pjr 23.02.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Jak masz służebność, to teoretycznie utrzymanie drogi leży po stronie właściciela więc możesz tego wymagać Akurat jest odwrotnie. Drogi w osiedlach mieszkaniowych, dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, dojazdowe do obiektów użytkowanych przez przedsiębiorców, place przed dworcami kolejowymi, autobusowymi i portami oraz pętle autobusowe, są drogami wewnętrznymi. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu. Finansowanie powyższych zadań należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu. http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-cywilne-1/sluzebnosci/odpowiedzi/sluzebnosc-drogi-i-ograniczenia-predkosci.html Browar Mam wrażenie, że cytacie powyzej mowa jest o drogach (na mapach ewidencyjnych oznaczone numerem i literami "dr"). Natomiast służebność przejazdu i przechodu ustanawia się na działce gruntu oznaczonej tylko numerem, bez liter "dr". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 23.02.2010 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Zgodnie z tym przepisem obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej. Oznacza to, że właściciel nieruchomości władnącej jest zobowiązany, do utrzymywania i konserwowania przedmiotowej drogi np. poprzez reperowanie dziur w nawierzchni, odśnieżanie, uprzątanie liści itp. Obowiązek ten zatem nie obejmuje kosztów ich wykonania. Jest to sytuacja podobna do uregulowanej w art. 154 kc, dotyczącej obowiązku utrzymywania urządzeń znajdujących się na granicy gruntów sąsiadujących, służących do wspólnego użytku sąsiadów. Na gruncie art. 154 kc Sąd Najwyższy wydał uchwałę dnia 24 stycznia 2002 r. (III CZP 75/2001), zgodnie z którą przewidziany w tym przepisie obowiązek ponoszenia kosztów urządzeń znajdujących się w granicy gruntów sąsiadujących nie obejmuje kosztów wytworzenia nowego urządzenia. Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, że nie ma obowiązku uiszczania właścicielowi należności z tytułu utwardzenia drogi, lecz jedynie jest zobowiązana do utrzymywania tej drogi w dobrym stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjr 23.02.2010 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Tokas - z twoich postów wynika, że to ty jesteś właścicielem nieruchomości władnącej.A wracając do meritum.... jak nie wiadomo o co chodzi to pewno chodzi o pieniądze. To ile chce własciciel nieruchomości obciążonej za prawo utwardzenia przez Ciebie dojazdu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 23.02.2010 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Zgodnie z tym przepisem obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej. Oznacza to, że właściciel nieruchomości władnącej jest zobowiązany, do utrzymywania i konserwowania przedmiotowej drogi np. poprzez reperowanie dziur w nawierzchni, odśnieżanie, uprzątanie liści itp. Obowiązek ten zatem nie obejmuje kosztów ich wykonania. Jest to sytuacja podobna do uregulowanej w art. 154 kc, dotyczącej obowiązku utrzymywania urządzeń znajdujących się na granicy gruntów sąsiadujących, służących do wspólnego użytku sąsiadów. Na gruncie art. 154 kc Sąd Najwyższy wydał uchwałę dnia 24 stycznia 2002 r. (III CZP 75/2001), zgodnie z którą przewidziany w tym przepisie obowiązek ponoszenia kosztów urządzeń znajdujących się w granicy gruntów sąsiadujących nie obejmuje kosztów wytworzenia nowego urządzenia. Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, że nie ma obowiązku uiszczania właścicielowi należności z tytułu utwardzenia drogi, lecz jedynie jest zobowiązana do utrzymywania tej drogi w dobrym stanie. Jeżeli próbujesz przez to udowodnić, że to "obciążony" ma utwardzić drogę to jesteś w błędzie. Sam zresztą pisałeś: " Przy wiekszych opadach nie ma mozliwości dojazdu samochodem do posesji." czyli taka możliwość była. A twoim prawem jest ją sobie zapewnić (ale nie jest to obowiązkiem właściciela). