać to sobie poczytałem.

Refleksja mnie naszła.

DLACZEGO DO TEJ PORY NIE NABYŁEM PRAWA DO TYTUŁU "nAJWAŻNIEJSZEGOpREZESAnOWOPOWSTAJĄCEJpARTII"

Od Ponurego oczekuję bardzo zdecydowanej reakcji i publicznych przeprosin w formie pisemnej.

 

PS:

Wiecie że ja jakoś nigdy nie dostrzegałem tych tzw "tytułów" ? i że one tak naprawdę dla mnie nie muszą istnieć ?

Pozdrowienia - dla pietrka też

[retrofood]

Redakcya nie przewidziała tylu linijek nad avatarkiem.

[daggulka]

a poza tym jaka ona nowopowstająca ..... dyć ma już kilka/naście miesięcy

[mikolayi]

grr....

a ja jestem spięty jak agrafka

często gęsto irytuje mnie wiele osób. Ale jak się głębiej zastanowię to nie irytują mnie te osoby, tylko ich poglądy bo są sprzeczne z moimi. I wtedy już jestem w domu, bo przechodzę do meritum sprawy: polemika, wymiana poglądów, kompromis albo nie.

Rzygam podjazdowymi wojnami, leczeniem swoich kompleksów kosztem innych i moim własnym niedostosowaniem do świata. Jeśli to co napisałem się tu nie nadaje to poproszę o przeniesienie do psychologii czy gdziekolwiek.

 

Co do meritum. Jeden z moich wykładowców kiedyś powiedział: "Lepsze jest wrogiem dobrego" A po tym dodał: "Jak coś działa ,to nie ruszać"

[boratom]

Co do meritum. Jeden z moich wykładowców kiedyś powiedział: "Lepsze jest wrogiem dobrego" A po tym dodał: "Jak coś działa ,to nie ruszać"

 

Lubię tego Twojego wykładowcę

[ja14]

Udalo mi sie jekos przebrnac przez te Wasze pyskowki (ciezko bylo ) i powiem, ze pomysl wlasciwie mi sie podoba a to dlatego:

- tytul najlepszego doradcy, czy elity forum moze byc mylacy dla nowych uzytkownikow forum. Taki uzytkownik moze pomyslec, ze wypowiedzi elity, czy najlepszych doradcow to jakas prawda objawiona a wszyscy wiemy, ze bywa roznie,

- tytul najlepszego doradcy w pewnym sensie zobowiazuje i uczestnik forum z takim tytulem to juz wlasciwie nie moze sobie nawet pozartowac bo ryzykuje, ze ktos wezmie jego slowa na powaznie i zrobi jakas glupote.

 

Tytul "pomogl" swiadczy tylko o tym, ze ktos jest zyczliwy i nie wprowadza w blad co do rzeczywistego zakresu wiedzy budowlanej.

 

No i faktycznie zeby nie stalo sie to sposobem na leczenie kompleksow, kliknac w "pomogl" powinien moc tylko zalozyciel watku.

Pozdrawiam.

[finlandia]

Przeczytałem ten tamat tydzień temu i długo nad nim myślałem zanim cokolwiek napiszę..

 

Przycisk "pomogłem" jest godny rozpatrzenia.

Oczywiście pryska gdzieś idea bezinteresownej pomocy, ale.. na idealizm w szerokiej skali nie ma co liczyć.

Forum to nie tylko aktywni użytkownicy - tak czasem mam wrażenie, że przynajmniej drugie tyle(jeśli nie więcej) osób czyta ale się nie odzywa ani nie rejestruje. Oni też mają wiedzę którą mogliby się podzielić.

Tylko .. ta bezinteresowność. Nikt się nie przyzna, że chce pochwał. Ale każdemu z nas jest miło, kiedy ktoś nas docenia. To napędza do życia, do pisania nowych, ciekawszych postów.

I myślę że przycisk "pomogłem" nie musi się przekładać od razu do awansu na "najlepszego doradcę", ale może być prostą zachętą do lepszego uczestnictwa...