Wowka 26.01.2004 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2004 U znajomego długośc rury spiro wynosiła znacznie więcej gdyż ok. 1,5m. Niemniej nie zmienia to sensu mojej wypowiedzi. Wilgoć (skraplanie) to wynik nagłej zmiany temperatury w nieogrzewanym pomieszczeniu bez prawidłowo działającej wentylacji wywiewnej.Zrób doświadczenie z ogrzaniem elektrycznym a przekonasz się, że lokalizacja kotła w tym pomieszczeniu nie ma żadnego wpływu na istnienie wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-221718 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur_071 26.01.2004 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2004 1. wygląda na to, że opary to nie są spaliny a po prostu mroźne powietrze, .... Potwierdzam to mroźne powietrze. To zjawisko pewnie występuje u Ciebie tylko przy temp. na zewnątrz poniżej -10stC, a im jest mroźniej to się nasila - prawda ?, jak masz okno w łazience to wykąp się aby było dużo pary a później otwórz okno, efekt ten sam co w kotłowni (przed kąpielą zakręć grzejniki w łazience) 2. po zasłonięciu kratki wentylacyjnej u góry, kiedy kocioł się włącza, powietrze dostaje sie m.in z okolic okna.... Ogień do palenia się potrzebuje tlenu i zasysa go skąd tylko może, uchyl okno na jakiś czas około 20-30 minut, wywietrz kotłownię i włącz wtedy piec przy otwartym oknie, nie będzie żadnej sensacji, i zużycie gazu się zmniejszy Polecam sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222036 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 27.01.2004 07:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2004 Dzięki za mądre rady. Czyli duży nawiew, właściwie pracujący wywiew i duży grzejnik (żeby pokrywał straty ciepła z nawiewu) załatwią sprawę? Wczoraj wieczorem zasłoniłem nawiew, dzięki czemu zrobiło się cieplej i dzisiaj rano nie było wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222399 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur_071 27.01.2004 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2004 Czyli duży nawiew, właściwie pracujący wywiew duży grzejnik (żeby pokrywał straty ciepła z nawiewu) Z tym grzejnikiem to chyba przesada , pierwsze 2 punkty załatwią sprawę. Jeżeli będzie ruch powietrza to nie pojawi się żadna wilgoć, tak nawet piszą Wszyscy Forumowicze w wątkach o wentylacji. Przecież jak lekko uchylisz okno, to ciąg w kratce robi się prawidłowy - prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 27.01.2004 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2004 Artur_71 - niezupełnie. Nawet przy uchylonym oknie, rurze podprowadzonej pod piec i pamiętając, że nie mam drzwi w kotłowni, część powietrza piec ciągnie sobie z kratki wywiewnej, która jest po prostu bardzo blisko. W ogóle sprawa zaczęła się od tego, że tą kratką buchała para podczas pracy pieca. Po jej zasłonięciu buchała od okna. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222451 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 27.01.2004 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2004 a moze to powietrze jest zasysane z kuchni lub lazienki (w przypadku wspolnego kanalu wentylacyjnego). ???gdyby to bylo pow zewnetrzne podobne zjawisko wystepowaloby przy rurze nawiewnej dla kotla. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222481 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 27.01.2004 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2004 Tom - niemożliwa jest taka możliwość. Sądzę, że sprawę rozwiąże ciepło w kotłowni. A propos - czy zna ktoś inne rozwiąznie w tej sytuacji poza grzejnikiem elektrycznym? Nie za bardzo chce mi się grzebać w obecnej instalacji co żeby dodać jeden grzejnik. Ale jak nie będzie wyjścia to zrobię to. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13865-ratunku-opary-w-kot%C5%82owni/page/2/#findComment-222567 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.