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 23.02.2010 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 czyli pozostaje mi albo udowodnic że droga wczewsniej nie spełniała kryteriów drogi albo dogadac sie w włascicielem klekajac na kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 24.02.2010 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 czyli pozostaje mi albo udowodnic że droga wczewsniej nie spełniała kryteriów drogi Każda droga spełnia kryterium drogi - leśna, polna ,gruntowa to też droga. "Drogą gruntową jest droga, której jezdnia nie jest pokryta żadnym materiałem lub innymi niż wymienione w tym przepisie, np. żwirem, żużlem, leszem. Drogami gruntowymi są wszystkie drogi nieodpowiadające definicji drogi twardej" (wyr. SN z dnia 16 listopada 1988 r., V KRN 241/88, OSNPG 1989, nr 4, poz. 55). Jeżeli służebność masz nieodpłatną i w akcie notarialnym nie ma nic o obowiązkach stron to (jak to wyżej napisano) Ty jako władnący masz ją utrzymywać w stanie niedopuszczającym do jej pogorszenia. Jeśli w drodze są np. trzy wyrwy to tyle ma być, nie więcej. Nie możesz jej polepszać bo to już jest modernizacja. Możesz ją wykorytować i utwardzić ale tylko za zgodą właściciela (obciążonego) jednak bez liczenia na zwrot poniesionych kosztów. Nie możesz (brak umocowania) zmusić właściciela do modernizacji (rozbudowy) drogi bo jemu to "loto" po czym będziesz jeżdził - on Ci zagwarantował prawo przechodu i przejazdu po drodze o jakimś tam stanie a Ty to zaakceptowałeś. Pozostaje albo pogodzić się z losem, albo zmodernizować za swoje pieniądze cudzą drogę, albo ją odkupić za (prawie) każde pieniądze - wszak będziesz tam długo mieszkał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2010 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ... Oddanie drogi gminie nie jest takie proste. Czy gmina na pewno chce te droge przyjac? w swietle ustawy - musi Wydaje mi sie jednak, ze juz nie. Czy mozesz napisac w świetle jakiej ustawy? Bo sama mam ppdobny problem z drogą. Gminy nie można zmusić do przejęcia drogi prywatnej - musi być wola obu stron - przekazującej i przejmującej, czyli obecnego i przyszłego właściciela. Artykuł kodeksu cywilnego zezwalający na jednostronne przekazanie nieruchomości, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, stracił moc. Próby wprowadzenia w to miejsce innego przepisu (przekazywanie jednostronne na Skarb Państwa) skończyły się bodajże wetem prezydenta. .... to było na podstawie USTAWY z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. ( Dziennik Ustaw z 2004r. Nr 261 poz. 2603 ) lecz tak jak pisze Oskar0259 po orzeczeniu TK ustawa straciła moc i teraz trzeba dobrej woli obu stron czyli własciciela drogi i Wójta /Burmistrza/ wydaje mi się /obym sie mylił/ ze nie mozesz zrobic nic ... /sejm zajmuje sie tym aby więzienia były pełne rowerzystów, aby nie mozna było palic e- papierosów, aby dowody osobiste i prawa jazdy były często zmieniane/ a prywatne drogi ... ? a niech sie sąsiedzi wyzabiają ... Mylisz się jednak ... nie sądzę abym sie mylił - uwazam podobnie jak napisał Panda czyli ...Nie możesz jej polepszać bo to już jest modernizacja. Możesz ją wykorytować i utwardzić ale tylko za zgodą właściciela (obciążonego)... wytłuszczenie moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 24.02.2010 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 .... to było na podstawie USTAWY z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. ( Dziennik Ustaw z 2004r. Nr 261 poz. 2603 )... Było ale sie zmyło :) Jakies dwa lata temu... Czyli gmina nic nie musi, a w praktyce w wiekszosci przypadkow ( takze w moim) nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 24.02.2010 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Byłem dzisiaj w Urzedzie Gminy. Pan od utrzymania dróg poinformował mnie ze w przypadku prywatnych włascicieli maja oni obowiazek utrzymać stan drogi w stanie mozliwym do przyjazdu. jednoczesnie powiedział że w przypadku problemów w włascicielem mam dzwonic do straży gminnej Wiec poszedłem do strazy gminnej.Tam Pan funkcjonariusz powiedział że w przypadku braku mozliwosci przyjazdu nałozyć może mandat karny na własciciela. Jesli sytuacja taka bedzie sie powtarzać sprawa zostanie skierowana do Sądu Grodzkiego. Zobaczymy co na to własciciel drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 24.02.2010 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Obawiam się, że urzędnicy i strażnicy nie mają pojęcia o czym mówią. Przede wszystkim wątpię, że masz tam coś co można określić mianem drogi! Jakie masz oznaczenie na mapach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 24.02.2010 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 nie sądzę abym sie mylił - uwazam podobnie jak napisał Panda czyli ...Nie możesz jej polepszać bo to już jest modernizacja. Możesz ją wykorytować i utwardzić ale tylko za zgodą właściciela (obciążonego)... wytłuszczenie moje Podałem wcześniej linka do przykładu identycznego z tym postem. Może zacytuję bo chyba nikomu nie chce się przeczytać: Pytanie: Zgodnie z zapisami w akcie notarialnym dotyczącym kupna działki budowlanej na rzecz mojej nieruchomości ustanowiono służebność gruntową polegającą na prawie przechodu i przejazdu pasem o szerokości 5 m wzdłuż granicy działek nr....( 5 działek) a nadto na prawie do przeprowadzenia infrastruktury technicznej pasem o szerokości 2 wzdłuż granicy działek nr... Podczas prac budowlanych powyższy 5 m pas dojazdowy po wpływem jazdy sprzętu oraz warunków pogodowych zniszczył się w sposób uniemożliwiający dojazd do mojej działki. Postanowiłem wzmocnić ten dojazd poprzez nawiezienie gruzu i piasku i utwardzenie nawierzchni. Niestety na pewnym z odcinków praca nie została wykonana, gdyż jeden z właścicieli działki, na której ustanowiona jest służebność, nie wyraził zgody na prace utwardzenia tego pasu 5 m w granicach jego działki. Czy ma do tego prawo? Jeśli nie utwardzę tej nawierzchni może okazać się, że np. przy deszczowej pogodzie nie będę mógł dojechać do mojego domu. Odpowiedź: Podstawowe znaczenie ma w tym przypadku zapis w akcie notarialnym, który ustanawia służebność gruntową. Z zapisu tego powinien wynikać zakres tej służebności. Z przedstawionego zapytania wynika, że przedmiotem i celem ustanowienia tej służebności było ustanowienie prawa przechodu i przejazdu tą drogą. Zniszczenia dokonane wskutek prowadzonych prac i z powodu warunków pogodowych uniemożliwiły prawidłowe wykonywanie tej służebności. Właściciel nieruchomości władnącej może dokonac wszelkich czynności - w zakresie przysługującej mu służebności - aby prawidłowo mógł wykonywać swe uprawnienie. Jeżeli warunkiem prawidłowego korzystania z prawa przechodu i przejazdu jest dokonanie remontu drogi, właściciel nieruchomości obciążonej nie może przeciwstawić się działaniom uprawnionego. Jeżeli więc remont ma na celu doprowadzenie drogi do stanu, w którym mozliwe jest prawidłowe wykonywanie służebności, właściciel nieruchomości obciążonej nie może sprzeciwiać się takiemu remontowi. W związku z powyższym należy stwierdzić, że czynności właściciela nieruchomości obciązonej, polegające na niedopuszczeniu do prac remontowych sprzeciwiają się ustanowionej służebności, są więc sprzeczne z prawem. Właściciel nieuchomości władnącej może w takim przypadku wezwać właściciela nieruchomości obciążonej do umożliwienia mu prawidłowego wykonywania służebności, a w razie braku pozytywnej odpowiedzi, skierować sprawę do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 24.02.2010 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Przede wszystkim wątpię, że masz tam coś co można określić mianem drogi! Jakie masz oznaczenie na mapach? Oznaczenie jest nastepujace : obszar przeznaczony pod budowe drogi. A czy ma to jakies znaczenie ? Jesli tak to jakie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 24.02.2010 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 nie sądzę abym sie mylił - uwazam podobnie jak napisał Panda czyli ...Nie możesz jej polepszać bo to już jest modernizacja. Możesz ją wykorytować i utwardzić ale tylko za zgodą właściciela (obciążonego)... wytłuszczenie moje Podałem wcześniej linka do przykładu identycznego z tym postem. Może zacytuję bo chyba nikomu nie chce się przeczytać: Pytanie: Zgodnie z zapisami w akcie notarialnym dotyczącym kupna działki budowlanej na rzecz mojej nieruchomości ustanowiono służebność gruntową polegającą na prawie przechodu i przejazdu pasem o szerokości 5 m wzdłuż granicy działek nr....( 5 działek) a nadto na prawie do przeprowadzenia infrastruktury technicznej pasem o szerokości 2 wzdłuż granicy działek nr... Podczas prac budowlanych powyższy 5 m pas dojazdowy po wpływem jazdy sprzętu oraz warunków pogodowych zniszczył się w sposób uniemożliwiający dojazd do mojej działki. Postanowiłem wzmocnić ten dojazd poprzez nawiezienie gruzu i piasku i utwardzenie nawierzchni. Niestety na pewnym z odcinków praca nie została wykonana, gdyż jeden z właścicieli działki, na której ustanowiona jest służebność, nie wyraził zgody na prace utwardzenia tego pasu 5 m w granicach jego działki. Czy ma do tego prawo? Jeśli nie utwardzę tej nawierzchni może okazać się, że np. przy deszczowej pogodzie nie będę mógł dojechać do mojego domu. Odpowiedź: Podstawowe znaczenie ma w tym przypadku zapis w akcie notarialnym, który ustanawia służebność gruntową. Z zapisu tego powinien wynikać zakres tej służebności. Z przedstawionego zapytania wynika, że przedmiotem i celem ustanowienia tej służebności było ustanowienie prawa przechodu i przejazdu tą drogą. Zniszczenia dokonane wskutek prowadzonych prac i z powodu warunków pogodowych uniemożliwiły prawidłowe wykonywanie tej służebności. Właściciel nieruchomości władnącej może dokonac wszelkich czynności - w zakresie przysługującej mu służebności - aby prawidłowo mógł wykonywać swe uprawnienie. Jeżeli warunkiem prawidłowego korzystania z prawa przechodu i przejazdu jest dokonanie remontu drogi, właściciel nieruchomości obciążonej nie może przeciwstawić się działaniom uprawnionego. Jeżeli więc remont ma na celu doprowadzenie drogi do stanu, w którym mozliwe jest prawidłowe wykonywanie służebności, właściciel nieruchomości obciążonej nie może sprzeciwiać się takiemu remontowi. W związku z powyższym należy stwierdzić, że czynności właściciela nieruchomości obciązonej, polegające na niedopuszczeniu do prac remontowych sprzeciwiają się ustanowionej służebności, są więc sprzeczne z prawem. Właściciel nieuchomości władnącej może w takim przypadku wezwać właściciela nieruchomości obciążonej do umożliwienia mu prawidłowego wykonywania służebności, a w razie braku pozytywnej odpowiedzi, skierować sprawę do sądu. czyli własciciel nie może zabronić dokanania czynnosci umozliwiajacych dojazd i dojscie do domu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 24.02.2010 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Art. 289 § 1. W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej. Skoro zacytowałeś ten artykuł to znaczy że nic w akcie notarialnym ciekawego nie ma i zgodnie z powyższym to na Tobie spoczywa obowiązek utrzymania. Bez obrazy ale podcinasz gałąź na której siedzisz, idziesz na wojnę której nie wygrasz. Kupiłeś działkę w fajnym miejscu, wybudowałeś dom, sąsiad dał Ci prawo przechodu i przejazdu (nieodpłatnie jak sądzę, skoro pytania na ten temat pomijasz). Służebność drogi to nie prawo posiadania autostrady pod sam dom, no ale Tobie się stopa podniosła i już nie odpowiada Ci stan "widziały gały co brały", chcesz za pomocą niedouczonego urzędnika i strażnika zmusić sąsiada do wybudowania dla Ciebie tej autostrady. A to jest tylko droga prywatna którą aktem notarialnym sąsiad Ci udostępnił. Sąsiad ma wiele możliwości, Ty żadnej. Może wystąpić o zmianę na odpłatną służebność i wtedy on będzie drogę konserwował ale postawi bramę, da Ci klucze i każe każdorazowo ją zamykać; postawi tablicę "droga prywatna wjazd jedynie za zgodą właściciela drogi" i Twoi goście będą pieszo przez błoto zapitalać; rozkopie drogę i godzinkę dziennie będzie ją naprawiał a wtedy Ty też pieszo będziesz chodził. Tego chcesz? Było pytanie ile sąsiad chce za tę drogę, też nie odpowiedziałeś - czyli według Ciebie za dużo i lepiej go jakoś zmusić. Tak już zupełnie poza tematem - chciałbym spotkać się w sądzie ze strażnikiem miejskim, chcącym nałożyć na mnie mandat za dziurawą moją prywatną drogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 24.02.2010 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ...należy stwierdzić, że czynności właściciela nieruchomości obciązonej, polegające na niedopuszczeniu do prac remontowych ... czyli własciciel nie może zabronić dokanania czynnosci umozliwiajacych dojazd i dojscie do domu ? Nie może, tylko że Ty nie możesz remontem doprowadzić do stanu że droga będzie lepsza niż była Ci przekazana do użytkowania, bo to już nie jest remont tylko modernizacja. Ty masz obowiązek utrzymania stanu zastanego (zgodnie z cytowanym wcześniej Art. 289). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 24.02.2010 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Cały problem polega na tym że własciciel drogi - nie mieszka przy niej - nie chce :oddac drogi gminiepozwolic nam (mieszkancom) zrobić drogęTwierdzi że sam ja zrobi (nie okreslił blizej terminu - ale juz rok temu to samo mówił)Proponowalismy współfinansowanie drogi - tez nie Gniot jest niereformowalny. Szukam zatem sposobności aby wymusic na nim jakąś decyzję. Sami z sasiadami chcemy droge zrobić ale jak zmusić gościa to decytzji. W KW mam słuzebnośc przejazdu i przejscia - nie okreslone jest czy płatnie czy nie - wnosze zatem że bezpłatnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 24.02.2010 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Sytuacja patowa, nic mu nie zrobicie. A jeżeli zacznie bez jego zgody ją utwardzać to on ma prawo wezwać was do zaniechania i przywrócenia stanu uprzedniego.Jedyne co pozostaje to to porozmawiać z nim o wdzięczności za zgodę na utwardzenie drogi (oczywiście bez jego partycypacji w kosztach), od kiedy Fenicjanie wynaleźli pieniądze to wdzięczność zawsze da się jakoś przeliczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 24.02.2010 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 To nawet nie jest droga, tylko wydzielona (prawdopodobnie) działka planowana „pod” drogę gminną (stąd taki zapis w ?).Tu nijak nie da się zastosować przepisów „o drogach”.Jako „obrona” dla strażnika – usłyszał słowo „droga”, to zareagował prawidłowo. Gdyby usłyszał „służebność przejazdu (przechodu)”, to zapewne inna by była odpowiedź.Nie używaj sformułowania „droga”, bo wprowadzasz słuchaczy (czytelników) w błąd. Ps. Utwardzanie działki podlega wszelkim rygorom prawa budowlanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 24.02.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ...należy stwierdzić, że czynności właściciela nieruchomości obciązonej, polegające na niedopuszczeniu do prac remontowych ... czyli własciciel nie może zabronić dokanania czynnosci umozliwiajacych dojazd i dojscie do domu ? Nie może, tylko że Ty nie możesz remontem doprowadzić do stanu że droga będzie lepsza niż była Ci przekazana do użytkowania, bo to już nie jest remont tylko modernizacja. Ty masz obowiązek utrzymania stanu zastanego (zgodnie z cytowanym wcześniej Art. 289). Chyba nadinterpretujesz Art. 289... Wg mnie nie wynika z niego, że nie wolno polepszyć stanu drogi czy też konieczność "utrzymania stanu zastanego". Art. 289 precyzuje tylko kto odpowiada za stan/remont/konserwację przedmiotu służebności a nie jaki jest zakres praw stron. Przyjmując twoją interpretację należało by przyjąć, że jeżeli ktoś podzielił zaorane pole i wyznaczył dojazd do odległej działki przez drogę służebną to do usra..ej śmierci trzeba będzie jeździć konno przez zaorane pole A przecież pierwsze co w takiej sytuacji będzie zrobione to utwardzenie dojazdu. Radzę się dogadać a jak na prawdę nie da rady to skierować do właściciela pismo, w którym określicie, że w dniu takim a takim macie zamiar rozpocząć prace związane z utwardzeniem pasa, którym dojeżdżacie do swoich posesji celem przywrócenia możliwości dojazdu w warunkach opadów atmosferycznych. Jeżeli nie wniesie sprzeciwu to do dzieła. Jak zaprotestuje to pozostanie sąd, w którym wg mnie macie duże szanse (nie napiszę, że wygracie bo znam sądy...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tokas 24.02.2010 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 To nawet nie jest droga, tylko wydzielona (prawdopodobnie) działka planowana „pod” drogę gminną (stąd taki zapis w ?). Nie używaj sformułowania „droga”, bo wprowadzasz słuchaczy (czytelników) w błąd. W mapach zaznaczone jest jaki obszar pod budowe drogi. Szerokość 10 m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.